[Kto Płaci ? oczywiście..chłopak]
-
- Młody aktywny
- Posty: 54
- Rejestracja: 19.04.2007, 10:11
Re: [Kto Płaci ? oczywiście..chłopak]
Przede wszystkim kultura wymaga, że jeżeli się kogoś gdzieś zaprasza płaci się i za siebie i za niego. I to niezależnie od płci.
Patrząc przez pryzmat mojego związku: uważam, że Marcin nie jest ani moim sponsorem, ani maszynką do pieniędzy, dlatego płacę za siebie sama. Oczywiście zdarzają się sytuacje, że nie mam przy sobie, albo mi brakuje i wtedy pożyczam, a potem oddaję, lub np. następnym razem ja płacę. To jest całkowicie naturalne - nikt tu nad nikim nie stoi i nie sapie: "oddawaj kasę".
Moje znajome potrafią wyciągać chłopaka na zakupy i kazać za siebie płacić. "Misiaczku, nie sprawisz mi tej przyjemności?/Nie zrobisz tego dla mnie?" itp. itd. A jedna jest już totalnie ekstremalna i - choć nic nie robi [w sensie: nie pracuje] - siedzi na utrzymaniu swojego faceta i tylko rzuca polecenia, co ma jej kupić i gdzie ją zabrać. Nie rozumiem, jak facet może sobie tak dać wleźć na głowę. Nie miałabym szacunku do swojego ukochanego, gdyby robił wszystko, co mu każę, bez najmniejszego sprzeciwu. Nie mówiąc już o tym, że nie przeszłyby mi przez gardło żadne nakazy
Patrząc przez pryzmat mojego związku: uważam, że Marcin nie jest ani moim sponsorem, ani maszynką do pieniędzy, dlatego płacę za siebie sama. Oczywiście zdarzają się sytuacje, że nie mam przy sobie, albo mi brakuje i wtedy pożyczam, a potem oddaję, lub np. następnym razem ja płacę. To jest całkowicie naturalne - nikt tu nad nikim nie stoi i nie sapie: "oddawaj kasę".
Moje znajome potrafią wyciągać chłopaka na zakupy i kazać za siebie płacić. "Misiaczku, nie sprawisz mi tej przyjemności?/Nie zrobisz tego dla mnie?" itp. itd. A jedna jest już totalnie ekstremalna i - choć nic nie robi [w sensie: nie pracuje] - siedzi na utrzymaniu swojego faceta i tylko rzuca polecenia, co ma jej kupić i gdzie ją zabrać. Nie rozumiem, jak facet może sobie tak dać wleźć na głowę. Nie miałabym szacunku do swojego ukochanego, gdyby robił wszystko, co mu każę, bez najmniejszego sprzeciwu. Nie mówiąc już o tym, że nie przeszłyby mi przez gardło żadne nakazy
-
- Młody aktywny
- Posty: 179
- Rejestracja: 03.02.2007, 20:50
- Lokalizacja: łódź
Re: [Kto Płaci ? oczywiście..chłopak]
ja nie lubie jak ktoś za mnie płaci bo wtedy czuję się taka zobowiązana że musze mu to oddać lub innym razem ja coś postawić.... a jak sama za siebie zapłacę to nie ma problemu:) oczywiście raz na jakiś dłuuuuuuższy czas miło jest coś dostać
... don't worry be happy.. )
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2074
- Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
- Płeć: kobieta
Re: [Kto Płaci ? oczywiście..chłopak]
podobno na pierwszym spotkaniu jeśli jest ono w jakiejś fajnej knajpce i to chłopak płaci to znak że mu zależy na dziewczynie. U mnie tak było ale czułam sie dziwnie i niezręcznie bo dziwnie mi jak ktoś płaci za to co zjadłam. Nie lubię jak ktoś za mnie płaci ewentualnie 'pół na pół'. nie wyobrażam sobie wykorzystywać chłopaka i zabierać go na zakupy żeby on płacił.
-
- Wspaniała
- Posty: 4384
- Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: ŁóDź
Re: [Kto Płaci ? oczywiście..chłopak]
Hmm u nas jest różnie... na początku rzeczywiście każdy płaci za siebie albo raz ja raz On... ale mnie było szkoda wydawać kasę na jakieś wypady do pizzeri czy innych kebab house'ów i nie chciałam chodzić. Ale Bastek zawsze mnie wyciągał i płacił. Było mi niezręcznie, ale On tłumaczy to w ten sposób, że On przecież więcej zarabia niż ja i nie będzie ze mnie zdzierał kasy, poza tym twierdzi, ze sprawia Mu to przyjemność, bo traktuje to jak pewnego rodzaju prezent/przyjemność....? A jak się buntowałam to mówił, że skoro mi tak zależy żeby zapłacić to oddam Mu w naturze i tak rozwiązujemy problem płacenia Oczywiście od czasu do czasu jak wpadnie trochę nadprogramowego grosza to pozwala zapłacić mnie, żebym się lepiej czuła
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2650
- Rejestracja: 02.12.2005, 13:16
- Lokalizacja: Uć
Re: [Kto Płaci ? oczywiście..chłopak]
no juz niedlugo mili bedziecie mieli wspolna kase wiec problem zniknie ... nie?
ja lubie placic za swojego goscia... (a bylo nie bylo jak kogos zapraszam to jest moim gosciem)
za to znow jak ktos mnie zaprasza to niech on/ona placi:P
ja lubie placic za swojego goscia... (a bylo nie bylo jak kogos zapraszam to jest moim gosciem)
za to znow jak ktos mnie zaprasza to niech on/ona placi:P
-
- Morphlorchack
- Posty: 6351
- Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: [Kto Płaci ? oczywiście..chłopak]
zapamiętać: nigdy nie zapraszać Offika (;
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
-
- Cicha wOda z bąbelkami
- Posty: 1476
- Rejestracja: 31.12.2005, 09:48
- Lokalizacja: phi
Re: [Kto Płaci ? oczywiście..chłopak]
potwierdzam słowa Offika ;)
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 404
- Rejestracja: 03.10.2006, 15:33
- Lokalizacja: Wrocław
Re: [Kto Płaci ? oczywiście..chłopak]
Jak ktoś zaprasza, to powinien stawiać.
Ja jednak czuję się niezręcznie, jak ktoś za mnie płaci, czuję się dłużna.
Ja jednak czuję się niezręcznie, jak ktoś za mnie płaci, czuję się dłużna.
Let's make all dreams come true!
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2074
- Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
- Płeć: kobieta
Re: [Kto Płaci ? oczywiście..chłopak]
Zauważyłam, że każdy lubi płacić za druga osobę a nie lubi gdy ktoś płaci za niego. Hmmm... no nie wiem dokładnie jak to w słowa ująć ale chodzi o to, że skoro ja za kogoś płace i sprawia mi to przyjemność to na odwrót jest tak samo i powinnam czuć sie z tym dobrze, że ktoś za mnie płaci. Nie wiem czy w miarę zrozumiale to napisałam starałam sie
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 245
- Rejestracja: 07.12.2006, 23:25
- Lokalizacja: Radom
Re: [Kto Płaci ? oczywiście..chłopak]
Jeśli zapraszasz na coś ją to znaczy, że mozesz sam cos kupic lub jesli masz mało kasy mozesz się z nią najpierw umówic, ze razem zaplacicie na spółkę.