Działanie czy znieczulica?
-
- Szalony pismak
- Posty: 970
- Rejestracja: 10.05.2005, 21:53
- Płeć: kobieta
Re: Działanie czy znieczulica?
Powiedzcie mi co zrobić z koleżanką z klasy, która wyraźnie klei się do mojego chłopaka... On ją olewa, ale Ola, bo tak ma imię owa koleżaneczka, coraz bardziej zaczyna mnie denerwować i zastanawiam się czy jakoś zareagować, bo nie chcę wyjść na jakąś wariatkę, która jest chorobliwie zazdrosna, bo taka nie jestem. Może lepiej to sobie odpuścić? Jak myślicie?
13.02.2005 r.
A. ;**
A. ;**
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2650
- Rejestracja: 02.12.2005, 13:16
- Lokalizacja: Uć
Re: Działanie czy znieczulica?
Szczerze? Powiedz jej dosadnie zeby sie od niego odczepila, a jak nie zareaguje to przywal jej ...
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1958
- Rejestracja: 13.05.2004, 14:01
- Płeć: mężczyzna
Re: Działanie czy znieczulica?
W 100% popieram Offika. Po prostu powiedz jej, że Ci się to nie podoba i tyle, a jak nie poskutkuje to wyzwól z siebie energię
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2298
- Rejestracja: 28.03.2003, 16:38
Re: Działanie czy znieczulica?
Uszyj laleczkę Voodoo. Ewentualnie wersja light'owa: celuj rzutkami do jej zdjęcia powieszonego na ścianie.
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1257
- Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
- Lokalizacja: Nowa Huta:)
Re: Działanie czy znieczulica?
Zdjęcia nie należy mylić z koleżanką
A tak na serio - powiedz to jej...
A tak na serio - powiedz to jej...
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3270
- Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Działanie czy znieczulica?
To, ze powiesz jej co myslisz na ten temat nie musi od razu oznaczac Twojej chorobliwej zazdrosci. Powiedz prosto z mostu co Ci sie nie podoba i juz.
-
- Szalony pismak
- Posty: 970
- Rejestracja: 10.05.2005, 21:53
- Płeć: kobieta
Re: Działanie czy znieczulica?
No w końcu chyba będę musiała, bo nie wytrzymuję z nią już powoli... A najśmieszniejsze jest to, że ona nie tylko do niego się klei, nie obchodzi jej czy zajęty czy nie. I coś mi się wydaje, że to się może dla niej w końcu źle skończyć ;P Ja jej nie będę bić, bo szkoda mi na nią sił, ale nie tylko ja mam do niej pretensje, a z tymi dziewczynami, które ona już dość wkurzyła ja raczej nie odważyłabym się zadzierać ;P
13.02.2005 r.
A. ;**
A. ;**
-
- Szalony pismak
- Posty: 788
- Rejestracja: 12.01.2006, 21:32
Re: Działanie czy znieczulica?
ja na twoim miejscu powiedziałabym chłopakowi zeby to on jej zrobił jakiś przypał. już mniejsza o skrupuły. jak ona ich nie ma to wobec niej też nie trzeba mieć. mógłby np. powiedzieć żeby sobie znalazła innego faceta bo on ma już swoją księżniczkę i taka napalona dzika świnia na zakręcie mu niepotrzebna i żeby zachowała trochę godności.
na wrażliwość nie ma żadnego lekarstwa. mamy uczucia i dlatego życie tak boli.
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 282
- Rejestracja: 25.07.2006, 17:35
- Lokalizacja: Bydgoszcz Village
Re: Działanie czy znieczulica?
ogólnie się czuje rozbity tą gadką kiedyś tak miałem z dziwczyną.. skończyło się na 4 dniach w szpitalu dla obudwuch.. i jescze nas na jedną salępołożyli.. a teraz to bardzo dobzi kumple z nas shit happens i tyle..
a co do konkretnego przypadku.. pogadaj z nią.. jak nie to z nim.. póki ją olewa to spoko, a jak jąza bardzo polubi to znajdź innego na pewno nie będzie problemów.. wystarczy chęć..
a co do konkretnego przypadku.. pogadaj z nią.. jak nie to z nim.. póki ją olewa to spoko, a jak jąza bardzo polubi to znajdź innego na pewno nie będzie problemów.. wystarczy chęć..
Nie ma niewinnych, są tylko źle przesłuchani...
Lepiej być nienawidzonym za to kim się jest, niż kochanym za to kim się nie jest.
Lepiej być nienawidzonym za to kim się jest, niż kochanym za to kim się nie jest.
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2969
- Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: NY! :D
Re: Działanie czy znieczulica?
sorry ale to ze ja uderzy do niczego nie bedzie prowadzilo...
to idiotyzm wrecz...
po pierwsze agresja budzi agresje
po drugie nalezy okazac sie bardziej inteligetnym od takiego dewiata...
na takich trzeba "sposobow"
koniec przerwy... lece na zajecia cmokaS Misiaki ;*
to idiotyzm wrecz...
po pierwsze agresja budzi agresje
po drugie nalezy okazac sie bardziej inteligetnym od takiego dewiata...
na takich trzeba "sposobow"
koniec przerwy... lece na zajecia cmokaS Misiaki ;*
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
Krolujesz Im.!
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 282
- Rejestracja: 25.07.2006, 17:35
- Lokalizacja: Bydgoszcz Village
Re: Działanie czy znieczulica?
oj masz rację.. agresja budzi agresję.. ale i tak fajnie było Nie ma to jak tak raz kiedyś solidnie komuś dać po pysku i to nawet ze wzajemnością
co do 'inteligentnych' sposobów to ja bym po prostu poszedł pogadać i sprawę wyjaśnić, ogółnie to mam podobną sytuację z koleżanką.. jej chłopak myśli że za nią latam i że chcę mu mą odbić (było coś między nią, a mną kiedyś i on o tym wie), aktualnie to pracuję nad tym żeby się z nim spotkać i pogadać po prostu, bo mi zależey na niej po prostu, a nie chcę żeby jakieś problemy między nimi wynikły z mojej obecności.. w ogóle nie lubie takich sytuacji.. a to niby dorosły koleś, ze 2 lata starszy ode mnie z tego co wiem i jeszcze takie żeczy robi (żal?)
co do 'inteligentnych' sposobów to ja bym po prostu poszedł pogadać i sprawę wyjaśnić, ogółnie to mam podobną sytuację z koleżanką.. jej chłopak myśli że za nią latam i że chcę mu mą odbić (było coś między nią, a mną kiedyś i on o tym wie), aktualnie to pracuję nad tym żeby się z nim spotkać i pogadać po prostu, bo mi zależey na niej po prostu, a nie chcę żeby jakieś problemy między nimi wynikły z mojej obecności.. w ogóle nie lubie takich sytuacji.. a to niby dorosły koleś, ze 2 lata starszy ode mnie z tego co wiem i jeszcze takie żeczy robi (żal?)
Nie ma niewinnych, są tylko źle przesłuchani...
Lepiej być nienawidzonym za to kim się jest, niż kochanym za to kim się nie jest.
Lepiej być nienawidzonym za to kim się jest, niż kochanym za to kim się nie jest.
-
- Młody aktywny
- Posty: 7
- Rejestracja: 10.01.2007, 18:45
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Działanie czy znieczulica?
hmm a wiesz... jak dla nie taka sprawa jest prosta
nie jestem za uzywaniem przemocy ale uwazam ze laska nie zna granic przyzwoitosci :-/
mialam kiedys podobna sytuacje....
niestety nie dotarlo kiedy mowilam... =(
panienka stracila kilka tipsow i zniknela z pola widzenia na dluzszy czas... =)))
nie jestem za uzywaniem przemocy ale uwazam ze laska nie zna granic przyzwoitosci :-/
mialam kiedys podobna sytuacje....
niestety nie dotarlo kiedy mowilam... =(
panienka stracila kilka tipsow i zniknela z pola widzenia na dluzszy czas... =)))
24.01.2005 - data mojej życie...
28.12.2006 - data mojego urodzenia...
Dziekuje ze dajesz mi nadzieje na lepsze jutro!
28.12.2006 - data mojego urodzenia...
Dziekuje ze dajesz mi nadzieje na lepsze jutro!
-
- Szalony pismak
- Posty: 970
- Rejestracja: 10.05.2005, 21:53
- Płeć: kobieta
Re: Działanie czy znieczulica?
Heheh, ironia losu ;P Mam z tą dziewczyną obecnie bardzo dobry kontakt ;P Przeszło jej co do mojego Adama, bo jej to w końcu dałam do zrozumienia trochę ostrzej, a teraz sama ma chłopaka, którym jest mój dobry kolega i wszyscy są zadowoleni ;P Dogadałyśmy się, chociaż jakoś nie ufam jej do końca...
13.02.2005 r.
A. ;**
A. ;**