Ach, co to był za rok ;)
-
- Szalony pismak
- Posty: 738
- Rejestracja: 17.06.2006, 08:49
- Lokalizacja: Krzeszowice
Ach, co to był za rok ;)
Jak oceniacie odchodzący 2007 rok? Dobry, zły, lepszy, gorszy, przeciętny? Co się udało, a co nie? Jakie wydarzenia chcecie jak najdłużej zapamiętać, a jakie chętnie wykreślilibyście z kalendarza? Może jacyś ciekawi poznani ludzie, nowe doświadczenia, pozytywne i negatywne? Jakie wnioski z niego wyciągacie? I jaki będzie ten następny? Czego sobie w nim życzycie?
"Kto na drodze swego życia zapalił choćby jeden promyk nadziei dla pogrążonego w czarnej godzinie, ten nie żył daremnie"
-
- Wspaniała
- Posty: 4384
- Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: ŁóDź
Re: Ach, co to był za rok ;)
Rok 2007 był dla mnie bardzo udany Dostałam wymarzoną pracę, wyszłam za Mąż za najcudowniejszego Mężczyznę na świecie i zaszłam w ciążę
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2074
- Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
- Płeć: kobieta
Re: Ach, co to był za rok ;)
Udany rok zdałam maturę, poszłam na studia, pracuje... nie wyszło tylko trochę ze szkołą oficerską no ale ba... nie poznałam tego Jedynego ale to mało ważne oby następny rok był taki sam a nawet lepszy:)
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3270
- Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Ach, co to był za rok ;)
Ja podobnie jak Martuśka zdałam maturę i dostałam się na studia- to dość ważny etap w życiu. Spędziłam fajne, najdłuższe wakacje życia,a w sprawach uczuciowych nic sie nie zmieniało. Rok dobry, pomimo okropnego sylwestra
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
-
- Szalony pismak
- Posty: 970
- Rejestracja: 10.05.2005, 21:53
- Płeć: kobieta
Re: Ach, co to był za rok ;)
Ten rok był wyjątkowo pechowy, może nie bezpośrednio dla mnie, ale dla moich najbliższych przyjaciół, rodziny... Najlepsze co się stało to chyba to, że tata zmienił pracę na dużo lepszą i jest z niej bardzo zadowolony i to, że z moim Adasiem dogadujemy się jak nigdy. I jakoś z dnia na dzień zależy nam na sobie coraz bardziej.
Mam tylko nadzieję, że rok 2008 będzie mniej pechowy i mam zamiar zacząć te szczęśliwsze dni już od Sylwestra i Nowego Roku [/b]
Mam tylko nadzieję, że rok 2008 będzie mniej pechowy i mam zamiar zacząć te szczęśliwsze dni już od Sylwestra i Nowego Roku [/b]
13.02.2005 r.
A. ;**
A. ;**
-
- Wspaniała
- Posty: 4384
- Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: ŁóDź
Re: Ach, co to był za rok ;)
Właśnie mi się przypomniało, że były 2 negatywne rzeczy w tym roku, a raczej wiadomości...
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1108
- Rejestracja: 14.07.2007, 14:33
- Płeć: kobieta
Re: Ach, co to był za rok ;)
ja raczej nie narzekam na 2007 rok... z dobrymi wynikami skończyłam pierwsza klasę w nowej szkole, wakacje były bardzo pracowite, ale jak widać dałam rade, z Kubą tez się jakoś dogadywałam więc spox tylko sylwek bedzie kameralny ale może to i lepiej..., a o tych złych rzaczach staram sie nie myśleć:)
"Bywają takie dni i noce, które zmieniają wszystko. Bywaja takie rozmowy własne lub zaszłyszane, które są w stanie wywrócić do góry nogami cały nasz świat. Nie możemy ich przewidzieć. Nie możemy się na nie przygotować. Czyhaja gdzieś na nas zapisane w łańcuchu pozornych przypadków, nieuchronne jak świt po ciemności.."
"Hera moja miłość"
"Hera moja miłość"
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1241
- Rejestracja: 23.09.2007, 13:13
- Lokalizacja: Hollyłódź
Re: Ach, co to był za rok ;)
a ja narzekam nie lubię tego roku nie przyniósł mi wiele radości
Zmarło mi w rodzinie takiej bliskiej 7 osób i 8 koleżanka w wieku 15 lat
i ogólnie mała średnia zawsze miałem ponad 4.0 a ostatnio 3,8
Ciężki dla mnie rok zapierdziel w teatrze...
Najgorszy rok w szkole... 6 klasa czyli 3 gimnazjum (najwięcej rzeczy do zrobienia)
Znalazło by się wiele innych lepszych rzeczy ale liczę że 2008 będzie lepszy
Zmarło mi w rodzinie takiej bliskiej 7 osób i 8 koleżanka w wieku 15 lat
i ogólnie mała średnia zawsze miałem ponad 4.0 a ostatnio 3,8
Ciężki dla mnie rok zapierdziel w teatrze...
Najgorszy rok w szkole... 6 klasa czyli 3 gimnazjum (najwięcej rzeczy do zrobienia)
Znalazło by się wiele innych lepszych rzeczy ale liczę że 2008 będzie lepszy
"Wielcy Tancerze nie są wielcy z powodu swojej techniki, lecz pasji"
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1958
- Rejestracja: 13.05.2004, 14:01
- Płeć: mężczyzna
Re: Ach, co to był za rok ;)
Ja jestem kolejnym, który nie narzeka na 2007. Standard pod tytułem: zdana matura, fajne studia na które się dostałem, pierwsza i kolejna praca, ciekawe wakacje. Wiele wydarzeń w tym roku miało miejsce po raz pierwszy w moim życiu. Zrobiłem prawko.
-
- Młody aktywny
- Posty: 42
- Rejestracja: 29.06.2007, 22:57
Re: Ach, co to był za rok ;)
Dla mnie ten rok byl baardzo nie udany problemy ze szkola, i nie tylko jeszcze do tego same porazki. Chcem żeby ten rok sie juz skonczyl moze w przyszlym roku bedzie lepiej w co watpie
-
- Młody aktywny
- Posty: 11
- Rejestracja: 28.12.2007, 17:51
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ach, co to był za rok ;)
z takim podejsciem jak ma Ci sie udac cokolwiek poprawic?h4d3s pisze:Chcem żeby ten rok sie juz skonczyl moze w przyszlym roku bedzie lepiej w co watpie
-
- Młody aktywny
- Posty: 42
- Rejestracja: 29.06.2007, 22:57
Re: Ach, co to był za rok ;)
moni17k nawet jak bym miał inne podejście to wątpię żeby coś się zmieniło
-
- Szalony pismak
- Posty: 743
- Rejestracja: 19.08.2004, 22:15
- Lokalizacja: LODZ
Re: Ach, co to był za rok ;)
moj byl sredni, ale bardziej w ta kiepska strone :/
zmarly mi 2 bliskie osoby ( jej, 7 bym nie przezyla patrzac po mojej psychice....), sporo porazek w zyciu uczuciowym (chyba jednak wole byc odrzucana niz odrzucac, chociaz... nie wiem sama :p ), stracilam dwoch bliskich przyjaciol (heh i to nie z mojej winy), jeden chlopak zrojnowal mnie psychicznie i nie jestem teraz w stanie zaufac nikomu (oczywiscie wykluczajac juz tych, ktorym ufam bezgranicznie), wakacje srednie byly, rok szkolny rowniez, rodzina sie wykancza...
nie mowie, ze nie bylo tez tych dobrych chwil: poznalam fajnych ludzi od poi (chociaz z nimi to tak roznie bywa:p), zajelam sie poi, co bardzo polubilam, zrzylam sie bardziej z przyjaciolmi (wspolne wakacje po 5latach znajomosci wiele daja ;>), odnowilam znajomosc z chlopakiem, ktory odmienil moje zycie (choc nie skonczylo sie happy end'em)
mam nadzieje, ze ten rok bedzie jednak lepszy
zmarly mi 2 bliskie osoby ( jej, 7 bym nie przezyla patrzac po mojej psychice....), sporo porazek w zyciu uczuciowym (chyba jednak wole byc odrzucana niz odrzucac, chociaz... nie wiem sama :p ), stracilam dwoch bliskich przyjaciol (heh i to nie z mojej winy), jeden chlopak zrojnowal mnie psychicznie i nie jestem teraz w stanie zaufac nikomu (oczywiscie wykluczajac juz tych, ktorym ufam bezgranicznie), wakacje srednie byly, rok szkolny rowniez, rodzina sie wykancza...
nie mowie, ze nie bylo tez tych dobrych chwil: poznalam fajnych ludzi od poi (chociaz z nimi to tak roznie bywa:p), zajelam sie poi, co bardzo polubilam, zrzylam sie bardziej z przyjaciolmi (wspolne wakacje po 5latach znajomosci wiele daja ;>), odnowilam znajomosc z chlopakiem, ktory odmienil moje zycie (choc nie skonczylo sie happy end'em)
mam nadzieje, ze ten rok bedzie jednak lepszy
MIŁOŚCI MOWĄ NIE JEST SŁOWO,
LECZ BOSKI POCAŁUNEK.
you are the reason I wake up everyday and sleep through the night
LECZ BOSKI POCAŁUNEK.
you are the reason I wake up everyday and sleep through the night
-
- Morphlorchack
- Posty: 6351
- Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Ach, co to był za rok ;)
w skrócie: miniony rok był dla mnie jak narazie najlepszy mimo kilku rzeczy z których nie jestem zadowolony. Sylwester jak najbardziej udany... i mam nadzieje, że ten rok będzie jeszcze lepszy... ale z większą ilością czasu na odpoczynek :>
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3140
- Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ach, co to był za rok ;)
od samiutkiego poczatku 2007 jestem z Kims cudownym ;* wiec pod wzgledem uczuciowym caly milosny rok
Dostalam sie na drugi kierunek studiow.. co chyba jednak nie bylo najlepszym pomyslem ;/
wakacje w porzadku, sylwester udany
w rodzinie nie do konca najlepiej, ale moze tak ma byc..
Dostalam sie na drugi kierunek studiow.. co chyba jednak nie bylo najlepszym pomyslem ;/
wakacje w porzadku, sylwester udany
w rodzinie nie do konca najlepiej, ale moze tak ma byc..
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1257
- Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
- Lokalizacja: Nowa Huta:)
Re: Ach, co to był za rok ;)
Heh... co zrobiłem w tym roku ciekawego? Musze przyznać, zę dobre wspomnienia dominują, jak chcociażby nowe zainteresowania (np warzenie piwa czy technika (przez studia). Dostałem się w ogole na studia, zwiedziłęm kawał świata (cała Polska, Ukraina i Moskwa:P)... No i nie pale już :d
A złe? hmmm rozpiłem się strasznie i brzuszek urósł
A złe? hmmm rozpiłem się strasznie i brzuszek urósł
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!