Ja pierniczę... Ale jestem wściekła...

Nie wiesz gdzie umiescić swój post? A może chcesz poznać nowych ludzi? Jak sama nazwa mówi na tym forum jest wszystko dozwolone, no może nie do końca... ;-]
ODPOWIEDZ
czarownica333
Szalony pismak
Posty: 738
Rejestracja: 17.06.2006, 08:49
Lokalizacja: Krzeszowice

Re: Ja pierniczę... Ale jestem wściekła...

Post autor: czarownica333 »

Ja pierniczę... Ale jestem wściekła :evil: zostałam poproszona o przygotowanie i przeprowadzenie w ten weekend zajęć dla dzieciaków z ośrodka rehabilitacyjnego. Siedziałam nad tym w weekend cały wieczór i jeszcze pół nocy... I udało mi się ułożyć coś naprawdę rewelacyjnego (moim zdaniem... ach ta skromność... ;p) wysłałam ten konspekt do dziewczyny, która miała mi w tym pomagać z prośbą o naniesienie ewentualnych uwag... I co? Zmieniła jedną rzecz... Nazwisko autora... Podpisała się pod tym ona i przesłała to dalej do osoby koordynującej całość projektu!!! Do tego odsunęła mnie od tych zajęć!! Cholera, no!!!

I tak:
1) wyszło na to, że nie umiem się wywiązać z powierzonego zadania
2) mój czas poświęcony na to poszedł się delikatnie mówiąc paść...
3) cała chwała za mój świetny plan przypadnie jej
4) dostanę zaraz etykietkę awanturniczki i zazdrośniczki, bo robię problem z tego, że ona tak cudne zajęcia przygotowała...
5) pokłócę się zaraz z większością moich znajomych, którzy są w to zaangażowani...
6) i do tego nie będę mieć satysfakcji z przeprowadzenia fajnych zajęć, poznania fajnych dzieciaków i ogólnie zdobycia nowego doświadczenia...

Normalnie dajcie mi łyżeczkę ;p zaraz się nią pochlastam, obiecuję!
"Kto na drodze swego życia zapalił choćby jeden promyk nadziei dla pogrążonego w czarnej godzinie, ten nie żył daremnie"
Offik
Prawie autorytet
Posty: 2650
Rejestracja: 02.12.2005, 13:16
Lokalizacja:

Re: Ja pierniczę... Ale jestem wściekła...

Post autor: Offik »

takie działania maja bardzo krótkie nogi, pokaż tylko osobie koordynującej projekt że to ty przesyłałaś tamtej ten projekt. myślę że da się to załatwić
czarownica333
Szalony pismak
Posty: 738
Rejestracja: 17.06.2006, 08:49
Lokalizacja: Krzeszowice

Re: Ja pierniczę... Ale jestem wściekła...

Post autor: czarownica333 »

dzięki za wiarę ;) niestety to nie jest takie proste... wysyłałam ten tekst nie ze swojego kompa, przez przeglądarkę, w dodatku nie jako załącznik, tylko w treści maila (wrrr...glupek...normalnie nigdy więcej tak nie zrobię... :evil:), nie mam włączonej opcji archiwizowania wysłanych wiadomości (na co dzień nie jest mi potrzebna, korzystam z thuderbirda, ale wtedy padł mi mój komp, a chciałam być punktualna...) zajęcia startują jutro, koordynator już pojechał do tego ośrodka i nie ma z nim kontaktu... ogólnie to zonk w rozmiarze XXL... :(
"Kto na drodze swego życia zapalił choćby jeden promyk nadziei dla pogrążonego w czarnej godzinie, ten nie żył daremnie"
Centi66691
Człowiek czynu
Posty: 1241
Rejestracja: 23.09.2007, 13:13
Lokalizacja: Hollyłódź

Re: Ja pierniczę... Ale jestem wściekła...

Post autor: Centi66691 »

Nie przejmój się tak jest i tacy są ludzie l;/ Będzie dobrze
"Wielcy Tancerze nie są wielcy z powodu swojej techniki, lecz pasji"
Offik
Prawie autorytet
Posty: 2650
Rejestracja: 02.12.2005, 13:16
Lokalizacja:

Re: Ja pierniczę... Ale jestem wściekła...

Post autor: Offik »

to wyslij sms koordynatorowi, napisz mu co sie stalo, jesli jest to ktos madry to mysle ze nie odrzuci tak od razu twoich slow
ODPOWIEDZ