wiek...

Każdy prędzej czy później Jej pragnie, każdego dosięga Ręka Miłości, dla jednych jest łaskawa, inni błądzą i muszą walczyć. W tym forum piszemy o pułapkach, rozterkach i radościach związanych z wyjątkowym stanem jakim jest jest Miłość.
ODPOWIEDZ
Karola94
Młody aktywny
Posty: 10
Rejestracja: 20.07.2007, 15:55

wiek...

Post autor: Karola94 »

czy myslicie ze wiek 13 lat to za malo aby angazowac sie w jakikolwiek zwiazek? Wypowiadajcie sie szczerze, chcialabym znac wasza opinie. z gory dziex


sorty za bl ort jezeli wystapily
Karolcia
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: wiek...

Post autor: Linka »

13 lat to chyba troszke za wczesnie na dojzałe decyzje, z ktorymi wiaze sie prawdziwy zwiazek. Jasne, ze warto juz zaczac probowac poznawac płec przeciwna, ale nie za bardzo. Jeszcze przyjdzie czas na udane i nieudane zwiazki, radosci i zawody miłosne.
Twierdze tak na własnym przykładzie i moich kolezanek, bo nie pamietam zebysmy wtedy miały zbyt wiele wspólnych tematow z chłopakami, a to na pewno jest potrzebne w "zaangazowanym zwiazku". Bo wiadomo, ze nie moze on polegac na "wielkim zauroczeniu, bo on ma takie śliczne, niebieskie oczy (a tak poza tym go jeszcze dobrze nie znam ;))"
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
Martuśka
Prawie autorytet
Posty: 2074
Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
Płeć: kobieta

Re: wiek...

Post autor: Martuśka »

moje zdanie jest takie: w tym wieku to książki a nie chłopacy. W tym wieku to nie jest sie w pełni dojrzałym psychicznie żeby pojąć co to związek i miłość. Trzeba najpierw dojrzeć do pewnego wieku żeby zacząć myśleć o stałym związku. Z reszto bardzo wątpie by taki "związek" przetrwał rok czy nawet kilka miesięcy :/
BOING747
Młody aktywny
Posty: 12
Rejestracja: 25.07.2007, 22:18

Re: wiek...

Post autor: BOING747 »

Mam prawie 15 lat, ale dużo się nacierpiałem z powodu miłości. I mogę powiedzieć miłość to nic dobrego. Nie ma na to szczepionki, ani lekarstwa. Nic już Ci nie pomoże.
Miłość to obiad w restauracji, małżeństwo to rachunek, a dzieci to bolesna OBSTRUKCJA :hihi:
Pomyśl dobrze-chcesz przez to przechodzić???????????
Virgin
Szalony pismak
Posty: 743
Rejestracja: 19.08.2004, 22:15
Lokalizacja: LODZ

Re: wiek...

Post autor: Virgin »

BOING747 pisze:Mam prawie 15 lat, ale dużo się nacierpiałem z powodu miłości. I mogę powiedzieć miłość to nic dobrego. Nie ma na to szczepionki, ani lekarstwa. Nic już Ci nie pomoże.
Miłość to obiad w restauracji, małżeństwo to rachunek, a dzieci to bolesna OBSTRUKCJA :hihi:
Pomyśl dobrze-chcesz przez to przechodzić???????????

eee a czy ty na pewno masz 15 lat??? bo mnie sie mysli, ze mniej...
MIŁOŚCI MOWĄ NIE JEST SŁOWO,
LECZ BOSKI POCAŁUNEK.
you are the reason I wake up everyday and sleep through the night
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: wiek...

Post autor: Linka »

BOING747 pisze: I mogę powiedzieć miłość to nic dobrego. Nie ma na to szczepionki, ani lekarstwa. Nic już Ci nie pomoże.
Miłość to obiad w restauracji, małżeństwo to rachunek, a dzieci to bolesna OBSTRUKCJA :hihi:
A ja mysle, ze miłosc to cudowne uczucie, mnostwo szczescia i radosci z poczucia bliskosci drugiej osoby i mozliwosci zaufania jej. Niektorzy ludzie dzieki miłosci moga gory przenosic ;) Nawet pomimo tego, ze zawsze sa te dobre i zle momenty.

Chociaz wiem, ze wiele osob nie ma okazji przekonac sie o tym, jak fajnym uczuciem jest milosc, bez wzgledu na wiek. Jednak wszystkim zycze, zeby kiedys poznali ta radosc :)
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
stefan
pogromca twarożków
Posty: 1380
Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: wiek...

Post autor: stefan »

nie czytając całego wątku powiem:

13 lat to NIE ZA MAŁO, by angażować się w JAKIKOLWIEK związek. nie przesadzajmy, można się z kimś spotykać, sęk w tym by mieć dystans do otaczającego świata.

mając 13 lat raczej nie poznasz miłości swojego życia, dlatego też jeśli Ci się nie uda nie załamuj się - całe życie jeszcze przed Tobą : )
robek
Młody rozbrykany
Posty: 245
Rejestracja: 07.12.2006, 23:25
Lokalizacja: Radom

Re: wiek...

Post autor: robek »

Mi sie zdaje, ze za mało. W tym wieku to zamiast sie angazowac mozna raczej starc siepoznac kogos fajnego i spedzac z nim czas, wolne chwile, dzielic sie sobą itp.
agatha2
Młody aktywny
Posty: 198
Rejestracja: 27.01.2007, 14:54
Lokalizacja: Sieradz

Re: wiek...

Post autor: agatha2 »

No 13 to chyba za mało.... chociaż ja miałam 15 jak poznałam obecnego chłopaka... a to tylko 2 lata więcej. To chyba wszystko samo sie układa. Jasne że na początku to nie była żadna miłość, tylko zwykłe randkowanie.

W rodzinach cygańskich to dobry czas by zostać porwaną i założyć rodzinę.

Myślę, że nie musisz na siłę szukać.. tego jedynego.
Everytime I look around I see People don't care about you and me Take a look inside your heart You see The human are not the same But you are just like me
aguśka
Człowiek czynu
Posty: 1108
Rejestracja: 14.07.2007, 14:33
Płeć: kobieta

Re: wiek...

Post autor: aguśka »

13 lat na stały zwiazek to wg. mnie za mało może ci to przynieśc tylko rozczarowanie, masz jeszcze bardzo dużo czasu na stałe zwiazki.

[ Dodano: 29.07.2007, 19:40 ]
robek pisze:mozna raczej starc siepoznac kogos fajnego i spedzac z nim czas, wolne chwile, dzielic sie sobą itp.

Robek, a co rozumiesz przez stwierdzenie "dzielic się sobą??" nie chce żeby Twoją wypowiedź autorka źle rzozumiała :wink:
czarownica333
Szalony pismak
Posty: 738
Rejestracja: 17.06.2006, 08:49
Lokalizacja: Krzeszowice

Re: wiek...

Post autor: czarownica333 »

Hmmm... pierwsze pomyślałam, że oczywiście, że to za mało ;) a potem zaczęłam się zastanawiać, jak to było, kiedy ja miałam 13 lat ;) i doszłam do wniosku, że wtedy tak trochę poważniej zaczęłam po raz pierwszy myśleć o pewnym chłopaku ;) i wydaje mi się, że to nie jest za wcześnie... oczywiście, nie mówię tu o niewiadomo jakich związkach, uczuciach, miłościach, ale wydaje mi się, że to już jest czas, kiedy chłopak może się spodobać, można się zauroczyć, umówić z nim. I to już jest związek ;) (co prawda mnie to zupełnie na dobre nie wyszło, ta długa historia ciągnie się za mną do tej pory, jak widzę typa, to się nogi pode mną ze strachu uginają, ale to jest wybitnie specyfika tego gościa, a nie wieku... ;p) nie ma co odkładać pierwszego spojrzenia na faceta do czasu osiągnięcia pełnoletności ;) może w wieku 13 lat te związki są bardziej oparte na dobrej przyjaźni, wielkie uczucie się raczej w tym wieku nie narodzi, ale myślę, że warto nie stronić od płci przeciwnej (oczywiście nie mam tu na myśli związku 13-letniej dziewczyny z 20-letnim facetem, bo to jest wybitnie patologiczne, ale o relacjach nawiązywanych przez osoby w podobnym wieku - max. 2 lata różnicy ;) )
"Kto na drodze swego życia zapalił choćby jeden promyk nadziei dla pogrążonego w czarnej godzinie, ten nie żył daremnie"
Virgin
Szalony pismak
Posty: 743
Rejestracja: 19.08.2004, 22:15
Lokalizacja: LODZ

Re: wiek...

Post autor: Virgin »

a jak cos to czlowiek uczy sie na bledach, a rany wzmacniaja :p to sie przyda przy pozniejszych stosunkach z facetami hehe
MIŁOŚCI MOWĄ NIE JEST SŁOWO,
LECZ BOSKI POCAŁUNEK.
you are the reason I wake up everyday and sleep through the night
Elwira
Młody aktywny
Posty: 51
Rejestracja: 22.06.2005, 11:16
Lokalizacja: ....

Re: wiek...

Post autor: Elwira »

Pozwole tu sobie przytoczyć pewną historię którą opowiedziała mi moja mama...

Mój wujek mając około 22 lat zakochał sie w pewniej dziewczynie, i nie ukrywając ona w nim też :hihi: wszystko byłoby dobrze gdyby nie to że miała 13 lat...
Wszyscy sie temu sprzeciwiali,rozdzielali ich, karcili ich za potajemne spotykanie sie itp.
Wujek wiec nie zniósł tej całej presji i wyjechał na drugi koniec Ploski.... Chciał zabrać dziewczyne ze sobą no ale wiadomo, niepełnoletnia poyem prokurator...
On wyjechał ona została... W końcu każdy z nich założył własną rodzinę...
I znowu dobrze by było i cała historia skończyłaby sie gdyby nie fakt że facet za którego wyszla ta dziewczyna bił ją... I któregoś dnia tak ja pobił że wylądowała na cmentarzu :cry: zawsze nasuwa i sie myśl że jeśli inni nie zaczeliby ingerowac w tę ich miłość (wujka i tej dziewczyny) to teraz ona by żyła i wszyscy byliby szczęśliwi... Ne można niczego skreślać tak od początku, takie jest moje zdanie...
Jedyni, którzy powinni grzeszyć, to ludzie, którzy grzeszą z uśmiechem!
Virgin
Szalony pismak
Posty: 743
Rejestracja: 19.08.2004, 22:15
Lokalizacja: LODZ

Re: wiek...

Post autor: Virgin »

takie gdybanie tez troszke bez sensu, bo moze ich milosc by sie wypalila i ona i tak by na kogos takiego trafila, albo skonczyla inaczej. wydaje mi sie, ze takie snucie domyslow jest bez sensu :/



maslo maslane... ehhh spadam
MIŁOŚCI MOWĄ NIE JEST SŁOWO,
LECZ BOSKI POCAŁUNEK.
you are the reason I wake up everyday and sleep through the night
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: wiek...

Post autor: Linka »

Virgin pisze:takie gdybanie tez troszke bez sensu, bo moze ich milosc by sie wypalila i ona i tak by na kogos takiego trafila, albo skonczyla inaczej. wydaje mi sie, ze takie snucie domyslow jest bez sensu :/
też tak myśle. Z resztą dziewczyna w wieku 13 lat i chłopak w wieku 22 to nie jest normalne. Wcale się nie dziwie, że rodzice nie pozwalali na taki związek.
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
zlote_slonce
Młody aktywny
Posty: 85
Rejestracja: 01.11.2006, 20:17
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Re: wiek...

Post autor: zlote_slonce »

13 lat,
hmm
ja w wieku 13 lat bylam ' zamieszana' juz w powazny zwiazek.
ale, moim zdnaiem jescze w tym wieku malo co sie wie o uczuciach.
mysle ze to troszke za wczesnie .
Nie bać się, nie dać się i zwwyciężyć.
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: wiek...

Post autor: Paweł »

właśnie próbuje sobie przypomnieć jak to było jak miałem 13 lat ;D

to chyba 6. sp / 1. gim, prawda?
Hmm.. może i faktycznie nie za wczesnie, ale na pewno nie warto tracić przez to całego życia. Możesz mi zaufać, jeszcze tyle sie w Twoim życiu zmieni... :)
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
melOn
Cicha wOda z bąbelkami
Posty: 1476
Rejestracja: 31.12.2005, 09:48
Lokalizacja: phi

Re: wiek...

Post autor: melOn »

mam brata w wieku 13 lat i nie wyobrażam sobie by on mógł teraz/w tej chwili próbować angażować się w jakikolwiek związek. być może to dlatego, że to chłopak, a większość dziewczyn w wieku 12/13 lat marzą o wielkiej miłości do końca życia, jak w telenoweli...
Ostatnio zmieniony 02.08.2007, 11:49 przez melOn, łącznie zmieniany 1 raz.
Kamilka
Młody rozbrykany
Posty: 262
Rejestracja: 25.11.2006, 19:08

Re: wiek...

Post autor: Kamilka »

melOn, coś w tym jest... dziewczyny w tym wieku zaczynają interesować się płcią przeciwną... choćby zakochują się w znanych osobach, piosenkarzach, aktorach itp. a chłopaki co? wolą pójść pograć w piłkę ;p
"To właśnie możliwość spełniania marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące..." P. Coelho

:*
melOn
Cicha wOda z bąbelkami
Posty: 1476
Rejestracja: 31.12.2005, 09:48
Lokalizacja: phi

Re: wiek...

Post autor: melOn »

sama przez to przeszłam, no ale trzeba sobie kiedyś zdać sprawę, że rzeczywistość nie jest taka piękna...
ODPOWIEDZ