Co zrobić jeśli jest się nie śmiałym(am) i/lub małomównym(am

Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!
ODPOWIEDZ
ANO
Młody rozbrykany
Posty: 267
Rejestracja: 28.09.2002, 15:01

Co zrobić jeśli jest się nie śmiałym(am) i/lub małomównym(am

Post autor: ANO »

Dajcie jakieś rady dla ludzi niesmiałych i małomównych(np dla mnie :mrgreen: ). Niektórzy ludzie nie potrafią już tego naprawić, np ja stałem się małomówny przez podstawówkę, podobną wcześniej gadałem jak najęty(tak mi mama mówiła), a w podstawóce, gdy tylko coś zaczołem mówić, zazwyczaaj się śmiano ze mnie, no i się zamknołem w sobie.... Co mogę zrobić :?:
hvdp
Młody aktywny
Posty: 2
Rejestracja: 28.09.2002, 19:57

Re: Co zrobić jeśli jest się nie śmiałym(am) i/lub małomównym(am

Post autor: hvdp »

łap ludzi na zainteresowania jak znajdziecie wspólny temat to wszystko pujdzie jak po maśle
siemanko
ANO
Młody rozbrykany
Posty: 267
Rejestracja: 28.09.2002, 15:01

Re: Co zrobić jeśli jest się nie śmiałym(am) i/lub małomównym(am

Post autor: ANO »

no niby tak, ale trzeba jakoś zacząć tą rozmowę, a umie z tym kiepsko....., no ale jak ktoś już zacznie, to łapie wiatr i hulaj dusza, nie da się mnie zatrzymać (chyba ;) ) :mrgreen:
Kamil
Szalony pismak
Posty: 517
Rejestracja: 29.09.2002, 09:34

Re: Co zrobić jeśli jest się nie śmiałym(am) i/lub małomównym(am

Post autor: Kamil »

Jak się zamknąłeś w sobie to się otwórz :mrgreen: (joke)
A tak na serio miałem podobny problem. Wtedy zacząłem chodzić do najlepszego kumpla na podwórko. Poznałem tam nowych przyjaciół i znalazłem z nimi wspólny język, pozwolili mi się rozkręcić tutaj nikt mnie nie olewał itp. Teraz są to moi nowi przyjaciele, na swoje podwórko już raczej nie wychodzę. Chyba, że ktoś po mnie przyjdzie itp. Ale takie coś naprawde pomaga spróbuj tego.
bober
Prawie autorytet
Posty: 2681
Rejestracja: 27.09.2002, 20:43

Re: Co zrobić jeśli jest się nie śmiałym(am) i/lub małomównym(am

Post autor: bober »

ja tez jestem dosyc niesmialy ;P
ale pamietam jak pierwszy raz podrywalem dziewczyne :P
to bylo jakies 2 czy 3 lata temu na koloni w gorach :D panienka miala na imie Natalia [ladnie nie :)] ..... trzeba zaczac od tego ze jak do tamtej pory to nie mialem jeszcze niegdy dziewczyny i sie cholernie denerwowalem a tak woogole to planowalem poderwac taka dominike ale tak wyszlo ze ja przestalem lubiec :P :roll: no wracajac do natalii to gadalem z nia kilka razy ale to glownie takie czesc i tyle no czasem jestcze cos wiecej typu "ktora godzina" :P no ale pewnego pieknego wieczoraj byla dyskoteka .... poszedlem tam z kumplami ona z kumpelkami i ona stala kolo sciany jak lecialy wolne kawalki i ja :P w koncu po dlugich namyslach iwachaniach postanowilem do niej podejsc i poprosic do tanca :) no i ide rence mi sie telepia w gardle mi zaschlo ale twardo szedlem dalej :) w kocu poprosilem ja do tanca [a to nie bylo takie proste balem sie jak cholera] ona sie zgodzila a mi jak by kamien z serca spad :D
a ze tyle sie zastanawialem czy ja poprosic ze prawie cala piosenka minela i troche tak glupio bylo to ja poprosilem o drugi taniec [teraz poszlo mi zdecydowanie latwiej]....... i tancze i tu znowu mam dylemat czy zaczac z nia gadac czy nie i woogole o czym z nia gadac :D no i znowu troche to trwalo ale w koncu wyjaknelem pierwsze slowa :) a potem to sie samo juz dalej potoczylo [tego wieczora tanczylem z nia jeszcze kilka kawalkow] szybciej niz by sie moglo zdawac ...... nastepnego dnia mozna powiedziec ze czulismy do siebie miete :D poszlismy razem do pizzeri i na spacer po starowce [czy jak to sie tam nazywa] i woogloe dzien mina jak z bicza trzasna :P
no trzeciego dnia to juz bylismy oficjalna para - chodzilismy za reke i woogole :D :D :D

W prawdzie zerwalismy jakies 2 miechy pozniej ale tego nigdy nie zapomne :P
w koncu pierwsza milosc jest najbardziej zapamietywana :D


dobra spisalem sie jak glupi :) ciekawe czy ktos przeczyta to wszystko :D
- Przepraszam.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
ANO
Młody rozbrykany
Posty: 267
Rejestracja: 28.09.2002, 15:01

Re: Co zrobić jeśli jest się nie śmiałym(am) i/lub małomównym(am

Post autor: ANO »

to byłbym dobry pomysł, gdyby człowiek miał czas... jeśli jest praca i szkoła to co zrobić :?: można zerwać szkołę lub przestać pracować. Ani jedno ani drugie nie wchodzi w rachubę, no można jeszcze ewentualnie siedzieć nad pracą do puźna, ale to znowu odbije się na naukę.... Więc jestem znów w początku,

P.S. otworzyć się chciałem, ale jakoś klucz zgubiłem :mrgreen:
PLAGIATT
Człowiek czynu
Posty: 1368
Rejestracja: 27.09.2002, 20:21
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

hm......

Post autor: PLAGIATT »

no ja jestem w takiej samej sytuacji jestesm cichy i malomowny bo tak samo w podstawowce sie smiano ze mnie i tak zamknolem sie choc powoli lamie ta bariere ale brakuje mi tematow do rozmow i mam male obawy zawsze przed zaczeciem rozmowy :/
dwie
Młody aktywny
Posty: 117
Rejestracja: 28.09.2002, 13:51

Re: Co zrobić jeśli jest się nie śmiałym(am) i/lub małomównym(am

Post autor: dwie »

hm... :P .niom niektorzy maja tego typu probley sa malomowni wstydliwi itd a my rczej nie znaczy tak twierdza inni:P ale co oni wiedza 8) hehe nie no my jestesmy bardzo zakrecone rozrywkowe i gadatliwe dziewczyny:)podobno hehe ale skromne w tym momencie eh :) niom to wezcie sie w garsc malomowni chlopcy:) z tego sie wyrasta.... :lol:
bober
Prawie autorytet
Posty: 2681
Rejestracja: 27.09.2002, 20:43

Re: Co zrobić jeśli jest się nie śmiałym(am) i/lub małomównym(am

Post autor: bober »

nie wazne o czym mowisz :P
wazne zebys otworzyl gembe i zaczol reszta jak zawsze mowie sama sie rozwiaze :P
podwarunkiem ze nie palniesz czegos zbyt glupiego :wink:
- Przepraszam.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
ANO
Młody rozbrykany
Posty: 267
Rejestracja: 28.09.2002, 15:01

Re: Co zrobić jeśli jest się nie śmiałym(am) i/lub małomównym(am

Post autor: ANO »

bober pisze:[...] ciekawe czy ktos przeczyta to wszystko [...]
przeczytałem... ale na początku mi się nie chciało....
PLAGIATT pisze:[...]mam male obawy zawsze przed zaczeciem rozmowy :/[...]
to jest właśnie największa zmora, boisz się, że powiesz coś głupiego, że to nie pasuje, że Cię wyśmieją....
PLAGIATT pisze:[...]brakuje mi tematow do rozmow[...]
kiedyś to robiłem, tak: słuchałem jak ktoś rozmawia, analizowałem, zapamiętywałem, a potem jak z kimś rozmawiałem i była "moja kolej" na nowy temat, to brałem go z poprzedniej rozmowy, no ale takie coś jest dobre na 2 czy 3 spotkania, a potem klapa, bo nie ma się już argumentów, że tak powiem....
Piqs - X
Wspaniały
Posty: 2075
Rejestracja: 29.09.2002, 09:47
Płeć: kobieta

Re: Co zrobić jeśli jest się nie śmiałym(am) i/lub małomównym(am

Post autor: Piqs - X »

A co bedzie, jak nie bedziesh miał ANI jednego wspólnego tematu ?:] ..(mało możliwe) , ale ? ...
ANO
Młody rozbrykany
Posty: 267
Rejestracja: 28.09.2002, 15:01

Re: Co zrobić jeśli jest się nie śmiałym(am) i/lub małomównym(am

Post autor: ANO »

dwie pisze:[...]z tego sie wyrasta.... :lol:
bardzo bym chciał....
Piqs - X
Wspaniały
Posty: 2075
Rejestracja: 29.09.2002, 09:47
Płeć: kobieta

Re: Co zrobić jeśli jest się nie śmiałym(am) i/lub małomównym(am

Post autor: Piqs - X »

W takim razie samo nasuwa sie tu pytanie .. Czy ta małomównośc i nesmiałosc nie jest przejawem dojrzewania ? ..
dwie
Młody aktywny
Posty: 117
Rejestracja: 28.09.2002, 13:51

Re: Co zrobić jeśli jest się nie śmiałym(am) i/lub małomównym(am

Post autor: dwie »

loozik niesmialosc hmmmmmm neiw eimy w sumie co to znaczy hehe ale zyczymy wszytskim zeby sie odmienilo im i stali sie inni w sensie pozytywnym:) pamietajcie zawsze jets nadzieja ona umiera ostatnia:P "bedzie dobrze uwierz w to a tak bedzie;)"pozdro 3majcie sie
PLAGIATT
Człowiek czynu
Posty: 1368
Rejestracja: 27.09.2002, 20:21
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

hm........

Post autor: PLAGIATT »

no moze i jest przejawem dojrzewania :] ale przez ta malomownosc tracimy korde duzo rzeczy :] a najgorsza jest nie smiałość ponieważ najgorzej jak chcesz poznać nowa dziewczyne to musisz sie nie baći sięośmielić :) a najcześciej jak podejdziesz i poznacie sie to zaczyna brakować tematu czy nieuwazacie ze to chodzi parami ???? małomównośći nie śmiałość ???
Piqs - X
Wspaniały
Posty: 2075
Rejestracja: 29.09.2002, 09:47
Płeć: kobieta

Re: Co zrobić jeśli jest się nie śmiałym(am) i/lub małomównym(am

Post autor: Piqs - X »

Nie .. to raczej dwie różne rzeczy, ale czesto ze sobą powiązane :P .. Czasami też małomówność i skrytość zkladają sie na nieśmiałosć
ANO
Młody rozbrykany
Posty: 267
Rejestracja: 28.09.2002, 15:01

Re: Co zrobić jeśli jest się nie śmiałym(am) i/lub małomównym(am

Post autor: ANO »

przejaw dojrzewania, może u niektórych, ja to mam już od podstawówki, koło 2, 3 klasy, wtedy chyba nie zaczyna się dojrzewać, nie :?:
Piqs - X
Wspaniały
Posty: 2075
Rejestracja: 29.09.2002, 09:47
Płeć: kobieta

Re: Co zrobić jeśli jest się nie śmiałym(am) i/lub małomównym(am

Post autor: Piqs - X »

Mi lekarz powiedział .. że w czasach współczzesnycch proces dojrzewania może jush sie zacząć od 10 roku życia O__o choć staje sie widoczny dopiero koło 13 ... Dla porównania jakies 100 lat temu dziewczęta dorastały dopiero jak miały 17 lat .. postęp ?
ANO
Młody rozbrykany
Posty: 267
Rejestracja: 28.09.2002, 15:01

Re: Co zrobić jeśli jest się nie śmiałym(am) i/lub małomównym(am

Post autor: ANO »

dobra w latach dzisiejszych, ale ja teraz nie mam 13 lat.... w drugiej klasie podstawówki to ja byłem 10 lat tem.....
macey
Prawie autorytet
Posty: 2087
Rejestracja: 09.09.2002, 20:50
Lokalizacja: poznania

Re: Co zrobić jeśli jest się nie śmiałym(am) i/lub małomównym(am

Post autor: macey »

ja moze w tym okresie dojrzewania wlasnie staje sie bardziej otwarty :D i gadatliwy.. hehe ale pamietam... hymm... w podstawowce.. tez taki bylem gadatliwy do kaazdej laski moglem podejsc zagadac... w 1 gimnazjum tez tak bylo.. a w 2 ..mur... juz jakos nie moglem :D hehe teraz czuje ze przechodzi (przeszlo) to cos.... jestem otwarty...ek :>
ODPOWIEDZ