Ponoć to najpiękniejszy okres w życiu.... a jednak czasem daje sie we znaki - przerastające problemy; brak zrozumienia; nowe, nieznane sytuacje; ale także radości i powodzenia. Tu możesz napisać o tym wszystkim, co Cię boli, denerwuje, zastanawia i cieszy w Twoim obecnym życiu.
Od miesiąca biore tabletki antykoncepcyjne rigevidon. I wszystko byłoby ok gdyby nie to ,że teraz 4 dzień nie mam okresu Z chłopakiem kochałam bez gumki w tak zwane dni nie płodne ale teraz bardzo sie martwie... Czy może być tak że to przez te tabletki spóźnia mi sie okres?
Jedyni, którzy powinni grzeszyć, to ludzie, którzy grzeszą z uśmiechem!
czym ty sie przejmujesz? spoznienia okresu (krwawienia) sie zdarzaja. musialabys byc w tej nielicznej grupie osob na ktorych antykoncepcja nie zadzialala... w co szczerze watpie.
Nie rozumiem. Wzięłaś ostatnią tabletkę 4 dni temu? tak?
Everytime I look around I see People don't care about you and me Take a look inside your heart You see The human are not the same But you are just like me
Tak, w niedziele była ostatnia z opakowania...no i teraz powinna sie pojawić miesiączka, ale jej nie ma wcześniej nie miałam regularnych cykli ale tylko góra 2-3 dni, może troche panikuje ale chciałam sie dowiedziec czy to może być przez te tabletki właśnie...
Jedyni, którzy powinni grzeszyć, to ludzie, którzy grzeszą z uśmiechem!
krwawienie nie musi sie pojawic pierwszego dnia po ostatniej tabletce.
u mojej pani zazwyczaj jest to 6-7 dzien, prawie w momencie kiedy zaczyna juz brac nastepne opakowanie
Zgadza się. Nie martw się. Wszystko jest w porządku. Nie ma znaczenia że Twoje cykle były wcześniej nieregularne. Teraz wszystko będzie jak w zegarku. I to dosłownie. Nie zdziw się jeśli miesiączkę będziesz miała zawsze w tym samym dniu i o tej samej godzinie od przyjęcia ostatniej tabletki. pozdrawiam.
Everytime I look around I see People don't care about you and me Take a look inside your heart You see The human are not the same But you are just like me
Spokojnie Po ostatniej tabletce miesiączka pojawia się dopiero po kilku dniach U mnie zazwyczaj po 3-4 przy tabletkach wszystko wyregulowane jest jak w zegarku cykl zawsze tyle samo trwa
witam wszystkich otórz mam pewnien problem i kieruje go głównie do pań i proszę abyscie potraktowały go powaznie bo to nie jest zart. chodzi o to iz kochalam sie z moim chlopakiem <to byl moj pierwszy raz> stalo sie to 28 lipca tego roku a okres mialam 5 lipca cykle mam nieregularne zazwyczaj trwaja od 28 do 32 lub nieraz 33 dni. uzylismy dwoch prezerwatyw naraz <hehehe> a chlopak zanim skonczyl wyciagnal penisa wiec chyba nie wpadlismy, choc zawsze jak taka mozliwosc, i zawsze chodzą mysli po glowie w stylu ze "a moze jednak jestem w ciazy??" wiec czy faktycznie widzicie jakies watpliwosci? prosze o powazne wypowiedzi z gory wielkie dzieki
no to macie problem bo popełniliście błąd, jeden z podstawowych: użyliście dwóch prezerwatyw naraz nie wolno tego robić bo istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo że gumka pęknie bo jedna prezerwatywa trze o drugą i pęka. A po drugie przerywany stosunek ( bo wywnioskowałam z twojej wypowiedzi ze tak właśnie zrobiliście) nic nie daje bo plemniki znajdują sie nie tylko w spermie ale również w tym bezbarwnym płynie z członka który wydziela członek podczas podniecenia ( nie pamiętam nazwy tego płynu). Na waszym miejscu bym sie troche obawiała no chyba ze bierzesz tabletki to luz.
Witam !
Mam problem .. a mianowicie chcialem sie dowiedziec czy moglo dojsc do zaplodnienia komorki jajowej ..
Historia w skrocie :
Kochalem sie ze swoja dziewczyna , sosowalismy prezerwatywy plemnikobojcze , problem w tym ze bylo dosc ciemno w pokoju i "odwrotnie " nakladalem gumke , na zołędziu znajdowal sie ten sluz (slyszalem ze w nim takze znajduja sie plemniki )pozniej odwrocilem te gumke i wsadzilem (i z tej strony ktora wsadzalem znajdowal sie wlasnie ten sluz) I teraz pytanie , czy moze dojsc do zaplodnienia komorki jajowej przez cos takieg?
Moze napisalem troche nie wyraznie ale mam nadzieje ze mnie rozumiecie ..
Bardzo prosze o odp , z gory dziekuje i pozdrawiam
To nawet jej nie wytrałes? Taką gumkę sie wyrzuca. Jeśli dobrze zrozumiałam, że najpierw założyłeś ja odwrotnie, a potem wywróciłeś na odpowiednią strone i nawet nie wytrałes to wszsytko jest możliwe.
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
blind - ja Ci powiem, że szansa jest naprawdę mała na zapłodnienie. Substancja stosowana na takich prezerwatywach skutecznie likwiduje pleminiki. Ale przestrzegam żeby tego nie robić więcej, bo jednak jest to niebezpieczne. Ja miałem podobną sytuację z tym, że wyrzuciłem gumkę od razu i wziąłem nową.
sysunia51 - + za "ideę", a - za to, że strategia była błędna xD Martuśka ma rację - duże ryzyko było, ale masz bardzo rozsądnego chłopaka skoro zdecydował się przełożyć bezpieczeństwo nad własną przyjemność. Gratuluję. Sam fakt, że przerwał stosunek pod sam koniec i wytrysk nie nastąpił (wg ciebie) "w Ciebie" powinien sprawić, że możesz powiedzieć sobie "Jest dobrze" Nie ma się czego bać.