[niewidomi] sny
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 356
- Rejestracja: 29.09.2002, 15:52
[niewidomi] sny
Bardzo mnie zastanowił fakt, w jaki sposob ludzie niewidomi widzą ludzi w snach. Chodzi mi o takich niewidomych, co nie widzą od urodzenia, czyli nigdy nie widzieli człowieka.... Przecież to bardzo dziwne....
wiedz , ze ... albo juz nic ]]]
-
- Szalony pismak
- Posty: 877
- Rejestracja: 23.10.2002, 18:16
- Lokalizacja: O.
Re: [niewidomi] sny
Ja myślę, że niewidomi całkiem inaczej sobie nas wyobrażają niż myślimy...
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1368
- Rejestracja: 27.09.2002, 20:21
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: [niewidomi] sny
mi sie wydaje ze wyobrazaja se nas tak samo jakimi oni sa poprostu po dotyku moga okreslic nasze ksztalty i wkoncu wiedza jak wygladaja ..
-
- Morphlorchack
- Posty: 6351
- Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: [niewidomi] sny
ehmmm.. to bardzo smutne jezeli ktoś nie widzi od urodzenia... trzeba być silnym, aby sie temu przeciwstawić...
Takie osoby zazwyczają mają bardzo dobrze rozwinięte inne zmysły (dotyku, węchu itp.) i dzieki nim mogą "zobaczyć" człowieka....
hmmm.... mysle, że prawdy i tak nigdy sie nie dowiemy...
Takie osoby zazwyczają mają bardzo dobrze rozwinięte inne zmysły (dotyku, węchu itp.) i dzieki nim mogą "zobaczyć" człowieka....
hmmm.... mysle, że prawdy i tak nigdy sie nie dowiemy...
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
-
- Szalony pismak
- Posty: 884
- Rejestracja: 20.12.2002, 01:18
Re: [niewidomi] sny
Jak nie . Myslisz ze naukowcy nie interesuja sie tym .Paweł Florczak pisze:hmmm.... mysle, że prawdy i tak nigdy sie nie dowiemy...
Z pewnoscia juz przeprowadzali rozmowy z tego typu osobami, pytajac jak ich zdaniem wyglada swiat, czlowiek.
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
-
- Morphlorchack
- Posty: 6351
- Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: [niewidomi] sny
ehmm... wiem, ale chodziło mi o najprawdziwsza prawdę z prawd
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 356
- Rejestracja: 29.09.2002, 15:52
Re: [niewidomi] sny
tak to prawda, ale np. koloru skóry nigdy nie zobaczą, a tak dołownie tez im nie wytłumaczysz jaki on jest, bo co niewidomemu da ze mu powiesz "jestem różowy", jak on nawet niebieskiego nigdy nie widział???Paweł Florczak pisze:Takie osoby zazwyczają mają bardzo dobrze rozwinięte inne zmysły (dotyku, węchu itp.) i dzieki nim mogą "zobaczyć" człowieka....
wiedz , ze ... albo juz nic ]]]
-
- Młody aktywny
- Posty: 144
- Rejestracja: 23.12.2002, 11:55
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: [niewidomi] sny
Ostatnio ten temat był poruszony w ROZMOWACH W TOKU...... Wypowiadali się sami niewidomi. Trudno w to uwierzyć, ale oni bardzo dobrze wiedzą jak wyglądają ludzie, nawet po dotyku np. tkaniny potrafią powiedzieć jakiego jest koloru..... po barwie głosu potrafią nawet rozróżnić czy rozmawiają z blondynką czy z brunetem...
Tak, że ich wewnętrzny świat jest bardzo kolorowy i widzialny.
Tak, że ich wewnętrzny świat jest bardzo kolorowy i widzialny.
Kimkolwiek jestem; Kimkolwiek myśle, że jestem;
zawsze pozostanę SOBĄ !
zawsze pozostanę SOBĄ !
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 356
- Rejestracja: 29.09.2002, 15:52
Re: [niewidomi] sny
pogrubioną częśc powinieneś dać w cudzysłów bo to przenośnia i jeszcze ktoś na prawde pomysli ze wszystko jest kolorowePatryk007 pisze:Tak, że ich wewnętrzny świat jest bardzo kolorowy i widzialny.
wiedz , ze ... albo juz nic ]]]
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 215
- Rejestracja: 25.02.2003, 23:04
- Lokalizacja: Kosmos
Re: [niewidomi] sny
Znam jednego niewidomego człowieka. Jest to mężczyzna w wieku około 60 lat. Spotkałam go kiedyś przypadkiem kiedy byłam na ogromnej oddalonej kilka kilometrów od mojego miasta łące.. Okazało sie, że ten człowiek bywa tam kazdego dnia... bo tam poznał swoją niezyjącą żonę... Ja też zaczęłam tam bywać i choć to może troszkę was zdziwi zaprzyjaźniłam się z tym "dziadkiem" - tak go nazywam. Dużo z nim rozmawiałam na temat tego, jak to jest gdy się nie widzi od urodzenia. Wiecie z czym on kojarzy sobie kolory? z zapachem... dla niego kolor czerwony kojarzy się z truskawkami i malinami, zielony ze świerzo koszoną trawą... jak mu o czymś opowiadam i mówię o kolorach on zawsze potrafi mnie zrozumieć. Przy nim nauczyłam się patrzeć na świat nie tylko oczami.... Dziadek ma talent rzeźbiarski... zabawia się z gliną... kiedyś zechciał dotknąć mojej twarzy... robił to kilka razy po jakieś dwie minuty... a po tzrech tygodniach przyniósł mi w prezencie glinianą tabliczkę a na niej moją twarz... to jest naprawdę jeden z najpiękniejszych prezentów jakie w zyciu otrzymałam... emanuje prostotą, ciepłem i czułością....
Mamy w życiu prawo popełniać wiele błędów oprócz jednego- tego, który niszczy nas samych.....
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 442
- Rejestracja: 18.04.2003, 20:29
- Lokalizacja: Pabianice
Re: [niewidomi] sny
Boże ja też zawsze się nad tym zastanawiałam.. Kiedyś miałam okazję rozmawiać z niewidomą dziewczyną o jej snach. wiecie co mi odpowiedziała? Jej sny są jak taśma magnetofonowa. słyszy głosy, muzykę, totyka też rzeczy materialnych, ale ich nie widzi. Śni tak jak żyje, w ciemnościach