temat skierowany przede wszystkim do tych z druga polowka, albo z jakimkolwiek doswiadczeniem w tych tematach
ciekawi mnie mianowicie jedna kwestia - o czym rozmawiacie ze swoja miloscia. wiadomo: szkola/praca, co sie wydarzylo danego dnia itd., jakies "ploty" (w sensie rozmowa o innych ludziach), slodzenie sobie nawzajem , ew. rozmowy o waszym zwiazku. szczegolnie interesuje mnie jak to wyglada w parach, ktore nie maja wspolnych zainteresowan, albo jedna ze stron nie ma jakiejs takiej szczegolnej pasji.
o czym wtedy rozmawiacie? o polityce, problemach parafii ? wydalo mi sie to bardzo interesujace podczas nocy powigilijnej pelnej refleksji i cierpienia z powodu bolacego brzucha, co nie dawalo mi dosc dlugo spac
tak w ogole temat mozna chyba tez odniesc do ogolu ludzkich kontaktow. chociaz szczegolnie do milosci - mowi sie ze jesli jest prawdziwa milosc miedzy ludzmi, tematy do rozmow sie nie koncza i mozna rozmawiac non stop i w ogole. jak to jest z wami?
moze troche zamotalem, no ale jest wigilia, wiec wybaczcie
wspolne zainteresowania, rozmowa, etc.
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 445
- Rejestracja: 16.01.2005, 19:05
- Lokalizacja: Ełk
wspolne zainteresowania, rozmowa, etc.
Nie narzekam, chociaż jestem niższy niż Clint Eastwood
Chociaż nigdy nie dołączę do grona kulturystów
Chociaż nie znam setek przysłów , nie narzekam
Bo fruzie wolą optymistów
Chociaż nigdy nie dołączę do grona kulturystów
Chociaż nie znam setek przysłów , nie narzekam
Bo fruzie wolą optymistów
-
- Cicha wOda z bąbelkami
- Posty: 1476
- Rejestracja: 31.12.2005, 09:48
- Lokalizacja: phi
Re: wspolne zainteresowania, rozmowa, etc.
Ja na początku nie za bardzo przepadałam za piłką nożną, ale z czasem polubiłam ją ! ;- )
będąc z kimś powoli przejmujesz tej osoby zachowania i szukasz jak najwięcej wspólnych pasji, by być bliżej swojej drugiej 'połówki'. (;
będąc z kimś powoli przejmujesz tej osoby zachowania i szukasz jak najwięcej wspólnych pasji, by być bliżej swojej drugiej 'połówki'. (;
-
- pogromca twarożków
- Posty: 1380
- Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
- Lokalizacja: Bielsko - Biała
Re: wspolne zainteresowania, rozmowa, etc.
wybaczamy, bo jest Boże Narodzenie ;PKubuś pisze:moze troche zamotalem, no ale jest wigilia, wiec wybaczcie :D
a co do tematu - istotnie, brak wspólnych tematów do rozmów może być okrutnym ciosem. wszak to z tą osobą planujesz spędzić resztę życia. nie ma mowy o tym, aby się nie dogadywać.
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 445
- Rejestracja: 16.01.2005, 19:05
- Lokalizacja: Ełk
Re: wspolne zainteresowania, rozmowa, etc.
zgadzam sie stefan, z tym ze ostatnio wlasnie dopadla mnie mysl, o czym ja tak wlasciwie rozmawiam z moja druga polowka i mniej wiecej wyniki tych "rozwazan" masz w pierwszym poscie - mysle ze te tematy mozna tez odniesc ogolnie do rozmow ze wszystkimi (znajomymi, rodzina). moze to glupie, ale po prostu interesuje mnie o czym ludzie tak zawziecie rozmawiaja, ze nigdy tych tematow nie brakuje ?
Nie narzekam, chociaż jestem niższy niż Clint Eastwood
Chociaż nigdy nie dołączę do grona kulturystów
Chociaż nie znam setek przysłów , nie narzekam
Bo fruzie wolą optymistów
Chociaż nigdy nie dołączę do grona kulturystów
Chociaż nie znam setek przysłów , nie narzekam
Bo fruzie wolą optymistów
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3270
- Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
- Lokalizacja: Elbląg
Re: wspolne zainteresowania, rozmowa, etc.
Jestem osoba, ktora zazwyczej slucha, a mniej mowi wiec w gronie znajomych zazwyczaj jestem zasypywana opowiesciami itp ale lubie to i wole sie nie wychylac ze swoim gadaniem. W zwiazku jest troche inaczej, rozmawiamy praktycznie o wszystkim. Zaczynajac od biezacych wydarzen w szkole i w domu, przez sport, polityke, muzyke, nawet opowiesci z dziecinstwa. Ciezko zbrac naraz wszystkie tematy ale nie ma takeij rzeczy o ktorej bysmy nie gadali. A jak nie ma o czym mowic to sie klocimy i zaraz godzimy
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2650
- Rejestracja: 02.12.2005, 13:16
- Lokalizacja: Uć
Re: wspolne zainteresowania, rozmowa, etc.
i to jest najlepsze...Linka pisze: A jak nie ma o czym mowic to sie klocimy i zaraz godzimy
-
- Wspaniała
- Posty: 4384
- Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: ŁóDź
Re: wspolne zainteresowania, rozmowa, etc.
Hmm rzeczywiście ciężko tak powiedzieć konkretnie o czym się rozmawia.. o wszystkim.. o tym co się działo, kto nas wkurzył a kto nie, z czego mieliśmy ubaw, jakie mamy zdanie na ten czy inny temat, wybieganie w przyszłość, jakieś wspominki, obgadanie to co usłyszeliśmy w tv/radio/od znajomych... no masa jest tego... tylko to tak płynnie przechodzi z jednego w drugie, że się tego nie zauważa. Generalnie ja z Moim Facetem mogę rozmawiać bez końca. Hmm ale jesteśmy oboje strzelcami to nie ma się czemu dziwić, bo my uwielbiamy gadać ;P
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1958
- Rejestracja: 13.05.2004, 14:01
- Płeć: mężczyzna
Re: wspolne zainteresowania, rozmowa, etc.
Nom. Ma była była jedną z niewielu osób, które potrafiły mnie przegadać. Wiesz, tak samo jak mozna się zapytać o czym rozmawiasz z mamą i tatą w domu (wiem, że makabryczne porównanie). W sensie, gdy zyjesz z kims na codzień to najważniejsze są bieżące sprawy, a potem dochodzą inne jak opowieści, pomysły, wspomnienie itd. itp. Ogólnie podpisuje sie pod postem MiLi
-
- Młody aktywny
- Posty: 49
- Rejestracja: 30.03.2003, 19:11
- Lokalizacja: Warszawa
Re: wspolne zainteresowania, rozmowa, etc.
Fajne pytanko.
Wydaje mi się że w pierwszym poście większość rzeczy została poruszona. Nic więc też nie wniosę nowego. Piszę bo chciałem przestrzec. Wielokrotnie słyszałem żale z powodu tego, że facet mówi tylko o swoich problemach w szkole/pracy a nie interesują go sprawy kobiety z którą jest. Przestrzegam i uwrażliwiam na to
Nie myślcie sobie że jestem taki mądry ... po prostu kilka osób mi o tym powiedziało - może komuś się przyda
Wydaje mi się że w pierwszym poście większość rzeczy została poruszona. Nic więc też nie wniosę nowego. Piszę bo chciałem przestrzec. Wielokrotnie słyszałem żale z powodu tego, że facet mówi tylko o swoich problemach w szkole/pracy a nie interesują go sprawy kobiety z którą jest. Przestrzegam i uwrażliwiam na to
Nie myślcie sobie że jestem taki mądry ... po prostu kilka osób mi o tym powiedziało - może komuś się przyda