Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!
ODPOWIEDZ

Życie ma sens ???

Tak
34
79%
Nie
9
21%
 
Liczba głosów: 43

PLAGIATT
Człowiek czynu
Posty: 1368
Rejestracja: 27.09.2002, 20:21
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: PLAGIATT »

..znof mam zly dzien i pisze taki temat ehhh....
Wiec po co żyć ??? .... przeciez to takie zycie niema sensu....balansować miedzy dobrymi a złymi chwilami :/ ....
Więc po co się męczyć z nauczycielami z hooliganami a z wamiar meczarni dostaniesz pare dobrych chwill .... po co żyć ???
grzesieq
Młody aktywny
Posty: 87
Rejestracja: 04.10.2002, 20:00
Lokalizacja: eudezet!

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: grzesieq »

Hm życie składa się z krótkich chwil i miłych momentów. Trzeba o tym pamiętać. Zapomnieć to co złe, a łąpać te najlepsze chwile.
[siasia]
Młody aktywny
Posty: 8
Rejestracja: 09.01.2003, 20:29

Zyc czy nie zyc....ciekawe pytanie ...

Post autor: [siasia] »

Zycie jest piekne jesli umie sie nim cieszyc... Troche optymizmu nigdy nie zaszkodzi...
Trzeba umiec cieszyc sie kazda chwila....
Zycie to najbardziej sensowna "rzecz" jaka istenieje
Bezsensowny jest raczej pesymizm bo skoro dla kogos zycie nie ma sensu to co dopiero bardziej malostkowe sprawy ... Jesli bys spojrzal na swiat czasem z innej perspektywy "zycie jest piekne" w to naprawde da rade uwierzyc
W zamian dostaniesz pare dobrych chwil...wlasnie chodzi o to zeby zyc dla tych paru dobrych chwil

"Zyje dla chwil potrafiacych bicie serca przyspieszyc"

Plagiatt!!!
usmiechnij sie i
"Spraw,aby kazdy dzien mial szanse, stac sie najpiekniejszym dniem Twojego zycia" :wink:
[siasia]
vareldar
Młody aktywny
Posty: 9
Rejestracja: 10.01.2003, 19:42

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: vareldar »

Moim zdaniem zycie sens moze kiedys mialo ale gdzies zgubilo. Bo do czego sie sprowadza? Czlowiek sie rodzi-nic nie moze, dorasta- nie ma czasu bo sie uczy, jest dorosly- nie ma sily bo pracuje, starzeje- a po co? za stary na to jest! wiec z czego sie cieszyc? Jesli zycie ma sens to ludzkosc go nie ma. jestesmy jedyna rasa na ziemi ktora zmierza do wlasnej destrukcji i my sie nazywamy wladcami ziemi. tak wiec konczac moj wywod cos tu nie gra, a ja wole sadzic ze moje istnienie ma jakis sens niz ze niepotrzebnie istnieje ale mam fajne zycie
PLAGIATT
Człowiek czynu
Posty: 1368
Rejestracja: 27.09.2002, 20:21
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: PLAGIATT »

...hm...valeard powiem ci ze ciekawa wypowiedz i opinia ale wynika to ze niema sensu zycia :D.. ja powiem tak jedni uwazaja ze zyje sie dla jakiejsc osoby a jak sie jej niema to niema sie dla kogo zyc..., zycie to wsumie jedno wielkie pasmo obojetności do innych ludzi do bliskich ... i nie tylko ..... a dotego zyc dla milosci ehh... wkoncu to ona korde przynosi nam najwiecej cierpienia nieraz no i troche milych chwil ... i ja nadal niewidze sensu zycia po co komu ten balans ciagly miedzy dobrymi chwilami a zlymi ... a po 2 tych zlych chwil jest duzo wiecej niz tych dobrych ...........
Fighter
Szalony pismak
Posty: 884
Rejestracja: 20.12.2002, 01:18

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: Fighter »

vareldar pisze:Jesli zycie ma sens to ludzkosc go nie ma. jestesmy jedyna rasa na ziemi ktora zmierza do wlasnej destrukcji i my sie nazywamy wladcami ziemi.
Ludzkosc nie ma sensu :?: Jestesmy jedynym gatunkiem zmierzajacym do wlasnej destrukcji, a nie rasa. :) Ty w ogóle wiesz co piszesz :?: :D .

Wracajac do tematu. Zycie jest wspaniale. Trzeba to tylko dostrzec.
Musza byc ciezkie chwile, bo gdyby nie one to nie dostrzegli bysmy tego co piekne w zyciu.
Uwazasz ze twoje istnienie nie ma sensu to sie zabij, a moze uwazasz ze to tez glupi pomysl :?: .
Milosc, przyjazn itp., kazdy czlowiek to doswiadcza i to jest piekne w naszej egzystencji.
Ja uwazam ze warto zyc. Sa szare dni, ale tych kolorowych nie brakuje.
Wyjdz z kumplami na impreze, do pubu, na dziewczyny czy gdzie tam chcesz i sam sie przekonasz ze moze byc cool.
Poznaj dziewczyne jesli tego jeszcze nie zrobiles i zacznij zyc dla niej jak nie chcesz dla siebie :D .
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
Fighter
Szalony pismak
Posty: 884
Rejestracja: 20.12.2002, 01:18

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: Fighter »

PLAGIATT pisze:a po 2 tych zlych chwil jest duzo wiecej niz tych dobrych ...........
Jesli tak uwazasz to zmien to. W koncu to twoje zycie, chyba nie chcesz je zmarnowac :?: Powinienes sie cieszyc chociaz tymi nielicznym w twoim przypadku chwilami, lepsze to niz zadne :D .
Glowa do gory, bedzie juz tylko gorzej :D (chyba ze to zmienisz)
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
PLAGIATT
Człowiek czynu
Posty: 1368
Rejestracja: 27.09.2002, 20:21
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: PLAGIATT »

Fighter pisze: Glowa do gory, bedzie juz tylko gorzej :D (chyba ze to zmienisz)
...heheheh tyś mnie teraz pocieszył :D .... ale ja odpowiem ci tak i ty mi to wytlumacz :]
dziecko zmarłe w chwili narodzin
na próżno starało się złapac oddech
jego serce biło we mnie i zamilkło
Tak jest dobrze dziecko ....
Nie musiało rozpocząć długiej podróży od pierwszych dni szkoły
gdy paluszki plamia się łzami kapiącymi na koślawe litery
Także pierwszy cios oszczędzony gdy mały towarzysz opuszcza cię by bawić się z innymi
i choroby i oblicze strachu przy łóżku
życie ojca życie matki życie ukochanej osoby
lub wstyd za nich lub nędza
i smutek gdy kończą się szkolne lata
i natura co sprawia że pijesz z kielicha miłości choć wiesz że zatruty
Kto przyciągnąłby kwiat twojej twarzy dziecko
Czyjej krwi zew ku tobie, czystej? skażonej?
nieważne
to krew wzywa naszą krew
potem twoje dzieci - jakie byłyby ich losy?
jakie twoje troski dziecko?
życie jest lepsza niż życie!

Źródło przyjaciele :D i www i pewien artykul :D
macey
Prawie autorytet
Posty: 2087
Rejestracja: 09.09.2002, 20:50
Lokalizacja: poznania

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: macey »

Fighter pisze:
PLAGIATT pisze:a po 2 tych zlych chwil jest duzo wiecej niz tych dobrych ...........
Jesli tak uwazasz to zmien to. W koncu to twoje zycie, chyba nie chcesz je zmarnowac :?: Powinienes sie cieszyc chociaz tymi nielicznym w twoim przypadku chwilami, lepsze to niz zadne :D .
Glowa do gory, bedzie juz tylko gorzej :D (chyba ze to zmienisz)
tjaaa... to ze dla ciebie zycie nie ma sensu to twoja wina :P bo to twoje zycie... po za tym jak widze takie pytania..... ehhh... az zal dupsko sciska... rozumiem ludzi na wojnie... zydow pod wladza hitlera... po filmie Pianista... to jak wlaczylem mohaa i rozwalalem tych niemcow... dla tamtych ludzi zycie nie mialo sensu (zyc w takich waronkach jak oni...to lepiej nie zyc...) bali sie nastepnych 10 minut czy przezyja.. ehh... a ten gada ze dla niego nie ma zycie sensu... jak Fighter powiedizal to juz TYLKO zalezy od ciebie..... cos sie nie podoba...emm nie bede konczyl... :>
sens zycia jest w zyciu zyciem ;D :jeee: tzn czerpanie z zycia wszystkiego, wykkorzystywanie kazdej chwili... (dobra koncze bo mi mysl uciekla)
PLAGIATT
Człowiek czynu
Posty: 1368
Rejestracja: 27.09.2002, 20:21
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: PLAGIATT »

...hm... a czy ja powiedzialem ze chodzi wylacznie o moje zycie ze uwazam ze niema sensu nienapisalem tego napisalem ogolnie nie tylko ja niewidze sensu :P i nie tylko chodzi o mnie :P .... chodzi o wszystkich :P

P.S. Zaczynasz mnie dzis juz denerwować :P
[siasia]
Młody aktywny
Posty: 8
Rejestracja: 09.01.2003, 20:29

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: [siasia] »

Fighter masz racje chociaz ty sie ze mna zgadzasz :)))
Plagiatt...mowisz - życie jest lepsza niż życie! - tak myslisz??? to co tu jeszcze robisz??? Moze dlatego ze za kazdym razem jak masz dola i juz masz ochote sie zabic nagle zdarza sie cos...jakas drobnostka ktora poprawia Ci humor a czasem wystarczy pare slow lub jedno spojrzenie na cos na kogos... i wtedy juz nie myslisz o życie??? Cos tu chyba nie gra
bo chyba nie powiesz mi ze kiedy jestes szczesliwy,kiedy czujesz sie swietnie w glebi ducha myslisz-chcialbym zginac...zycie jest straszne...??? Pomysl moze za bardzo sie przejmujesz blachymi w obliczu calego zycia sprawami??? Wyluzuj podejdz do zycia z usmiechem DObrze Ci radze bo inaczej kiedys zgubisz sie w otaczajacych Cie problemach....mozna tylko przewidywac jak to sie skonczy ....
[/url][/list]
[siasia]
macey
Prawie autorytet
Posty: 2087
Rejestracja: 09.09.2002, 20:50
Lokalizacja: poznania

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: macey »

PLAGIATT pisze:nie tylko chodzi o mnie :P .... chodzi o wszystkich :P

P.S. Zaczynasz mnie dzis juz denerwować :P
bueheheheheh :D o wszystkich.... prawie kazdy kto sie wypowiedizal uwaza ze ma sens.... tylko tobie sie ciagle cos nie podoba... a ze zdenerwowaniem czlooowieeeeku wyluuuuuuuzuj. . :Dbieieheheheheh :D dobre w pien zaczynam sie denerwowac... poprostu pisze to co uwazam... :P bo czasami ........... ....... ....
Fighter
Szalony pismak
Posty: 884
Rejestracja: 20.12.2002, 01:18

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: Fighter »

PLAGIATT pisze:.... ale ja odpowiem ci tak i ty mi to wytlumacz :]
Moja odpowiedz:
"Życie to walka, nie zawsze konczy sie dobrze
Walczmy wiec z losem który często nas karze
Otuchy niech nam doda garśc naszych nadziei
Marzenia lepszą przyszłość przyniosą nam w darze "

Skoro sie bawimy w poetow zrzynajacych cudze wypociny to jeszcze cos :D :
"Życie to komedia,a kazda komedia jest dramatem- nie chce być inaczej"

Nie zadreczaj sie. Z takim nastawieniem to przez zycie bedzie ciezko tobie brnac.
Walcz z bolem zycia :D - sam wymyslilem, nie wiem czy ma sens, ale napisalem :D
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
PLAGIATT
Człowiek czynu
Posty: 1368
Rejestracja: 27.09.2002, 20:21
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: PLAGIATT »

Człowiek władcą życia a życie:
- plodzimy sie - wiec tworzymy zycie
- w wyniku badan genetycznych tez tworzymy zycie
- zabijamy sie - wiec niszczym zycie
- niszczymy nasza Ziemie - wiec niszczymy zycie
- zabijamy zwierzeta - wiec niszczymy zycie itd itp
no i tak sie tocza nasze zycia losy ciagle w kolko az dojdzie do zaglady :D a do tego wkoncu latwo jest zapanować nad naszym zyciem i nad zyciem innych.....
A teraz za cytuje pewnego detrisa ktory na pewnej www wypowiedzial sie na cos podobnego.
Zycie nie ma sensu... I to jest fakt. Co z tego ze przedluzamy zycie gatunku? Wielu ludzi plodzi istoty ktore do naszego gatunku nie sposob podpiac. A jesli to zrobimy, to z tego wyjdzie ino wstyd dla innych.
Dla kogo warto zyc? Dla siebie. Dla chwil radosci, ktore przeciez zawsze zaslaniaja chwile smutku. Dla milosci. Dla rozwijania hobby. Zawsze, w kazdym momencie mozemy nasze zycie przerwac. Jednak to nie gra komputerowa, ze nagle pojawimy sie w miejscu poprzednio zapisanym w pamieci...
byly to slowa detrisa ... a wy jak uwazacie ???


P.S....mam zly dzien a dotego ktos sie przyczepia do moich tematow :P jak ci nie odpowiada to niepisz tu :P i idz sie nudz :P wr..... :evil: a dotego piszesz ze to tylko dotyczy mnie wr... nie mnie ale wszystkich ludzi !!! wr... znam wiele osob z takimi kloopotami i to jest temat bu ukazac im im ten sens albo przylaczyc sie do nich i nadal rozwarzać :P.
vareldar
Młody aktywny
Posty: 9
Rejestracja: 10.01.2003, 19:42

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: vareldar »

Fighter pisze:
vareldar pisze:Jesli zycie ma sens to ludzkosc go nie ma. jestesmy jedyna rasa na ziemi ktora zmierza do wlasnej destrukcji i my sie nazywamy wladcami ziemi.
Ludzkosc nie ma sensu :?: Jestesmy jedynym gatunkiem zmierzajacym do wlasnej destrukcji, a nie rasa. :) Ty w ogóle wiesz co piszesz :?: :D .
Fighter nie ma co czepiac sie szczegolow mi chodzi o ogolna mysl.

Twierdzicie ze zycie jest piekne, ze aby sie pocieszyc wystarczy pojsc do knajpy albo spotkac sie z dziewczyna ale czy to nie jest "przymydlenie" oczu? czy to cos zmieni? czy to ze wipije piwo z kumplami zatrzyma dazenie do samozaglady? to ze pocaluje dziewczyne nakarmi ludzi?? wszystko moze byc piekne jak sie na to spojrzy z odpowiedniej perspektywy. jak ktos ma kase otacza sie luksusem, pije piwo lezac z paniemka na basenie to czemu ma sadzic ze swiat jest do kitu?
macey
Prawie autorytet
Posty: 2087
Rejestracja: 09.09.2002, 20:50
Lokalizacja: poznania

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: macey »

wiele masz zlych dni... :jeee: ale to juz inna sprawa.. ;]
a tak wogole ....................... i tak kiedys wszyscy umrzemy.........................
a do zycia.. to zyj jak uwazasz...moze CHOCIAZ TOBIE z tych wszystkich ludzi co znasz co maja takie zycie , uda sie wyjsc na lepsze.... zycze Ci tego... zacznij zyc , wierze w to ze ci sie to uda! i kazdy twoj dzien bedzie coraz lepszy.... musisz w to uwierzyc! :jeee:
Fighter
Szalony pismak
Posty: 884
Rejestracja: 20.12.2002, 01:18

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: Fighter »

vareldar pisze:Twierdzicie ze zycie jest piekne, ze aby sie pocieszyc wystarczy pojsc do knajpy albo spotkac sie z dziewczyna ale czy to nie jest "przymydlenie" oczu? czy to cos zmieni? czy to ze wipije piwo z kumplami zatrzyma dazenie do samozaglady? to ze pocaluje dziewczyne nakarmi ludzi?? wszystko moze byc piekne jak sie na to spojrzy z odpowiedniej perspektywy. jak ktos ma kase otacza sie luksusem, pije piwo lezac z paniemka na basenie to czemu ma sadzic ze swiat jest do kitu?
Spokojnie co ty tak z samozaglada :?: .Opetalo cie czy co :?: :D .

Widzisz w zyciu sa wazne chwile. To co male jest wielkie.
Dla dziecka glodujacego w afganistanie kromka chleba to szczescie.
Ono nie wie co to pizza, ani co to piwo. Dla niego warunki w ktorych zyje sa normalnoscia tak jak dla nas.
To roznica kulturowa.
Coz luksusy i kasa sa dodatkiem, kazdy bogaty wie ze to nie wszystko.
Myslisz ze taki milioner nie pragnie miec kogos bliskiego :?: .
Pocalowanie dziewczyny nie nakarmi ludzi, ale nakarmi serce glodujace z braku uczucia :D .
Nie mozna popadac w depresje. Wiesz ze to sie leczy :?: :D
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
vareldar
Młody aktywny
Posty: 9
Rejestracja: 10.01.2003, 19:42

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: vareldar »

Sluchajcie tu nie chodzi tylko o mnie. Taki poglad to wynik dluzszej refleksji. Ale popatrzcie tylko po swiecie. Mowisz ze to zalezy od przyzwyczajen, tak? to podejdz do bezdomnego i zapytaj go co sadzi o zyciu. jak mieszka na ulicy wiecej niz 2 lata to bedziesz mial szczescie jak ci zeby zostana. a jak mu jeszcze powiesz ze powinien sie cieszyc bo zycie jest piekne to nie licz nawet na to.
Patryk007
Młody aktywny
Posty: 144
Rejestracja: 23.12.2002, 11:55
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: Patryk007 »

Życie na pewno jest piekne....., przecież kazdy chce żyć jak najdłużej, ale w życiu to różnie bywa :!:
Raz sie jest na wozie, a raz pod wozem. Dlatego każdy ma inny pogląd na życie.
Bogaty patrzy na życie inaczej, a żebrak inaczej :? :? :?
Kimkolwiek jestem; Kimkolwiek myśle, że jestem;
zawsze pozostanę SOBĄ !
grzesieq
Młody aktywny
Posty: 87
Rejestracja: 04.10.2002, 20:00
Lokalizacja: eudezet!

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: grzesieq »

Spytaj się jakiejś starszej osoby, czy żałowała jakiegoś momentu w swoim życiu. Założe się, że odpiwie NIE. I słusznie, bo patrzy na to z innej perspektywy.
ODPOWIEDZ