mam pytanie ... :)

Każdy prędzej czy później Jej pragnie, każdego dosięga Ręka Miłości, dla jednych jest łaskawa, inni błądzą i muszą walczyć. W tym forum piszemy o pułapkach, rozterkach i radościach związanych z wyjątkowym stanem jakim jest jest Miłość.
ODPOWIEDZ
paktofonikaz
Młody aktywny
Posty: 64
Rejestracja: 27.08.2007, 09:13

mam pytanie ... :)

Post autor: paktofonikaz »

do panow... :p albo do kogos kto zna takie przypadki ... :P Jesli chlopak twierdzil ze kocha swoja dziewczyne i dziewczyna czula to milosc i ze to nie bylo tylko jakies takie gadanie... ale wyszlo ze sie rozstali czy jest mozliwe ze on ja kocha dalej ? pomimo uplywu dlugiego czasu.. ?
Offik
Prawie autorytet
Posty: 2650
Rejestracja: 02.12.2005, 13:16
Lokalizacja:

Re: mam pytanie ... :)

Post autor: Offik »

możliwe jest wszystko...

* możliwe jest że gość bardzo dobrze udawał gdy mówił że kocha
* możliwe jest że jednak kochał
* możliwe że jak kochał to i nadal kocha
* możliwe że kochał ale już mu przeszło
* możliwe że myślał że nie kocha, i dopiero jak sie rozstali doszło do niego że kocha...


możliwości jest wiele...
Martuśka
Prawie autorytet
Posty: 2074
Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
Płeć: kobieta

Re: mam pytanie ... :)

Post autor: Martuśka »

Offik ma racje... tylko czasem tego nie rozumiem - skoro ludzie sie kochają to po co sie rozstają? czasem trzeba porozmawiać i wyjaśnić niejasności... a może to tylko tak sie mówi a w rzeczywistości jest inaczej...
paktofonikaz
Młody aktywny
Posty: 64
Rejestracja: 27.08.2007, 09:13

Re: mam pytanie ... :)

Post autor: paktofonikaz »

ale jesli sie kocha to czy nie nazawsze... ? :(
Martuśka
Prawie autorytet
Posty: 2074
Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
Płeć: kobieta

Re: mam pytanie ... :)

Post autor: Martuśka »

z miłościa to akurat różnie... na pewno jednak nie jest tak ze przestaje sie kochać z dnia na dzień...
czarownica333
Szalony pismak
Posty: 738
Rejestracja: 17.06.2006, 08:49
Lokalizacja: Krzeszowice

Re: mam pytanie ... :)

Post autor: czarownica333 »

kocha, kocha... oczywiście, że jak się kocha, tak naprawdę, to na zawsze... tylko powiedz mi, czy na pewno wiesz, co to znaczy kochać? Nie mylisz tego z zauroczeniem? bo ono bardzo łatwo przechodzi... fakt rozstania nie przekreśla miłości, ale zauroczenie owszem.
"Kto na drodze swego życia zapalił choćby jeden promyk nadziei dla pogrążonego w czarnej godzinie, ten nie żył daremnie"
paktofonikaz
Młody aktywny
Posty: 64
Rejestracja: 27.08.2007, 09:13

Re: mam pytanie ... :)

Post autor: paktofonikaz »

dla mnie kochac to myslec o tej osobie ,, 3 godziny a na 2 min zapomniec''i znow :P opiekowac sie ta osoba troszczyc sie o nia, cieszyc sie z nia.. i wesprzec jak jest jej zle..
ODPOWIEDZ