emo.
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2969
- Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: NY! :D
-
- Szalony pismak
- Posty: 970
- Rejestracja: 10.05.2005, 21:53
- Płeć: kobieta
Re: emo.
są, tak jak powiedziałaś, irytujący... momentami, bo ogólnie staram się nie zwracać na nich uwagi niech sobie żyją wg swojego kodeksu, co mi do tego, ważne że żadna z tych osób nie przekonuje mnie jak 'fajnie' być emo ;p
* Jeżeli jesteś dziewczyną, może okazać się to okazać zbyt trudne, ponieważ posiadasz za dużo męskich cech. Idź się pociąć.
* Koniecznie pokryj całą twarz tapetą. Jeżeli ci nie starczyło, przykryj niepomalowaną część twarzy grzywką, która obowiązkowo musi przykrywać 3/4 całości. Gdy już się umalowałeś, możesz iść się popłakać.
* Ciuchy możesz wziąć od siostry (uważaj, żeby nie były zbyt męskie).
* Zawsze miej na sobie coś, co sprawia, że inni zastanawiają się, jaka jest twoja orientacja seksualna.
* Noś przy sobie żyletkę. Nigdy nie wiadomo, kiedy znajdziesz pretekst, żeby się pociąć. W każdej chwili przecież może zacząć padać deszcz, może zacząć zaświecić słońce lub może rozlać się oranżada.
* Pisz beznadziejne wiersze/piosenki które mówią o tym, jak nikt cię nie rozumie, jak bardzo chcesz skończyć ze swoim żałosnym życiem i jak często się tniesz.
* Spotykając się z chłopakiem/dziewczyną podkreślaj to, jak bardzo jest ci źle. Narzekaj przy każdej możliwej okazji i w końcu pochlastaj się, bo nie jesteś z nim/nią szczęśliwy.
* Zabij się, a później idź na impresskę z kochaną ekipą.
* Jeżeli jesteś dziewczyną, może okazać się to okazać zbyt trudne, ponieważ posiadasz za dużo męskich cech. Idź się pociąć.
* Koniecznie pokryj całą twarz tapetą. Jeżeli ci nie starczyło, przykryj niepomalowaną część twarzy grzywką, która obowiązkowo musi przykrywać 3/4 całości. Gdy już się umalowałeś, możesz iść się popłakać.
* Ciuchy możesz wziąć od siostry (uważaj, żeby nie były zbyt męskie).
* Zawsze miej na sobie coś, co sprawia, że inni zastanawiają się, jaka jest twoja orientacja seksualna.
* Noś przy sobie żyletkę. Nigdy nie wiadomo, kiedy znajdziesz pretekst, żeby się pociąć. W każdej chwili przecież może zacząć padać deszcz, może zacząć zaświecić słońce lub może rozlać się oranżada.
* Pisz beznadziejne wiersze/piosenki które mówią o tym, jak nikt cię nie rozumie, jak bardzo chcesz skończyć ze swoim żałosnym życiem i jak często się tniesz.
* Spotykając się z chłopakiem/dziewczyną podkreślaj to, jak bardzo jest ci źle. Narzekaj przy każdej możliwej okazji i w końcu pochlastaj się, bo nie jesteś z nim/nią szczęśliwy.
* Zabij się, a później idź na impresskę z kochaną ekipą.
13.02.2005 r.
A. ;**
A. ;**
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2074
- Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
- Płeć: kobieta
Re: emo.
Nie znam takich ludzi... z reszto teraz mozna spotkać większość ludzi w stylu pseudo -Emo a nie Emo... Mi do nich nic, niech robią co chcą byle by tylko nie gadali mi jakie to ich życie jest beznadziejene i do d**y bo sama ich potne
GoSiAcZeK fajny kodeks Emo... taki na ich poziomie...
GoSiAcZeK fajny kodeks Emo... taki na ich poziomie...
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3270
- Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
- Lokalizacja: Elbląg
Re: emo.
Ogólnie to beka z tej hmmm... pseudo subkultury. Nie irytują mnie ani trochę, tylko śmieszą. Najlepsze są zbuntowane 14-stki, które ubiorą trampki w czaszeczki, bluzę w popękane serduszka, w uszach mają zawsze słuchawki z jakąś smętną muzą i twierdzą, zę np Happysad do dopiero harcore Ale z wszystkiego się wyrasta, oni też wyrosną z tego "trudnego wieku".
Co do tekstów, które zamieściła Gosiaczek, mój chłopak gadał, że chyba stworzy cały zbiór kawałów o emo, np "dlaczego emo nie grają w pomidora? bo zawsze wygrywają?" albo "dlaczego 5 emo nie może siedzieć w 1 pokoju? Bo jeden z nich nie znajdzie wolnego kąta do płakania" Niby głupie, ale mnie śmieszy.
Polecam nonsopedię o emo http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Emo_(ludzie)
Co do tekstów, które zamieściła Gosiaczek, mój chłopak gadał, że chyba stworzy cały zbiór kawałów o emo, np "dlaczego emo nie grają w pomidora? bo zawsze wygrywają?" albo "dlaczego 5 emo nie może siedzieć w 1 pokoju? Bo jeden z nich nie znajdzie wolnego kąta do płakania" Niby głupie, ale mnie śmieszy.
Polecam nonsopedię o emo http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Emo_(ludzie)
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
-
- Młody aktywny
- Posty: 10
- Rejestracja: 17.03.2008, 00:52
Re: emo.
Wiecie co?? .... Emo !!
Emo są seryjnymi samobójcami
i używają tylko Gillette hrhrhr
znam jednego emo on sie śmieje z innych emo jacy z nich pozerzy
a sam ma buty z różowym paskiem ...
najstraszniejszy jest widok jak idzie emo-chłopaczek i ma na sobie obcisłe "rórki"
hmm ciekawe co sie z jąderkami dzieje
hrhrhr
wogole pedalsko strasznie to wygląda no ale cóż ... kolejna moda jaka nadejdzie to bedzie rasta - moda na rasta hasła i dredy uhuhu jakie to fajne .......
ze skate-ami było podobnie .... nagle 80% młodzieży nosi szerokie spodnie i są tacy gangsta ...
hehehe
Pozdrawiam
Emo są seryjnymi samobójcami
i używają tylko Gillette hrhrhr
znam jednego emo on sie śmieje z innych emo jacy z nich pozerzy
a sam ma buty z różowym paskiem ...
najstraszniejszy jest widok jak idzie emo-chłopaczek i ma na sobie obcisłe "rórki"
hmm ciekawe co sie z jąderkami dzieje
hrhrhr
wogole pedalsko strasznie to wygląda no ale cóż ... kolejna moda jaka nadejdzie to bedzie rasta - moda na rasta hasła i dredy uhuhu jakie to fajne .......
ze skate-ami było podobnie .... nagle 80% młodzieży nosi szerokie spodnie i są tacy gangsta ...
hehehe
Pozdrawiam
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1241
- Rejestracja: 23.09.2007, 13:13
- Lokalizacja: Hollyłódź
Re: emo.
Hmm ten styl mi się nie podoba a jeśli chodzi o rurki była taka moda ale ja nigdy za tym nie przepadałem
Arth można zastąpić słowa innymi rzeczownikami, ale pamiętaj że każdy ma swoje zdanie i dla Ciebie może być to ''Pedalsko'' ale uważaj żeby Ciebie nigdy tak nie wyzwali
Arth można zastąpić słowa innymi rzeczownikami, ale pamiętaj że każdy ma swoje zdanie i dla Ciebie może być to ''Pedalsko'' ale uważaj żeby Ciebie nigdy tak nie wyzwali
"Wielcy Tancerze nie są wielcy z powodu swojej techniki, lecz pasji"
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2074
- Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
- Płeć: kobieta
Re: emo.
to na nonsopedii wymiata, ogólnie jak chce sie pośmiać to tam wchodze
tez nie podoba mi sie ten zwrot bo jak już to są geje a tamto tyczy sie rowerów...
tak szczerze to mi z wyglądu nawet niektórzy sie podobają... np. podobają mi sie fryzury w stylu Bila z TH (tylko fryzura)...styl ubierania - czasem też fajnie wyglada, nawet te rurki (oczywiście nie ściskające wszystkiego na maksa) i ciemne koniecznie a do tego biała bluzka bawełniana z czymś tam z przodu ( najlepiej bez czaszki) no i trampki do tego...aha i żadnego makijażu i pomalowanych pozurków... może odpiega to troche od stylu emo ale mi sie takie coś podoba, nie ukrywam... pomijam oczywiscie juz ich zachowania bo tu wyraziłam juz zdanie wcześniej...
tez nie podoba mi sie ten zwrot bo jak już to są geje a tamto tyczy sie rowerów...
tak szczerze to mi z wyglądu nawet niektórzy sie podobają... np. podobają mi sie fryzury w stylu Bila z TH (tylko fryzura)...styl ubierania - czasem też fajnie wyglada, nawet te rurki (oczywiście nie ściskające wszystkiego na maksa) i ciemne koniecznie a do tego biała bluzka bawełniana z czymś tam z przodu ( najlepiej bez czaszki) no i trampki do tego...aha i żadnego makijażu i pomalowanych pozurków... może odpiega to troche od stylu emo ale mi sie takie coś podoba, nie ukrywam... pomijam oczywiscie juz ich zachowania bo tu wyraziłam juz zdanie wcześniej...
-
- Młody aktywny
- Posty: 10
- Rejestracja: 17.03.2008, 00:52
Re: emo.
noo spoko ja rozumiem ze słowo pedał jest obraźliwe
i każdy ma swoje pojęcie na różne tematy
ja np nie mam nic do gejów, ale np nie mogę zdzierżyć jak sie obnoszą z tym i są jakieś parady wolności i mowa o zalegalizowaniu związków homoseksualnych
a nie daj boże o adopcji dziecka (bo co z takiego dziecka wyrośnie hmm czyżby homoseksualista??)
geje którzy przesadzają są dla mnie pedałami .. no cóż
a co do rurek dzisiaj nie robią już takich rurek jak kiedyś
teraz rurki muszą mieć z tyłu worek na tyłek i zwężają sie do kostek
koleżanka kupiła sobie takie rurki bo jest baaardzo szczupła i akurat te spodnie ładnie na niej leżały pochodziła tydzień i sie obtarła na kolanach i łydkach tak ze ma strupy :O
@Martuśka
sumując fryzura+obcisłe (nie koniecznie baardzo obcisłe) spodnie-czarne+biała koszulka dla kontrastu+trampki = emo jak sie patrzy
dodaj do tego pasek z ćwiekami i wygląd zniewieściałego chłopaczka ;(
wygląda jak bym sie strasznie na tym znał heh u mnie w mieście i w okolicach jest wysyp ludzi podążających za tą modą ...
;( więc zdążyłem się napatrzeć ...
pozdrawiam hehe
i każdy ma swoje pojęcie na różne tematy
ja np nie mam nic do gejów, ale np nie mogę zdzierżyć jak sie obnoszą z tym i są jakieś parady wolności i mowa o zalegalizowaniu związków homoseksualnych
a nie daj boże o adopcji dziecka (bo co z takiego dziecka wyrośnie hmm czyżby homoseksualista??)
geje którzy przesadzają są dla mnie pedałami .. no cóż
a co do rurek dzisiaj nie robią już takich rurek jak kiedyś
teraz rurki muszą mieć z tyłu worek na tyłek i zwężają sie do kostek
koleżanka kupiła sobie takie rurki bo jest baaardzo szczupła i akurat te spodnie ładnie na niej leżały pochodziła tydzień i sie obtarła na kolanach i łydkach tak ze ma strupy :O
@Martuśka
ale to już jest emonp. podobają mi sie fryzury w stylu Bila z TH (tylko fryzura)...styl ubierania - czasem też fajnie wygląda, nawet te rurki (oczywiście nie ściskające wszystkiego na maksa) i ciemne koniecznie a do tego biała bluzka bawełniana z czymś tam z przodu ( najlepiej bez czaszki) no i trampki do tego.
sumując fryzura+obcisłe (nie koniecznie baardzo obcisłe) spodnie-czarne+biała koszulka dla kontrastu+trampki = emo jak sie patrzy
dodaj do tego pasek z ćwiekami i wygląd zniewieściałego chłopaczka ;(
wygląda jak bym sie strasznie na tym znał heh u mnie w mieście i w okolicach jest wysyp ludzi podążających za tą modą ...
;( więc zdążyłem się napatrzeć ...
pozdrawiam hehe
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2074
- Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
- Płeć: kobieta
Re: emo.
No a mi sie podoba taki typ chłopaków... przynajmniej jakoś zadbany jest a nie w spodniach, które zjeżdzają z tyłka i luźne bluzy z kapturem...zawsze lubiłam takich gejowsko ubranych chłopaków, właśnie takich niewinnych z reszto to offtop wiec koniec :p
jakoś dziwnie sie składa ze ja emo widze rzadko a przeciez w poznaniu dużo wiary... może bywam nie tam gdzie trzeba, nie wiem...
jakoś dziwnie sie składa ze ja emo widze rzadko a przeciez w poznaniu dużo wiary... może bywam nie tam gdzie trzeba, nie wiem...
-
- Młody aktywny
- Posty: 10
- Rejestracja: 17.03.2008, 00:52
Re: emo.
jaki offtop rozmawiamy o emo przecież
no to właśnie emo lekko gejowski nad wyraz uczuciowy
miągwa hrhrhr
zadbani są nie tylko emo
czy chłopaczkowie a'la techno party ...
jest dużo normalnych ludzi, normalnych i zadbanych,
i oferujących dużo więcej niż pozerzy podążający za modą
tylko moda jest na na awangardę na bycie jezzy i cool o jejku jakie to fajne
ludzie strasznie chcą sie wyróżniać z tłumu
i to właśnie powoduje, że są tacy jak inni ....
no to właśnie emo lekko gejowski nad wyraz uczuciowy
miągwa hrhrhr
zadbani są nie tylko emo
czy chłopaczkowie a'la techno party ...
jest dużo normalnych ludzi, normalnych i zadbanych,
i oferujących dużo więcej niż pozerzy podążający za modą
tylko moda jest na na awangardę na bycie jezzy i cool o jejku jakie to fajne
ludzie strasznie chcą sie wyróżniać z tłumu
i to właśnie powoduje, że są tacy jak inni ....
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2074
- Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
- Płeć: kobieta
Re: emo.
rozmawiamy o emo ale koniec z moimi upodobnieniami i gustami co do ich wyglądu, nie wspominałam o charakterze...
a co do zadbanych czy nie to nie w sensie umyty itd ale chodzi o estetykę ubioru...ale nie ważne.. co tam sie komu podoba...
a co do zadbanych czy nie to nie w sensie umyty itd ale chodzi o estetykę ubioru...ale nie ważne.. co tam sie komu podoba...
-
- Młody aktywny
- Posty: 10
- Rejestracja: 17.03.2008, 00:52
Re: emo.
tzn. że tylko emo są zadbani,estetycznie i schludnie ubrani??Martuśka pisze:... ale chodzi o estetykę ubioru...ale nie ważne.. co tam sie komu podoba...
bo jak na mój gust to jest coś w stylu:
jak mam coś w szafie co ma gwiazdki albo jakieś inne pierdy jest pstrokate
itp to założę na siebie nie ważne że mam już pół szafy pierdół na sobie
ale będę się podobał ...
heh w sumie racja
nie ważne bo przecież mody i upodobań narodu nie da sie zmienić
do czasu aż w bravo czy na mtv powiedzą co jest teraz trendy ...
ameryka i tak rządzi w Polsce
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2074
- Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
- Płeć: kobieta
Re: emo.
nie spotkałam ludzi ubranych w (cytuje) "pierdóły", cokolwiek to jest, ale pewnie by mi to nie przeszkadzało...
oczywiście ze sa zadbani również chłopacy którzy nie są emo ale wtedy powiedzmy że nie przynależa do takich subkultur i nie da sie ich określić tak jak emo czy skate'ów.
oczywiście ze sa zadbani również chłopacy którzy nie są emo ale wtedy powiedzmy że nie przynależa do takich subkultur i nie da sie ich określić tak jak emo czy skate'ów.
-
- Młody aktywny
- Posty: 10
- Rejestracja: 17.03.2008, 00:52
Re: emo.
emo to nie subkultura to moda
e skrócie emo -> przerost formy nad treścią
i pierdOły -> to takie zbędne rzeczy niepotrzebne absolutnie do niczego
rozumiesz ;>
tak dla śmiechu coś z neta
niezrozumiane emo na imprezie
i moje ulubione
hehehehe
e skrócie emo -> przerost formy nad treścią
i pierdOły -> to takie zbędne rzeczy niepotrzebne absolutnie do niczego
rozumiesz ;>
tak dla śmiechu coś z neta
niezrozumiane emo na imprezie
i moje ulubione
hehehehe
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3270
- Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
- Lokalizacja: Elbląg
Re: emo.
niczym "za duży stanik" jak to ostatnio było na bashuArth pisze: e skrócie emo -> przerost formy nad treścią
A tak poza tym, to faktycznie osiołek z Kubusia był taki "emowaty", zawsze smutny i zmartwiony Jakoś nigdy za nim nie przepadałam.
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
-
- Młody aktywny
- Posty: 9
- Rejestracja: 28.11.2008, 22:26
Re: emo.
Mi się tam podoba styl emo. Nie wiem czemu, ale od jakiegoś czasu nie widzę w nim czegoś, co kiedyś widziałam. Osobiście nie jestem emo i nie zamierzam, lecz podobać zawsze się może.
Co do tego kodeksu, on nie tyczy się wszystkich a jedynie utartego wzorca emo.
Jak przeczytałam kiedyś w wikipedii, niegdyś emo było subkulturą polegającą na całkiem innych warunkach niż dzisiaj. Jakieś gangi itp. muzyka punk itd.
Nazwa emo wzięła się od angielskiego słówka emocional. A, że mnie interesowała cała ta moda emo, poczytałam gdzieniegdzie o tym i się sporo dowiedziałam.
W tamtym roku także bym Was poparła w tym, że emo to ci co się chlastają żyletkami po rękach i są wiecznie niezadowoleni z życia. A widzicie.. dziś jednak wiem nieco więcej i dzisiejsze emo nie jest takie, jak sobie wyobrażamy. Są to NORMALNI ludzie, którzy lubią ten styl, ale są zadowoleni z życia, szczęśliwi, lecz bardziej emocjonalnie nastawieni do życia. Czy np. każdego romantyka traktujecie jak emo? Albo osobę, która np. "ma doła" z powodu nieszczęśliwej miłości. Ale to przejdzie i nawet każdej osobie zdarzą się "złe dni" i czy także ich traktujecie jak emo, bo są bardziej emocjonalni?
Ale także nie zaprzeczam faktu, że istnieją i takie emo, jakie je postrzegacie - masochiści o słabej psychice. A ta grzywa na 3/4 twarzy to przesada Nie wszyscy tak mają.
Takie moje zdanie, o.
Co do tego kodeksu, on nie tyczy się wszystkich a jedynie utartego wzorca emo.
Jak przeczytałam kiedyś w wikipedii, niegdyś emo było subkulturą polegającą na całkiem innych warunkach niż dzisiaj. Jakieś gangi itp. muzyka punk itd.
Nazwa emo wzięła się od angielskiego słówka emocional. A, że mnie interesowała cała ta moda emo, poczytałam gdzieniegdzie o tym i się sporo dowiedziałam.
W tamtym roku także bym Was poparła w tym, że emo to ci co się chlastają żyletkami po rękach i są wiecznie niezadowoleni z życia. A widzicie.. dziś jednak wiem nieco więcej i dzisiejsze emo nie jest takie, jak sobie wyobrażamy. Są to NORMALNI ludzie, którzy lubią ten styl, ale są zadowoleni z życia, szczęśliwi, lecz bardziej emocjonalnie nastawieni do życia. Czy np. każdego romantyka traktujecie jak emo? Albo osobę, która np. "ma doła" z powodu nieszczęśliwej miłości. Ale to przejdzie i nawet każdej osobie zdarzą się "złe dni" i czy także ich traktujecie jak emo, bo są bardziej emocjonalni?
Ale także nie zaprzeczam faktu, że istnieją i takie emo, jakie je postrzegacie - masochiści o słabej psychice. A ta grzywa na 3/4 twarzy to przesada Nie wszyscy tak mają.
Takie moje zdanie, o.