dom

Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!
ODPOWIEDZ
pietruszka
Szalony pismak
Posty: 788
Rejestracja: 12.01.2006, 21:32

dom

Post autor: pietruszka »

dom..czym jest dla ciebie owa nieruchomość? miejscem które da ci poczucie bezpieczeństwa? czymś co sparwi że poczujesz się szczęśliwy? nie. to poprostu nieruchomość. skąd taki facet/kobieta jak ty może wiedzieć do czego ona służy? po co mu taka wiedza? po nic. czyli nie jesteś zwykłym facetem/kobietą. z punktu widzenia handlarza nieruchomościami jesteś konsumentem. nie żyjesz w domu tylko żyjesz domem. wyobraź sobie że juz go masz. że masz swój dom/mieszkanie. kochasz każdy centymetr. ale prawdziwe szczęście to nie ten dom. szczęście daje ci zaspokajanie swojej chęci posiadania. kupujesz co raz to nowsze meble, sprzęty. ale nie dlatego że te stare były złe. da się przeżyć i bez starych i bez nowych. po prostu chcesz posiadać. i nie cieszy cię już to co robisz. tylko ile to jest warte. jaki będzie z tego zysk. i w tym przypadku zyskiem nie będzie satysfakcja z tego co robisz. tylko życie nastawione na konsumpcję. spróbuj celebrować każdy swój ruch. odnajdź w sobie to czego szukasz. wtedy już nie będzie potrzebne ci nic oprócz samego ciebie. a dom będzie wszędzie tam gdzie zechcesz by był. rozumiem że może w twoim przypadku dom ma jakieś głębsze znaczenie i cel. ten cały wywód to takie mój... bażant na dachu wieżowca z fortepianem na żyrandolu. ale morałem z całej mojej gadki jest to by poza powierzchownym szczęściem i dawaniem szczęścia innym za pomocą tego co możesz im dać poza samym sobą znaleźć, dostrzec, spróbować odkryć i ustawić na piedestale, gdzieś ponad wszystkim siebie i to co w tobie najlepsze. nie zagłuszać własnego głosu.
na wrażliwość nie ma żadnego lekarstwa. mamy uczucia i dlatego życie tak boli.
Offik
Prawie autorytet
Posty: 2650
Rejestracja: 02.12.2005, 13:16
Lokalizacja:

Re: dom

Post autor: Offik »

przeczytałem ze trzy razy... i nadal nie rozumiem powyższego:(

a ja napisze tak

my home is my castle;-)

ale z drugiej strony dom to tylko kawalek podlogi i dachu zeby bylo cieplo i niepadalo :)
~sxaxrxuxs~
Młody aktywny
Posty: 179
Rejestracja: 03.02.2007, 20:50
Lokalizacja: łódź

Re: dom

Post autor: ~sxaxrxuxs~ »

hehe ja też nie rozumiem, to nie na mój rozum... ;P
czym dla mnie jest dom?! miejscem w którym muszę spędzać czas i w którym zawsze mi się nudzi...
... don't worry be happy.. :))
=MiLi=
Wspaniała
Posty: 4384
Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
Płeć: kobieta
Lokalizacja: ŁóDź

Re: dom

Post autor: =MiLi= »

Yyy...? Ale chyba o to chodzi prawda? Żeby dobrze się czuć w swoim domu, w swoim gniazdku, żeby było przytulne, takie jak sobie wymarzyliśmy.. w końcu spędzamy tam mnóstwo czasu. Nie widzę nic złego w tym, że chcę mieć takie rolety a nie inne, albo takie akurat meble. W życiu gramy różne role, raz jesteśmy konsumentem w relacji sprzedawca - konsument innym razem zupełnie kimś innym i to całkiem normalna sprawa. Po prostu tak już został wymyślony ten świat.
Mój dom to po prostu dom, miejsce w którym śpię, przeżywam różne rzeczy, w którym się wychowałam i mam schronienie. Jeszcze mieszkam z rodzicami,a le gdy kupimy swoje własne mieszkanie będzie ono dla mnie tak samo ważne jak dom rodzinny. Tam będą wychowywać się moje dzieci, będę starała się, żeby miały śliczne pokoiki i żeby dobrze się tam czuły. Nie chodzi tylko o funkcjonalność ale i o estetykę.

Nie wiem czy dobrze zrozumiałam temat, ale jak zrozumiałam tak napisałam :)
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: dom

Post autor: Linka »

Ja lubie swoj dom, tzn mieszkanie :P Mieszkam tylko z mama, czasami brak mi rodzenstwa, ktore sie wyprowadzilo, ale jako plus moge policzyc to, ze mam swiety spokoj ;)
Jak dla kazdego, albo wiekszosci jest to dla mnie miejsce do kotrego zawsze chce wracac, a jak wyjezdzam to zawsze chce sie wracac. No, i jest w nim moje ukochane łozko- najwygodniejsze na swiecie :D
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: dom

Post autor: SkaTe_GirL »

Dom - pojecie wzgledne. Pare lat temu juz o tym pisalam....
ja we wlasnym domu dobrze sie nie czulam, teraz mieszkam na stancji ale takze nie moge tego nazwac swoim pelnowartosciowym domem...
jak narazie dom jest dla mnie tylko slowem..
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
czarownica333
Szalony pismak
Posty: 738
Rejestracja: 17.06.2006, 08:49
Lokalizacja: Krzeszowice

Re: dom

Post autor: czarownica333 »

dom - kawałek podłogi i sufitu... miejsce, gdzie sypiam, czasami jadam i uczę się.
Uważam, że dom tworzą ludzie, którzy go zamieszkują... z tego mojego obecnego chciałabym się wyrwać... nie pasuję do reszty mojej rodziny... to czyni dom miejscem kłótni i awantur, wzajemnego niezrozumienia...
ale kiedyś będę mieć swój własny :P taki z najukochańszym mężem, piątką dzieci i ogniem płonącym na kominku... radosny, spokojny, życzliwy, otwarty dla każdego... Gdzie wszyscy będą się słuchać, rozumieć i kochać...
(eh, każdemu wolno marzyć :) )
"Kto na drodze swego życia zapalił choćby jeden promyk nadziei dla pogrążonego w czarnej godzinie, ten nie żył daremnie"
vanessa
Człowiek czynu
Posty: 1689
Rejestracja: 06.02.2005, 21:52
Lokalizacja: })i({

Re: dom

Post autor: vanessa »

ja myślę, że do założenia tematu skłoniły Cię przemyślenia po obejrzeniu Fight Clubu, tak Pietruszka?
ja oglądałam już kilka razy ten film i wczoraj w nocy obejrzałam go ponownie i rzeczywiście, w pewnym sensie mogę się z Tobą zgodzić, jednak to był tylko film i dla mnie-osobiście to wszystko nie jest takie proste ; )
pietruszka pisze:szczęście daje ci zaspokajanie swojej chęci posiadania. kupujesz co raz to nowsze meble, sprzęty. ale nie dlatego że te stare były złe. da się przeżyć i bez starych i bez nowych. po prostu chcesz posiadać. i nie cieszy cię już to co robisz. tylko ile to jest warte. jaki będzie z tego zysk. i w tym przypadku zyskiem nie będzie satysfakcja z tego co robisz. tylko życie nastawione na konsumpcję.
to jest prawda, ale sama zobaczysz kiedyś, że i dla Ciebie stanie się to czymś normalnym, dodatkiem do domu w sensie rodziny ; )
"Prawdziwa miłość przenika tajemnice i samotność kochanej osoby, pozwalając jej zachować swoje sekrety i pozostawia jej wewnętrzną wolność."
robek
Młody rozbrykany
Posty: 245
Rejestracja: 07.12.2006, 23:25
Lokalizacja: Radom

Re: dom

Post autor: robek »

Dom to miejsce gdzie mozemy być naprawde sobą. Gdzie mozemy czuć się swobodnie wśród ludzi bliskich. Przynajmniej ja tak uwazam. Tam jest twó dom gdzie dusza i serce twoje.
ODPOWIEDZ