[Samobójcy?] - [WTC]
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1368
- Rejestracja: 27.09.2002, 20:21
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
[Samobójcy?] - [WTC]
...mam takie pytanko ponieważ spotkałem się z określeniem na ludzi którzy wyskakiwali z WTC 11 września iż są to samobójcy...ponieważ wtargneli się na swoje życie...... co wy otym sądzicie ?
Ja szczerze mówiąc nie uważam iż byli to samobójcy bo tak czy tak by zgineli tylko wybrali lżejszą życie...
Ja szczerze mówiąc nie uważam iż byli to samobójcy bo tak czy tak by zgineli tylko wybrali lżejszą życie...
-
- -#100 usser!
- Posty: 31
- Rejestracja: 09.11.2002, 23:35
Re: [Samobójcy?] - [WTC]
taka lekka ze czuli jakby latali
-
- Morphlorchack
- Posty: 6351
- Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: [Samobójcy?] - [WTC]
hmmm.....
czy ja wiem... ci ludzie, ktrzy tam skakali musieli być naprawde bardzo zdesperowania... to co się działo tam na górze pozostaje tajemnic i to może dobrze, bo nawet nie potrafimy sobie zapewne wyobrazić jaki chororo przezywali tam ludzie.... jeżeli byli zmuszeni do skoku....
czy ja wiem... ci ludzie, ktrzy tam skakali musieli być naprawde bardzo zdesperowania... to co się działo tam na górze pozostaje tajemnic i to może dobrze, bo nawet nie potrafimy sobie zapewne wyobrazić jaki chororo przezywali tam ludzie.... jeżeli byli zmuszeni do skoku....
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
-
- Szalony pismak
- Posty: 877
- Rejestracja: 23.10.2002, 18:16
- Lokalizacja: O.
Re: [Samobójcy?] - [WTC]
Taa, moim zdaniem nie mieli innego wyjścia...
Woleli się żucić niż np. spłonąć... ( a może niektórzy nawet nie wiedzieli co tak naprawdę robią ) Jak mówił Paweł na te pytania juz nigdy nie poznamy odpowiedzi...
Woleli się żucić niż np. spłonąć... ( a może niektórzy nawet nie wiedzieli co tak naprawdę robią ) Jak mówił Paweł na te pytania juz nigdy nie poznamy odpowiedzi...
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1368
- Rejestracja: 27.09.2002, 20:21
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
hm....
no ale czy mozna nazwac ich samobojcami jak nazywaja ich niektore gazet i strony www ....... ja bym tak ich nie nazwal sam bym wolal wybrac szybka życie niz splonac. ..... więc ja nieuwam ich za samobójców poprostu niechcieli cierpieć ąż tak......
-
- Szalony pismak
- Posty: 877
- Rejestracja: 23.10.2002, 18:16
- Lokalizacja: O.
Re: [Samobójcy?] - [WTC]
...ja bym ich tak nie nazwał... Oni wiedzieli że za 10-20minut i tak zgina...
-
- Morphlorchack
- Posty: 6351
- Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: [Samobójcy?] - [WTC]
.... to nie było az tak duzo czasu... to były sekundyemailowiec pisze:...ja bym ich tak nie nazwał... Oni wiedzieli że za 10-20minut i tak zgina...
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 356
- Rejestracja: 29.09.2002, 15:52
Re: [Samobójcy?] - [WTC]
hm... ostatnio słyszłem ze ludzie którzy skakali tak na prawde nie skakli, ale byli wypychani przez tych, którzy stali za nimi, wiecie chyba co człowiek moze zrobić w desperacji gdy stoi przy oknie, dusi sie dymem i nie moze wyjzec przez okno bo ktoś aktualnie przez nie wygląda? Tak, na pewno wielu skoczyło z własnej woli (ja tez bym tak pewnie zrobił), ale jestem pewien ze akty wypychan tez miały miejsce.
wiedz , ze ... albo juz nic ]]]
-
- Młody aktywny
- Posty: 115
- Rejestracja: 04.12.2002, 21:07
- Lokalizacja: oleszyce
Re: [Samobójcy?] - [WTC]
chce Wam się do tego wracać ? -- niebardzo.
-
- Młody aktywny
- Posty: 144
- Rejestracja: 23.12.2002, 11:55
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: [Samobójcy?] - [WTC]
Do tego trzeba wracać, to świadczy o tym, że pamietamy nie tylko o tych ludziach, ale i o ich cierpiacych rodzinach.
Nie nazwałbym ich samobójcami, wiecie jaka tam była temperatura - jak w piecu hutniczym. Oni poprostu spalali sie żywcem Uciekali przed życie nie będąc świadomymi, że za oknem jest dalsza droga do nieba
Nie nazwałbym ich samobójcami, wiecie jaka tam była temperatura - jak w piecu hutniczym. Oni poprostu spalali sie żywcem Uciekali przed życie nie będąc świadomymi, że za oknem jest dalsza droga do nieba
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 356
- Rejestracja: 29.09.2002, 15:52
Re: [Samobójcy?] - [WTC]
hm... jakbym miał do wyboru skok lub sie ugotować zywcem.... nie wiem co bym wybrał, wolałbym zeby ktoś mi jebnął kijem mocno w łeb...
wiedz , ze ... albo juz nic ]]]
-
- Młody aktywny
- Posty: 144
- Rejestracja: 23.12.2002, 11:55
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: [Samobójcy?] - [WTC]
eeee....coś ty, tam nikt nikim sie nie zajmował, nie szukał kija. Każdy był spanikowany - wszystko robił bezwiednie
Kimkolwiek jestem; Kimkolwiek myśle, że jestem;
zawsze pozostanę SOBĄ !
zawsze pozostanę SOBĄ !
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 356
- Rejestracja: 29.09.2002, 15:52
Re: [Samobójcy?] - [WTC]
e tam, zawsze ktoś by sie znalazł co by ci krzesłem przez ryj strzelił
wiedz , ze ... albo juz nic ]]]
-
- Młody aktywny
- Posty: 144
- Rejestracja: 23.12.2002, 11:55
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: [Samobójcy?] - [WTC]
coś ty nie zdążyłby, bo krzesła sie popaliłye tam, zawsze ktoś by sie znalazł co by ci krzesłem przez ryj strzelił
Kimkolwiek jestem; Kimkolwiek myśle, że jestem;
zawsze pozostanę SOBĄ !
zawsze pozostanę SOBĄ !
-
- Młody aktywny
- Posty: 9
- Rejestracja: 20.12.2002, 16:30
Re: [Samobójcy?] - [WTC]
Może nawet lepiej by było oberwać krzesłem, przynajmniej w nieswiadomości by człek zginął.
lady
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 356
- Rejestracja: 29.09.2002, 15:52
Re: [Samobójcy?] - [WTC]
w WTC krzesła były bardzo wysokiej jakości.... mozliwe ze nawet z nie palących sie materiałów.... Dobra, proponuje powrót do tematu, bo o krzesłach mozna inny temat założyćPatryk007 pisze: coś ty nie zdążyłby, bo krzesła sie popaliły
wiedz , ze ... albo juz nic ]]]
-
- Młody aktywny
- Posty: 144
- Rejestracja: 23.12.2002, 11:55
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: [Samobójcy?] - [WTC]
Słusznie Luki, to zbyt poważny problem aby rozważać czy krzesła sie paliły czy nie, ale podtrzymuję swoja wersję - Ci ludzie to nie samobójcy, poprostu nie mieli wyboru
Kimkolwiek jestem; Kimkolwiek myśle, że jestem;
zawsze pozostanę SOBĄ !
zawsze pozostanę SOBĄ !
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 442
- Rejestracja: 18.04.2003, 20:29
- Lokalizacja: Pabianice
Re: [Samobójcy?] - [WTC]
ej, sorry ale pytanie, wymiękam!!!!!!!! Ja wolałabym wyskoczyć z okienka i przed życie przynajmniej sobie polatać. Potem walnęłabym o ziemię i byłaby szybka życie, bez męczarni. Wolałabym to niż powolne smażenie się i spalanie. Po za tym ludzie którzy tam byli nie myśleli o tym czy będą sammobójcami czy nie, myśleli o bólu i życie, na którą byli skazani.
-
- Szczęściara
- Posty: 1624
- Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
- Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)
Re: [Samobójcy?] - [WTC]
szczerze mowiac, to tak naprawde ciezko jets nam cokolwiek o tmy mowic/pisac, bo nie wiemy co oni przezywali. I nigdy sie nie dowiemy, a wyobrazic tego chyba sie nie da... No coz, ja bym chyba wolala wyskoczyc chociaz z drugiej strony podejrzewam, ze oni nie mieli czasu na zastanawianie sie, czy wyskoczyc czy nie, robili to co podswiadomosc i m kazala.
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."