brak miłości...
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2087
- Rejestracja: 09.09.2002, 20:50
- Lokalizacja: poznania
brak miłości...
nom...brak miłości ..idzie tak żyć?? wielu powie NIE... ale czemu Bracia zakonni się wyżekaja.. (chodzi mi o miłośc w sensie dziewczyna, żona, związki , stosunki) oni bez tego wytrzymują ... czy normalny człowiek też tak wytrzyma? ( w sensie normalny nie zaden świr , alkoholik itp)
-
- Młody aktywny
- Posty: 117
- Rejestracja: 28.09.2002, 13:51
Re: brak miłości...
hm.....milosc jest glowna droga ucieczki od samotnosci....niektorzy moga bez niej zyc....ale to wyjatki kazdy chce byc kochany i miec kochana osobke przy sobie
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2087
- Rejestracja: 09.09.2002, 20:50
- Lokalizacja: poznania
Re: brak miłości...
m widocznie wiara to zastepuje (hymm ni erozumiem ich )
-
- Morphlorchack
- Posty: 6351
- Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: brak miłości...
może ze mną coś nie tak, ale wydaje mi się, że księżą renka czasami lata pod słutanną
Nie to, że jestem niewieżący, ale ja bym tam nie wytrzymał
Nie to, że jestem niewieżący, ale ja bym tam nie wytrzymał
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2087
- Rejestracja: 09.09.2002, 20:50
- Lokalizacja: poznania
Re: brak miłości...
buehehehhehehehe rotfl!!!! :DPaweł Florczak pisze:może ze mną coś nie tak, ale wydaje mi się, że księżą renka czasami lata pod słutanną
-
- Młody aktywny
- Posty: 16
- Rejestracja: 28.09.2002, 19:48
Re: brak miłości...
w życiu trzeba byc twardym a nie mietkim oni widocznie o tym pamietaja
-
- Młody aktywny
- Posty: 35
- Rejestracja: 13.10.2002, 16:27
Re: brak miłości...
Brak milosci...ale debilny tema po co takie...to nie sa fajne tematy.... po co sie zastanawiac co robia ksieza?? lepiej isc sie zabawic a nie rozmyslac o takich glupotach!!!
I love Mr. W.
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 267
- Rejestracja: 28.09.2002, 15:01
Re: brak miłości...
jeśli Ci się nie podoba, to czemu sama czegoś nie napiszesz Może nie umisz
-
- Młody aktywny
- Posty: 35
- Rejestracja: 13.10.2002, 16:27
Re: brak miłości...
Jakby ci to wytlumaczyc...
nie mam rzadnych problemoff ktore wymagaja opisania ich na foroom i jestem osoba ktora nie pyta sie co ma myslec..wiec z regoly nie zakladam temato...wole innym radzic...hehehehe
nie mam rzadnych problemoff ktore wymagaja opisania ich na foroom i jestem osoba ktora nie pyta sie co ma myslec..wiec z regoly nie zakladam temato...wole innym radzic...hehehehe
I love Mr. W.
-
- Morphlorchack
- Posty: 6351
- Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: brak miłości...
błahahahahahahahaJuleczka pisze:Jakby ci to wytlumaczyc...
nie mam rzadnych problemoff ktore wymagaja opisania ich na foroom i jestem osoba ktora nie pyta sie co ma myslec..wiec z regoly nie zakladam temato...wole innym radzic...hehehehe
sie uśmiałem Juleczka........ teraz juz jestem pewien, że ty ..... no własnie (ja nie jetsem taki jak ty)
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
-
- Młody aktywny
- Posty: 35
- Rejestracja: 13.10.2002, 16:27
Re: brak miłości...
no pawel nie boj sie powiedziec skoro jush zaczales!!!!! dokoncz co cie tak rozsmieszylo jestem very ciekawa...
I love Mr. W.
-
- Młody aktywny
- Posty: 16
- Rejestracja: 28.09.2002, 13:56
Re: brak miłości...
Hmm... wydaje mi się, że macey dobrze zrobił zakładając ten temat... W końcu samotnośc dotyczy w pewnym stopniu każdego z nas, no może nie przez całe życie ale na pewno przez jego część (na pshykład mnie teraz)... No więc... niech każdy samony(a) pisze tu jak sobie ze swoją samotnością radzi, może niektóre pomysły pomogą innym?
...
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2087
- Rejestracja: 09.09.2002, 20:50
- Lokalizacja: poznania
Re: brak miłości...
ehehehe ... ja prawdepowiedziawszy zalozylem temat dla jaj ;D ale jak wam sie podoba piszcie to co Hunter napisal ;>
-
- Wspaniały
- Posty: 2075
- Rejestracja: 29.09.2002, 09:47
- Płeć: kobieta
Re: brak miłości...
q*** .. wzruszylo mnie to
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3140
- Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
Re: brak miłości...
najstarszy temat z miłości...
No więc ja bez miłości nie wyobrażam sobie życia...nie pójdę też do zakonu bo nie mam powołania...Ale dorosłe życie bez tej drugiej osoby, to jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić...o nie nie...
No więc ja bez miłości nie wyobrażam sobie życia...nie pójdę też do zakonu bo nie mam powołania...Ale dorosłe życie bez tej drugiej osoby, to jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić...o nie nie...
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
-
- Truskafka
- Posty: 1532
- Rejestracja: 01.08.2003, 02:20
- Lokalizacja: Nie z tej ziemi... ;)
Re: brak miłości...
Ja rowniez W OGOLE nie czuje zadnego powolania so zycia zakonnego... Jakos nie wyobrazam sobie mnie w habicie... Chociaz jak to moj nauczyciel powiedzial : ''nigdy nie widomo w jakim wieku poczuje sie powolanie... Wiec moze i na Ciebie przyjdzie czas...?? ''. Ale ja i tak tego nie widze
"Moje szczęście ma brązowe oczy "
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1527
- Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
- Lokalizacja: Śląsk
Re: brak miłości...
Ja i zakon?? To by się źle skończyło!!!
A bez miłości nie da się żyć!
A bez miłości nie da się żyć!
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2087
- Rejestracja: 09.09.2002, 20:50
- Lokalizacja: poznania
Re: brak miłości...
----->>> dla zakonu ..DianaR pisze:Ja i zakon?? To by się źle skończyło!!! ......--->>
zapewnie
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1527
- Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
- Lokalizacja: Śląsk
Re: brak miłości...
A dla kogóż by innego
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
-
- Szalony pismak
- Posty: 884
- Rejestracja: 20.12.2002, 01:18
Re: brak miłości...
Nie ma zycia bez milosci. Kazdy kocha czy to Boga czy drugiego czlowieka.
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"