Swaty czy samodzielny wybór?
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 245
- Rejestracja: 07.12.2006, 23:25
- Lokalizacja: Radom
Swaty czy samodzielny wybór?
Chciałem Was sie zapytac jak poznaliście swoje miłośći. Czy ktos was ze sobą zapoznał np. kolezanka, kolega. A może to wam ktos się spodobał i postanowiliście go lepiej poznać i zaprosiliście tą osobę na randkę.
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3140
- Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Swaty czy samodzielny wybór?
Szymon=moj chlopak=kolega z grupy mojej wspollokatorki ;p
niby ona nas zapoznala, ale jak pierwszy raz do nas przyszedl to ja akurat wychodzilam, jak wrocilam rozmowa trwala w najlepsze wiec musialam sie wlaczyc do tej pory wypominamy Marcie ze nas nie zapoznala i musielismy sie sami zapoznac;p
Potem spotykalismy sie na jakims karaoke, na spotkaniach ich grupy, na innych imprezach.. cos zaczelo sie dziac - i wszyscy mowili ze to widac i bedziemy razem ;p my udawalismy ze nie sluchamy ;p i 'rodzicow' naszego zwiazku jest sporo ;D tzn oni siebie za takich uwazaja a my i tak mowimy ze sie zapoznalismy sami i bez ich gadania i tak bysmy byli razem
niby ona nas zapoznala, ale jak pierwszy raz do nas przyszedl to ja akurat wychodzilam, jak wrocilam rozmowa trwala w najlepsze wiec musialam sie wlaczyc do tej pory wypominamy Marcie ze nas nie zapoznala i musielismy sie sami zapoznac;p
Potem spotykalismy sie na jakims karaoke, na spotkaniach ich grupy, na innych imprezach.. cos zaczelo sie dziac - i wszyscy mowili ze to widac i bedziemy razem ;p my udawalismy ze nie sluchamy ;p i 'rodzicow' naszego zwiazku jest sporo ;D tzn oni siebie za takich uwazaja a my i tak mowimy ze sie zapoznalismy sami i bez ich gadania i tak bysmy byli razem
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho