"Kochac"....co to dzis znaczy???

Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!
ODPOWIEDZ
[siasia]
Młody aktywny
Posty: 8
Rejestracja: 09.01.2003, 20:29

"Kochac"....co to dzis znaczy???

Post autor: [siasia] »

Dla mnie slowo "milosc" ma niewyobrazalna potege ....Wierze w to iz milosc jest jedyna,niepowtarzalna....W cos wierzyc trzeba bo inaczej to przestanie isniec.... Milosc taka prawdziwa moim zdaniem zdarza sie tylko raz w zyciu.....Co o tym myslicie??? Kochac, ale tak naprawde....mozna kilka razy ???
[siasia]
Fighter
Szalony pismak
Posty: 884
Rejestracja: 20.12.2002, 01:18

Re: "Kochac"....co to dzis znaczy???

Post autor: Fighter »

"Gdy przestajemy kochać, to nie jest miłość lecz zauroczenie"
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
PLAGIATT
Człowiek czynu
Posty: 1368
Rejestracja: 27.09.2002, 20:21
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: "Kochac"....co to dzis znaczy???

Post autor: PLAGIATT »

...zodze sie z fighter-em miłość jest tylko jedna lecz mniewamy bardzo wiele zauroczeń :D bardzo wiele :)
[siasia]
Młody aktywny
Posty: 8
Rejestracja: 09.01.2003, 20:29

Re: "Kochac"....co to dzis znaczy???

Post autor: [siasia] »

Tez tak mysle ale jednak bywa ze ludzi mowia np. -kiedys kochalem/am kogos tam ...lub -nigdy nie kochalem/am tak mocno ....
[siasia]
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: "Kochac"....co to dzis znaczy???

Post autor: Paweł »

[siasia] pisze:ludzi mowia
no właśnie... ludzie tak mówią... jednak to co powiedziane nie zawsze równa sie temu co jest naprawde....
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
Luki
Młody rozbrykany
Posty: 356
Rejestracja: 29.09.2002, 15:52

Re: "Kochac"....co to dzis znaczy???

Post autor: Luki »

ja prawdziwej miłości jeszcze nie odczułem. No jasne nie raz sie mówiło ze zakochałem sie w jakiejś dziewczynie ale to jeszcze nie to, a szkoda. Moze niedługo coś sie zdarzy, w koncu zbliza sie dyskoteka u nas w szkole :P
wiedz , ze ... albo juz nic ;]]]]
Fighter
Szalony pismak
Posty: 884
Rejestracja: 20.12.2002, 01:18

Re: "Kochac"....co to dzis znaczy???

Post autor: Fighter »

Luki pisze:w koncu zbliza sie dyskoteka u nas w szkole :P
No nie, dyskoteka szkolna :?: , jaja se robisz :D. Na takiej imprezie raczej nic nie znajdziesz. Ja na szczescie juz nie mam takiego picu w budzie. LO - to czas imprez i wypadow na miasto. :D
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
grzesieq
Młody aktywny
Posty: 87
Rejestracja: 04.10.2002, 20:00
Lokalizacja: eudezet!

Re: "Kochac"....co to dzis znaczy???

Post autor: grzesieq »

Fighter pisze:LO - to czas imprez i wypadow na miasto. :D
A gimnazjum - libacji po domach :mrblue:.
Fighter
Szalony pismak
Posty: 884
Rejestracja: 20.12.2002, 01:18

Re: "Kochac"....co to dzis znaczy???

Post autor: Fighter »

grzesieq pisze:
Fighter pisze:LO - to czas imprez i wypadow na miasto. :D
A gimnazjum - libacji po domach :mrblue:.
Tak, libacji po kryjomu bo dowodziku sie niema :D .
A ja luzik i kryjowek mi nie trzeba. LO GORA :!: :D
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
Luki
Młody rozbrykany
Posty: 356
Rejestracja: 29.09.2002, 15:52

Re: "Kochac"....co to dzis znaczy???

Post autor: Luki »

Fighter pisze:Na takiej imprezie raczej nic nie znajdziesz.
Łatwiej jest podejść do dziewczyny, zatanczyć z nią i spytać sie jej o imie, itp. niz na szkolnych korytarzu. Pod czas tanca (wolnego;))) jestes sam na sam z dziewczyną....
wiedz , ze ... albo juz nic ;]]]]
Fighter
Szalony pismak
Posty: 884
Rejestracja: 20.12.2002, 01:18

Re: "Kochac"....co to dzis znaczy???

Post autor: Fighter »

Luki pisze:Łatwiej jest podejść do dziewczyny, zatanczyć z nią i spytać sie jej o imie, itp. niz na szkolnych korytarzu. Pod czas tanca (wolnego;))) jestes sam na sam z dziewczyną....
Jak ci zalezy to nawet na korytarzu dasz rady. Jesli sie krepujesz lub tam jakas dziewczyna tobie sie podoba to i owszem moze to nie jest takie glupie. Jednak jesli chodzi o poznawanie nowych dziewczyn to juz inna sprawa :D . Ja sie ucze w LO jesli chodzi o dyskoteki szkolne to dla mnie dziecinada. Lepiej pujsc na jakas dyskoteke w miescie, lub na impreze, a nawet na glownej ulicy w miescie :D .
Takie jest moje zdanie. 8)
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
Shirya
Młody rozbrykany
Posty: 215
Rejestracja: 25.02.2003, 23:04
Lokalizacja: Kosmos

Re: "Kochac"....co to dzis znaczy???

Post autor: Shirya »

Fighter... w LO jest milusio... ale studia... to jest dopiero TO :)

A wracając do głownego tematu.... Miłość... ja ciągle zadaję sobie pytanie co to jest, nie potrafię tego zdefiniować, wszyscy mówią o miłości ale żadko kto potrafi wytłumaczyć co to jest za uczucie.... Mimo, iż ja jestem z moim facetem od pięciu lat, mieszkamy ze sobą... to podczas naszych rozmów czesto pojawia się pytanie... czy to co nas łączy to jest na pewno miłość? Jeśli gdzieś wyjeżdżamy to ludzie sądzą iż jesteśmy rodzeństwem... :) nasz związek jest typowo partnerskim układem.... ufamy sobie... i pozwalamy na bardzo wiele... moje koleżanki dziwią się jak można faceta tak puszczac w samopas z kolegami.. a dla mnie to jest normalka... może własnie najwazniejsze w miłości jest zaufanie?

czym jest miłość? ja nadal szukam odpowiedzi.....
Mamy w życiu prawo popełniać wiele błędów oprócz jednego- tego, który niszczy nas samych.....
AgusiaPsujek
Młody aktywny
Posty: 82
Rejestracja: 29.12.2004, 19:05
Lokalizacja: hehehe

Re: "Kochac"....co to dzis znaczy???

Post autor: AgusiaPsujek »

Dla mnie slowo "Kocham oznacza cieszyc sie nawet jego małym usmiechem, cieszyc sie ze ON jest.Zyc po to by jutro spotkac ta osobe przytulic i byc z nia szczesliwa.Kazda mysl konczyla sie na NIM jesli sie KOcha prawdziwe to nic sie nie liczy i liczymy sie z tym by ta osoba przez Nas była szczesliwa a nie tylko My.
devitto
Szalony pismak
Posty: 531
Rejestracja: 14.10.2004, 21:05
Lokalizacja: Kutno

...

Post autor: devitto »

Dla mnie KOCHAĆ znaczy tyle co:
- pamiętać o tym co dla nas ta druga zrobiła
- cieszyć się szczęściej tej drugiej osoby
- być zawsze gotowym Jej pomóc
- martwić się i zajmować każdą drobnostką, która trapi partnera
- myśleć o nim (niej) bez dłuższej przerwy 8)
- być szczęśliwym (szczęśliwą) z partnerem
- cieszyć się, że jest blisko
- mieć zaufanie do partnera

Jest tego dużo - znacznie więcej niż, tego podałem. Dla mnie jednak to jest bardzo ważne. A ponadto - jak to kiedyś mój mądry ksiądz powiedział - miłość polega na dawaniu z siebie wszystkiego dla drugiej osoby, ofiarowania całego (całej) siebie. I z tym się zgadzam
We are the champions!
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: "Kochac"....co to dzis znaczy???

Post autor: Linka »

Wiecie co kiedys z nudy szukałam w słowniku wytłumaczenia słowa miłosc bo bylam ciekawa co tam napisza, ale jak sie okazało definicji wcale nie bylo. Czyżby nikt nie potrafil jej napisac ?? Dla mnie ciezko okreslic co to w ogole jest, a kazdy ma na tkaie uczucie własna definicje.
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: "Kochac"....co to dzis znaczy???

Post autor: SkaTe_GirL »

dla kazdego slowo "Kocham" znaczy co innego moze dlatego nie ma go w slownikach bo kazda definicja komus by nie pasowala...
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
devitto
Szalony pismak
Posty: 531
Rejestracja: 14.10.2004, 21:05
Lokalizacja: Kutno

...

Post autor: devitto »

Zacznijmy od tego, że przecież uczuć nie można zdefiniować - każdy inaczej czuje, i to jest właśnie najpiękniejsze - indywidualność :nom:
We are the champions!
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: "Kochac"....co to dzis znaczy???

Post autor: Paweł »

1)
Nowa encyklopedia powszechna PWN © Wydawnictwo Naukowe PWN SA pisze:MIŁOŚĆ, w chrześcijaństwie gł. wartość moralna i jedna z 3 cnót teol.; jej wyrazem i sprawdzianem jest bezinteresowna służba dla innych; jeden z gł. wątków nauczania Jezusa, który wzywał do miłości Boga i bliźniego, do naśladowania miłości Bożej i do okazywania miłości nawet nieprzyjaciołom. W etyce rozróżnia się rodzaje miłości: między kobietą i mężczyzną (gr. eros, łac. amor), wśród członków rodziny i między przyjaciółmi (gr. philia, łac. amicitia) oraz miłosierną i uczynną miłość bliźniego (gr. agape, łac. caritas).
2) http://portalwiedzy.onet.pl/125772,haslo.html :mrgreen: lol...

3) inne... http://portalwiedzy.onet.pl/szukaj.html ... %B6%E6&V=0


szukajcie odpowiedzi a i tak jej nie znajdziecie...
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
Virgin
Szalony pismak
Posty: 743
Rejestracja: 19.08.2004, 22:15
Lokalizacja: LODZ

Re: "Kochac"....co to dzis znaczy???

Post autor: Virgin »

Dla mnie milosc to przyzwyczajenie sie do drugiej osoby i akceptowanie jej.
MIŁOŚCI MOWĄ NIE JEST SŁOWO,
LECZ BOSKI POCAŁUNEK.
you are the reason I wake up everyday and sleep through the night
Mirriam
Truskafka
Posty: 1532
Rejestracja: 01.08.2003, 02:20
Lokalizacja: Nie z tej ziemi... ;)

Re: "Kochac"....co to dzis znaczy???

Post autor: Mirriam »

Hmmm...przyzwyczajenie się? Ja bym tego tak nie określiła. Często miłość zamienia się w przyzyczajenie, ale to się tyczy związków z dłuuuugim stażem. Co do akceptacji to się zgadzam, ale tez nie do końca.

PS. Kiedyś już był podobny temat zalożony chyba przez Anię.
"Moje szczęście ma brązowe oczy :D" :tak:
ODPOWIEDZ