Znieczulica

Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!
Polan
Człowiek czynu
Posty: 1023
Rejestracja: 04.07.2003, 11:59
Lokalizacja: z domciu w Łodzi

Re: Znieczulica

Post autor: Polan »

w telegraficznym skrócie:
1. nie pomagam człowieczkowi na ulicy jeśli widzę w tym zbyt duże niebezpieczeństwo dla mnie samego, np: pijak leżący na chodniku, nie przekonacie mnie żebym się nim zajął, nawet jeśli mu coś dolega
2. dzieciakom zazwyczaj staram się kasę dac jeśli proszą, bo wiem że jeśli nie uzbierają odpowiedniej kwoty to nie mogą do domu wrócić bo im tam nieźle wleją,dorosłym w zależności od humoru
3. kogoś biją ? niebezpiecznie, czekam na przebieg wydarzeń, jak trzeba dzwonię na policję pogotowie, sam udzielam pomocy poszkodowanemu, ale na pewno nie włażę w środek bójki
4. coś chcą od znajomej mi osoby ? Wkraczam na 100 %

Mało oryginalne te moje poglądy pewno, a czemu takie ? No cóż, przedewszystkim własne bezpieczeństwo i trzeźwe myślenie.
Nie wiem czy wiecie ale jestem pOyEbAnY. A co ciekawsze, proces ten zupełnie mi się wymknął z pod kontroli. I jak tu se radzić ? <rotfl>
bober
Prawie autorytet
Posty: 2681
Rejestracja: 27.09.2002, 20:43

Re: Znieczulica

Post autor: bober »

Byłeś w takiej sytuacji, że ktoś potrzebował Twojej pomocy, ktoś był 'tłuczony' na ulicy... a Ty nie pomogłeś ? Jak poczułbyś sie na jego miejscu ?
Polan
Człowiek czynu
Posty: 1023
Rejestracja: 04.07.2003, 11:59
Lokalizacja: z domciu w Łodzi

Re: Znieczulica

Post autor: Polan »

Nom, stałem na przystanku wśród innych ludzików a dwóch drechów ganiało trzeciego drecha wołającego o pomoc... komórki się wyjąć nie odważyłem, żeby po policje przy nich dzwonić, ogólnie to miałem uczucie że mają chłopaki swoje sprawy do wyjaśnienia. Jak wsiadałem do tramwaju to panowie policjanci właśnie wykręcali ostro łapki tym gościom i zakładali kajdanki (patrole piesze jednak czasem chodzą ! :zdziwko: )

No i ja sam oczywiście miałem spotkanie z drechami, raz nawet w biały dzień wśród ludzi... a idiota w sklepie do którego myknąłem nie pozwolił mi nawet skorzystać z telefonu (wtedy nie miałem jeszczew kom.) - to się nazywa znieczulica...
Nie wiem czy wiecie ale jestem pOyEbAnY. A co ciekawsze, proces ten zupełnie mi się wymknął z pod kontroli. I jak tu se radzić ? <rotfl>
*MysterY*
Tuningowiec
Posty: 3122
Rejestracja: 28.02.2004, 23:44
Lokalizacja: 51°47'N 19°27'E

Re: Znieczulica

Post autor: *MysterY* »

No są te głupie sytłacje spotkałem się z takim czymś i itesh niepomogłem potem stwierdziłem że jestem konmpletnym idoitą!!! Mnie tesh parę razy chcieli okraść z telefonu ale nieudało sie im. hehe. Jako mł. Ratownik PCK pomagam ludziom w inny sposób czasami boję się że to zrobię źle [Pablo pamiętash bandarz(w parku julianowskim)???]Buhahaha!!! No nieważne od dzisiaj będę robił wszystko aby pomóc innym!!!
Ford Mondeo mk1 Ghia RS1800 115KM
Fighter
Szalony pismak
Posty: 884
Rejestracja: 20.12.2002, 01:18

Re: Znieczulica

Post autor: Fighter »

Rozumiem ze nie kazdy pojdzie i pomoze dla kolesia bitego przez dwoch dresow, ale kazdego stac na to zeby zadzwonic po policje.
Strach, strachem, ale obojetnosc nie da sie tym wytlumaczyc.
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
ORZO
Szalony pismak
Posty: 568
Rejestracja: 14.02.2004, 21:53

Re: Znieczulica

Post autor: ORZO »

Fighter pisze: ale kazdego stac na to zeby zadzwonic po policje.
Taa...i co zrobi policja?Kolesie maja spoko parę minut aby okładać kolesia zanim przyjadą.I co wezmą ich na przesłuchanie, spiszą protokół i wypuszczą!!!
*MysterY*
Tuningowiec
Posty: 3122
Rejestracja: 28.02.2004, 23:44
Lokalizacja: 51°47'N 19°27'E

Re: Znieczulica

Post autor: *MysterY* »

... a on cię potem znajdzie i ty mash bęcki taki jest los.
Ford Mondeo mk1 Ghia RS1800 115KM
Fighter
Szalony pismak
Posty: 884
Rejestracja: 20.12.2002, 01:18

Re: Znieczulica

Post autor: Fighter »

ORZO pisze:
Fighter pisze: ale kazdego stac na to zeby zadzwonic po policje.
Taa...i co zrobi policja?Kolesie maja spoko parę minut aby okładać kolesia zanim przyjadą.I co wezmą ich na przesłuchanie, spiszą protokół i wypuszczą!!!

Tu nie chodzi o to nawet czy przyjada lub nie (chociaz jak umiesz gadac to sa szybko, wiem bo raz zadzwonilismy i byli po niecalej minucie), ale o to ze nie zachowales obojetnosci.
*MysterY* pisze:... a on cię potem znajdzie i ty mash bęcki taki jest los.
A jak mnie znajdzie i niby za co bede mial becki ?????.
W tym przypadku informujesz Policje, a nie oskarzasz o cos kolesia. To dwie zupelnie inne rzeczy.
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
ORZO
Szalony pismak
Posty: 568
Rejestracja: 14.02.2004, 21:53

Re: Znieczulica

Post autor: ORZO »

Ale niestety jest tak że poinformowanie policji stworzy więcej problemów.Czy taki co napier[cenzura] :mrgreen: kolesia w biały (to tylko przykład) dzień w miejscu publicznym człowiek przestraszy się policji?Są tak gówniane czasy że chyba nikt nie ma przed nimi respektu.A to że byli po niecałej minucie znaczy że byli blisko,co się bardzo rzadko zdarza.Dobra mniejsza o to...jedyne miejsce gdzie możesz się czuć bezpiecznie to własne mieszkanie.Ludzka znieczulica bierze się z niemocy władz.
Polan
Człowiek czynu
Posty: 1023
Rejestracja: 04.07.2003, 11:59
Lokalizacja: z domciu w Łodzi

Re: Znieczulica

Post autor: Polan »

w sumie to nie wiem jak to by było po wezwaniu policji CZY KTOŚ WZYWAŁ policję do np: takiej bójki/napadu ? Bo mnie bardzo interesuje sprawa ile czasu potem trzeba poświęcić na formalności.
Nie wiem czy wiecie ale jestem pOyEbAnY. A co ciekawsze, proces ten zupełnie mi się wymknął z pod kontroli. I jak tu se radzić ? <rotfl>
::PiotreK::
Władca Smoków
Posty: 4449
Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: 3miasto

Re: Znieczulica

Post autor: ::PiotreK:: »

niedawno u mnie pod szkołą na przerwie po 7 lekcji czyli wtedy kiedy najwiecej ludzi kończy lekcje pod głównym wejściem do szkoły 3 całkiem dorosłuch kolesi pobili chłopaka w moim wieku ich było 4 a ten chłopak wyszedł z około 10 moze wiecej osobami a tamci mu nawet niepomogli tylko sie rozeszli jak ich kolega dostał 1 strzała po 3 lezał na ziemi i jus go tylko kopali

a co do policji jak jsuz widzi ze ktoś sie bije to zazwyczaj czekają az skączą sie bić i zgarniaja tylko tych który niemają siły wstać ale to w sytuacjach jak bije sie 2 "przestępców" albo grupki młodziezy
ODPOWIEDZ