STRES !!!?

[PLAGIATT]

Jeden z angielskich psychologów stwierdził, że szkoła to najbardziej stresujące miejsce, gorsze dla młodego człowieka, niż pierwsze miejsce pracy...
Uczeni z Uniwersytetu Kalifornijskiego udowodnili, że stres zmniejsza naszą umiejętność zapamiętywania, blokuje pamięć. Ponadto z powodu stresu amerykańskie firmy tracą rocznie ponad 550 milionów godzin roboczych. W każdej szkole średniej od kilku lat pracuje co najmniej jeden tzw. counsellor. Jest to młody człowiek, który ukończył studia psychologiczne. Jego zadaniem jest praca z młodzieżą i pomoc w przezwyciężaniu stresu. W niemal każdej szkole stworzone zostały także tzw. peer groups, które tworzą młodzi ludzie, uczniowie. Po kursach i szkoleniach pomagają oni swoim kolegom w rozwiązywaniu wielu szkolnych problemów. Uczniowie dostają także ulotki jak bezpiecznie przejść przez egzamin

Z badań wynika, że polscy uczniowie dwa razy częściej narzekają na stres w szkole niż młodzi Niemcy czy Amerykanie, a we Francji ok. 15% młodych ludzi zażywa leki psychotropowe, szkoła francuska jest też jedną z najbardziej stresujących w Europie.
Badania przeprowadzone w Niemczech pokazały, że 70% dzieci i młodzieży stale doznaje uczucia stresu, zaś co czwarte dziecko cierpi na choroby związane ze stresem: dobrze znany niektórym z nas ból brzucha, niestrawność. Każdego roku w Niemczech lekarze przepisują uczniom leki uspokajające warte ok. 200 milionów marek. Co szóste dziecko łyka co najmniej raz w tygodniu taki lek, a co dziesiąte codziennie... Podczas organizowanej terapii antystresowej najpierw uczy się młodych ludzi mówienia o swoich problemach, następnie zaś technik relaksacyjnych i zwalczania stresu.

Niepowiem stresujące jest nasze życie (( i zobaczcie cały świat zna te wyniki a oni nic z tym niee zrobią tyko nas dalej gnębią

[sexigirl]

stres stresowi nierówny:)
jak słyszę co w innych szkołach stresuje moich znajomych, to dochodzę do wniosku że moją szkołę powinni zamknąć gdyż stwarza zagrorzenie dla polskiego społeczeństwa

dodam tylko że jest to najlepsza szkoła w Krakowie....

i nie mówcie mi co to Stres / przez duże "S" /

[PLAGIATT]

eh... no comennt w mojej szkole to mozna sie zestresowac... że głowa boli 11 dyrektorów.. i ponad 100nauczycieli... jak w domu wielkiego brata 18 kamer... i jakiś nauczyciiel na każdym kroku...

[macey]

he he u mnie luuzik.. moze czasami jak cos waznego.. albo trudnego.. hie hie...

[Paweł]

ojjj... w szkole to ja przezywam dośc duzy stres... ale wiem, że później spotkam się z przyjaciółmi to odrazu mi lepiej, troche mnie to podtrzymuje na zyciu. Najgorszy stres jednak przechodze po kilku dniach wolnych jak nastepnego dnia mam iśc do szkoły... poprostu padaczka...

[Malamarshall]

ah ta buda........

[Phantom]

Chyba jedynym miejscem, które naprawdę mnie stresuje jest szkoła A to właśnie w niej spędze 1/4 życia

[Paweł]

... poza tym gdynie nie szkoła, nie znalibysmy wiekszości naszych znajomych, jezeli wogóle ich bysmy mieli, prócz kolegów z podwórka, albo bramy jak kto woli

[DianaR]

Mi się zawsze wydawało, że moja szkoła jest wmiarę normalna. Stres jest w każdej jest i w mojej. Niestety jakiś czasem temu (przy okazji matur i prac dyplomowych) zaczeło się gadać z innymi osobami na temat zasad panujących w szkole i wyszło na to, że moja szkoła to straszne rygory narzuca. Dopiero jak inni zaczeli opowiadać o luzach u ich w szkole to człowiek dostrzegł niektóre rzeczy.

U mnie na przykład jak cie dyro złapie w zimie w kurtce w szkole (szatnia obowiązkowa) to cie jest w stanie zawiesić. I to nie bujda, bo się takie wypadki zdarzały!!!

Co ja sobie za szkołę wybrałam? Całe szczęście jeszcze tylko matura ustna, obrona i zapomnę o jej istnieniu!!!

[Phantom]

A potem musi być lepiej

[DianaR]

A potem będą studia, a tam się nikt nie bawi w takie rzeczy!!!

[Montana]

A u mnie w szkole jest luzzik. Szegolnie teraz czas matur i wszyscy nauczyciele biegaja za maturzystami, a my do konca maja mamy po 3-4 lekcje dziennie. Jutro mam na 9.40 dwie lekcje!! Ale za to pozniej, jakis tydzien przed wystawieniem ocen, bedzie zwala

[DianaR]

A ja właśnie jestem tą maturzystką i to za mną podobno ci nauczyciele biegają

[Diana]

ja chodze do małej szkoły za to na wysokim poziomie o o strasznym rygorze ;( wszędzie kamery jakies głupie identyfikatory a szatnia to już wogóle szkoda gadać ale nawet miło wspominam 3 lata gimnazjum niedługo liceum...ciekawe jak trafie

p.dzięki za wiadomość że największy stres przezywają uczniowie we francji bo właśnie tam miałam zamiar się wybrać do liceum buziaczki

[::PiotreK::]

ja sie w domu bardziej stresuje niz w szkole
do szkoly ide i przychodze szczesliwy wyluzowany po rpostu te wszystkie zakazy nakazy sie u nas w szkole olewa niesety w tym roku to sie kaczy
ale znalazlem sobie podobne liceum jak moja terazniejsza szkola mysle ze niebedzie tak zle

[Montana]

DianaR------> oby jak najdluzej za wami biegali, bo mi sie nie chce uczyc, a tak to luzyy!!!
Trzymam kciuki, jesli jeszcze masz ustna !!!!!

[Basko]

U mnie w gimnazjum było luźno, było super. Na każdej przerwie zbiórka w kibelku, papierosek i każda dziewczyna wyżala się ze swoich problemów Była w sumie fajna atmosfera, nikt nie przejmował się taaaaaaaaak okrutnie. Chyba, że jak przyszedł czas ogłaszania wyników egzaminu. To był wtedy rzeczywiście stresssss. Ale potem chodziło się korytarzami i śpiewało we are the champions