Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!

Życie ma sens ???

Tak
34
79%
Nie
9
21%
 
Liczba głosów: 43

vareldar
Młody aktywny
Posty: 9
Rejestracja: 10.01.2003, 19:42

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: vareldar »

i o to wlasnie chodzi, zycie nie jaest wcale takie piekne, ale nie jest tez takie zle wszystko zalezy od ciebie. Ale fakt ze na poglady innych osob odpowiedzia bylo "to sie zabij" troche mnie zdziwilo. :?
emailowiec
Szalony pismak
Posty: 877
Rejestracja: 23.10.2002, 18:16
Lokalizacja: O.

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: emailowiec »

Krótka odpowiedź:
Jestes pasemistą -> Nie warto żyć
Jestes optymistą -> warto żyć

i tak mnie zaraz wszyscy skrytykują za tą wypowiedż ;)
;)
PLAGIATT
Człowiek czynu
Posty: 1368
Rejestracja: 27.09.2002, 20:21
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: PLAGIATT »

Spytaj się jakiejś starszej osoby, czy żałowała jakiegoś momentu w swoim życiu. Założe się, że odpiwie NIE.
A ja ci odpowiem ze nie kazda starsza osoba byla szczesliwa... 2 tygodnie temu 3 osiedla ponizej mojego wyskoczylo z balkonu malzenstwo oboje po 64 lata.... wyszli na balkoch chwycili sie za rence i skoczyli...... :( i zmarli na miejscu :( czyzby stracili sens zycia ???
grzesieq
Młody aktywny
Posty: 87
Rejestracja: 04.10.2002, 20:00
Lokalizacja: eudezet!

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: grzesieq »

To jest pojedyńczy przypadek. Ja mówie o większości.
PLAGIATT
Człowiek czynu
Posty: 1368
Rejestracja: 27.09.2002, 20:21
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: PLAGIATT »

...a ja nie powiedzialbym zeby byl pojedynczy iz 3 miechy temu koles na falowcu wszedl na dach i tez chcial skoczyc i niewiem jak sie skonczylo ale byla TV straz, pogotowie, policja i duzo ludu i koles bylo widac byl bardzo z desperowany...a po 2 duzo jest samobojców no jeśli oni widzą sens życia to czemu skaczą ???..... dużo ludzi nie widzi sensu życia.... i nie wiadaomo czemu :/ ....
emailowiec
Szalony pismak
Posty: 877
Rejestracja: 23.10.2002, 18:16
Lokalizacja: O.

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: emailowiec »

moim zdaniem ci ludzie nie "nie widzą sensu życia" tylko mają czasowego doła i zapewne sami nie wiedzą co robia
;)
[siasia]
Młody aktywny
Posty: 8
Rejestracja: 09.01.2003, 20:29

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: [siasia] »

PLAGIATT...w piatek bylam u chlopaka ogladac film i gdzies o 3 w nocy on odwozil mnie do domu....wpadlismyw pozlizg...potem wszytstko dzialo sie juz jakby automatycznie, nie dalo sie nic zrobic ,kola w ogole nie reagowaly na skrecanie na tym lodzie, tak samo jak hamulce.... :( to bylo pieklo- do tej pory widze obraz zbilzjacego sie do nas kraweznika mial on okolo 15 - 20 cm wysokosci..... a zanim jakis slup....naszczescie nic sie nam nie stalo chociaz auto chyba do kasacji, poprostu zlozylo sie w polowie na znaku....:((( Na drugi dzien gdy wstalam rano weszlam do kuchni zobaczylam moja mame siostre...w pokoju mojego tate wszytskich zatetych swoja codziennoscia,ludzi za oknami ....przychodzilo mi tylko na usta to.....aska ty zyjesz.... Plag wiec prosze Cie nie mow mi ze zycie nie jest piekne....tu jest do czego wracac to wlasnie takie najmniej z pozoru warte rzeczy najbardziej ciesza !!! Wiec ciesz sie chwila bo ta chwila moze bardzo szybko minac.... nigdy nie wiadomo co bedzie dalej sie dzialo....nasze zycie nasza prywatna zaglada moze nadejsc w kazdym momencie i z mysla o tym trzeba zyc- nigdy nie wiesz wychodzac na ulice, wsiadajac do auta, lub idac na impreze czy jeszcze wocisz do domu. Podobno najbardziej zaczyna sie cos doceniac gdy sie to odpiero straci , ale gdy starcisz zycia juz nie bedziesz mial okazji powiedziec....bylo warto zyc, szkoda ze tak sie stalo.... Zycie to najbardziej sensowna rzecz na swiecie wiec nalezy zyc tak aby nie muc zalowac pozniej... moglem tyle jeszcze sie pobawic zaszalec, przezcyc tyle chwil w ktorych czlowiek czuje sie jakby latal...ale nie skorzystalem z tego wolalem zastanawiac sie nad jego sensem i zblizajaca sie apokalipsa.....;/ no pomysl nikt nie wie co jest po życie...moze ty myslisz ze tam dopiero odnajduje sie szczescie..a jesli tam juz nic nie ma? a ty swoj czas na ziemi przezyjesz na czekaniu na życie...? plagiatt naprawde Ci lubie ale od tego wpadku ... Trace szacunek do ludzi ktorzy go nie maja dla zycia.....plag zastanow sie nad tym....
[siasia]
PLAGIATT
Człowiek czynu
Posty: 1368
Rejestracja: 27.09.2002, 20:21
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: PLAGIATT »

...hm... no to mieliscie ladnego pecha i ten kierowca to ladny pirat drogowy i samochod do kasacji pech do kwadratu... eh... siasia co sie uwzielas na mnie mowimy ogolnie o calej naszej spolecznosci która niewidzi sensu.. tak jak np. samobójcy wkoncu musza mieć jakiś powód iż wtargna na swe życie... ja niepowiedzialem ze sensu nie widze widze mallutki sens i mam zamiar nadal żyć....poprostu jestem ciekawy jaki jest sens naszej męczarni....(wsumie jestem ciekawy co jest po 2 stronie) eh.... no to ludzie jaki jest sens zycia... i czemu samobojcy sie morduja ???
[siasia]
Młody aktywny
Posty: 8
Rejestracja: 09.01.2003, 20:29

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: [siasia] »

Plag trzeba bylo juz na poczatku temat rzucic "Jaki jest sens cierpienia ludzkiego? ktortko po co to komu po to jest cierpienie aby szczescie moglo cieszyc inaczyej swiat bylby monotonny
[siasia]
PLAGIATT
Człowiek czynu
Posty: 1368
Rejestracja: 27.09.2002, 20:21
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: PLAGIATT »

...ale to cierpienie juz jest troszke przesada jego jest wiecej niz tych pieknych chwil... i niektora wiara nie wytrzymoje i skacze :/... moglo by byc cierpienie ale bez przesady takie ktore nie nieoslo by z sobą ofiar... np 11 września atak na USA ile tam ludzi zginelo ile ludzi cierpialo :/ eh... to nasze życie jest jakieś dziwne....
Fighter
Szalony pismak
Posty: 884
Rejestracja: 20.12.2002, 01:18

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: Fighter »

vareldar pisze:i o to wlasnie chodzi, zycie nie jaest wcale takie piekne, ale nie jest tez takie zle wszystko zalezy od ciebie. Ale fakt ze na poglady innych osob odpowiedzia bylo "to sie zabij" troche mnie zdziwilo. :?
Co cie czlowieczku zdziwilo :?: 8) .
Oto fragment:
"Uwazasz ze twoje istnienie nie ma sensu to sie zabij, a moze uwazasz ze to tez glupi pomysl :?: "
Co z tego mozna wywnioskowac :?: Zostawie to tobie.
Na poglady innych osob nie powiedzialem "To sie zabij", pomysl czasem jak cos piszesz, chyba ze jeszcze od ziemi nie odrosles to wybaczam.
Drugi raz mnie zaskoczyles, powiem ze nie bylysnales w moich oczkach, ale pewnie na tym tobie nie zalezy wiec zachowam to sobie :D .
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
PLAGIATT
Człowiek czynu
Posty: 1368
Rejestracja: 27.09.2002, 20:21
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: PLAGIATT »

...Fighter..Fighter kazdy ma swoje poglady i uważa tak jak uważa ja poniekad moze zgodze sie z vareldar..ale niebede wiecej pisal wkoncu znacie moje zdanie :D...
Fighter
Szalony pismak
Posty: 884
Rejestracja: 20.12.2002, 01:18

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: Fighter »

PLAGIATT pisze:...Fighter..Fighter kazdy ma swoje poglady i uważa tak jak uważa ja poniekad moze zgodze sie z vareldar..ale niebede wiecej pisal wkoncu znacie moje zdanie :D...
Ja jestem czlowiekiem otwartym na poglady. Rozumiem ze kazdy moze miec inne zdanie na jakis temat. Jednak wyrywanie wyrazow z kontekstu i pisanie ze krytykuje kogos, mija sie nieco z prawda.
Przczytaj zdanie w ktorym Vareldar dostrzegl glos krytyki i zastanow sie czy aby ma racje, a moze to cos innego :?:. Nie odpowiem co to mialo byc od tego jest forum zeby dyskutowac wiec mozemy podyskutowac :D .
Kazdy ma prawo do wlasnego zdania- jestem za tym
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
vareldar
Młody aktywny
Posty: 9
Rejestracja: 10.01.2003, 19:42

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: vareldar »

Fighter nie chodzilo mi zeby cie krytykowac. Jesli tak to zrozumiales to cie naprawde przepraszam. W moim zamysle chodzilo ogolnie o takie sceny, ktos mowi, ze ma problemy, ie widzi dla siebie miejsca na swiecie itp. a odpowiedzia ludzi jest po prostu "to sie zabij". Zdziwilbys sie ile osob tak robi (chodzi i o robienie jaki i o wysluchanie rady). Za nie domowienia jeszcze raz cie przepraszam
Basko
Młody rozbrykany
Posty: 442
Rejestracja: 18.04.2003, 20:29
Lokalizacja: Pabianice

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: Basko »

Moje motta życiowe to NIC NIE DZIEJE SIE BEZ POWODU, PRZEŻYĆ TEN DZIEŃ i NIGDY NIE WIESZ CO PRZYNIESIE CI NASTĘPNY DZIEŃ. dlatego warto żyć. dziś chcesz ise zabić, a jutro wygrywasz w lotto, to jest na takiej zasadzie.
Malamarshall

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: Malamarshall »

"Zycie jest okrutne........., ale trzeba sie przyzwyczaic!!!"
Phantom
Prawie autorytet
Posty: 2298
Rejestracja: 28.03.2003, 16:38

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: Phantom »

Życie to dar, który od kogoś otrzymaliśmy. Od kogo nie wiem, nie wiem też dlaczego, ale uważam, że życ warto i że życie ma sens (ale gdzie ten sens jest na razie też nie wiem :?)

;)
DianaR
Człowiek czynu
Posty: 1527
Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
Lokalizacja: Śląsk

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: DianaR »

gdyby życie miało jakiś jeden konkretny sens było by nudne!
Żyjemy po to by się samemu spróbować! Zobaczyć na co nas stać. I może jak się wtym życiu postaramy to dostaniemy następne! :mrgreen:
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
Diana
Młody rozbrykany
Posty: 290
Rejestracja: 11.02.2003, 23:54
Lokalizacja: rzeszów

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: Diana »

Warto żyć!! Ja sama kiedyś chciałam odebrać sobie życie i gdyby nie to że są osoby na tym świecie któe bardzo mnie kochają pewnie bym tu dzisiaj nic nei napisała. Dopiero teraz potrafie docenic jak piękne jest życie i choć miewam złe chwile to już nigdy nie pomyśle o samobójstwie. Zanim zrobicie taki głupi krok jak ja pomyślcie najpierw o tych którzy was kochają DLA NICH WARTO ŻYĆ!!!
szkoła jest jak wibrator - dobrze robi ;)
DianaR
Człowiek czynu
Posty: 1527
Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
Lokalizacja: Śląsk

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: DianaR »

Życie jest piękne. Szkoda, ze czasem człowiek musi w to zwątpić i próbować się go pozbawić, żeby to zrozumieć. Choć z drugiej strony czasem po takiej próbie nabiera ono dla nas sensu!!!
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
ODPOWIEDZ