Wazuuuuuuup!

[aguśka]

ja też źle spędziłam ten dzień... jakos tak smutno i wogóle...
heh Martuśka ostatnio miałam podobny problem... a dokładnie z grzywką... na szczęście już dorosła...

[Martuśka]

Jeszcze jakiś miesiąc i na świecie pojawi sie maluszek:) Bratowa była ostatnio u lekarza i okazało się, że mały przekręcił sie z dobrej pozycji w złą i ma ułożenie poprzeczne dlatego lekarz wpisał Asię na cesarkę. Może już pod koniec listopada Asia urodzi:) Prezent już dla niego wybrałam na chrzciny tylko teraz muszę kupić coś na sam początek jak sie urodzi:)

[SkaTe_GirL]

mam chęć na białe wino ;/

[Martuśka]

Czas spać, jutro muszę sie zabrać za kilka rzeczy na zajęcia....
jakby tu szybko i sprawnie napisać kilka stron pracy licencjackiej?

[SkaTe_GirL]

moja znajoma "wyrzygała" mi dziś, że prowadzę bardzo nieopowiedziane życie singla i że jestem su*ą ;D

[Linka]

moja znajoma "wyrzygała" mi dziś, że prowadzę bardzo nieopowiedziane życie singla i że jestem su*ą ;D

mam koleżankę, która z dumą mówi o sobie, że jest "wredną suką". A co do czego, jak tylko poznaje jakiegoś faceta, to od razu bardzo się angażuje. Sama zaprzecza sobie

[Martuśka]

Dziś zdaje się zostanę ciotką:P Aśka jest na porodówce, nie mamy żadnych informacji od jakiś trzech godzin:) jednak skurcze były - w sumie dzięki kroplówce bo wody odeszły a skurczy nie było... i jeśli pójdzie sprawnie to już dziś Kacperek przyjdzie na świat ( a może już jest...):) na dodatek w urodziny Asi - ładny prezent otrzyma:)

[Martuśka]

Nie mogłam zedytować poprzedniego posta a nikt nie napisał pode mną... a że wiadomość jest wyjątkowa to piszę:P zostałam ciocią! Kacperek przyszedł na świat poprzez cesarskie cięcie (akcja sie nie zaczynała, rozwarcie nie było a czekać dłużej nie mogli), ma 3.300g i 55cm, kręcone, czarne włoski:) jeszcze go nie widziałam, za godzinę dopiero jadę go zobaczyć:)

[aguśka]

Kacperek przyszedł na świat poprzez cesarskie cięcie (akcja sie nie zaczynała, rozwarcie nie było a czekać dłużej nie mogli)

identyczną sytuacje miała moja siostra, jak rodził się mój chrześniak

A skoro jesteśmy przy takim fajnym temacie, to i ja się pochwalę, że mój kuzyn został ojcem 1.12'09 czyli we wtorek urodziła mu się córa Oliwka. Czyli po raz kolejny zostałam ciocią

[Martuśka]

Pomyliłam wagę, Kacperek waży 3030g:)
Widziałam go, wspaniały jest, patrzył sie na mnie jakby miał focha:P miał fajny wyraz twarzy i grymasy:) jutro mam nadzieję, że też go zobaczę:) tylko durnie zrobili, że wchodzi sie pojedynczo do sali a są tylko dwie godziny w ciągu dnia na odwiedziny, dosłownie siedziałam 5 minut (było 7 osób do odwiedzin a babcie siedziały najdłużej:P)... Jednak jak wszystko bedzie dobrze to w niedziele Aśka będzie z małym w domu:)

[=MiLi=]

Widziałam widziałam gratuluję raz jeszcze!
To wcale nie tak durnie, na moim oddziale mogły być tylko 2 osoby odwiedzające w sali, a w szpitalu, w którym rodziła moja Siostra też były 2 godziny na odwiedziny, ale nie wolno było w ogóle wchodzić do sal. Mamy mogły wychodzić na korytarz tylko.

[::PiotreK::]

dzień dobry witam ponownie.

Wczoraj byłem na koncercie Hey i było rewelacyjnie!

[=MiLi=]

Hej Piotrek! Co u Ciebie?

[Martuśka]

Oczywiście wiem, że takie ograniczenia to ze względu na maluszka i matkę są robione ale człowieka krew zalewa kiedy nie może zobaczyć maluszka i pogadać z mamą:P
A na drugi dzień jak byłam to rygor zniknął, już jakby ich nie obchodziło kto wejdzie i ile osób wejdzie, nie pilnowali.. I trzymałam Kacperka już:) Asia wróciła już w niedziele do domu z małym:) Kacperek prowadzi tryb nocnego życia, uwielbia cyca mamy i jest "niedotykalski" bo jak tylko coś sie go ruszy czy dotknie to ryczy:P choć oczywiście przyzwyczaja sie powoli do wszystkiego:)
Dobra koniec, mogłabym tak w nieskończoność opowiadać:)

[::PiotreK::]

A żyje sobie. Niezbyt grzecznie i spokojnie:)

[=MiLi=]

Zgadza się zgadza chociaż to jest trochę dla komfortu psychicznego Mam wiesz, wymęczone dziewczyny po porodzie, wyglądają mało reprezentacyjnie i czują się różnie ja np byłam bardzo szczęśliwa, że moja rodzina uszanowała moją intymność i w szpitalu odwiedzili mnie tylko mój Mąż (siedział cały czas ) moi Rodzice i Teściowa jednak to trochę krępujące jak cała rodzina się zwala na głowę po porodzie

[Martuśka]

To prawda Mili, po porodzie, szczególnie naturalnym, nie najlepiej kobieta sie czuje i wygląda. Choć moja bratowa ciągle chciała byśmy przyjeżdżali, może dlatego, że mój brat nie mógł być przy niej. Na drugi dzień po cesarce latała po całym oddziale bo jej sie nudziło na jedynce i siostry na nią krzyczały, że ma odpoczywać:)

Denerwuje mnie to allegro... tydzień na przesyłkę to widocznie już za mało...

[=MiLi=]

Czemu Twój Brat nie mógł być przy Niej? musiało Jej byś strasznie smutno nie wyobrażam sobie, żeby nie było ze mną Sebka, On z resztą też
U mnie na oddziale też Dziewczyny po cesarce lepiej się czuły niż po naturalnym ja jak mnie na oddział przywieźli to szybko chciałam do Nelki na oddział zejść i biegłam do WC (bo mi kazali) i zemdlałam 2 razy :/ a czułam się super i nic mnie nie bolało... i potem mnie pilnowali, a Sebek mnie stopował jak tylko przyspieszałam kroku

Napisz do sprzedającego i poproś o numer nadania. Trochę długo... Sebek jak wysyła priorytetem to najwyżej 3dni idzie a zazwyczaj na drugi dzień wszyscy mają.

[SkaTe_GirL]

Macie Wy moje Panie tematy... ;p

[Martuśka]

Siłą wyższa. Brat poleciał do Anglii jakieś dwa czy trzy miesiące temu, wtedy już zabukował bilet na teraz ale do Polski już nie było (tylko z przesiadkami). Z reszto w nowej pracy nie mógł tak od razu sobie brać wolnego i przylatywać. A zarabiać trzeba, w Polsce pracy nie dostał, nigdzie nic nie było a pieniądze, które mieli sie kończyły. Wraca teraz w sobotę:) Asia musiała poradzić sobie bez Niego, byliśmy przy niej tyle ile sie dało:) Jak mały podrośnie to z Asią polecą do Radka, być może na stałe.
W szpitalu całe szczęście mały był przy niej, były telefony z bratem no i my:) jakoś wytrzymała te trzy dni:) Jest silna i na prawdę podziwiam ją jak i brata, że dają radę:) jednak z miłości nie wyżyją i nie mieli zbytnio wyjścia.

A paczka doszła 11-ego (kręcili coś z tymi mailami, bo 3-ego wysłali mi paczkę czyli w dzień jak zamówiłam a niby pisali, że dopiero wyślą w środę)ale produkt niezbyt mi pasuje więc chce odesłać jednak jakoś nie chcą mi odpowiedzieć na maila... jak nie oni, to allegro zareaguje:)