Czy wypada kupywac cos swojej byłej..

Każdy prędzej czy później Jej pragnie, każdego dosięga Ręka Miłości, dla jednych jest łaskawa, inni błądzą i muszą walczyć. W tym forum piszemy o pułapkach, rozterkach i radościach związanych z wyjątkowym stanem jakim jest jest Miłość.
ODPOWIEDZ
zwodzik
Młody aktywny
Posty: 2
Rejestracja: 26.06.2007, 22:58

Czy wypada kupywac cos swojej byłej..

Post autor: zwodzik »

Nie wiem co robic. 3 tygodnie temu rozstalem sie z dziewczyna, kocham ja i bardzo z tego powodu cierpie. Teraz utrzymujemy kontakt tylko na gg. Zgodzila sie na spotkanie przed jej wyjazdem do niemiec. 11 lipca ma osiemnastke i dreczy mnie dylemat czy z tego powodu kupowac jej jakis prezent a dokladnie branzoletke. Zamierzałem dac jej przed wyjazdem i powiedziec zeby otworzyla dopiero w swoje urodziny ;) Ale teraz sie wacham.. Pomimo tego ze dalej o nia walcze zastanawiam sie czy warto jej co kolwiek kupywac skoro juz nie jestesmy razem. Jak myslicie czy to bedzie dobry gest czy tez moze nie potrzebna pucka ?
stefan
pogromca twarożków
Posty: 1380
Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: Czy wypada kupywac cos swojej byłej..

Post autor: stefan »

a w życiu.

szkoda pieniędzy bracie!
Offik
Prawie autorytet
Posty: 2650
Rejestracja: 02.12.2005, 13:16
Lokalizacja:

Re: Czy wypada kupywac cos swojej byłej..

Post autor: Offik »

ehh... a czy dalbys jej cos tylko dlatego ze jestescie razem? czy to jest dobre i prawidlowe podejscie?

wiadomo ze gdy jest sie w zwiazku to granica "kosztownosci" prezentow sie zwieksza, ale gdy sie rozstajecie to chyba nie spada to calkowicie do "0"?
melOn
Cicha wOda z bąbelkami
Posty: 1476
Rejestracja: 31.12.2005, 09:48
Lokalizacja: phi

Re: Czy wypada kupywac cos swojej byłej..

Post autor: melOn »

chłopaki mają rację, bez sensu, pozatym co to bransoletka ma znaczyć, że ją kochasz? że chcesz o nią walczyć? dziewczyna powinna zdawać sobie z tego sprawę bez bransoletki.
Kamilka
Młody rozbrykany
Posty: 262
Rejestracja: 25.11.2006, 19:08

Re: Czy wypada kupywac cos swojej byłej..

Post autor: Kamilka »

skoro chcesz nadal o dziewczynę walczyć i nie poddajesz się to myślę, że coś kupić możesz :wink: może nie koniecznie jakąś odjechaną bransoletkę ale chociażby coś symbolicznego...
"To właśnie możliwość spełniania marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące..." P. Coelho

:*
melOn
Cicha wOda z bąbelkami
Posty: 1476
Rejestracja: 31.12.2005, 09:48
Lokalizacja: phi

Re: Czy wypada kupywac cos swojej byłej..

Post autor: melOn »

Kamilka pisze:skoro chcesz nadal o dziewczynę walczyć i nie poddajesz się to myślę, że coś kupić możesz :wink: może nie koniecznie jakąś odjechaną bransoletkę ale chociażby coś symbolicznego...

wg mnie dziewczyna ma taką specyficzną naturę, że jak chłopak, któremu zależy na niej zaczyna ją olewać, to one wtedy do niego bardziej lgnie i wtedy zaczyna się o niego starać, a brak prezentu urodzinowego jest najlepszym tego przykładem.
Kamilka
Młody rozbrykany
Posty: 262
Rejestracja: 25.11.2006, 19:08

Re: Czy wypada kupywac cos swojej byłej..

Post autor: Kamilka »

melOn pisze:wg mnie dziewczyna ma taką specyficzną naturę, że jak chłopak, któremu zależy na niej zaczyna ją olewać, to one wtedy do niego bardziej lgnie i wtedy zaczyna się o niego starać, a brak prezentu urodzinowego jest najlepszym tego przykładem.
uogólnienie...
są dziewczyny, które lubią jak mężczyźni zabiegają o ich względy. Gdyby facet zaczął mnie olewać na pewno by nie zyskał w moich oczach.

Zwodzik, prawda jest taka, że nie uzyskasz tu konkretnej odpowiedzi i tyle :wink:
"To właśnie możliwość spełniania marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące..." P. Coelho

:*
Jessica
Młody rozbrykany
Posty: 404
Rejestracja: 03.10.2006, 15:33
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czy wypada kupywac cos swojej byłej..

Post autor: Jessica »

Moim zdaniem, to jeśli już masz coś jej dawać, to nie jako "dziewczynie, o którą nadal walczysz", tylko na stosunkach takich, na jakich jesteście w tym momencie, czyli... jak się domyślam koleżeńskich/przyjacielskich. Daj jej coś od serca, ale jako koleżance/przyjaciółce. I nie traktuj tego prezentu jako przyczepki "popatrz, co ci kupiłem. Naprawdę warto być ze mną". Daj jej coś, bo ma urodziny, a nie dla tego, że nadal o nią walczysz.
Let's make all dreams come true!
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: Czy wypada kupywac cos swojej byłej..

Post autor: Linka »

melOn pisze: wg mnie dziewczyna ma taką specyficzną naturę, że jak chłopak, któremu zależy na niej zaczyna ją olewać, to one wtedy do niego bardziej lgnie i wtedy zaczyna się o niego starać
nie zawsze sie to potwierdza, ale na wlasnej skorze sie przekonałam, ze tak bywa. I w sumie u obu płci.
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
=MiLi=
Wspaniała
Posty: 4384
Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
Płeć: kobieta
Lokalizacja: ŁóDź

Re: Czy wypada kupywac cos swojej byłej..

Post autor: =MiLi= »

Linka pisze:
melOn pisze: wg mnie dziewczyna ma taką specyficzną naturę, że jak chłopak, któremu zależy na niej zaczyna ją olewać, to one wtedy do niego bardziej lgnie i wtedy zaczyna się o niego starać
nie zawsze sie to potwierdza, ale na wlasnej skorze sie przekonałam, ze tak bywa. I w sumie u obu płci.
Potwierdzam, że dzieje się tak u obu pci ;)
Oczywiście nie u wszystkich osób ;)
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Czy wypada kupywac cos swojej byłej..

Post autor: Paweł »

a ja bym nie potwierdził... ;p

każdy jest inny (-;
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
spokogosc
Młody rozbrykany
Posty: 215
Rejestracja: 28.06.2007, 11:01
Lokalizacja: Łódź

Re: Czy wypada kupywac cos swojej byłej..

Post autor: spokogosc »

zwodzik pisze:Nie wiem co robic. 3 tygodnie temu rozstalem sie z dziewczyna, kocham ja i bardzo z tego powodu cierpie. Teraz utrzymujemy kontakt tylko na gg. Zgodzila sie na spotkanie przed jej wyjazdem do niemiec. 11 lipca ma osiemnastke i dreczy mnie dylemat czy z tego powodu kupowac jej jakis prezent a dokladnie branzoletke. Zamierzałem dac jej przed wyjazdem i powiedziec zeby otworzyla dopiero w swoje urodziny ;) Ale teraz sie wacham.. Pomimo tego ze dalej o nia walcze zastanawiam sie czy warto jej co kolwiek kupywac skoro juz nie jestesmy razem. Jak myslicie czy to bedzie dobry gest czy tez moze nie potrzebna pucka ?

A czemu miałbyś jej nie kupić prezentu ? Skoro Ja nadal kochasz ? A może to Ją do Ciebie zbliży czy coś ? Ja tam bym kupił prezencik nie przekreślam ludzi od razy.....

stefan pisze:a w życiu.

szkoda pieniędzy bracie!


A powiedz mi wszystko trzeba przeliczać na pieniądze ?
stefan
pogromca twarożków
Posty: 1380
Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: Czy wypada kupywac cos swojej byłej..

Post autor: stefan »

spokogosc pisze:
stefan pisze:a w życiu.

szkoda pieniędzy bracie!


A powiedz mi wszystko trzeba przeliczać na pieniądze ?
oczywiście że nie.

jesteś tu niedawno, jeszcze mnie nie znasz co pewnie ulegnie zmianie ; )

nie jestem materialistą - ale uwierz mi, nie jest dobrym pomysłem kupowanie prezentów - tym bardziej w formie bransoletek czy innych świecidełek - swojej byłej.
szuman
Młody aktywny
Posty: 30
Rejestracja: 23.09.2006, 03:42

Re: Czy wypada kupywac cos swojej byłej..

Post autor: szuman »

piwo, afrodyzjak, piguły antykoncepcyjne - w to zainwestować możesz :lol: chyba, że zaprosi cię na urodzinki, to kup jej flaszkę - wypijecie razem i ty na tym skorzystasz ;)
spokogosc
Młody rozbrykany
Posty: 215
Rejestracja: 28.06.2007, 11:01
Lokalizacja: Łódź

Re: Czy wypada kupywac cos swojej byłej..

Post autor: spokogosc »

stefan pisze:nie jestem materialistą - ale uwierz mi, nie jest dobrym pomysłem kupowanie prezentów - tym bardziej w formie bransoletek czy innych świecidełek - swojej byłej.


Nie miałem akurat na myśli biżuterii... co do kupowania prezentów swojej byłej skoro dalej utrzymują kontakt to czemu nie .W końcu jakiś tam okres swojego życia spędzili razem...


szuman pisze:piwo, afrodyzjak, piguły antykoncepcyjne - w to zainwestować możesz :lol: chyba, że zaprosi cię na urodzinki, to kup jej flaszkę - wypijecie razem i ty na tym skorzystasz ;)
Dziewczynie/kobiecie nie wypada kupować alkoholu :P , takie moje zdanie.
melOn
Cicha wOda z bąbelkami
Posty: 1476
Rejestracja: 31.12.2005, 09:48
Lokalizacja: phi

Re: Czy wypada kupywac cos swojej byłej..

Post autor: melOn »

=MiLi= pisze:
Linka pisze:
melOn pisze: wg mnie dziewczyna ma taką specyficzną naturę, że jak chłopak, któremu zależy na niej zaczyna ją olewać, to one wtedy do niego bardziej lgnie i wtedy zaczyna się o niego starać
nie zawsze sie to potwierdza, ale na wlasnej skorze sie przekonałam, ze tak bywa. I w sumie u obu płci.
Potwierdzam, że dzieje się tak u obu pci ;)
Oczywiście nie u wszystkich osób ;)
wyjątek potwierdza regułę, a chyba nikt nie lubi nachalności, kiedy jedna strona nie chce, a druga chce. ;]
Gonzo
Młody aktywny
Posty: 51
Rejestracja: 16.03.2007, 20:23
Lokalizacja: Skawina

Re: Czy wypada kupywac cos swojej byłej..

Post autor: Gonzo »

Daj jej 3 cukierki w foliowym worku przewiązanym czerwoną wstążką i do srodka wsadź karteczkę "Tlyko nie zjedz wszystkich na raz bo przytyjesz" 8)
All crimes should be teasured
if they bring thee pleasure
shyduo
Człowiek czynu
Posty: 1958
Rejestracja: 13.05.2004, 14:01
Płeć: mężczyzna

Re: Czy wypada kupywac cos swojej byłej..

Post autor: shyduo »

Hehehe. Jak chcesz to możesz dać, na pewno nie jest tak, że "nie wypada". Tlko mnie też nasuwa się pytanie: po co? Nie widze w tym sensu, ale jeżeli masz ochotę to zrobić, prosze Cię bardzo.
Martuśka
Prawie autorytet
Posty: 2074
Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
Płeć: kobieta

Re: Czy wypada kupywac cos swojej byłej..

Post autor: Martuśka »

Jessica pisze:Moim zdaniem, to jeśli już masz coś jej dawać, to nie jako "dziewczynie, o którą nadal walczysz", tylko na stosunkach takich, na jakich jesteście w tym momencie, czyli... jak się domyślam koleżeńskich/przyjacielskich. Daj jej coś od serca, ale jako koleżance/przyjaciółce. I nie traktuj tego prezentu jako przyczepki "popatrz, co ci kupiłem. Naprawdę warto być ze mną". Daj jej coś, bo ma urodziny, a nie dla tego, że nadal o nią walczysz.
zgadzam się z tym całkowicie:) to będzie miły gest:)
ODPOWIEDZ