Komputerowi nałgowcy...

Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!
DianaR
Człowiek czynu
Posty: 1527
Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
Lokalizacja: Śląsk

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: DianaR »

No cóż rocker pewnie masz racje :P
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
Basko
Młody rozbrykany
Posty: 442
Rejestracja: 18.04.2003, 20:29
Lokalizacja: Pabianice

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: Basko »

ja ogółem chyba nie jestem uzaleźniona od kompa, chyba że chwilowo, kiedy rodzice z domu mnie nie chcą wypuścić, wtedy mogę siedzieć na necie 24h, jestem, uzależniona od słuchania muzy przez kompa, ale żyć bez niego sie da, tyle że troche nudno :|
macol
Młody aktywny
Posty: 33
Rejestracja: 01.05.2003, 22:28

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: macol »

Ja jak we wakacje trafiłem do szpitala, a 100 m od szpitala była kawiarenka internetowa, to lekarze mię szukali cały czas. Serio. Aż mię pielęgniarka raz zobaczyła. Całe szczęście po 2 dniach wszyłem, bo jak nie, to bym uciekł do kawiarenki w drugim końcu miasta.Ja bez komputera w szkole nie mogę wytrzymać jak mam z 7 lekcji. Zastanawiam się ile wiadomości będzie. Parę dni temu kumpel wyciągnął mię na festyn, gdyby nie komórka, to nie wiem jak bym wytrzymał.
DianaR
Człowiek czynu
Posty: 1527
Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
Lokalizacja: Śląsk

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: DianaR »

Komputer dobra rzecz ale da się wyżyć i bez niego. Tylko trzeba znaleźć ciekawsze zajęcie :ok:
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
Phantom
Prawie autorytet
Posty: 2298
Rejestracja: 28.03.2003, 16:38

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: Phantom »

np. rower :jeee:

no i jeszcze ewentualnie rower :mrgreen:


:)
macey
Prawie autorytet
Posty: 2087
Rejestracja: 09.09.2002, 20:50
Lokalizacja: poznania

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: macey »

lub spacer bez rowera ;D
Phantom
Prawie autorytet
Posty: 2298
Rejestracja: 28.03.2003, 16:38

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: Phantom »

No, ale to już chyba nie samemu :mrgreen:
DianaR
Człowiek czynu
Posty: 1527
Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
Lokalizacja: Śląsk

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: DianaR »

Mi do szczęści wystarczy dobra lektura. No chyba, że zimne piwko... Może być nawet z rodzicami!! :wink:
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
Mika
Młody aktywny
Posty: 44
Rejestracja: 05.05.2003, 23:04
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: Mika »

Ech a ja jestem uzależniona od tej głupiej puszki... przynajmniej tak mi sie zdaje... choć teraz ładna pogoda się zrobiła i coraz wiecej czasu spędzam na dworze niz przed kompem ;) ale to chyba lepiej niż gorzej ;)
A takie spacerki *nie samemu* są bardzo fajne... tylko szkoda, że nie ma z kim na nie chodzić aby były *nie samemu*. Dlatego lepszy rower :P
I niech szczęście będzie szczęściem, które zawsze będzie trwać ;)
Phantom
Prawie autorytet
Posty: 2298
Rejestracja: 28.03.2003, 16:38

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: Phantom »

Podsumowując: rower wymiata :jeee: :mrgreen: :jeee:
Mika
Młody aktywny
Posty: 44
Rejestracja: 05.05.2003, 23:04
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: Mika »

Podsumowując to masz jak największą rację, rower rulezzz ;) A rowerek w towarzystwie hmm *kogoś* to już wogóle ;)
I niech szczęście będzie szczęściem, które zawsze będzie trwać ;)
PLAGIATT
Człowiek czynu
Posty: 1368
Rejestracja: 27.09.2002, 20:21
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: PLAGIATT »

Rower PoWeR !!!
Kamil
Szalony pismak
Posty: 517
Rejestracja: 29.09.2002, 09:34

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: Kamil »

PLAGIATT pisze:Rower PoWeR !!!
Tak apropo tego tekstu to koles z mojego miasta go wymyslil. Sprayowal napisy: rower power i obok tego rower. Potem jego koles do stolicy to zaniosl i tez posprayowal. Bylo o tym w jakims magazine ;>
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: Paweł »

... aha, a to jest topic o komuterowych nałogowcach :P
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
Kamil
Szalony pismak
Posty: 517
Rejestracja: 29.09.2002, 09:34

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: Kamil »

Paweł Florczak pisze:... aha, a to jest topic o komuterowych nałogowcach :P
To nie offtopicuj nas upominajac ;P
W dodatku sobie posta nabil skurczybyk ;>
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: Paweł »

... oto przykład komputerowgo maniaka :P
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
DianaR
Człowiek czynu
Posty: 1527
Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
Lokalizacja: Śląsk

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: DianaR »

Ja mam chwilowo największą manie na tą stronę. Nic nie robie tylko piszę posty :P :mrgreen: :P
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
Phantom
Prawie autorytet
Posty: 2298
Rejestracja: 28.03.2003, 16:38

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: Phantom »

Eh... ten mój urok osobisty... :mrgreen:

...i ta wrodzona skromność...8)
emailowiec
Szalony pismak
Posty: 877
Rejestracja: 23.10.2002, 18:16
Lokalizacja: O.

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: emailowiec »

Jaki tu panuje rygor :wink:
Posta se nie można nabić :wink:
;)
Phantom
Prawie autorytet
Posty: 2298
Rejestracja: 28.03.2003, 16:38

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: Phantom »

buahahah

to by było na tyle :mrgreen:

:lol: :lol:
ODPOWIEDZ