Normalność?
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 282
- Rejestracja: 25.07.2006, 17:35
- Lokalizacja: Bydgoszcz Village
Normalność?
Sobie tak czytam i czytam.. gadam i gadam.. pisze i piszę.. i się zastanawiam zastanawiam
Co to wg was znaczy bycie 'normalnym'?
Osobiście nie umiem tego sprecyzować.. dla każdego to coś innego, dla każdego w normlaności mieszczą się inne zachowania, inne normy, tak samo jak normy etyczne.. jakie macie? Albo jakie uważacie za słuszne?
Co to wg was znaczy bycie 'normalnym'?
Osobiście nie umiem tego sprecyzować.. dla każdego to coś innego, dla każdego w normlaności mieszczą się inne zachowania, inne normy, tak samo jak normy etyczne.. jakie macie? Albo jakie uważacie za słuszne?
Nie ma niewinnych, są tylko źle przesłuchani...
Lepiej być nienawidzonym za to kim się jest, niż kochanym za to kim się nie jest.
Lepiej być nienawidzonym za to kim się jest, niż kochanym za to kim się nie jest.
-
- Tuningowiec
- Posty: 3122
- Rejestracja: 28.02.2004, 23:44
- Lokalizacja: 51°47'N 19°27'E
Re: Normalność?
ja jestem nie normalny jestem skrzywiony od jakiegos czasu, wiec nie jestem w stanie ci okreslic moze normalny czlowiek odpowida jakiesj tam "sredniej" odpowiedzi.
Ford Mondeo mk1 Ghia RS1800 115KM
-
- Młody aktywny
- Posty: 21
- Rejestracja: 02.12.2006, 21:06
Re: Normalność?
Moim zdaniem to zalezy od otoczenia, jak jestes 'normalny' w jednym to niekoniecznie musi byc to normalne w drugim. Decydują utarte poglądy w danej grupie ludzi
-
- Szalony pismak
- Posty: 788
- Rejestracja: 12.01.2006, 21:32
Re: Normalność?
normalność w dzisiejszych czasach jest trochę wypaczona. teraz normalne nie jest to co dobre i słuszne tylko to co jest naturalne i często spotykane. np... palenie papierosów. szkodzi zdrowiu i śmierdzi ale jest normalne. niestety ta granica coraz bardziej się zaciera...
na wrażliwość nie ma żadnego lekarstwa. mamy uczucia i dlatego życie tak boli.
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1689
- Rejestracja: 06.02.2005, 21:52
- Lokalizacja: })i({
Re: Normalność?
a ja myślę, że to nie jest kwestia granic. Uważam, że to wszystko zależy od tego co kto uważa za normalne, przypuśćmy, że dwóch znajomych spotyka się w barze, zjedli pizze i jeden z nich beknął. Dla tego, który to zrobił to jest 'normalne', bo u niego w rodzinie robi się tak zawsze, a dla tego zniesmaczonego, to zachowanie było 'nienormalne', no bo gdzie bekać przy stole w miejscu publicznym, skandal ;p
i nawet, jeśli to zachowanie było wulgarne czy niestosowne, to niezaprzeczalnie dla jednego było 'normalne' a dla drugiego nie. I tu nie chodzi o jakieś granice moralne czy etyczne, ble ble, co wypada, a co nie, co jest śmieszne, a co nie, co okropne, a co nie, tylko konkretnie o to jaki dana jednostka ma punkt widzenia, jak dana jednostka postrzega tę całą normalność.
dodam jeszcze, że nie lubię używać tego słowa, aczkolwiek czasami to wychodzi samo, bo tak się już przyzwyczaiłam, ale staram się walczyć z tym;p Podobnie nie lubię słów: 'nudzę się' i 'fajnie'. A tego ostatniego to już nieznośnie nadużywam, ech;/
mam nadzieję, że wyraziłam się zrozumiale dla każdego ; )
i nawet, jeśli to zachowanie było wulgarne czy niestosowne, to niezaprzeczalnie dla jednego było 'normalne' a dla drugiego nie. I tu nie chodzi o jakieś granice moralne czy etyczne, ble ble, co wypada, a co nie, co jest śmieszne, a co nie, co okropne, a co nie, tylko konkretnie o to jaki dana jednostka ma punkt widzenia, jak dana jednostka postrzega tę całą normalność.
dodam jeszcze, że nie lubię używać tego słowa, aczkolwiek czasami to wychodzi samo, bo tak się już przyzwyczaiłam, ale staram się walczyć z tym;p Podobnie nie lubię słów: 'nudzę się' i 'fajnie'. A tego ostatniego to już nieznośnie nadużywam, ech;/
mam nadzieję, że wyraziłam się zrozumiale dla każdego ; )
"Prawdziwa miłość przenika tajemnice i samotność kochanej osoby, pozwalając jej zachować swoje sekrety i pozostawia jej wewnętrzną wolność."
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1257
- Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
- Lokalizacja: Nowa Huta:)
Re: Normalność?
Czyli po prostu normalność = mentalność danego człowieka
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
-
- Szalony pismak
- Posty: 738
- Rejestracja: 17.06.2006, 08:49
- Lokalizacja: Krzeszowice
Re: Normalność?
Być normalnym? dla mnie to słowo oznacza dać zamknąć się w pewne sztywno określone normy, reguły, zasady. Nie lubię tego. Dla mnie każdy powinien mieć swoje własne, niepowtarzalne normy zachowania. To, co np w moim przypadku jest normalne, może bardzo dziwić w wykonaniu każdego innego człowieka. I na odwrót. A pojęcie normalność uogólnia, wrzuca nas wszystkich do jednego worka.Paulo Coelho pisze:Normalność to tylko kwestia umowna. Innymi słowy, jeśli większość ludzi uważa, że coś jest właściwe, to staje się to właściwe.
Ostatnio zmieniony 10.12.2006, 01:36 przez czarownica333, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kto na drodze swego życia zapalił choćby jeden promyk nadziei dla pogrążonego w czarnej godzinie, ten nie żył daremnie"
-
- mroczny karol
- Posty: 1085
- Rejestracja: 26.08.2005, 12:37
- Lokalizacja: Poznań
Re: Normalność?
Normalność kojarzy mi się z nudą, monotonią, szarością. Człowiek tzw. cichociemny
Nawet była kiedyś taka fajna piosenka bodajże Wilków.
Nie wolno myśleć wolno, nie wolno zmieniać znaczeń, nie wolno żyć inaczej
O! Bycie normalnym? 0 wyróżniania, wieczny cień
Nawet była kiedyś taka fajna piosenka bodajże Wilków.
Nie wolno myśleć wolno, nie wolno zmieniać znaczeń, nie wolno żyć inaczej
O! Bycie normalnym? 0 wyróżniania, wieczny cień
Żyć to znaczy rodzić się powoli
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 282
- Rejestracja: 25.07.2006, 17:35
- Lokalizacja: Bydgoszcz Village
Re: Normalność?
oooj, czarownica, jak bym wiedział o Tobie troszkę więcej to bym się chyba zakochał :*
Nie ma niewinnych, są tylko źle przesłuchani...
Lepiej być nienawidzonym za to kim się jest, niż kochanym za to kim się nie jest.
Lepiej być nienawidzonym za to kim się jest, niż kochanym za to kim się nie jest.
-
- Szalony pismak
- Posty: 738
- Rejestracja: 17.06.2006, 08:49
- Lokalizacja: Krzeszowice
Re: Normalność?
masochista
a tak btw to czy znacie człowieka, o którym możecie powiedzieć z czystym sumieniem, że jest normalny? bo ja chyba nie...
a tak btw to czy znacie człowieka, o którym możecie powiedzieć z czystym sumieniem, że jest normalny? bo ja chyba nie...
"Kto na drodze swego życia zapalił choćby jeden promyk nadziei dla pogrążonego w czarnej godzinie, ten nie żył daremnie"
-
- Cicha wOda z bąbelkami
- Posty: 1476
- Rejestracja: 31.12.2005, 09:48
- Lokalizacja: phi
Re: Normalność?
nie ma ludzi normalnych
dla każdego z nas normalność znaczy co innego, pozatym raczej w każdym możemy znaleźć zachowania które nadają jego obrazowi oblicze trochę nienormalnego ;-0
dla każdego z nas normalność znaczy co innego, pozatym raczej w każdym możemy znaleźć zachowania które nadają jego obrazowi oblicze trochę nienormalnego ;-0
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 274
- Rejestracja: 08.11.2006, 17:11
- Lokalizacja: z piekla rodem xD
Re: Normalność?
Calkowice sie zgadzam z Czarownica. Ja wam powiem ze jestem nienormalna xD ;P
Na zewnątrz jestem kobietą. Bardzo chciałabym być tez taką w środku
Czuć się szczęśliwym i bez szczęścia- jest szczęściem...
A wiecie co najlepsze jest w [you] ??
To, że ma taką fajna kumpele jak ja xD
Czuć się szczęśliwym i bez szczęścia- jest szczęściem...
A wiecie co najlepsze jest w [you] ??
To, że ma taką fajna kumpele jak ja xD
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 282
- Rejestracja: 25.07.2006, 17:35
- Lokalizacja: Bydgoszcz Village
Re: Normalność?
A mnie zastanawia troszkę ten fakt któwy wyrzej przedstawiła Blood:
Zakładając ten temat chciałem właśnie dowiedzieć się co według was znaczy bycie normalnym albo nienormalnym ewentualnie, bo to że dla każdego to coś innego to wiem
Teraz jakby panuje taka moda, że każdy chce być inny, każdy chce to wyeksponować i za nic nie dać się zaszufladkować i tym samym każdy mówi że jest nienormalny.. przy czym sam normalności zdefiniować nie potrafi. Może to jest właśnie nienormalne?Blood on the Ground pisze: Normalność kojarzy mi się z nudą, monotonią, szarością.
Zakładając ten temat chciałem właśnie dowiedzieć się co według was znaczy bycie normalnym albo nienormalnym ewentualnie, bo to że dla każdego to coś innego to wiem
Nie ma niewinnych, są tylko źle przesłuchani...
Lepiej być nienawidzonym za to kim się jest, niż kochanym za to kim się nie jest.
Lepiej być nienawidzonym za to kim się jest, niż kochanym za to kim się nie jest.