Ponoć to najpiękniejszy okres w życiu.... a jednak czasem daje sie we znaki - przerastające problemy; brak zrozumienia; nowe, nieznane sytuacje; ale także radości i powodzenia. Tu możesz napisać o tym wszystkim, co Cię boli, denerwuje, zastanawia i cieszy w Twoim obecnym życiu.
Moje Drogie Panie...
Moi Drodzy Panowie...
W tym temacie prosze byc calkowicie szczerym ; -)
Do rekoczynow nie powinno dojSc
wiec...
Dziewczyny najbardziej denerwujaca cecha u chlopakow to...
Chlopaki najbardziej denerwujaca cecha u dziewczyn to...
skoro uogólniamy u facetów najbardziej denerwuje mnie zbyt duża pewność siebie, przekonanie, że są najlepsi, wszystko potrafią najlepiej, a do tego są boscy, przystojni, inteligentni i dowcipni... no masakra po prostu
"Kto na drodze swego życia zapalił choćby jeden promyk nadziei dla pogrążonego w czarnej godzinie, ten nie żył daremnie"
Ooo widze, ze prawie wszystko juz zostało wymienione, co moglo mi przyjsc na mysl
Np tak, jak powiedziała Melon, lubie sie smiac z mojego chlopaka jak wypiera sie czegos co zle mowil. Jak mu udowadniam, ze nie ma racji to potrafi wymyslec tysiac argumentow, ze on myslał tak jak ja, ale zle powiedzial albo zle go zrozumialam albo nie potrafil tego wytluaczyc
Denerwuje mnie tez meskie balaganiarstwo, typu: okruszki od ciasta lepiej strzachnac na podłoge niz na talerzyk, a paczke od chipsow lepiej rzucic na biurko, a nie do smietnika
czesto nieswiadome "kokietowanie" facetow i lamanie im w ten sposob serc
Nie narzekam, chociaż jestem niższy niż Clint Eastwood
Chociaż nigdy nie dołączę do grona kulturystów
Chociaż nie znam setek przysłów , nie narzekam
Bo fruzie wolą optymistów
Hmm, nadwrażliwość na własnym punkcie?? Spróbuj kobiecie powiedzieć, ze coś jest ostatnio nie tak, że w tamtej fryzurze było jej lepiej czy stwierdzić fakt, ze przytyła ostatnio (bez podtekstu, ze Ci się nie podoba)
Większość cech, które denerwują mnie w facetach w sumie została wymieniona, ale jak dla mnie najgorsze to:
traktowanie przeziębienia jak choroby powodującej natychmiastową życie ;P ' bo Ty mnie wcale nie żałujesz ;P ' robicie to specjalnie, żeby wzbudzić współczucie w dziewczynie no nie? ;P Przynajmniej mój chłopak właśnie tak się zachowuje i to strasznie zabawne. ; )
Albo przerośnięte ego, albo kompletny brak wiary we własne umiejętności same skrajności ;P Chociaż znam paru którzy znaleźli 'złoty środek' ; ]
brak dystansu do siebie
bałaganiarstwo
Tyle mi przyszło do głowy bez dłuższego zastanawienia ; )
U facetów najbardziej denerwuje mnie, to że zbyt często podkreślają to, że zrobili coś dobrze, że coś wygrali, albo że odsuneli dziewczynie stołek w restauracji, wzięli od niej kurtke...młodzi faceci niestety mają skłonność do wyolbrzymiania tego, co w sumie jest..normalne:/
To tak troche łączy się z wypowiedzią Dominiki: Kobiety mają tendencję do zbyt rzadkiego chwalenia i doceniania facetów. Niby wiemy, ze jesteście szczęśliwe, że coś Wam się podoba, ale często chcielibyśmy to usłyszeć
wiecie... tak sobie pomyślałam:
może trochę z innej beczki, ale na pewno podobnej ;D a bez sensu zakładać podobny temat ;P [oczywiście jeżeli Skate się zgodzi troszkę zmodyfikować swój temat ;)]
a co cenicie u swojej/przeciwnej płci z cech charakteru? ;>
co cenię..hmmm... u kobiet cenię umiejętność postawienia na swoim, to że potrafią dać swojemu partnerowi szczęście, zaopiekować się nim i poprowadzić.
u mężczyzn cenię męstwo, pomysłowość, to że potrafią wywołać uśmiech w najsmutniejszy nawet dzień, dać poczucie bezpieczeństwa wzamian za wierność.
na wrażliwość nie ma żadnego lekarstwa. mamy uczucia i dlatego życie tak boli.