Mundurki???

[shyduo]

Moim zdaniem negliż nie jest niczym złym.

Na plaży może nie, ale w miejscu pracy, jakim jest szkoła jak najbardziej. Świadczy to o braku wychowania. Spróbuj do pracy przyjść zbyt roznegliżowanym/ną, myslę, że wizyta na dywaniku będzie oczywista.

[m1h4l]

Szkoła nie jest miejscem pracy. Jest miejscem nauki. Niestety uczniowie nie dostają pieniędzy za uczenie się.
Dlaczego świadczy o braku wychowania? Byłbym wdzięczny gdyby ktoś mi to wyjaśnił
Jak można być ubranym zależy od rodzaju pracy i od pracodawcy.

[Linka]

Tobie sie podoba, bo to dziewczyny chodza porozbierane. Nie wiem, czy bylbys taki szczesliwy jakbys musiał w szkole ogladac porozbieranych facetow....
To szkoła ma uczyc kultury, ktora przyda sie w dlaszym zyciu i pewne zasady powinny byc w niej przestrzegane.

[Offik]

To szkoła ma uczyc kultury, ktora przyda sie w dlaszym zyciu i pewne zasady powinny byc w niej przestrzegane.

AMEN!!!!!!

Podpisuje sie obiema rekoma i nogami, i wszystkim czym jeszcze umiem.

[m1h4l]

Tobie sie podoba, bo to dziewczyny chodza porozbierane. Nie wiem, czy bylbys taki szczesliwy jakbys musiał w szkole ogladac porozbieranych facetow....
To szkoła ma uczyc kultury, ktora przyda sie w dlaszym zyciu i pewne zasady powinny byc w niej przestrzegane.

Niech sobie faceci też chodzą porozbierani... Mi to nie przeszkadza, zresztą co ma do tego płeć, czy mi się to podoba czy nie ? U dziewczyn i u chłopaków zdania się podzielone. Jak ktoś chce się tak ubierać to proszę bardzo.
Szkoła niestety kultury nie uczy. Ja nie miałem nigdy lekcji z savoir-vivre'u. Poza tym odsłanianie niektórych części ciała jest niekulturalne ?

[Linka]

Oczywiscie, ze jest niekulturalne. Bedac w szkole, nie mam najmniejszej ochoty patrzec na dekolt do pepka jakies dziewczyny (bez wzgledu na to, czy jest ładna czy nie), albo tyłek wylewajacy sie nad wyjatkowo obcisle biodrowki, nad ktorymi wystaja jeszcze stringi.
A co do podziału na płec... to jasne, ze chlopacy lubia patrzec na porozbierane dziewczyny (nie wszyscy), bo taka ich natura. Tak samo to nieuniknione, ze dziewczyna spojzy na chłopaka, ktory gdzies tam zdjał koszulke i jest w miare przystojny. Ale to nie znaczy, ze chce ogladac takich chloapakow w szkole.
Szkoła i praca to nie miejsce na rozbieranie sie (nie wnikam w to, ze niektore zawody tego wymagaja )

[m1h4l]

Oczywiscie, ze jest niekulturalne. Bedac w szkole, nie mam najmniejszej ochoty patrzec na dekolt do pepka jakies dziewczyny (bez wzgledu na to, czy jest ładna czy nie), albo tyłek wylewajacy sie nad wyjatkowo obcisle biodrowki, nad ktorymi wystaja jeszcze stringi.

Chyba w szkole nikt Ci nie każe patrzeć na inne dziewczyny Po prostu możesz je ignorować. Dużo ludzi ma uprzedzenie do metalów. Ich widok nie dla każdego może być przyjemnym widokiem. Mimo wszystko nie słyszałem o akcji METALE POZA SZKOŁĄ (no może oprócz reklamy naszego ministra edukacji )
Kultura jest bardzo względna. Co decyduje o tym, czy coś jest niekulturalne? A może decyduje o tym ktoś? Dla Ciebie to jest niekulturalne, a dla mnie kulturalne. Prawdopodobnie w najbliższym czasie to się nie zmieni

[Offik]

jakos dobre szkoly dawno temu samemu wprowadzily mundurki. i uczniowie je akceptuja.

w angli doskonale wiadomo ktory dzieciak wraca wlasnie ze szkoly (po wygladzie) i tez nie maja z tym problemu.

a porozbierane dziewczyny to na plaze zapraszam a nie do szkoly. w szkole musze sie skupic na nauce a nie na ich golych tylkach i biuscie. m1h4l jesli wolisz sie patrzec na dziewczyny niz sie uczyc to do klubu go-go idz

[m1h4l]

jakos dobre szkoly dawno temu samemu wprowadzily mundurki. i uczniowie je akceptuja.

Dobre szkoły w Polsce ? Nie zauważyłem jakoś. Chyba, że dla Ciebie dobre szkoły to te, które wprowadziły mundurki... Niektórzy uczniowie akceptują, bo pewnie za dużego wyboru nie mają.

w angli doskonale wiadomo ktory dzieciak wraca wlasnie ze szkoly (po wygladzie) i tez nie maja z tym problemu.

W Anglii kultywuje się tradycje. Przyzwyczajeni są do tego.

w szkole musze sie skupic na nauce a nie na ich golych tylkach i biuscie. m1h4l jesli wolisz sie patrzec na dziewczyny niz sie uczyc to do klubu go-go idz

Skąd wiesz co ja wole ? Musisz się skupiac na nauce - to się skupiaj. Aż tak nęci Cię chęć spojrzenia, że nie możesz się uczyć? Nie rozumiem. Ja z tym problemów nie mam. Poza tym gołego tyłka i/lub biustu damskiego jeszcze w szkole nie widziałem. Nie wiem jak jest u Ciebie.

[Linka]

Chyba w szkole nikt Ci nie każe patrzeć na inne dziewczyny Po prostu możesz je ignorować. Dużo ludzi ma uprzedzenie do metalów. Ich widok nie dla każdego może być przyjemnym widokiem. Mimo wszystko nie słyszałem o akcji METALE POZA SZKOŁĄ (no może oprócz reklamy naszego ministra edukacji )

Po prostu powalajacy post na wysokim poziomie. Gratuluje....

Na szczescie nie bede juz chodzic wiecej do szkoly sredniej wiec problem ten przestanie mnie interesowac. Ale wiem, ze w mojej bylej szkole sa nauczycielki, ktore potrafia byc bardzo okrytne dla tego typu dziewczyn i ciesze sie z tego. Bedac w 1 klasie bylam tym bardzo oburzona, ze ktoras nauczycielka nakrzyczała na uczennice za to, ze ma mocny makijaz czy zbyt krotka bluzke. Z czasem dorosłam do tego, by zgadzac sie z tymi nauczycielkami.

Chcialabym tez wspomniec, ze to jest temat o szkole i mundurkach i nie ma tu raczej miejsca do wyrazania swoich antypatii dotyczacych gustu muzycznego i krytykowania subkultur.

[m1h4l]

Po prostu powalajacy post na wysokim poziomie. Gratuluje....

Dziękuję

Ale wiem, ze w mojej bylej szkole sa nauczycielki, ktore potrafia byc bardzo okrytne dla tego typu dziewczyn i ciesze sie z tego. Bedac w 1 klasie bylam tym bardzo oburzona, ze ktoras nauczycielka nakrzyczała na uczennice za to, ze ma mocny makijaz czy zbyt krotka bluzke. Z czasem dorosłam do tego, by zgadzac sie z tymi nauczycielkami.

Czyli popierasz bycie okrutnym ? Ja niestety nie. W mojej szkole była dziewczyna, na którą tak nauczycielka nakrzyczała, że ta popłakała się a później zmieniła szkołę. Tobie się to podoba ? Dorosłaś do tego ? Zgadzanie się z nauczycielkami jest oznaką dorosłości ?

Chcialabym tez wspomniec, ze to jest temat o szkole i mundurkach i nie ma tu raczej miejsca do wyrazania swoich antypatii dotyczacych gustu muzycznego i krytykowania subkultur.

Chciałbym też wspomnieć, że powinnaś uważniej czytać. Czy powiedziałem, że ja mam uprzedzenie do metali ? Powiedziałem, że są źli ? Ja czegoś takiego nie zauważyłem. Poza tym to był tylko przykład.

[Offik]

jakos dobre szkoly dawno temu samemu wprowadzily mundurki. i uczniowie je akceptuja.

Dobre szkoły w Polsce ? Nie zauważyłem jakoś. Chyba, że dla Ciebie dobre szkoły to te, które wprowadziły mundurki... Niektórzy uczniowie akceptują, bo pewnie za dużego wyboru nie mają.

Najlepsze szkoly jesli chodzi o wyniki w nauczaniu, maja wprowadzone mundurki. Prywatne szkoly tez bardzo czesto. To jest fakt. A jesli nie zauwazyles to pewnie obracasz sie w takim kregu...

w angli doskonale wiadomo ktory dzieciak wraca wlasnie ze szkoly (po wygladzie) i tez nie maja z tym problemu.

W Anglii kultywuje się tradycje. Przyzwyczajeni są do tego.

Oni sie przyzyczaili... my tez mozemy

w szkole musze sie skupic na nauce a nie na ich golych tylkach i biuscie. m1h4l jesli wolisz sie patrzec na dziewczyny niz sie uczyc to do klubu go-go idz

Skąd wiesz co ja wole ? Musisz się skupiac na nauce - to się skupiaj. Aż tak nęci Cię chęć spojrzenia, że nie możesz się uczyć? Nie rozumiem. Ja z tym problemów nie mam. Poza tym gołego tyłka i/lub biustu damskiego jeszcze w szkole nie widziałem. Nie wiem jak jest u Ciebie.

TO CI GRATULUJE w takim razie braku problemu z tym. choc ciekawy jestem jak wplywa to na twoje wyniki w nauce... bo w to ze zadnego wplywu nie ma poprostu nie uwierze...

na mnie widok wpol rozebranej dziewczyny dziala tak jak na normalnego faceta... i nie moge sie przy tym na pewno skupic na nauce/pracy...

[m1h4l]

Najlepsze szkoly jesli chodzi o wyniki w nauczaniu, maja wprowadzone mundurki. Prywatne szkoly tez bardzo czesto. To jest fakt. A jesli nie zauwazyles to pewnie obracasz sie w takim kregu...

Oj Offik wypowiadasz się nie znając człowieka... Dobrze to o Tobie nie świadczy. Moja szkoła wg wielu rankingów jest w pierwszej trójce w Łodzi (myślę, że to dość dobry wynik), a mundurków jeszcze nie ma. Ja się nie wypowiadam na tematy na których się nie znam

Oni sie przyzyczaili... my tez mozemy

Jasne że tak, ale na przywyczajenie się potrzeba paru dni/miesięcy/lat/dekad. W przyszłości już pewnie nikt nie będzie się dziwił widząc mundurek.

TO CI GRATULUJE w takim razie braku problemu z tym. choc ciekawy jestem jak wplywa to na twoje wyniki w nauce... bo w to ze zadnego wplywu nie ma poprostu nie uwierze...

na mnie widok wpol rozebranej dziewczyny dziala tak jak na normalnego faceta... i nie moge sie przy tym na pewno skupic na nauce/pracy...

Może mają pozytywny wpływ. Nie wiem. Ale sądzę, że wprowadzenie mundurków mogłoby mieć zły wpływ.

Dlaczego nie uwierzysz, że nie ma wpływu? Moje wyniki w nauce są dobre/bardzo dobre (zależy od interpretacji - ważne, że ja jestem zadowolony). To, że Tobie przeszkadzają dziewczyny, nie oznacza że przeszkadzają wszystkim. Na wpół rozebrane dziewczyny w klasie: 1. Mało ich jest (chociaż oczywiście zależy) 2. Są różnie rozmieszczone po sali (akurat wszystkie siedzą w pobliżu?) 3. Niektóre odsłanięte części ciała nie są wybitnie atrakcyjne, więc nie zwracają uwagi

na mnie widok wpol rozebranej dziewczyny dziala tak jak na normalnego faceta... i nie moge sie przy tym na pewno skupic na nauce/pracy...

Poza tym występuje habituacja.

[Linka]

Czyli popierasz bycie okrutnym ? Ja niestety nie. W mojej szkole była dziewczyna, na którą tak nauczycielka nakrzyczała, że ta popłakała się a później zmieniła szkołę. Tobie się to podoba ? Dorosłaś do tego ? Zgadzanie się z nauczycielkami jest oznaką dorosłości ?

U mnie była podoba sytuacja, tyle ze dziewczyna zmienila klase. A nauczycielka, ktorej na poczatku nienawidzilam za zlosliwosci pozniej stała sie najlepsza nauczycielka dla naszej klasy. Dogryzała kazdemu, ale w tak sprynie i humorystycznie, ze nie sposob bylo jej nie lubic.
Nie pytaj mnie czy do czegos dorosłam, bo nie mozesz tego okreslic na podstawie swoich domyslow. Uwazam sie za osobe dosc dojazła na swoj wiek. No, i to ze zgadzam sie z nauczycielkami w jedenej kwestii, nie znaczy ze we wszsytkim popieram kazda nauczycielke.

[m1h4l]

U mnie była podoba sytuacja, tyle ze dziewczyna zmienila klase.

I to wg Ciebie dobrze ?

Dogryzała kazdemu, ale w tak sprynie i humorystycznie, ze nie sposob bylo jej nie lubic.

Humorystyczne dogryzanie może być

No, i to ze zgadzam sie z nauczycielkami w jedenej kwestii, nie znaczy ze we wszsytkim popieram kazda nauczycielke.

Z czasem dorosłam do tego, by zgadzac sie z tymi nauczycielkami.

No to napisz, że tylko w jednej kwestii a nie tak ogólnie

Nie pytaj mnie czy do czegos dorosłam, bo nie mozesz tego okreslic na podstawie swoich domyslow.

1. Nie rozumiem tego zdania Jeśli nie wiem to pytam - chyba logiczne.
2. Pytanie nie jest stwierdzeniem Twojej niedojrzałości/dojrzałości.
3.

Dorosłaś do tego ? Zgadzanie się z nauczycielkami jest oznaką dorosłości ?

To nie było pytanie "Czy dorosłaś"...
4. To było raczej pytanie retoryczne, taki wstęp do drugiego, już normalnego pytania.

Proszę Cię następnym razem o przeczytanie mojego posta 2 razy

[Offik]

Najlepsze szkoly jesli chodzi o wyniki w nauczaniu, maja wprowadzone mundurki. Prywatne szkoly tez bardzo czesto. To jest fakt. A jesli nie zauwazyles to pewnie obracasz sie w takim kregu...

Oj Offik wypowiadasz się nie znając człowieka... Dobrze to o Tobie nie świadczy. Moja szkoła wg wielu rankingów jest w pierwszej trójce w Łodzi (myślę, że to dość dobry wynik), a mundurków jeszcze nie ma. Ja się nie wypowiadam na tematy na których się nie znam

Ja tez sie nie wypowiadam na tematy ktorych nie znam. Pozatym nie powiedzialem o tobie nic takiego co by mialo o mnie zle swiadczyc.

Oni sie przyzyczaili... my tez mozemy

Jasne że tak, ale na przywyczajenie się potrzeba paru dni/miesięcy/lat/dekad. W przyszłości już pewnie nikt nie będzie się dziwił widząc mundurek.

Skoro tak, to mozemy zaczac przyzwyczajac sie juz teraz:)

1. Mało ich jest (chociaż oczywiście zależy) 2. Są różnie rozmieszczone po sali (akurat wszystkie siedzą w pobliżu?) 3. Niektóre odsłanięte części ciała nie są wybitnie atrakcyjne, więc nie zwracają uwagi

1. Jak jest ich malo to wlasnie bardziej przyciagaja uwage
2. Klasa nie jest zazwyczaj na tyle duza zeby nie widziec kolezanki z 5 lawki
3. Przyciagaja uwage, nawet te nie atrakcyjne, moze tylko nie powoduja podniecenia a zniemaczene czy cos w tym stylu (na jedno wychodzi, przeszkadzaja w normalnej spokojnej nauce).

[m1h4l]

Ja tez sie nie wypowiadam na tematy ktorych nie znam. Pozatym nie powiedzialem o tobie nic takiego co by mialo o mnie zle swiadczyc.

A jesli nie zauwazyles to pewnie obracasz sie w takim kregu...

Skoro tak, to mozemy zaczac przyzwyczajac sie juz teraz:)

A ja nie chce Przyzwyczajanie na początku nie zawsze jest łatwe

1. Jak jest ich malo to wlasnie bardziej przyciagaja uwage
2. Klasa nie jest zazwyczaj na tyle duza zeby nie widziec kolezanki z 5 lawki
3. Przyciagaja uwage, nawet te nie atrakcyjne, moze tylko nie powoduja podniecenia a zniemaczene czy cos w tym stylu (na jedno wychodzi, przeszkadzaja w normalnej spokojnej nauce).

1. Ale trudniej je znaleźć
2. Często widzisz tylko kawałek pleców, ręki itd
3. Powtórzę się: habituacja

[Offik]

Skoro tak, to mozemy zaczac przyzwyczajac sie juz teraz:)

A ja nie chce Przyzwyczajanie na początku nie zawsze jest łatwe

NIKT nie mowil ze bedzie latwo. pozatym zycie to ciagle pasmo wyzeczen, i robienia rzeczy na ktore nie ma sie specjalnie ochoty.

1. Jak jest ich malo to wlasnie bardziej przyciagaja uwage
2. Klasa nie jest zazwyczaj na tyle duza zeby nie widziec kolezanki z 5 lawki
3. Przyciagaja uwage, nawet te nie atrakcyjne, moze tylko nie powoduja podniecenia a zniemaczene czy cos w tym stylu (na jedno wychodzi, przeszkadzaja w normalnej spokojnej nauce).

1. Ale trudniej je znaleźć
2. Często widzisz tylko kawałek pleców, ręki itd
3. Powtórzę się: habituacja

Moze i jest przyzwyczajanie sie, jesli kazda z takich dziewczyn codziennie by wygladala tak samo to ok... mozna powiedziec ze sie przyzwyczajam i "uodparniam" ale jesli codziennie dziewczyny ubieraja sie tak zeby przyciagac uwage i szokowac to niestety habituacja nie dziala...

[m1h4l]

NIKT nie mowil ze bedzie latwo. pozatym zycie to ciagle pasmo wyzeczen, i robienia rzeczy na ktore nie ma sie specjalnie ochoty.

Troche odbiegamy od tematu, ale Ty tak widzisz życie. Dla mnie życie to ciągłe pasmo przyjemności, przerywanymi czasami mniej przyjemnymi zdarzeniami Dla mnie takie podejście jest lepsze.

Moze i jest przyzwyczajanie sie, jesli kazda z takich dziewczyn codziennie by wygladala tak samo to ok... mozna powiedziec ze sie przyzwyczajam i "uodparniam" ale jesli codziennie dziewczyny ubieraja sie tak zeby przyciagac uwage i szokowac to niestety habituacja nie dziala...

Częściej ubierają się tak po to, żeby przyciągać uwagę a nie szokować. Poza tym szybko kończą się pomysły/ciuchy i przyzwyczajenie się nie jest trudne (dla mnie)

[Martuśka]

NIKT nie mowil ze bedzie latwo. pozatym zycie to ciagle pasmo wyzeczen, i robienia rzeczy na ktore nie ma sie specjalnie ochoty.

Troche odbiegamy od tematu, ale Ty tak widzisz życie. Dla mnie życie to ciągłe pasmo przyjemności, przerywanymi czasami mniej przyjemnymi zdarzeniami Dla mnie takie podejście jest lepsze.

popieram w tym m1h4l:):)

a wracając do tych mundurków, bo wy trochę odbiegliście od tego tematu, to uważam że mundurki są dobre dlatego, że teraz już żadna dziewczyna nie ustanie rano przed szafą i nie powie: nie mam co ubrać do szkoły:) mówię to bo sama miałam zawsze taki problem i zdarzało mi sie do szkoły spóźnić przez ten problem