Skąd się bierze zdrada ???

Każdy prędzej czy później Jej pragnie, każdego dosięga Ręka Miłości, dla jednych jest łaskawa, inni błądzą i muszą walczyć. W tym forum piszemy o pułapkach, rozterkach i radościach związanych z wyjątkowym stanem jakim jest jest Miłość.
ODPOWIEDZ
PLAGIATT
Człowiek czynu
Posty: 1368
Rejestracja: 27.09.2002, 20:21
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Skąd się bierze zdrada ???

Post autor: PLAGIATT »

Z różnych powodów decydujemy się na ten krok. Pozostawiamy za sobą żal, zawód i cierpienie drugiej osoby. Często nasz związek nie wytrzymuje niestety próby czasu. Dlaczego tak się dzieje?

:arrow: Ciekawość
:arrow: Kryzys
:arrow: Okazja

:?: :?: :?:
bolec
Młody aktywny
Posty: 90
Rejestracja: 18.02.2003, 15:52
Lokalizacja: Tybet

Re: Skąd się bierze zdrada ???

Post autor: bolec »

To siem bierze z pożądania !!!! :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
Przykro mi ,ale ptak nie telefon komórkowy nie liczy się kto ma większy
sexigirl
Młody rozbrykany
Posty: 205
Rejestracja: 27.03.2003, 19:11
Lokalizacja: asteroid B612

Re: Skąd się bierze zdrada ???

Post autor: sexigirl »

skąd się bierze zdrada ????

z głupoty !!


:D :D :D :D :D :D :D
Mam oczy
by zauważać innych,
mam uszy, by ich usłyszeć,
nogi, aby do nich sie pofatygować,
dłonie, by je ku nim wyciągnąć
i serce, aby kochać.
PLAGIATT
Człowiek czynu
Posty: 1368
Rejestracja: 27.09.2002, 20:21
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Skąd się bierze zdrada ???

Post autor: PLAGIATT »

sexigirl pisze:z głupoty !!
nie powiedziałbym tego...
Aniołek
Młody aktywny
Posty: 108
Rejestracja: 14.02.2003, 11:44
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Re: Skąd się bierze zdrada ???

Post autor: Aniołek »

a ja popieram sexigirl... może nie z samej czystej głupoty, ale w dużej mierze tak właśnie jest
"myśli kłębią mi się w głowie, a zrozumieć nic nie mogę
myśli kłębią mi się w głowie, a powidzieć nic nie mogę "
[Lenny Valentino]

Pozdrawiam
Aniołek
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Skąd się bierze zdrada ???

Post autor: Paweł »

hmmm.... to zalezy od wielu czynników... a czynniki zależą od wieku i od człowieka. Jednego może ciągnąć do zdrady, bo np. jej znudził się mąż z grubym brzuszyskiem i chciała skoku w bok, a on, ponieważ chciał się podbudowac...

... troche głupoty wypisałem, ale cos takiego ;)
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
DianaR
Człowiek czynu
Posty: 1527
Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
Lokalizacja: Śląsk

Re: Skąd się bierze zdrada ???

Post autor: DianaR »

Powodów do zdrady jest tak wiele. Może to być magia chwili. Być może ktoś kto nam się podoba zwróci na nas uwagę i wydaje się nam, że z nim nam będzie lepiej. Czasami człowiek decyduję się na zdradę by sobie udowodnić, że jest jeszcze pożądany przez innych. Czasami nuda dnia codziennego i monotonia w związku prowadzą do poszukiwnia wrażeń poza "domem". Albo zdarza się i tak, że ktoś ma bardzo słabą głowę i da się poprostu wykorzystać. Czasami zdradzimy kogoś, żeby się na nim odegrać za jakiś wycięty nam numer. Powodów są setki, tysiące... ale czasem faktycznie z głupoty.
Mi zdarzyło się być zdradzonej i zdradzić. Ani jedna pozycja, ani druga nie jest całkiem bezbolesna. I tu boli, i tu. Życie jest już tak poukładane, a człowiek to zwierze z silnym popędem. Czasami zachowującym się gorzej niż zwierzęta podczas rui (nie obrażając zwierzątek). sami tworzymy sytuacje i sami z nich korzystamy.
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
sexigirl
Młody rozbrykany
Posty: 205
Rejestracja: 27.03.2003, 19:11
Lokalizacja: asteroid B612

Re: Skąd się bierze zdrada ???

Post autor: sexigirl »

"Czasami człowiek decyduję się na zdradę by sobie udowodnić, że jest jeszcze pożądany przez innych. Czasami nuda dnia codziennego i monotonia w związku prowadzą do poszukiwnia wrażeń poza "domem". Albo zdarza się i tak, że ktoś ma bardzo słabą głowę i da się poprostu wykorzystać. Czasami zdradzimy kogoś, żeby się na nim odegrać za jakiś wycięty nam numer."

i to jest włąśnie ludzka głupota !!
Mam oczy
by zauważać innych,
mam uszy, by ich usłyszeć,
nogi, aby do nich sie pofatygować,
dłonie, by je ku nim wyciągnąć
i serce, aby kochać.
DianaR
Człowiek czynu
Posty: 1527
Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
Lokalizacja: Śląsk

Re: Skąd się bierze zdrada ???

Post autor: DianaR »

nie zgodze się tak do końca że to ludzka głupota. Jest tam jej część. Tym co napisałam chciałam powiedzieć, że jest w cholere powodów by zdradzić. Powodów, żeby nie zdradzić jest mniej; najpoważniejszz to: miłość, zaufanie, przywiązanie i czysta uczciwość. Ale okazja czyni złodzieja. Tylko GŁUPI złodziej da się złapać. Ta sprawa ma wiele stron i budzi wiele kontrowersji...
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
sexigirl
Młody rozbrykany
Posty: 205
Rejestracja: 27.03.2003, 19:11
Lokalizacja: asteroid B612

Re: Skąd się bierze zdrada ???

Post autor: sexigirl »

człowiek jest głupi jeśli zdradza.

jeśli kogoś zdradza to go nie kocha. to to nie jest miłość.


oł dżizys, nie zrozumiemy sie. nie ważne.
Mam oczy
by zauważać innych,
mam uszy, by ich usłyszeć,
nogi, aby do nich sie pofatygować,
dłonie, by je ku nim wyciągnąć
i serce, aby kochać.
DianaR
Człowiek czynu
Posty: 1527
Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
Lokalizacja: Śląsk

Re: Skąd się bierze zdrada ???

Post autor: DianaR »

punkt widzenia zależy od punktu siedzenia 8)
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
sexigirl
Młody rozbrykany
Posty: 205
Rejestracja: 27.03.2003, 19:11
Lokalizacja: asteroid B612

Re: Skąd się bierze zdrada ???

Post autor: sexigirl »

z tym sie zgodze, i dlatego opinia każdego ludzia na dany temat jest subiektywna.

ale OBIEKTYWNIE na to patrząc to zdrada płynie z głupoty...
Mam oczy
by zauważać innych,
mam uszy, by ich usłyszeć,
nogi, aby do nich sie pofatygować,
dłonie, by je ku nim wyciągnąć
i serce, aby kochać.
DianaR
Człowiek czynu
Posty: 1527
Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
Lokalizacja: Śląsk

Re: Skąd się bierze zdrada ???

Post autor: DianaR »

w każdej rzeczy tkwi głupota. Zdrada sama w sobie jest głupia, ale jej motywy są czasem nie codzienne...
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
bolec
Młody aktywny
Posty: 90
Rejestracja: 18.02.2003, 15:52
Lokalizacja: Tybet

Re: Skąd się bierze zdrada ???

Post autor: bolec »

Pożądanie chec przespania sie z tom osobom o to tu chodzi Ludziska!!!
Przykro mi ,ale ptak nie telefon komórkowy nie liczy się kto ma większy
DianaR
Człowiek czynu
Posty: 1527
Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
Lokalizacja: Śląsk

Re: Skąd się bierze zdrada ???

Post autor: DianaR »

To cholerna prawda! Nie można powiedzieć że to tylko głupota!!!
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
sexigirl
Młody rozbrykany
Posty: 205
Rejestracja: 27.03.2003, 19:11
Lokalizacja: asteroid B612

Re: Skąd się bierze zdrada ???

Post autor: sexigirl »

a chęć przespania się z jedną osobą, gdy wcześniej decydujemy sie na związek z inną to nie głupota?????????????????????
Mam oczy
by zauważać innych,
mam uszy, by ich usłyszeć,
nogi, aby do nich sie pofatygować,
dłonie, by je ku nim wyciągnąć
i serce, aby kochać.
Basko
Młody rozbrykany
Posty: 442
Rejestracja: 18.04.2003, 20:29
Lokalizacja: Pabianice

Re: Skąd się bierze zdrada ???

Post autor: Basko »

Moim zdaniem zdrade wywołuje przede wszystkim monotonia w związku. Czasem jest tak nudno, że trzeba zamieszać :twisted: Po za tym, jeśli chłopak nie wykazuje tyle zainteresowania swoją dzieczyną, ona o zdradza, żeby mu pokazać, że jest ktoś kto poświęca jej uwagę
MGT
Młody aktywny
Posty: 81
Rejestracja: 28.08.2003, 23:12
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Skąd się bierze zdrada ???

Post autor: MGT »

kwestia chwili, niekontrolowana sytuacjia i klopot gotowy :(
ylka
Człowiek czynu
Posty: 1122
Rejestracja: 30.07.2003, 22:37
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: Skąd się bierze zdrada ???

Post autor: ylka »

MGT pisze:kwestia chwili, niekontrolowana sytuacja i klopot gotowy :(
Zgadzam sie z tym. Bo wg mnie zdrada nie oznacza koniecznie tego, iz juz nie kochamy drugiej osoby. Ja mego chlopczyka nie mam zamiaru zdradzac (przynajmniej jak na razie :twisted:), mimo iz ja sama czesto zachowuje sie z kumplami tak, ze zostawia to wiele do zyczenia... :| Ale nie nazwalabym tego zdrada :P. Chociaz ja bylabym wsciekle zazdrosna, gdyby wyprawial 'niewiadomo co' ze swymi kolezankami! (ale i bez tego jestem o niego zazdrosna) Grr... :evil:
smile like a melon slice : )
Indianka
Młody rozbrykany
Posty: 220
Rejestracja: 06.09.2003, 23:14
Lokalizacja: stary Ciechanówek :D

Re: Skąd się bierze zdrada ???

Post autor: Indianka »

Hehe... w koncu nie ma milosci bez zadzrosci, Uljencjo :D
K.
Don't Worry Be Happy
kto mnie nauczy grac na gitarze?
ODPOWIEDZ