Matura.

Spędzamy w niej (albo powinniśmy spędzać) sporą cześć swojego życia. Jak w niej przetrwać i zostać sobą? Jak radzić sobie z codziennymi szkolnymi wymogami? Jak uniknąć najgorszych katuszy? Co interesującego dzieje się u Was w szkole, a z czym nie możecie wytrzymać?
ODPOWIEDZ
robek
Młody rozbrykany
Posty: 245
Rejestracja: 07.12.2006, 23:25
Lokalizacja: Radom

Matura.

Post autor: robek »

Za miesiąc znów będzie Matura. Ja ją zdawałem kilka lat temu. Z perspektywy czasu oceniam ją pozytywnie. Co prawda byłem trochę przed nią i w trakcie zestresowany. W końcu to ważny i trudny egzamin. Ale było ok. Ważne , że zdałem i mogłem pójść dalej-na studia. Wobec tego mam do was pytanie: Kto z Was teraz zdaje maturę ? Jak się czujecie przed tym egzaminem ?Obawiacie się go, stresujecie się. A może jesteście dobrze przygotowani i nie boicie się Go.
Robek
aguśka
Człowiek czynu
Posty: 1108
Rejestracja: 14.07.2007, 14:33
Płeć: kobieta

Re: Matura.

Post autor: aguśka »

matura jeszcze przedemną, za rok dopiero bedę się stresować, bo chyba nie ma osoby, która by całkiem na luzie podeszła do jednego z ważniejszych egzaminów w życiu, od którego często zalezy nasza przyszłość... mysle że każdy w mniejszym czy wiekszym stopniu przejmuje się i strsuje takim egzaminaem, nawet jeśli myśli, że jest dobrze przygotowany...
"Bywają takie dni i noce, które zmieniają wszystko. Bywaja takie rozmowy własne lub zaszłyszane, które są w stanie wywrócić do góry nogami cały nasz świat. Nie możemy ich przewidzieć. Nie możemy się na nie przygotować. Czyhaja gdzieś na nas zapisane w łańcuchu pozornych przypadków, nieuchronne jak świt po ciemności.."
"Hera moja miłość"
=MiLi=
Wspaniała
Posty: 4384
Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
Płeć: kobieta
Lokalizacja: ŁóDź

Re: Matura.

Post autor: =MiLi= »

Szczerze mówiąc nie traktowałam matury jako być albo nie być... może nie podchodziłam całkowicie na luzie, ale nie przejmowałam się nią specjalnie. No bo jakbym nie zdała to co? :) Świat by się nie zawalił ;) zdałabym kiedy indziej :)
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
czarownica333
Szalony pismak
Posty: 738
Rejestracja: 17.06.2006, 08:49
Lokalizacja: Krzeszowice

Re: Matura.

Post autor: czarownica333 »

hahha! Mili, mam podobne podejście ;p ludzie mi już mówią, że dla samej zasady powinnam zacząć się stresować, bo w końcu został mi nieco ponad tydzień ;p ale jakoś nie boję się :) fakt, uczyłam się dość dobrze przez całe liceum, więc zdać na pewno zdam. Żeby dostać się na wymarzone studia, potrzebuję dość przeciętny wynik, bo nie jest to kierunek zbyt popularny, więc trochę mi szkoda nerwów :D tyle ludzi już tą maturę zdawało, że na pewno nie jest to wyczyn ponad możliwości przeciętnego człowieka. I jak na razie nie rusza mnie to w ogóle... bardziej denerwowałam się zakończeniem roku :D co prawda, pewnie za tydzień, w niedzielę wieczorem, zacznę ostro panikować, ale może jakoś to przeżyję :D :D :D

A swoją drogą, to możecie trzymać kciuki ;p
"Kto na drodze swego życia zapalił choćby jeden promyk nadziei dla pogrążonego w czarnej godzinie, ten nie żył daremnie"
Martuśka
Prawie autorytet
Posty: 2074
Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
Płeć: kobieta

Re: Matura.

Post autor: Martuśka »

Miałam takie same podejście jak Mili... nie stresowałam sie i nie bałam bo wiedziałam ze to nie ma sensu a jak nie zdam to za rok znowu podejdę i tyle. Ze strony mojej mamy też nie czułam żadnej presji, też uważała ze jak nie zdam to nic sie nie stanie. Jedynie jak bym nie zdała to trochę smutno pewnie by mi było że wszyscy zdali a ja nie i nie mam sie czym pochwalić... pamiętam że bardzo męczyły mnie ciągłe pytania: boisz sie? potem : jak ci poszło?a na końcu: zdałaś? wszystkim po kolei trzeba było mówić i opowiadać sto razy to samo... najbardziej męczące pytania z całej matury :P
=MiLi=
Wspaniała
Posty: 4384
Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
Płeć: kobieta
Lokalizacja: ŁóDź

Re: Matura.

Post autor: =MiLi= »

No to trzymamy kciuki za maturzystów i czekamy na sprawozdanie ;)
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
Centi66691
Człowiek czynu
Posty: 1241
Rejestracja: 23.09.2007, 13:13
Lokalizacja: Hollyłódź

Re: Matura.

Post autor: Centi66691 »

Ja również kciuki trzymam i piszcie jak było i jak poszło :D
"Wielcy Tancerze nie są wielcy z powodu swojej techniki, lecz pasji"
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: Matura.

Post autor: Linka »

Widziałam tematy w wiadomościach- z "Lalki" wydaje się niezbyt prosty, ale "Oda do młodości" chyba była łatwa co?
Powodzenia też jutro :)
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
Martuśka
Prawie autorytet
Posty: 2074
Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
Płeć: kobieta

Re: Matura.

Post autor: Martuśka »

no mi sie wydaje "Lalka" prostsza ale to zalezy co komu łatwiej idzie ;)
a ja dzis wspominałam z kumpelami ze rok temu to my sie stresowałyśmy i ze wydaje nam sie ze to tak dawno było ale juz drugi raz bysmy tego nie chciały przechodzić.... ten czas tak szybko plynie...
a jutro z czego jest matura?
=MiLi=
Wspaniała
Posty: 4384
Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
Płeć: kobieta
Lokalizacja: ŁóDź

Re: Matura.

Post autor: =MiLi= »

Od razu po maturce dzwoniła do mnie Kuzynka :D powiedziała, że prościzna :) pisała Lalkę :) no to chyba wszyscy zadowoleni? :)
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
Angel_89
Młody aktywny
Posty: 87
Rejestracja: 24.08.2006, 00:28

Re: Matura.

Post autor: Angel_89 »

Ja pisałam poziom rozszerzony i wybrałam opowiadanie Mrożka "Lolo" chyba nie będzie tak źle jak myślałam:)
Są słowa, które jak motyle, mogą unieść w górę Twoje sny...
czarownica333
Szalony pismak
Posty: 738
Rejestracja: 17.06.2006, 08:49
Lokalizacja: Krzeszowice

Re: Matura.

Post autor: czarownica333 »

ja jestem zadowolona :) pisałam podstawowy, ale temat z porównaniem "Ody do młodości" i wiersza Tetmajera był po prostu dla mnie ułożony :D więc bardzo przyjemnie mi się to pisało... :) a "Lalki" bym nie ruszyła... :D test czytania był przystępny, jakichś głupot strasznych chyba nie popisałam : ) więc oby dalej nie było gorzej :D

dziękuję za trzymanie kciuków i proszę o jeszcze :D aż do 14 maja ;p bo wtedy koniec :D
"Kto na drodze swego życia zapalił choćby jeden promyk nadziei dla pogrążonego w czarnej godzinie, ten nie żył daremnie"
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: Matura.

Post autor: Linka »

Martuśka pisze: a ja dzis wspominałam z kumpelami ze rok temu to my sie stresowałyśmy i ze wydaje nam sie ze to tak dawno było ale juz drugi raz bysmy tego nie chciały przechodzić.... ten czas tak szybko plynie...
a jutro z czego jest matura?
dzis rano oglądając tvn24 przypomniałam sobie co działo się rok temu- masakra. Wstałam identycznie rano i też ogladałam wiadomości o maturach ;) Nie chciałabym tego więcej przechodzić.
A jutro zapewne angielski.
Czarownica333 pisze:aż do 14 maja ;p bo wtedy koniec
też mialam 14 maja koniec, pamiętam jak odliczałam dni ;)
a kciuki będziemy dalej trzymać :P
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
Centi66691
Człowiek czynu
Posty: 1241
Rejestracja: 23.09.2007, 13:13
Lokalizacja: Hollyłódź

Re: Matura.

Post autor: Centi66691 »

Nom to cieszymy się, że było ok :D ale chyba zdania na + i - są podzielone ?:D
"Wielcy Tancerze nie są wielcy z powodu swojej techniki, lecz pasji"
aguśka
Człowiek czynu
Posty: 1108
Rejestracja: 14.07.2007, 14:33
Płeć: kobieta

Re: Matura.

Post autor: aguśka »

widze, że same dobre uczennice są na forum... :) u mnie w otoczeniu troche narzekali... mówią, że rozszerzony był trudny, a podstawowy też nie nalezał do najłatwiejszych... ale to wkońcu to egzamin dorosości :) aż się boje co za rok zem mną będzie :zdziwko:
"Bywają takie dni i noce, które zmieniają wszystko. Bywaja takie rozmowy własne lub zaszłyszane, które są w stanie wywrócić do góry nogami cały nasz świat. Nie możemy ich przewidzieć. Nie możemy się na nie przygotować. Czyhaja gdzieś na nas zapisane w łańcuchu pozornych przypadków, nieuchronne jak świt po ciemności.."
"Hera moja miłość"
=MiLi=
Wspaniała
Posty: 4384
Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
Płeć: kobieta
Lokalizacja: ŁóDź

Re: Matura.

Post autor: =MiLi= »

Linka pisze: Nie chciałabym tego więcej przechodzić.
A jutro zapewne angielski.
A ja bym mogła :D


Pewnie to zależy od tego kto się z czego przygotował albo jaki materiał lubi ;)
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
Centi66691
Człowiek czynu
Posty: 1241
Rejestracja: 23.09.2007, 13:13
Lokalizacja: Hollyłódź

Re: Matura.

Post autor: Centi66691 »

Ja się na razie nie wypowiadam bo mnie to czeka za dwa lata :D
"Wielcy Tancerze nie są wielcy z powodu swojej techniki, lecz pasji"
czarownica333
Szalony pismak
Posty: 738
Rejestracja: 17.06.2006, 08:49
Lokalizacja: Krzeszowice

Re: Matura.

Post autor: czarownica333 »

heh, ta matura naprawdę nie jest taka straszna ;p jak na razie jeszcze nie zaczęłam się denerwować ;p

dziś angielski pisałam :D część ze słuchaniem była głupia, bo mało wyraźna i daleko od radia siedziałam, ale tak to nie narzekam :) zobaczymy co z tego wyjdzie :)
"Kto na drodze swego życia zapalił choćby jeden promyk nadziei dla pogrążonego w czarnej godzinie, ten nie żył daremnie"
Angel_89
Młody aktywny
Posty: 87
Rejestracja: 24.08.2006, 00:28

Re: Matura.

Post autor: Angel_89 »

Ja też nie narzekam, rozszerzony angol nie był taki zły. Ja siedziałam przy samym radio, bo sama jedna byłam w klasie :ok:
Są słowa, które jak motyle, mogą unieść w górę Twoje sny...
czarownica333
Szalony pismak
Posty: 738
Rejestracja: 17.06.2006, 08:49
Lokalizacja: Krzeszowice

Re: Matura.

Post autor: czarownica333 »

Nooo, to odważna z Ciebie dziewucha ;p

ja pisałam podstawę :D ale tak jak patrzę po odpowiedziach, to jednak nie tak źle to słuchanie mi poszło :D

a jak patrzyłam na te zadania z rozszerzonego, to faktycznie dość przystępne były :D w ogóle jakaś prostsza mi się ta matura wydaje, np w porównaniu do zeszłorocznej... ale wcale na to nie narzekam! ;p
"Kto na drodze swego życia zapalił choćby jeden promyk nadziei dla pogrążonego w czarnej godzinie, ten nie żył daremnie"
ODPOWIEDZ