Ostatnio spotkałam się z czymś strasznym. Tzn, podczas wyjazdu dla dzieci, na którym były 3 dziewczynki z mojej gromady, wszystkie zaczęły lunatykować. Chodziły po sali ze śpiworami w rękach, jedna próbowała wspiąć się na okno, siadały na łóżkach, przechodziły nad innymi łóżkami itp. To wszystko śpiąc Trochę już czytałam na ten temat, ale chciałam zapytać czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia związane z tego typu "przygodami"? Czy są one rzeczywiście tak częste jak to podają "mądre książki"? Czy to faktycznie przechodzi z czasem? A może znacie jakiś dobry sposób na powstrzymanie/zapobiegnięcie takim "wycieczkom"?
Nie muszę chyba dodawać jak bardzo mnie to wszystko przeraziło ;p przy kolejnym "spacerku" z dwiema koleżankami uciekłyśmy z wrzaskiem z tego pokoju ;p one wszystkie jadą ze mną w wakacje na kolonię i sama nie wiem co mam z nimi zrobić ;p ich rodzice twierdzą że to się nigdy wcześniej nie zdarzało... normalnie strach się bać ;p
Lunatycy
-
- Szalony pismak
- Posty: 738
- Rejestracja: 17.06.2006, 08:49
- Lokalizacja: Krzeszowice
Lunatycy
"Kto na drodze swego życia zapalił choćby jeden promyk nadziei dla pogrążonego w czarnej godzinie, ten nie żył daremnie"
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2074
- Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
- Płeć: kobieta
Re: Lunatycy
http://kobieta.interia.pl/wiadomosc-dni ... skipAdnews
tu możesz znaleźć coś na ten temat
http://samozdrowie.interia.pl/zdrowie/s ... 6095&id=12
i tu też:)
bardzo interesujący temat tak w ogóle bo nawet nigdy sie nad tym nie zastanawiałam:)
tu możesz znaleźć coś na ten temat
http://samozdrowie.interia.pl/zdrowie/s ... 6095&id=12
i tu też:)
bardzo interesujący temat tak w ogóle bo nawet nigdy sie nad tym nie zastanawiałam:)
-
- Wspaniała
- Posty: 4384
- Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: ŁóDź
Re: Lunatycy
Jak byłam młodsza to lunatykowałam... całe szczęście, że moja Mama ma czujny sen... raz sie obudziła jak otwierałam drzwi od mieszkania... zdarzało mi się ić do łazienki i płakać... rano nic nie pmiętałam oczywiście...
Podobno jest tak, że nie wolno budzić lunatyka... ze sam sobie krzywdy nie zrobi, ale jak się go obudzi to może być gorzej. Nie wiem ile w tym prawdy...
Podobno jest tak, że nie wolno budzić lunatyka... ze sam sobie krzywdy nie zrobi, ale jak się go obudzi to może być gorzej. Nie wiem ile w tym prawdy...
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2074
- Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
- Płeć: kobieta
Re: Lunatycy
Wiesz Mili właśnie też myślałam ze lunatyk sam sobie krzywdy nie zrobi ale na tych stronkach jak w/w piszą ze może zrobić krzywdę i sobie i innym.
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3270
- Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Lunatycy
Jak byłam dzieckiem to odprawiałam w nocy niewiarygodne historie
Spałam w jednym pokoju z mama i ktorejs nocy obudzily ja dziwne dzwieki... zobaczyła mnie podskakujaca na srodku pokoju. Jak sie zorientowała, wydawało mi sie ze gram w gume, zapytała mnie "Asia, co ty wyprawiasz?", a ja do niej spokojnie "jeszcze tylko 500...", potem troche poskakałam i połozyłam sie do łozka. Do tej pory czesto mowie przez sen, ale na szczescie na tyle niewyraznie, ze nie mozna mnie zrozumiec
Spałam w jednym pokoju z mama i ktorejs nocy obudzily ja dziwne dzwieki... zobaczyła mnie podskakujaca na srodku pokoju. Jak sie zorientowała, wydawało mi sie ze gram w gume, zapytała mnie "Asia, co ty wyprawiasz?", a ja do niej spokojnie "jeszcze tylko 500...", potem troche poskakałam i połozyłam sie do łozka. Do tej pory czesto mowie przez sen, ale na szczescie na tyle niewyraznie, ze nie mozna mnie zrozumiec
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
-
- Młody aktywny
- Posty: 88
- Rejestracja: 03.06.2007, 16:06
- Lokalizacja: Łódź
Re: Lunatycy
Nie wiem czy to było napisane w linkach, które wysłała Martuśka, ponieważ nie chce mi się ich czytać, ale zachowanie tych dzieci nie jest wyjątkowo nienormalne. Duża część dzieci lunatykuje, później to zachowanie zanika podczas dorastania (oczywiście nie u wszystkich). Po prostu miałaś szczęście/pecha Czy budzić ? Póki nie robią sobie krzywdy moim zdaniem nie ma takiej potrzeby
Nie znam sposobu na zapobieganie lunatykowaniu, ale czasami nie trzeba zapobiegać. Pewien hipnotyzer (polski ) nauczył inną osobę pisania książki podczas lunatykowania. I tak bez wysiłku została ona w całości napisana
Przywiązać do łóżka - działa w 100%.czarownica333 pisze: A może znacie jakiś dobry sposób na powstrzymanie/zapobiegnięcie takim "wycieczkom"?
Nie znam sposobu na zapobieganie lunatykowaniu, ale czasami nie trzeba zapobiegać. Pewien hipnotyzer (polski ) nauczył inną osobę pisania książki podczas lunatykowania. I tak bez wysiłku została ona w całości napisana
quidquid latine dictum sit, altum videtur
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2074
- Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
- Płeć: kobieta
Re: Lunatycy
hehe tak myślałam ze nie wszystkim bedzie sie chciało czytać to co znalazłam, dlatego napisze: przywiązywanie nie ma sensu bo i tak sie uwolni, lunatyzm to faktycznie najczęściej dolegliwość dzieci w wieku 12-14 lat, ma to związek z ich niedojrzałym układem nerwowym, lunatyk śpi głębszym snem podczas tych "wędrówek nocnych" dlatego ciężko go obudzić. Lekarstwa na to nie ma ale czytałam ze jednemu chłopakowi dawali tabletki na sen ponieważ one uniemożliwiały mu zapadnięcie w ten głęboki sen podczas którego lunatykują. Jest też maa zabezpieczeń żeby kontrolowac ruchy tej osoby, można zamieścić małe dzwoneczki w oknach i na drzwiach tak zeby przy ich otwieraniu budziły domowników i wtedy mozna śledzić lunatyka a gdy zagraża własnemu życiu nalezy go obudzić ale delikatnie bo nigdy nie wiadomo jaka moze być jego reakcja. Czasem nie trzeba go budzić tylko poprowadzić z powrotem do łózka i poczekac az zaśnie tym normalnym snem.
-
- Szalony pismak
- Posty: 743
- Rejestracja: 19.08.2004, 22:15
- Lokalizacja: LODZ
Re: Lunatycy
moj brat lunatykujac wynosil posciel do lazienki, albo stawal nad lozkami reszty rodzinki (lekko przerazajace, jak sie budzisz w srodku nocy, a nad toba ktos stoi) ale juz mu to przeszlo
MIŁOŚCI MOWĄ NIE JEST SŁOWO,
LECZ BOSKI POCAŁUNEK.
you are the reason I wake up everyday and sleep through the night
LECZ BOSKI POCAŁUNEK.
you are the reason I wake up everyday and sleep through the night
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 404
- Rejestracja: 03.10.2006, 15:33
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Lunatycy
Jak byłam mała to lunatykowałam, ale tylko krążyłam po mieszkaniu, np. szłam na balkon, mama się mnie pytała gdzie idę, a ja że do toalety... , albo tylko podchodziłam do mamy, stałam i się gapiłam. Nigdy nikt mnie wtedy nie budził.
Let's make all dreams come true!