Mam taki problem, ponieważ sądzę że jestem dziwny, czy może mi się tak zdaje?
Jestem zamknięty w sobie i troszeczkę nie śmiały. Z kolei nie jestem zapatrzony w siebie i nie uważam że jestem super piękny i inteligentny itp. Nie mam kolegów


<dziwne nieprawdaż???>
Mam 16 lat, nie miałem jeszcze zadnej dziewczyny i nigdy sie nie całowałem/
Przypuszczam że zauroczyła się we mnie Najlepsza moja przyjaciólka. Znam ją bardzo dobrze ponieważ to jest moja niby kuzynka.Nie dokońca bo mój wujek ma 4 żonę z kolei i ta 4 miała córkę, która, przypuszczam że się we mnie zauroczyła lub zakochała.
Mam problem, ponieważ ona jest baaardzo ładna i przy tym nie jest głupia<mam na myśli że nie jest prostaczką która ma 15chłopaków w miesiącu>. Ja ją bardzo lubię i chyba sie w niej też zabujałem. I w tym problem.
Pewnego dnia zagadywała mnie tekstami i na mnie usiadła więc ją pocałowałem na zasadzie testu. Jeśli by mi dała lepa to nie kocha a jeśli zrobiłaby się czerwona i niebyła zła to może na coś wskazywac.<chyba dobrze rozumuję prawda?> Więc po tym jak ja pocałowałem ona się nie obraziła lecz była happy i mnie też pocałowała.
Sam nie wiem czy chcę z nią być bo jestem introwertykiem a ona jest strasznie rozgadana i kocha gadać o wszytkim. Do tego dojdzie kilka moich negatywnych cech charakteru które są nie dobre, ponieważ sama mi powiedziała że zabardzo "cukruje". Ja praktycznie wszystkim dziewczynom cukruję ale NIE JESTEM LIZIDUPCĄ!!!!! I do tego dojdzie to że ona ma 14 lat a ja 16 i ja nie mam doświadczenia z dziewczynami. Z kolei ona mówi mi że jestem błyskotliwy...
W tym jest problem bo nie chcę aby jej było przykro, ponieważ jest to bardzo dobra i miła przyjaciółka. Teraz może być podwójnie zła z tego powodu że ja cmoknoąłem i teraz ją odtrącam. A więc moje pytanie brzmi co mam robić??? Chyba się w niej zakochałem ale czy byc z nią czy powiedzieć że nie mogę????????????? <biologicznie ona nie jest ze mną spokrewniona.
Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.