Mam mały problem, mianowicie chodzi mi o pewną dziewczynę, którą poznałem jakieś 2-3 miesiące temu. Wszystko było cacy, tzn. nie byliśmy parą tylko znajomymi, no i zaprosiłem ją na studniówkę

Chciałbym dodać, że nie mieszkamy w tej samej miejscowości. Ona mieszka w małej wiosce i dojeżdża do mojej miejscowości do szkoły więc takie spotkanie od tak raczej odpada. Mam do dyspozycji tylko jej numer komórki bo internetu też niestety niema.
Proszę poradźcie mi co mam zrobić bo mam, przepraszam za wyrażenie, cholernego doła i nie mogę normalnie funkcjonować.
Z góry dziękuję :*.
Pozdrawiam