Zmienia co chwile dziewczyny:(*

Każdy prędzej czy później Jej pragnie, każdego dosięga Ręka Miłości, dla jednych jest łaskawa, inni błądzą i muszą walczyć. W tym forum piszemy o pułapkach, rozterkach i radościach związanych z wyjątkowym stanem jakim jest jest Miłość.
ODPOWIEDZ
sanderka
Młody aktywny
Posty: 11
Rejestracja: 28.05.2008, 17:19
Lokalizacja: ZE SLĄSKA

Zmienia co chwile dziewczyny:(*

Post autor: sanderka »

hej ludzie moj kolega zmienia dziewczyny jak rekawiczki dopiero pierwszy rok razem chodzimy do klasy. kolegujemy cie. kłopot w tym ze co chwile ktos inny mu sie podopa
powiedział mi ze teraz 3 dziewczyna juz mu sie nie podopa i niech zgadne kto? Niewiem co robisz >??bo on mi sie sam podopa (z charakteru):( a jestesmy tylko kolegami a nawet przyjaciólmi (mamy podopne zainteresowania itp) :) Chciałambym zeby nie przeszucał sie co chwile na inną troche mnie to denerwuje :( i wkurza pomozcie
Sanderka
*MysterY*
Tuningowiec
Posty: 3122
Rejestracja: 28.02.2004, 23:44
Lokalizacja: 51°47'N 19°27'E

Re: Zmienia co chwile dziewczyny:(*

Post autor: *MysterY* »

omg popracuj nad swoją dysleksją ;)

Powiem Ci tak że mu przejdzie może nie za rok nie za dwa lata ale mu przejdzie, no chyba że Ty weźmiesz się w garść i zaczniesz go "delikatnie" podrywać. Może wtedy zwróci na Ciebie uwagę.
PZdr!
Ford Mondeo mk1 Ghia RS1800 115KM
JaGaKi
Człowiek czynu
Posty: 1257
Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
Lokalizacja: Nowa Huta:)

Re: Zmienia co chwile dziewczyny:(*

Post autor: JaGaKi »

Mystery - ona ma 14 lat ;d o czym Ty bajerujesz;P
Radzę poćwiczyć nad własnym stylem wypowiedzi i pisaniem a dopiero potem zabrać się za chłopów;p
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
Centi66691
Człowiek czynu
Posty: 1241
Rejestracja: 23.09.2007, 13:13
Lokalizacja: Hollyłódź

Re: Zmienia co chwile dziewczyny:(*

Post autor: Centi66691 »

Ale wy jesteście nietolerancyjni :D Dziewczyna przychodzi z radą a wy jej o dysklecji :D
"Wielcy Tancerze nie są wielcy z powodu swojej techniki, lecz pasji"
Martuśka
Prawie autorytet
Posty: 2074
Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
Płeć: kobieta

Re: Zmienia co chwile dziewczyny:(*

Post autor: Martuśka »

No Centi a jak mamy jej poradzić skoro nie bardzo da sie zrozumieć o co chodzi... wychodzą te komórki i gg gdzie pisze sie skrótami i bez używania zasad pisowni...

W takim wieku to normalne ze koleś "kocha" co chwile inną, szczególnie jeśli wie że jest w miarę ładny i fajny... nie poradzisz na to nic, że zmienia sobie co chwile upodobania co do dziewczyn. a jeśli tak robi i tobie to przeszkadza to lepiej zmień obiekt zainteresowań i zostańcie "przyjaciółmi".
*MysterY*
Tuningowiec
Posty: 3122
Rejestracja: 28.02.2004, 23:44
Lokalizacja: 51°47'N 19°27'E

Re: Zmienia co chwile dziewczyny:(*

Post autor: *MysterY* »

sorki nie spojrzałem :P
ale poważnie podejdz do sprawy i sama sobie odpowiesz.
Ford Mondeo mk1 Ghia RS1800 115KM
Justyśka
Szalony pismak
Posty: 506
Rejestracja: 21.10.2007, 13:30
Płeć: kobieta
Lokalizacja: LiSóW

Re: Zmienia co chwile dziewczyny:(*

Post autor: Justyśka »

W tym wieku to chłopcy zazwyczaj (żeby nie było że uogólniam) nie za bardzo zdają sobie sprawę do czego służy dziewczyna, a to że non stop ma inną to dla niego wielki szpan...nic na to nie poradzisz, to minie z wiekiem (albo i nie minie:P ). Pooglądaj się za starszymi, albo faktycznie poćwicz pisownię:)
"Na zawsze stajesz się odpowiedzialny za to, co oswoiłeś." Saint-Exupery
........................:::::::::::::::::::::.............................
"Nie przejmuj się zbytnio tym, co ludzie powiedzą. Rob, co ci się w życiu podoba, jeśli tylko będziesz mogla potem w lustrze spojrzeć sobie w twarz." L.M Montgomery
outsider
Młody aktywny
Posty: 35
Rejestracja: 25.05.2008, 09:50

Re: Zmienia co chwile dziewczyny:(*

Post autor: outsider »

sanderka pisze:hej ludzie moj kolega zmienia dziewczyny jak rekawiczki dopiero pierwszy rok razem chodzimy do klasy. kolegujemy cie. kłopot w tym ze co chwile ktos inny mu sie podopa
powiedział mi ze teraz 3 dziewczyna juz mu sie nie podopa i niech zgadne kto? Niewiem co robisz >??bo on mi sie sam podopa (z charakteru):( a jestesmy tylko kolegami a nawet przyjaciólmi (mamy podopne zainteresowania itp) :) Chciałambym zeby nie przeszucał sie co chwile na inną troche mnie to denerwuje :( i wkurza pomozcie
Jak mozesz lubic z charakteru kogoś kto tak zmienia ziewczyny jak rękawiczki?
Ja swoją kobiete kocham i bede na nią czekał kilka lat bo mieszka 400km ode mnie
Możemy spotkać się bardzo żadko ale ją kocham i bede czekal te lata
Nie wiem jak mozna zmieniac tak co chwile.. Denerwuje mnie takie cwaniactwo
Jak sie cos ma trzeba to doceniac...
Ja nie zacząlbym związku gdybym nie byl pewny ze kocham najbardziej na swiecie..
I niecierpie ludzi którzy nieraz tak gardzą uczuciem innych którzy sie po tygodniu czy 2 nudzą..
Znam kogoś kto w ciągu jednego roku zmienia dziewczynę około 10 razy
Powiedz mi czy to jest w porządku...
Porozmawiaj z nim że to co robi jest glupie
Że zachowuje sie jak male dziecko
Martuśka
Prawie autorytet
Posty: 2074
Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
Płeć: kobieta

Re: Zmienia co chwile dziewczyny:(*

Post autor: Martuśka »

:mrgreen: przecież w wieku 14 lat jest sie dzieckiem to jak można sie inaczej zachowywać? :P nie żebym uważała sie za wielce dorosłą ale taka jest prawda i na pewno osoba w tym wieku nie jest zdolna do wielkich/wielkiej miłości, troche realizmu...
nie można mu też zwaracać uwagi: "ej kolego postepujesz źle" bo jego reakcja bedzie taka, że wyśmieje tą osobe i dalej bedzie robił po swojemu... z wiekiem mu to przejdzie tylko należy pamiętać, że większość chłopaków do związków dorasta po 20 roku życia więc nie ma co liczyć na poważne związki w wieku 14 lat:P
outsider
Młody aktywny
Posty: 35
Rejestracja: 25.05.2008, 09:50

Re: Zmienia co chwile dziewczyny:(*

Post autor: outsider »

Martuśka pisze::mrgreen: przecież w wieku 14 lat jest sie dzieckiem to jak można sie inaczej zachowywać? :P nie żebym uważała sie za wielce dorosłą ale taka jest prawda i na pewno osoba w tym wieku nie jest zdolna do wielkich/wielkiej miłości, troche realizmu...
nie można mu też zwaracać uwagi: "ej kolego postepujesz źle" bo jego reakcja bedzie taka, że wyśmieje tą osobe i dalej bedzie robił po swojemu... z wiekiem mu to przejdzie tylko należy pamiętać, że większość chłopaków do związków dorasta po 20 roku życia więc nie ma co liczyć na poważne związki w wieku 14 lat:P
To cie zadziwie bo mam 15 ;) miłość jest najważniejszą wartością wedłóg mnie a za kobietę którą kocham dziękuję Bogu ze łzami w oczach zamiast czekac zeby ją tylko wymienic na ,,lepszy model"
i podam ci taką ciekawostkę z tego co dla niej zrobilem żeby nie bylo ze osoby w tym wieku nie są zdolne do wielkiej milosci ;)
3 dni temu wsiadlem w pociąg i przejechalem dla niej pół Polski.. Spałem w rowie ale przyjechałem ta do niej :)
Rodzice myslalem ze mnie zabiją gdy wrócilem ale pojechałem do niej :)
Niestety odległość wszystko psuje i nie możemy sie zbytnio codzien widywac ale ja teraz będe tylko zbieral pieniądze od podruzy do podruzy by w szalenczej milosci gonic za naszym wspolnym szczęsciem :)
Martuśka
Prawie autorytet
Posty: 2074
Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
Płeć: kobieta

Re: Zmienia co chwile dziewczyny:(*

Post autor: Martuśka »

na prawdę mamy zupełnie inne poglądy na te tematy gdzie obecnie sie udzielamy na przemian... dzieli nas duża przepaść intelektualna i doświadczeń... nie dogadamy sie i tak i nie ma sensu wymieniać tych poglądów, które do niczego nie prowadzą:) inne charaktery, inny wiek i inne spojrzenie na świat - dialogu nie będzie :)
outsider
Młody aktywny
Posty: 35
Rejestracja: 25.05.2008, 09:50

Re: Zmienia co chwile dziewczyny:(*

Post autor: outsider »

Martuśka pisze:na prawdę mamy zupełnie inne poglądy na te tematy gdzie obecnie sie udzielamy na przemian... dzieli nas duża przepaść intelektualna i doświadczeń... nie dogadamy sie i tak i nie ma sensu wymieniać tych poglądów, które do niczego nie prowadzą:) inne charaktery, inny wiek i inne spojrzenie na świat - dialogu nie będzie :)
Mamy inne poglądy bo ja uwarzam iż nie można wszystkiego generalizować
Wrzucać do 1 worka a odnosze wrażenie że ty właśnie coś takiego robisz (bez urazy)
Martuśka
Prawie autorytet
Posty: 2074
Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
Płeć: kobieta

Re: Zmienia co chwile dziewczyny:(*

Post autor: Martuśka »

tak robie tak w tym temacie bo wiem jak to jest, też miałam 15 lat i tez widziałam miłość na całe życie w tym wieku, tylko wiadomo jaki był tego finał :) z reszto nie potafie tutaj nie uogólniać bo mówie to z własnego punktu widzenia i dla mnie 14 czy 15-latek a nawet często 20-latek to osoba która nie nadaje sie do milości... i zaznaczam że mam na myśli swój punkt widzenia.
dobra kończymy offtopa :P
Virgin
Szalony pismak
Posty: 743
Rejestracja: 19.08.2004, 22:15
Lokalizacja: LODZ

Re: Zmienia co chwile dziewczyny:(*

Post autor: Virgin »

outsider pisze:
Martuśka pisze::mrgreen: przecież w wieku 14 lat jest sie dzieckiem to jak można sie inaczej zachowywać? :P nie żebym uważała sie za wielce dorosłą ale taka jest prawda i na pewno osoba w tym wieku nie jest zdolna do wielkich/wielkiej miłości, troche realizmu...
nie można mu też zwaracać uwagi: "ej kolego postepujesz źle" bo jego reakcja bedzie taka, że wyśmieje tą osobe i dalej bedzie robił po swojemu... z wiekiem mu to przejdzie tylko należy pamiętać, że większość chłopaków do związków dorasta po 20 roku życia więc nie ma co liczyć na poważne związki w wieku 14 lat:P
To cie zadziwie bo mam 15 ;) miłość jest najważniejszą wartością wedłóg mnie a za kobietę którą kocham dziękuję Bogu ze łzami w oczach zamiast czekac zeby ją tylko wymienic na ,,lepszy model"
i podam ci taką ciekawostkę z tego co dla niej zrobilem żeby nie bylo ze osoby w tym wieku nie są zdolne do wielkiej milosci ;)
3 dni temu wsiadlem w pociąg i przejechalem dla niej pół Polski.. Spałem w rowie ale przyjechałem ta do niej :)
Rodzice myslalem ze mnie zabiją gdy wrócilem ale pojechałem do niej :)
Niestety odległość wszystko psuje i nie możemy sie zbytnio codzien widywac ale ja teraz będe tylko zbieral pieniądze od podruzy do podruzy by w szalenczej milosci gonic za naszym wspolnym szczęsciem :)

dobra, tu trzymam strone Martuśki. Ma racje, masz 15lat, cale zycie przed toba,doswiadczenie dopiero zodbywasz. kazdy z nas mial 15lat i wiekszosc pewnie miala chwile, kiedy uwazala, ze kocha w tym, czy podobnym wieku, naprwde. nie mozesz teraz zapewniac jak baaardzo ja kochasz w kazdym topicu jaki sie trafia. w zyciu bywa roznie i zebys przypadkiem sie nie przejechal, ze tak powiem.
Mam kolege, kotry z dziewczyna byl 6lat, oczywiscie wielka milosc na poczatku (policzylam ze zaczeli byc ze soba jakos w wieku lat 14). i co? po tych 6latach "Milosci" jakos im sie odwidzialo.
nie twierdze, ze nie bedziecie ze soba do grobowej deski, czy, ze ty nie przestaniesz jej kochac, ale daj sobie spokoj z tymi zapewnieniami. Powtarzam, w zyciu roznie bywa.
MIŁOŚCI MOWĄ NIE JEST SŁOWO,
LECZ BOSKI POCAŁUNEK.
you are the reason I wake up everyday and sleep through the night
outsider
Młody aktywny
Posty: 35
Rejestracja: 25.05.2008, 09:50

Re: Zmienia co chwile dziewczyny:(*

Post autor: outsider »

Virgin pisze:
outsider pisze:
Martuśka pisze::mrgreen: przecież w wieku 14 lat jest sie dzieckiem to jak można sie inaczej zachowywać? :P nie żebym uważała sie za wielce dorosłą ale taka jest prawda i na pewno osoba w tym wieku nie jest zdolna do wielkich/wielkiej miłości, troche realizmu...
nie można mu też zwaracać uwagi: "ej kolego postepujesz źle" bo jego reakcja bedzie taka, że wyśmieje tą osobe i dalej bedzie robił po swojemu... z wiekiem mu to przejdzie tylko należy pamiętać, że większość chłopaków do związków dorasta po 20 roku życia więc nie ma co liczyć na poważne związki w wieku 14 lat:P
To cie zadziwie bo mam 15 ;) miłość jest najważniejszą wartością wedłóg mnie a za kobietę którą kocham dziękuję Bogu ze łzami w oczach zamiast czekac zeby ją tylko wymienic na ,,lepszy model"
i podam ci taką ciekawostkę z tego co dla niej zrobilem żeby nie bylo ze osoby w tym wieku nie są zdolne do wielkiej milosci ;)
3 dni temu wsiadlem w pociąg i przejechalem dla niej pół Polski.. Spałem w rowie ale przyjechałem ta do niej :)
Rodzice myslalem ze mnie zabiją gdy wrócilem ale pojechałem do niej :)
Niestety odległość wszystko psuje i nie możemy sie zbytnio codzien widywac ale ja teraz będe tylko zbieral pieniądze od podruzy do podruzy by w szalenczej milosci gonic za naszym wspolnym szczęsciem :)

dobra, tu trzymam strone Martuśki. Ma racje, masz 15lat, cale zycie przed toba,doswiadczenie dopiero zodbywasz. kazdy z nas mial 15lat i wiekszosc pewnie miala chwile, kiedy uwazala, ze kocha w tym, czy podobnym wieku, naprwde. nie mozesz teraz zapewniac jak baaardzo ja kochasz w kazdym topicu jaki sie trafia. w zyciu bywa roznie i zebys przypadkiem sie nie przejechal, ze tak powiem.
Mam kolege, kotry z dziewczyna byl 6lat, oczywiscie wielka milosc na poczatku (policzylam ze zaczeli byc ze soba jakos w wieku lat 14). i co? po tych 6latach "Milosci" jakos im sie odwidzialo.
nie twierdze, ze nie bedziecie ze soba do grobowej deski, czy, ze ty nie przestaniesz jej kochac, ale daj sobie spokoj z tymi zapewnieniami. Powtarzam, w zyciu roznie bywa.
Oceniasz ludzi po wieku? Rozumiem że w pewnym sensie można bo przecież to jest jasne że ktoś młodszy będzie inaczej sie zachowywał niż ktoś dorosły ale jednak podkreślam że każdy jest inny.. Można mieć 15 lat a zachowywać się jak dorosly a i mieć 25 a być tak naprawde nieodpowiedzialnym dzieckiem
Piszesz że każdy miał 15 lat i więkrzość miala chwile gdy w tym wieku uważała że kocha na prawdę..
Ale nie możesz wykluczyć że są i tacy którzy w tym wieku naprawde kochają
Wiem że w życiu bywa rożnie.. Mogę się przejechać ale podejmuję ryzyko..
Życie bez ryzyka było by nudne :lol:
Mnie nie znasz :lol: Ale ja nie mówie nigdy słów na wiatr.. I jestem z tego powodu zadowolony ;]
Nie mówiłbym czegoś czego nie jestem pewien w 100%
Uważajcie sobie co chcecie ale wg to jest zwykła generalizacja..
=MiLi=
Wspaniała
Posty: 4384
Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
Płeć: kobieta
Lokalizacja: ŁóDź

Re: Zmienia co chwile dziewczyny:(*

Post autor: =MiLi= »

Zgadzam się z Dziewczynami.
Nie o to chodzi Dziewczynom... mają na myśli to, że my też miałyśmy 15 lat i też uważałyśmy, ze kochamy na całe życie, byłyśmy skłonne do wielkich poświęceń i różnych głupot, bo przecież kochamy naprawdę i na całe życie!
Każdy z nas uważał się za dorosłego, odpowiedzialnego i dojrzałego, a gdy ktoś nam zwracał uwagę (tak jak my teraz Tobie), że życie jest tylko życiem i wiele potrafi się zmienić, my (tak jak Ty teraz) broniliśmy się i próbowaliśmy udowodnić całemu światu, że wszyscy się mylą a my mamy rację.
Ale takie prawo młodości.. gdy się dorasta, mądrzeje patrzy się na to inaczej.
Oby było tak jak teraz twierdzisz, byłoby cudownie i tego Ci życzymy.
Ale słyszałeś pewnie, że o prawdziwej miłości się nie mówi? bo nie potrzeba.. przeżywa się ją w sobie i wcale nie trzeba każdemu z osobna mówić o tym jak bardzo tą drugą osobę się kocha - bo tak robią właśnie (nie porównując!) niedojrzałe nastolatki.
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
outsider
Młody aktywny
Posty: 35
Rejestracja: 25.05.2008, 09:50

Re: Zmienia co chwile dziewczyny:(*

Post autor: outsider »

=MiLi= pisze:Zgadzam się z Dziewczynami.
Nie o to chodzi Dziewczynom... mają na myśli to, że my też miałyśmy 15 lat i też uważałyśmy, ze kochamy na całe życie, byłyśmy skłonne do wielkich poświęceń i różnych głupot, bo przecież kochamy naprawdę i na całe życie!
Każdy z nas uważał się za dorosłego, odpowiedzialnego i dojrzałego, a gdy ktoś nam zwracał uwagę (tak jak my teraz Tobie), że życie jest tylko życiem i wiele potrafi się zmienić, my (tak jak Ty teraz) broniliśmy się i próbowaliśmy udowodnić całemu światu, że wszyscy się mylą a my mamy rację.
Ale takie prawo młodości.. gdy się dorasta, mądrzeje patrzy się na to inaczej.
Oby było tak jak teraz twierdzisz, byłoby cudownie i tego Ci życzymy.
Ale słyszałeś pewnie, że o prawdziwej miłości się nie mówi? bo nie potrzeba.. przeżywa się ją w sobie i wcale nie trzeba każdemu z osobna mówić o tym jak bardzo tą drugą osobę się kocha - bo tak robią właśnie (nie porównując!) niedojrzałe nastolatki.
Ehh mysle ze moze zakonczy offtopa bo to nie ma sensu ;)
Ani wy mnie nie przekonacie ani ja was
Róznie moze byc :) Może i wy macie racje a moze i ja ją mam i tego wykluczyć nie można bo nikt przyszlosci nie zna.
Dziękuje ze tego mi zyczycie ja tez wam życzę powodzenia
Offik
Prawie autorytet
Posty: 2650
Rejestracja: 02.12.2005, 13:16
Lokalizacja:

Re: Zmienia co chwile dziewczyny:(*

Post autor: Offik »

outsider pisze:
Oceniasz ludzi po wieku? Rozumiem że w pewnym sensie można bo przecież to jest jasne że ktoś młodszy będzie inaczej sie zachowywał niż ktoś dorosły ale jednak podkreślam że każdy jest inny.. Można mieć 15 lat a zachowywać się jak dorosly a i mieć 25 a być tak naprawde nieodpowiedzialnym dzieckiem
Piszesz że każdy miał 15 lat i więkrzość miala chwile gdy w tym wieku uważała że kocha na prawdę..
Ale nie możesz wykluczyć że są i tacy którzy w tym wieku naprawde kochają
Wiem że w życiu bywa rożnie.. Mogę się przejechać ale podejmuję ryzyko..
Życie bez ryzyka było by nudne :lol:
Mnie nie znasz :lol: Ale ja nie mówie nigdy słów na wiatr.. I jestem z tego powodu zadowolony ;]
Nie mówiłbym czegoś czego nie jestem pewien w 100%
Uważajcie sobie co chcecie ale wg to jest zwykła generalizacja..
masz racje, można mając 15:
-zachowywać się jak 25 latek
- naprawdę kochać
- i dużo innych poważnych rzeczy... ale

no właśnie zawsze jest to ale, ja mam 25 lat, bylem kiedyś bardzo bardzo bardzo zakochany, (miałem 17-18 lat wtedy) w sumie nie miało dla mnie znaczenia nic, poza NIĄ, nie liczyła się kasa, też uważałem jak ty, że to inwestycja, że miłość wszystko zwycięży. Mieszkaliśmy od siebie jakieś 110 km, a widzieliśmy się 3-4 razy w tygodniu. Kochałem ją tak że jeszcze rok po rozstaniu miałem nadzieje że wrócimy do siebie i sie przeprowadziłem do jej miasta.

i też wszystkim mówiłem jaki to ja poważny jestem, odpowiedzialny, i że kocham bardzo mocno.

niestety... jak już powiedziałem wcześniej... życie weryfikuje nasze poglądy, już nie jest sie takim idealistom... a związków które zaczęły się w wieku lat 15-16 i przetrwały ... jest bardzo mało procentowo, powiedziałbym że to raczej promile ...
Virgin
Szalony pismak
Posty: 743
Rejestracja: 19.08.2004, 22:15
Lokalizacja: LODZ

Re: Zmienia co chwile dziewczyny:(*

Post autor: Virgin »

outsider pisze:
Ale nie możesz wykluczyć że są i tacy którzy w tym wieku naprawde kochają

ehh zanim cos napiszesz to przeczytaj uwaznie co ktos przed toba napisal:
Virgin pisze:


nie twierdze, ze nie bedziecie ze soba do grobowej deski, czy, ze ty nie przestaniesz jej kochac, ale daj sobie spokoj z tymi zapewnieniami.
wiec nie wykluczam.................
MIŁOŚCI MOWĄ NIE JEST SŁOWO,
LECZ BOSKI POCAŁUNEK.
you are the reason I wake up everyday and sleep through the night
outsider
Młody aktywny
Posty: 35
Rejestracja: 25.05.2008, 09:50

Re: Zmienia co chwile dziewczyny:(*

Post autor: outsider »

Offik pisze:
outsider pisze:
Oceniasz ludzi po wieku? Rozumiem że w pewnym sensie można bo przecież to jest jasne że ktoś młodszy będzie inaczej sie zachowywał niż ktoś dorosły ale jednak podkreślam że każdy jest inny.. Można mieć 15 lat a zachowywać się jak dorosly a i mieć 25 a być tak naprawde nieodpowiedzialnym dzieckiem
Piszesz że każdy miał 15 lat i więkrzość miala chwile gdy w tym wieku uważała że kocha na prawdę..
Ale nie możesz wykluczyć że są i tacy którzy w tym wieku naprawde kochają
Wiem że w życiu bywa rożnie.. Mogę się przejechać ale podejmuję ryzyko..
Życie bez ryzyka było by nudne :lol:
Mnie nie znasz :lol: Ale ja nie mówie nigdy słów na wiatr.. I jestem z tego powodu zadowolony ;]
Nie mówiłbym czegoś czego nie jestem pewien w 100%
Uważajcie sobie co chcecie ale wg to jest zwykła generalizacja..
masz racje, można mając 15:
-zachowywać się jak 25 latek
- naprawdę kochać
- i dużo innych poważnych rzeczy... ale

no właśnie zawsze jest to ale, ja mam 25 lat, bylem kiedyś bardzo bardzo bardzo zakochany, (miałem 17-18 lat wtedy) w sumie nie miało dla mnie znaczenia nic, poza NIĄ, nie liczyła się kasa, też uważałem jak ty, że to inwestycja, że miłość wszystko zwycięży. Mieszkaliśmy od siebie jakieś 110 km, a widzieliśmy się 3-4 razy w tygodniu. Kochałem ją tak że jeszcze rok po rozstaniu miałem nadzieje że wrócimy do siebie i sie przeprowadziłem do jej miasta.

i też wszystkim mówiłem jaki to ja poważny jestem, odpowiedzialny, i że kocham bardzo mocno.

niestety... jak już powiedziałem wcześniej... życie weryfikuje nasze poglądy, już nie jest sie takim idealistom... a związków które zaczęły się w wieku lat 15-16 i przetrwały ... jest bardzo mało procentowo, powiedziałbym że to raczej promile ...
Życie weryfikuje poglądy ale idealiści jednak nieraz idealistami zostają ;]
Tkich związków może i jest mało ale są
Nie stwierdze to nie ma sensu mam 15 lat i tak sie nie uda wiec lepiej nie próbowac najlepiej wogóle.. za 20 lat spróbuje w miłości..
Gdy sie kocha nie patrzy sie na ilości procentowe takich związków bo,,kropla miłości znaczy więcej niż ocean rozumu"
dobra koniec offtopa bo nie ma to sensu mnie i tak nie przekonacie ja uparty jestem :wink:
ODPOWIEDZ