W niedzile doszlo do meczy arka kontra WKS. Juz od kilku miesiecy wiedziano ze mecz bedzie tylko pretextem do bojki (dlatego poszedlem na nieo

). Stadion byl bardzo dobrze obstawiony palami

, ale zamieszki byly na ulicy Grabiszynskiej. Jedna osoba stacila zecie a kilka innych mialo potrzebe do szpitala

(nie ze SLASKA). C prawda w meczu dostalismy 5:0 ale nasi hools "obronili nasze miasto przez najezca" po czym zostali zpalowani przez antyterrorke

. Burda byla do tego momentu gdy przyjechala antyterrorka, wtedy bylo juz dla nas pod gorke bo ze zwyklymi palami sie tylko bawilismy. Obie strony mialy sprzet: lancuchy, tasaki a w przypadku slaska (na wszelki wypadek) byly uzyte SIEKIERY (wiem bo widzialem

). Co prawda obie strony zostaly zpalowane przez antyterrorke, ale na stadionie sie nie dalismy

. Gdy w 90 min. nasz zawodnik dostal czerwona kartke omal nie wyrwalismy plotku i nie wkroczylismy na stadion. Oddzial antyterrorystyczny (czowajacy na stadionie) zachowywal sie jak grzeczne pieski

. Kibice Arki prowokowali zadyme palac nasze flagi.

Gdy juz bylo wiedomo ze z powodu zadymy zginol czlowiek to 2 polowa meczy przebiegala w ciszy i spokoju (kibice arki ustawili sie w krzyz i zapalili 3 race na znak kzyrza) - wygladalo to tak jak by wierzyli w BOGA
KONDOLENCJE DLA RODZINY ZMARLEGO

:(
(zabijanie podczas bijatyk to juz zezwierzecenie)
takich hamow powinno sie leczyc
aaa jeszcze na koniec SPRZET MIALY OBIE STRONY!! WIEC PROSZE MI T NIE PIERDOLIC ZE SLASK WALCZYL NIE HONOROWO
(WLACZYL MEZNIE, ALE ZABIJAJA TYLKO ZWIERZETA)
jestem z wroclawia i nie pochwlam tego przypadku zezwierzecenia, ale jest to ptrzyklad ze jezeli inne kluby chca sie z nami bic niech taka ewentualnosc biora pod uwage!!
jeszcze jedno SLASK WALCZYL TYLKO JEDEN NA LECHA, ARKE, KRAKOWIE I DRUZYNE Z LUBLINA