Wybaczenie

Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!
ODPOWIEDZ
*MysterY*
Tuningowiec
Posty: 3122
Rejestracja: 28.02.2004, 23:44
Lokalizacja: 51°47'N 19°27'E

Wybaczenie

Post autor: *MysterY* »

Ostatnio jak byłem w Oświęcimiu narodziło się mi bądź znajomym pytanie czy jesteśmy wstanie przebaczyć taką zbrodnie. Ja wiem że na pewno bym nie wybaczył osobie która zabiła mi rodzinę, celowo. Pomyślałem o tym gdy widziałem plakaty z napisem: "Nigdy nie zapomnimy i nigdy nie przebaczymy". A wy? byli byście wstanie przebaczyć wielokrotnemu zabójcy, który zabił całą waszą rodzinę?
Ford Mondeo mk1 Ghia RS1800 115KM
Martuśka
Prawie autorytet
Posty: 2074
Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
Płeć: kobieta

Re: Wybaczenie

Post autor: Martuśka »

chciałabym wygarnąć mu co o nim myślę prosto w twarz, ale chciałabym móc mu kiedyś wybaczyć ale nie zapomnieć... ale znając siebie to chciałabym dla niego życie, ale poprzedzającej okrutnymi torturami i daty swojej życie by nie znał tak by bał sie każdego dnia, każdej godziny, każdej minuty, żeby wiedział ze życie przyjdzie niespodziewanie kiedy nie będzie sie tego spodziewał... ale swojej reakcji nie potrafię przewidzieć... to są moje domysły...
agatha2
Młody aktywny
Posty: 198
Rejestracja: 27.01.2007, 14:54
Lokalizacja: Sieradz

Re: Wybaczenie

Post autor: agatha2 »

Nie wiem.
Nie wiem po prostu, czy w ogóle człowiek jest w stanie wyobrazić sobie tak koszmarną sytuację i przewidzieć co wtedy by zrobił, myślał, czuł.
Nie wiem jakie zmiany zachodzą wtedy w umysle takiego człowieka, który stracił wszystko co miał. Czy ten człowiek nie zawiśnie bezwładnie w rzeczywistości... nie wiem.
Nie wiem czy w ogóle można coś takiego wybaczyć.. i jak wiele czasu na to potrzeba...
Everytime I look around I see People don't care about you and me Take a look inside your heart You see The human are not the same But you are just like me
Virgin
Szalony pismak
Posty: 743
Rejestracja: 19.08.2004, 22:15
Lokalizacja: LODZ

Re: Wybaczenie

Post autor: Virgin »

Ja podzielam zdanie Martuski. mysle podobnie.
MIŁOŚCI MOWĄ NIE JEST SŁOWO,
LECZ BOSKI POCAŁUNEK.
you are the reason I wake up everyday and sleep through the night
czarownica333
Szalony pismak
Posty: 738
Rejestracja: 17.06.2006, 08:49
Lokalizacja: Krzeszowice

Re: Wybaczenie

Post autor: czarownica333 »

Martuśka pisze:chciałabym dla niego życie, ale poprzedzającej okrutnymi torturami i daty swojej życie by nie znał tak by bał sie każdego dnia, każdej godziny, każdej minuty, żeby wiedział ze życie przyjdzie niespodziewanie kiedy nie będzie sie tego spodziewał...
Tak. Właśnie coś podobnego myślałam. Długo życzyłam N. żeby zdechł w największych męczarniach... Potrafił z zimną krwią zamordować B., tylko dlatego, że ten chciał stać się kimś lepszym, że nie chciał już trzymać z towarzystwem, które ćpało, piło na umór i zlewało życie z góry na dół... B. nie był nikim z mojej rodziny, ale z dość bliskiego otoczenia. Długo nie mogłam się z tym pogodzić. N. nawet nie został aresztowany... Żyje sobie dalej jakby nigdy nic, zero konsekwencji...

A teraz? Sporo czasu już minęło... Patrzę na to z innej perspektywy, perspektywy czasu... Nie zapomniałam o tym, bo takich rzeczy nie da się zapomnieć, ale już nie życzę mu życie... Życzę mu tylko jednej rzeczy... Żeby nigdy nie musiał czuć tego, co najbliżsi B. czuli po jego tak tragicznej życie.

Czy wybaczyłam? Chyba tak, to chyba dobre słowo. Wiem, że rodzina B. wybaczyła. Podziwiam ich za to. Kumpel to inna sprawa, ale gdyby to padło na kogoś z mojej rodziny, to chyba nie potrzebowałabym duuużo więcej czasu...
"Kto na drodze swego życia zapalił choćby jeden promyk nadziei dla pogrążonego w czarnej godzinie, ten nie żył daremnie"
Blood On The Ground
mroczny karol
Posty: 1085
Rejestracja: 26.08.2005, 12:37
Lokalizacja: Poznań

Re: Wybaczenie

Post autor: Blood On The Ground »

Oświęcim to generalnie trudna do rozstrzygnięcia kwestia. Na długo zapada w pamięci. Tak długo jak Amerykanie, którzy podczas zwiedzania żuli gumę i bawili się kamyszkami, heh.

Nie wiem. Ja mam jakiś uraz. Za II wojnę, za I, za rozbiory. Nie dotyczyło mnie to bezpośrednio mimo to przez wszystkie rzeczy, których się dowiedziałam i dowiaduję, ech...
Żyć to znaczy rodzić się powoli
@andzia@
Młody aktywny
Posty: 8
Rejestracja: 04.09.2007, 11:41
Lokalizacja: katowice

Re: Wybaczenie

Post autor: @andzia@ »

ja nie potrafie zrozumiec jak jeden czlowiek HITLER mogl oglupic tysiace ludzi ktozy dla niego potrafila popelniac wielokrotne mordy na tysiacach ludzi.nie potrafie zapomniec o tych co zgineli ani tym bardziej o tych co zabijali .nigdy nie wybacze.czytajcie dymy nad Birkenau Zofi Nalkowskiej(opis tej ktora to przezyla
Martuśka
Prawie autorytet
Posty: 2074
Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
Płeć: kobieta

Re: Wybaczenie

Post autor: Martuśka »

czytałam te opisy, czytałam tez wiele innych podobnych książek o Oświęcimiu i ludziach którzy tam żyli... opisy są bardzo drastyczne w niektórych momentach. Byłam w Oświęcimiu i czasem nie mogłam uwierzyć w to co było tam mówione, napisane... ludzi przeżywali tam koszmar. Oczywiście nie mam żalu do Niemców bo dzisiejsi ludzie niczym nie zawinili ze akurat Hitler urodziła sie w Niemczech i był takim tyranem. Myślę, że im jest wstyd za takiego "człowieka" ( on chyba nie był człowiekiem, to do niego nie pasuje).
stefan
pogromca twarożków
Posty: 1380
Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: Wybaczenie

Post autor: stefan »

*MysterY* pisze:Ostatnio jak byłem w Oświęcimiu narodziło się mi bądź znajomym pytanie czy jesteśmy wstanie przebaczyć taką zbrodnie. Ja wiem że na pewno bym nie wybaczył osobie która zabiła mi rodzinę, celowo. Pomyślałem o tym gdy widziałem plakaty z napisem: "Nigdy nie zapomnimy i nigdy nie przebaczymy". A wy? byli byście wstanie przebaczyć wielokrotnemu zabójcy, który zabił całą waszą rodzinę?
potrafię wybaczać różne rzeczy, ale przytoczony przykład to ekstremum. na dzień dzisiejszy mogę stwierdzić ze stuprocentową pewnością, że czegoś takiego bym nie wybaczył. nie wyobrażam sobie, jak miałoby takie wybaczenie wyglądać.

nie, zdecydowanie nie.
@andzia@
Młody aktywny
Posty: 8
Rejestracja: 04.09.2007, 11:41
Lokalizacja: katowice

Re: Wybaczenie

Post autor: @andzia@ »

Martuska zgadzam sie ze nie byl czlowiekiem .dla niego i wielu niencow w tamtych czasach byly 2 kategorie (podzial)nadludzie tzw niemcy i ich sonjusznicy i podludzie tzw reszta

[ Dodano: 09.09.2007, 14:40 ]
NIE MA TAKICH PIEIEDZY ANI SLOW KTORE DALY BY REKONPESATE ZA TE CZYNY
ODPOWIEDZ