

/wydzielone
wystarczy chcieć! tabletki są dostepne i każa kobieta czy dziewczyna, która chce je brać wystrczy żeby poszła do lekarza ginekologa, to nie jest "na Ukrainie" ja ludzie mówią, wiec ja w tym nie widze problemu. A nie wyobrażam sobie żeby takiego typu tabletki były bez recepty, pozatym jesli ktoś nie współżyje regularni to po cho**le się tym truć?? Pisałaś też o gumkach, akurat prezerwatywy są bardzo dostepnym i wbrew pozorom skutecznym środkiem zbezpieczającym przed niechcianą ciążą czy chorobami... Według mnie problem nie tkwi w problemie dostępu do antykoncepcji (bo nie ma takiego problemu), tylko w głupocie młodych ludzi, którzy nie zdaja sobie sprawy z konsekwencji czynów.Kamilka pisze:
Ja mam nadzieję, ze gdyby np. tabletki były łatwiej dostępne dla niepełnoletnich (a nawet tych pełnoletnich - liczne badania, za każdym razem wizyta u ginekologa itp., itd.) - to może zabezpieczały by się chociaż w ten sposób?
jak to nie unikniemy? mówisz że nie mamy wpływu na to co się dzieje na świecie? Edukujmy swoje dzieci, tak żeby one podchodziły ODPOWIEDZIALNIE do tematu, i nie będzie problemu.Paweł pisze:
Gdyby jednak mógł pójść gdzieś anonimowo i nie być wyśmianym, móglby za free dostać gumki, to była by zupełnie inna bajka. Czytaj niechcianych ciąż było by o wiele mniej. Wiek inicjacji seksualnej coraz bardziej spada, nie unikniemy tego. Wiec pomóżmy młodym ludziom. Bez tego coraz więcej będzie młodych mam, które nie chciały swojego dziecka, ale daj Bóg aby były z niego jednak szczęśliwe.
[/b]
no własnie... ilu mlodych stać na to?Martuśka pisze:...albo baku środków finansowych nie korzysta z niej...
sory ale ile miesiecznie wydajesz na jakies swoje glupoty, na piwo, karte do telefonu itd... microgynion w pl kosztuje 7-8 zł na miesiac, wiec chyba stac KAZDEGO na to, a jak sie zrzucą po połowie to już ŻADEN problem;Paweł pisze:no własnie... ilu mlodych stać na to?Martuśka pisze:...albo baku środków finansowych nie korzysta z niej...
pierwszy warunek: musi być albo pełnoletnia albo z rodzicem.aguśka pisze:wystarczy chcieć! tabletki są dostepne i każa kobieta czy dziewczyna, która chce je brać wystrczy żeby poszła do lekarza ginekologa,
wielu lekarzy za granicą sobie to wyobrażaaguśka pisze:A nie wyobrażam sobie żeby takiego typu tabletki były bez recepty,
patrz: odpowiedź Pawła. Chociażby po to, żeby w trakcie okresu móc normalnie funkcjonować.aguśka pisze: pozatym jesli ktoś nie współżyje regularni to po cho**le się tym truć??
Kondomy nie gwarantują Ci że nie zajdziesz w ciążę w większym stopniu niż inne metody i ja osobiście nie polagałabym na nich jako na jedynym zabezpieczeniu.aguśka pisze:Pisałaś też o gumkach, akurat prezerwatywy są bardzo dostepnym i wbrew pozorom skutecznym środkiem zbezpieczającym przed niechcianą ciążą czy chorobami...
Kamilka, no tu nie masz racji, często tak może być że lekarz wymaga obecności opiekuna, ale równie często tak nie jest.Kamilka pisze:pierwszy warunek: musi być albo pełnoletnia albo z rodzicem.aguśka pisze:wystarczy chcieć! tabletki są dostepne i każa kobieta czy dziewczyna, która chce je brać wystrczy żeby poszła do lekarza ginekologa,
rozmawiamy o antykoncepcji a nie o miesiączkowaniu, dziewczyna która rzadko współżyje a bierze tabletki tylko po to żeby się zabezpieczyć przed ciążą niepotrzebnie moim zdaniem się tym truje i uprzyksza życie codziennym łykaniem.Kamilka pisze:patrz: odpowiedź Pawła. Chociażby po to, żeby w trakcie okresu móc normalnie funkcjonować.aguśka pisze: pozatym jesli ktoś nie współżyje regularni to po cho**le się tym truć??
nie jest proste pod jakim względem?? skoro seks jest dla niego taki prosty to i kupienie gumek nie powinno być problemem w sensie przełamania wstydu itp. A jeśli chodzi o to że nie ma 18 lat to jeśli zalezałoby mu na antykoncepcji naprawde, to by dobego kumpla poprosił żeby mu kupił. Poza tym bynajmniej w mojej okolicy nie ma problemu z kupieniem prezerwatyw przez osobe nieletnią. A skoro rzeczywiście widzicie ten problem to jedynym rozwiazaniem jest to żeby wiek dostępu antykoncepcji spadł do srdniego wieku rozpoczęcia współżycia czyli do 12 lat?? Naprawdę mysle ze wina nie lezy po stronie dostępu do antykoncepcji w Polsce, tylko o to w jakim wieku młodziez zaczyna współżycie, oni nie są świadomi nie zdaja sobie sprawy z konsekwencji nie myślą o zabezpieczeniu.Paweł pisze: Wyobraź sobie nastolatka, ktory idzie do apteki i kupuje gumki. Wbrew pozorom dla mlodego człowieka nie jest to takie proste.
Gdyby jednak mógł pójść gdzieś anonimowo i nie być wyśmianym, móglby za free dostać gumki, to była by zupełnie inna bajka. Czytaj niechcianych ciąż było by o wiele mniej. .
nie wierzę w to, że darmowa antykoncepcja zrobi z nas drugą Wielką Brytanię. Tam się żyje inaczej, tam są inni ludzie, inna kultura - nie ma co porównywać. tu chodzi o podejście polskiej młodzieży do antykoncepcji.Offik pisze: A zrobienie darmowej antykoncepcji spowoduje to, że właśnie zdejmuje się wszelką odpowiedzialność z dzieciaków... właśnie na przykładzie anglii gdzie takowa jest.
jej, gdzie taka średnia jest?aguśka pisze: A skoro rzeczywiście widzicie ten problem to jedynym rozwiazaniem jest to żeby wiek dostępu antykoncepcji spadł do srdniego wieku rozpoczęcia współżycia czyli do 12 lat??
wszedzie gdzie zdejmuje sie odpowiedzialnosc z ludzi, wchodzi bezmyslnosc, bylo tak w WB, będzie i u nas...Kamilka pisze:nie wierzę w to, że darmowa antykoncepcja zrobi z nas drugą Wielką Brytanię. Tam się żyje inaczej, tam są inni ludzie, inna kultura - nie ma co porównywać. tu chodzi o podejście polskiej młodzieży do antykoncepcji.Offik pisze: A zrobienie darmowej antykoncepcji spowoduje to, że właśnie zdejmuje się wszelką odpowiedzialność z dzieciaków... właśnie na przykładzie anglii gdzie takowa jest.
20 zl miesiecznie to tez nie duzo, zamiast wydac na dwa piwa w pubie to sie zrzucacie na tabletki i po sprawie... gumki sa dla bogaczy wedlug mnie... zawsze moga sie zsunac, albo peknac, i wtedy trzeba wydac kolejne 70-90 zl na postinor/escapelleKamilka pisze: Podałes cenę leku (domyślam się ze tabletek antykoncepcyjnych) - fakt, bardzo tanie, inne kosztują ponad 20 zł - a to już dla niektórych może być wydatek. Zabezpieczenie gumkami, dla osób kochających się codziennie to już chyba luksus![]()
no właśnie, powinno tak być, ale jednak w przypadku wielu osob tak nie jest.aguśka pisze: nie jest proste pod jakim względem?? skoro seks jest dla niego taki prosty to i kupienie gumek nie powinno być problemem w sensie przełamania wstydu itp.
lol... chyba żartaguśka pisze: ...żeby wiek dostępu antykoncepcji spadł do srdniego wieku rozpoczęcia współżycia czyli do 12 lat??
a nie powinny.... jednak to chyba najczęściej używany środek antykoncepcyjny.gumki sa dla bogaczy wedlug mnie
oj... z tego co mi wiadomo obecnie prezerwatywy daje praktycznie 80-90% bezpieczeństwa... nie wspominająć o HIV itd. Nie każdy ma stałego partnera...zawsze moga sie zsunac, albo peknac, i wtedy