Komputerowi nałgowcy...

Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!
SeReK1
Młody aktywny
Posty: 14
Rejestracja: 07.05.2003, 22:06

SeReK

Post autor: SeReK1 »

Maniacy komputerowi to włąsnie MY nikt więcej przecież większośc czasu spędzacie odpisując na posty ja jestem aktywny na 4 forum i wiekszosc czasu spedzam na forumm z ziomalami ktorych poznalem an forum co ejst naprawde super ale to dlatego przyciaga gdyz na forum panuje taka mial atmosferka i sa walsnie te ziomale :D
---=( SeReK )=---
Phantom
Prawie autorytet
Posty: 2298
Rejestracja: 28.03.2003, 16:38

Re: SeReK

Post autor: Phantom »

SeReK1 pisze:Maniacy komputerowi to włąsnie MY
:mrgreen: :zdziwko: :mrgreen:
DianaR
Człowiek czynu
Posty: 1527
Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
Lokalizacja: Śląsk

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: DianaR »

Chyba to racja!!!

Szczególnie mi się podoba ta "atmosferka" :mrgreen:
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
MGT
Młody aktywny
Posty: 81
Rejestracja: 28.08.2003, 23:12
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: MGT »

takim dziewczyny potrzeba..
ylka
Człowiek czynu
Posty: 1122
Rejestracja: 30.07.2003, 22:37
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: ylka »

Czy ja jestem nalogowcem? No, nie wiem, ale musze przyznac, ze sporo czasu spedzam przy komputerze [internecie], a szczegolnie w wakacje... Czasami nawet zaluje, ze w zyciu nie mozna kliknac przycisku "wstecz"... :|
smile like a melon slice : )
Syquest
Młody aktywny
Posty: 17
Rejestracja: 27.06.2003, 16:07
Lokalizacja: PiŁa

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: Syquest »

hmm wydaje mi się że do nałogu to mam jeszcze daleko. Choć były w zeszłym roku szkolnym takie momenty że przychodzilem do domu po szkole i od razu do kompa kończyłem koło 23, i następony dzień znów to samo, przez to moja średnia wynosila 3.35 :oops2:
Teraz w sierpniu tesz siedzę długo bo 1 sierpnia polamałem prawą rękę :zdziwko: i na rowerku nie można jeździć :cry: . Ale teraz mam mocne postanowienie poprawy i będę siedział góra dwie godzinki przy kompie, a reszte bede wkówał.

Rower rulezz

PS: Jestem tu nowy, to forum jest jak chodzenie po bagnach - wciąga :tak:
Pozdrawiam
Syquest
Wang
Capo di Tutti Capi
Posty: 1488
Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
Lokalizacja: Chicago

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: Wang »

Po 1. Witam Cie Syquest... powodzenia w nabijaniu inteligentnych postów :)

Po 2. Ja chyba już jestem nałogowcem, jeśli chodzi o internet. Dziennie spędzam przy komputerze srednio 8 godzin. A co ja przez ten czas robie? Forum oczywiście, ale głównie robie strony internetowe. Duzo też rozmawiam ze znajomymi. Ale nie zapominam o życiu w realnym świecie, gdzie mam wielu przyjaciół.
Veni Vidi Vici
Indianka
Młody rozbrykany
Posty: 220
Rejestracja: 06.09.2003, 23:14
Lokalizacja: stary Ciechanówek :D

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: Indianka »

wang pisze: Ja chyba już jestem nałogowcem, jeśli chodzi o internet. Dziennie spędzam przy komputerze srednio 8 godzin...
Eheh no to niezle... Myslalam, ze moje 2 godziny dziennie (a raczej nocnie) to juz szczyt :D
K.
Don't Worry Be Happy
kto mnie nauczy grac na gitarze?
Wang
Capo di Tutti Capi
Posty: 1488
Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
Lokalizacja: Chicago

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: Wang »

Indianka pisze: Eheh no to niezle... Myslalam, ze moje 2 godziny dziennie (a raczej nocnie) to juz szczyt :D
K.
heh... gdybym nie robił stron WWW, to tez bym tyle siedział przed kompem. Bo pewnie bym tylko rozmawiał czasem z kimś na gg, albo napisał coś na forum.
Veni Vidi Vici
DianaR
Człowiek czynu
Posty: 1527
Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
Lokalizacja: Śląsk

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: DianaR »

Ja lubię szczególnie późnym wieczorem siedzieć na kompie. Szlajać się po stronach gadać na gg i siedzieć na forum. hoć to się skończy! Tylko nadejdzie 02.10. :roll:
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
Mika
Młody aktywny
Posty: 44
Rejestracja: 05.05.2003, 23:04
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: Mika »

A ja jestem nałogowym komputerowcem i sie z tego ciesze :] ale za to moja matka nie :/ ale co tam, mi sie podoba :D
I niech szczęście będzie szczęściem, które zawsze będzie trwać ;)
Indianka
Młody rozbrykany
Posty: 220
Rejestracja: 06.09.2003, 23:14
Lokalizacja: stary Ciechanówek :D

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: Indianka »

wang pisze: heh... gdybym nie robił stron WWW, to tez bym tyle siedział przed kompem. Bo pewnie bym tylko rozmawiał czasem z kimś na gg, albo napisał coś na forum.
Ja tez je robie... Ale tylko jak musze albo baaardzo chce. Teraz nic z tej mojej tfurcosci nie ma w necie, wszystko pozdejmowane (chlip!)...
K.
Don't Worry Be Happy
kto mnie nauczy grac na gitarze?
Wang
Capo di Tutti Capi
Posty: 1488
Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
Lokalizacja: Chicago

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: Wang »

Indianka pisze: Ja tez je robie... Ale tylko jak musze albo baaardzo chce. Teraz nic z tej mojej tfurcosci nie ma w necie, wszystko pozdejmowane (chlip!)...
K.
a szkoda, szkoda... chętnie bym sobie pooglądał Twoje wypociny ;) Jak coś się pojawi z Twojej twórczości w sieci to daj znać... :)
Veni Vidi Vici
Indianka
Młody rozbrykany
Posty: 220
Rejestracja: 06.09.2003, 23:14
Lokalizacja: stary Ciechanówek :D

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: Indianka »

wang pisze: a szkoda, szkoda... chętnie bym sobie pooglądał Twoje wypociny ;) Jak coś się pojawi z Twojej twórczości w sieci to daj znać... :)
Heh... teraz to raczej nie ma na to czasu :/
Ale jak cos bedzie, na pewno sie dowiesz :D
K.
Don't Worry Be Happy
kto mnie nauczy grac na gitarze?
mmloda
Szalony pismak
Posty: 537
Rejestracja: 15.07.2003, 13:32
Lokalizacja: z ekwadoru

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: mmloda »

moi rodzice twierdza ze jestem w nalogu internetu a ja prawie nie siedze. A za to mama siedzi bardzo duzo i jak mowie jej ze ona jest w nalogu to od razu nie no co ty ja tylko poczte sprawdzalam a jak przyjde za godzine to dalej siedzi.
KoChAm MoJe SłOnEcZkO
Wang
Capo di Tutti Capi
Posty: 1488
Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
Lokalizacja: Chicago

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: Wang »

mmloda pisze:moi rodzice twierdza ze jestem w nalogu internetu a ja prawie nie siedze. A za to mama siedzi bardzo duzo i jak mowie jej ze ona jest w nalogu to od razu nie no co ty ja tylko poczte sprawdzalam a jak przyjde za godzine to dalej siedzi.
hehe, skądś to znam. Moja mama mówi dokładnie to samo i robie identycznie jak Twoja. Ona zawsze tylko poczte sprawdza, ale nie wiem czemu zajmuje jej to conajmniej godzine, dwie... bo po tym czasie sie wkurzam i ją jakoś ściągam z komputera :)
Veni Vidi Vici
mmloda
Szalony pismak
Posty: 537
Rejestracja: 15.07.2003, 13:32
Lokalizacja: z ekwadoru

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: mmloda »

heh jakkie nasze mamy sa podobne ale coz life. Teraz jjuz miej siedzi na komppie bo sie uczy heh.....
KoChAm MoJe SłOnEcZkO
Wang
Capo di Tutti Capi
Posty: 1488
Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
Lokalizacja: Chicago

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: Wang »

heh, moja niestety czasem musi pracować na komputerze... bo jest księgową. Ale i ja często musze dostać się do komputera bo ja też na nim pracuje. Zawsze z matką jakoś do porozumienia dojde :) Trzeba umieć się dogadać...
Veni Vidi Vici
M_a_R_o
Młody rozbrykany
Posty: 351
Rejestracja: 22.07.2003, 23:04
Lokalizacja: Gromadka

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: M_a_R_o »

Moja mama tez jest ksiegowa..... i zawsze nie moglem siedziec dlugo przed kompem ;-) ... ale potem stalo sie to uciazliwe i rodzice kupili jeszcze jeden komputer :mrgreen: i teraz siedze ile chce.. ;-) (chyba jestem nalogowcem)
Be strong in body, clean in mind, lofty in ideals. - Dr. James Naismith, the father of basketball
Wang
Capo di Tutti Capi
Posty: 1488
Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
Lokalizacja: Chicago

Re: Komputerowi nałgowcy...

Post autor: Wang »

M_a_R_o pisze:(chyba jestem nalogowcem)
hehe... może zrobimy stronke o niekoniecznie anonimowych nałogowców od internetu i komputerów... :D
Veni Vidi Vici
ODPOWIEDZ