Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!

Życie ma sens ???

Tak
34
79%
Nie
9
21%
 
Liczba głosów: 43

Diana
Młody rozbrykany
Posty: 290
Rejestracja: 11.02.2003, 23:54
Lokalizacja: rzeszów

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: Diana »

tak nabiera i to ogromnego
szkoła jest jak wibrator - dobrze robi ;)
DianaR
Człowiek czynu
Posty: 1527
Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
Lokalizacja: Śląsk

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: DianaR »

Ja spotkałam życie dwa razy. Raz na własne życzenie drugi już nie. I to była najlepsza lekcja nauki miłości i szcunku dla daru życia!!!
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
Diana
Młody rozbrykany
Posty: 290
Rejestracja: 11.02.2003, 23:54
Lokalizacja: rzeszów

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: Diana »

ja tylko raz na własne życzenie... i od tej pory bardzo cenie dar jakim jest życie
szkoła jest jak wibrator - dobrze robi ;)
DJ.Tuning
Młody aktywny
Posty: 39
Rejestracja: 15.03.2003, 17:26
Lokalizacja: Sanok

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: DJ.Tuning »

Nierozumiem w ogóle skad takie watpliwosci przeciez zycie jest najpiekniejsza zecza jaka nas spotkala wyjzyj tylko za okno i bedziesz wiedzial co stracisz jak stracisz zycie mamy maj wszystko az walczy o szanse na zaistnienie na zycie
Diana
Młody rozbrykany
Posty: 290
Rejestracja: 11.02.2003, 23:54
Lokalizacja: rzeszów

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: Diana »

teraz już wiem jak cenne jest życie ale wcześniej trudno mi to było docenić...
szkoła jest jak wibrator - dobrze robi ;)
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: Montana »

Dla mnie zycie nie maloby sensu bez tych ludzi, ktorzy sa wokol mnie- przyjaciol, rodzinki. Milosc tez jest bardzo wazna, ale niestety mam ogromneog pecha i ciezko jest mi na ten temat napisac cos optymistycznego, chyba tylko tyle, ze nadal mam nadzieje.....
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
PLAGIATT
Człowiek czynu
Posty: 1368
Rejestracja: 27.09.2002, 20:21
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: PLAGIATT »

Młodzież w dzisiejszych czasach, coraz częściej uważa, że dar w postaci życia, jaki otrzymali, jest dla nich wielkim nieszczęściem, boskim ukaraniem, bezsensownym istnieniem, które do niczego nie prowadzi

Bo jakże, odnaleźć jego sens, kiedy widzimy wszystko w ciemnych barwach?
Kiedy całe otaczające nas wokół piękno, wydaje się nam szarym obrazem, który powraca do nas każdego dnia, mimo iż my tego nie chcemy.
Mamy już dość monotonii życia i próbujemy uciec wtedy w inny świat. Świat marzeń... wtedy robimy wszystko, aby marzenia przestały być snem, a stały się jawą.

Okres pomiędzy szarym życiem a nagłym wkroczeniem w ''piękny świat'' ciężko jest ująć słowami. Często jest tak, że próbujemy zostawić wszystko za sobą i zacząć od nowa.
Zmiana środowiska, przyjaciół...to potrafi zmienić najbardziej. A już na pewno tych, którzy chcą coś wreszcie przeżyć, doświadczyć, coś całkiem nowego, coś co odmieni ich dotychczasowy żywot.
::PiotreK::
Władca Smoków
Posty: 4449
Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: 3miasto

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: ::PiotreK:: »

ja raz mialem życie przed oczami kiedy widzialem jadacy na mnie samochud a mi nogi wrosly i niemoglem sie ruszyc

ale teraz zaluje ze facet zacza chamowac bo ostatnio troche ciezkie chwile przezywam nawet znalazlem ciekawy sposub zeby z tym skaczyc ale jakos sie niemoge zdecydowac

stoja u mnie w szafce 2 butelki spirytusu wystarczy wypic i pujsc spac
DianaR
Człowiek czynu
Posty: 1527
Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
Lokalizacja: Śląsk

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: DianaR »

"Czemu ty się, zła godzino,
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś - a więc musisz minąć.
miniesz - a więc to jest piękne"

Wisława Szymborska "Nic dwa razy"

Nic dodać, nic ująć!
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
parasite
Młody aktywny
Posty: 5
Rejestracja: 29.05.2003, 11:28
Lokalizacja: Olsztyn a jak ;]]]

Z innej perspektywy

Post autor: parasite »

Jestem nowy i na początku chciałbym się przywitać... 8)
i wtrącić coś od siebie.

Przecież cała fizjologia procesów myślenia człowieka (od strony etnicznej) zależy od tego jak patrzymy, a jak powinniśmy patrzeć bądź postrzegać to, co się wokół nas dzieje (wybaczcie pl. znaki =]]] ). Nie chodzi o to co się stało tylko o to jak na to można popatrzeć. Spróbujcie (joga) odizolować się od uczuć i na samą myśl o czymś bardzo przykrym powstrzymać łeskę w oku. To jest bardzo logiczne a zarazem prymitywne działanie. Po co tak robić skoro człowiek został wyposażony w uczucia po to by móc dostrzegać wartości innych funkcjonujących na tej planecie nie "ludzi" lecz osobowości. Uczucia są po to bo wzmacniać nasze działania i postrzegać wartości innego człowieka. Jednak właśnie jedyny minus to to, że zagłuszają one prawidłowy tok myślenia (logiczny) i postrzegania faktów. A o co w tym wszystkim chodzi? Żeby dostrzec sens życia należy mieć świadomość, że mamy w nim coś bardzo ważnego do spełnienia. Coś bez czego inni nie będą mogli egzystować ponieważ to jest logiczne a logika mówi, że jesteśmy częścią całości. Żeby nie zadawać pytań typu "Czy warto żyć?" należy pojąć tę logikę oraz przynajmniej w najmniejszym stopniu ograniczyć dostęp (zapanowanie nad nami) uczuć (troche nie po polskiemu =) Co za czym idzie pojęcie własne i dla siebie swoich wartości jakie posiadamy oraz to jak ważną rolę odgrywamy w swoim, a przede wszystkim w życiu innych. A więc takowe zapoznanie się z tym 'otaczającym' ma na celu 'tego' poznanie by wartości nie stracić, bo myśli tego typu (nie podwarzam tego jakby to tylko było pytanie) życie? nie życie? są niczym innym jak poddaniem się uczuciom przez co można w niektórych sprawach bardzo dużo zyskać ale i stracić. W tym przypadku jest to przegrana z samym sobą, ze swoją świadomościa no i w konsekwencji utratą wartości za czym ciągną się depresje lub w najgorszym wypadku życie.
"Patrz prawdzie prosto w oczy ale zawsze z innej perspektywy..."
Offik
Prawie autorytet
Posty: 2650
Rejestracja: 02.12.2005, 13:16
Lokalizacja:

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: Offik »

Odkopujemy:

Czy zycie ma sens... Jak dla mnie ... chyba nie ma, czlowiek rodzi sie zeby cale zycie sie uczyc, gonic za pieniądzem, chorowac, i umrzec...

A moze jednak jest jakis sens? Jaki wy sens widzicie?
stefan
pogromca twarożków
Posty: 1380
Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: stefan »

sięgnij do religii jeśli nie widzisz sensu życia.
Offik
Prawie autorytet
Posty: 2650
Rejestracja: 02.12.2005, 13:16
Lokalizacja:

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: Offik »

stefan pisze:sięgnij do religii jeśli nie widzisz sensu życia.
takimi wlasnie wypowiedziami kochany stefan ucina dyskusje na forum w zarodku... a pozniej ludzie marudza ze forum umiera... i jaki w tym sens?


// Phantom: stefan doradził Ci co możesz zrobić, jeśli nie widzisz sensu życia, nie ucinał dyskusji.
vanessa
Człowiek czynu
Posty: 1689
Rejestracja: 06.02.2005, 21:52
Lokalizacja: })i({

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: vanessa »

Offik to ważne żeby temat miał wzięcie, nieważne jakie głupoty się wypisuje..

Stefan ujął to idealanie, jeśli nie widzisz sensu życia to sięgnij do religii, mogę dodać, że mógłbyś też zainteresować się filozofią. Ona odpowie na pytanie o sens życia.
"Prawdziwa miłość przenika tajemnice i samotność kochanej osoby, pozwalając jej zachować swoje sekrety i pozostawia jej wewnętrzną wolność."
stefan
pogromca twarożków
Posty: 1380
Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: stefan »

no Offik,

teraz trochę przegiąłeś.

1. odkopałeś ten temat po blisko dwóch latach i jojczysz że "ucinam dyskusję w zarodku"?
2. czemu mam nie pisać tego co myślę? uraziłem Cię swoimi słowami czy co?
3. jeśli forum ma dokonać wyboru między floodem a wysoką jakością tematów - to jak myślisz, co będzie lepsze?
4. dzięki Phantom i vanessa :)

koniec Off(top)iku ;)
anuśka :)
Szalony pismak
Posty: 730
Rejestracja: 27.02.2005, 22:32

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: anuśka :) »

Ja myślę, że życie ma sens! Pomimo porażek, rozterek, problemów, chorób i niepowodzeń ma sens.
... trzeba umieć iść słoneczną stroną życia ...
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: Linka »

Nie masz po co żyć? Żyj na złość innym :P
Lubie ten tekst :)
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
JaGaKi
Człowiek czynu
Posty: 1257
Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
Lokalizacja: Nowa Huta:)

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: JaGaKi »

Życie ma sens - ustal sobie cel i do niego dąż. Albo żyj chwilą.
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
vanessa
Człowiek czynu
Posty: 1689
Rejestracja: 06.02.2005, 21:52
Lokalizacja: })i({

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: vanessa »

nie radziłabym nikomu zyć chwilą w sumie ; ]p
"Prawdziwa miłość przenika tajemnice i samotność kochanej osoby, pozwalając jej zachować swoje sekrety i pozostawia jej wewnętrzną wolność."
Brahms
Młody aktywny
Posty: 184
Rejestracja: 07.02.2005, 20:43
Lokalizacja: Piła

Re: Żyć czy nie żyć oto jest pytanie :/

Post autor: Brahms »

v_a_n_e_s_s_a pisze:nie radziłabym nikomu zyć chwilą w sumie ; ]p
Dlaczego? Ja tak żyje i mi z tym dobrze.
All you need is love
ODPOWIEDZ