Skąd się bierze zdrada ???
-
- Truskafka
- Posty: 1532
- Rejestracja: 01.08.2003, 02:20
- Lokalizacja: Nie z tej ziemi... ;)
Re: Skąd się bierze zdrada ???
Raz zostałam zdradzona... Ale to miało fatalne skutki... Tak bardzo to przeżyłam, że w mojej psychice został pewin ślad... I on przypomina mi o sobie. Jak? W ten sposób,że sama zaczęłam zdradzać... I to nie jest miłe - te ciągłe wyrzuty sumienia i strach, że ''jednak się wyda''...
Na szczęście ostatnoi spotkałam osbę, której wcale nie mam zamiaru ani ochoty zdradzić!!
Na szczęście ostatnoi spotkałam osbę, której wcale nie mam zamiaru ani ochoty zdradzić!!
"Moje szczęście ma brązowe oczy "
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 442
- Rejestracja: 18.04.2003, 20:29
- Lokalizacja: Pabianice
Re: Skąd się bierze zdrada ???
Ja też zdradzałam, co gorsza nawet partnerów na których mi zależało. Poprostu może to jest jakieś pożadanie, instynkt zwierzęcy, chęć przygody. NIe wiem. Wiem tylko tyle, że zdrada nie koniecznie musi być powodem do drastycznego ukończenia związku. Jestem osobą która zdradzała i wiem, że mino iż to robiłam, to nie angażowałam się w to psychicznie a tylko fizycznie i wiedziałam, że to się nie wyda i miałam racje. Nigdy nie chciałabym być zdradzona nawet fizycznie, ale warto przemyśleć wszystko za nim powie cię koniec.
-
- Szalony pismak
- Posty: 537
- Rejestracja: 15.07.2003, 13:32
- Lokalizacja: z ekwadoru
Re: Skąd się bierze zdrada ???
ale w koncu jesli sie kocha to sie nie zdradzi proste. A jesli zdradzi to sie nie kocha. i tyle. A zdrada bierze sie z tego hmmmm nie wiem
KoChAm MoJe SłOnEcZkO
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 220
- Rejestracja: 06.09.2003, 23:14
- Lokalizacja: stary Ciechanówek :D
Re: Skąd się bierze zdrada ???
Tylko ciekawe czemu ten, co zdradzil, przylapany na zdradzie twierdzi, ze dalej kocha te zdradzona??mmloda pisze:ale w koncu jesli sie kocha to sie nie zdradzi proste. A jesli zdradzi to sie nie kocha. i tyle. A zdrada bierze sie z tego hmmmm nie wiem
K.
Don't Worry Be Happy
kto mnie nauczy grac na gitarze?
kto mnie nauczy grac na gitarze?
-
- Szalony pismak
- Posty: 537
- Rejestracja: 15.07.2003, 13:32
- Lokalizacja: z ekwadoru
Re: Skąd się bierze zdrada ???
nom nie wiem tego i duzo ludszie zapewne tego nie wiem. Tylko ta osoba wie ktora zdradzila
KoChAm MoJe SłOnEcZkO
-
- Szczęściara
- Posty: 1624
- Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
- Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)
Re: Skąd się bierze zdrada ???
Nie czytalam calego topicu, ale powiem Wam, ze przyjechala do mnie w te wakacje siostra. Ma chlopaka i w ciagu 1,5 tygodnia zdradzila go 2 razy i to z 2 roznymi chlopakami. to znaczy 2 razy zrobila to "fizycznie" a psychicznie to chyba przez ten czas non stop......Wogole nie kumam takiego zachowania. Tlumaczyc moze ja tylko fakt, ze jest jeszcze bardzo mloda i chyba nie do konca dojrzala....
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
-
- Capo di Tutti Capi
- Posty: 1488
- Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
- Lokalizacja: Chicago
Re: Skąd się bierze zdrada ???
na zdrade nie ma wytłumaczeń... jedyne wytłumaczenie to chyba tylko GŁUPOTA, debilizm... itd.Montana pisze:Tlumaczyc moze ja tylko fakt, ze jest jeszcze bardzo mloda i chyba nie do konca dojrzala....
Veni Vidi Vici
-
- Szczęściara
- Posty: 1624
- Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
- Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)
Re: Skąd się bierze zdrada ???
To chyba nie jest do konca tak. Ona jest naprawde bardzo mloda, bo ma dopiero 13 lat i wiessz Wang, po prostu nie rozumie niektorych wartosci. Juz zreszta sama nie wiem co o tym myslec, ale to w konuc moja siostra i mimo wszytsko staram sie ja w jakis sposob bronic, zrozumiec.....
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
-
- Szalony pismak
- Posty: 537
- Rejestracja: 15.07.2003, 13:32
- Lokalizacja: z ekwadoru
Re: Skąd się bierze zdrada ???
to sie nie dziw to jeszcze dziecko. Ja tez potrafie zdradzac jesli nie kocham osoby. Ale zdrady bym nie wybaczyla
KoChAm MoJe SłOnEcZkO
-
- Młody aktywny
- Posty: 44
- Rejestracja: 05.05.2003, 23:04
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Skąd się bierze zdrada ???
A ja nigdy niekogo nie zdradzilam... jakoś poprostu mam ku temu pewne zachamowania... Moze dlatego iż mój pierwszy chłopak, moja pierwsza miłosć tak okrutnie mnie zdradziła... Podczas tego czasu kiedy ja byłam zadowolona, szczęśliwa, że jestem z nim... dowiedziałam się ze "romansował" z jeszcze dwoma dziewczynami... Był to dla mnie szok... i nie życzyłabym nikomu innemu aby takie uczucie przybicia i rozpaczy kogoś spotkało... teraz nawet gdy o tym myśle jest mi smutno...
I niech szczęście będzie szczęściem, które zawsze będzie trwać
-
- Capo di Tutti Capi
- Posty: 1488
- Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
- Lokalizacja: Chicago
Re: Skąd się bierze zdrada ???
uuu... skądś to znam.. tylko, że mnie zdradziła oczywiście dziewczyna a nie chłopak... Miałem 4 dziewczyny... z czego dwie mnie zdradziły, a jedna poznała innego i powiedziała, że do siebie nie pasujemy :] I teraz kręci z tym kolesiem. Eh... staje się powoli szowinistą... nie zaufam żadnej kobiecie.Mika pisze:A ja nigdy niekogo nie zdradzilam... jakoś poprostu mam ku temu pewne zachamowania... Moze dlatego iż mój pierwszy chłopak, moja pierwsza miłosć tak okrutnie mnie zdradziła... Podczas tego czasu kiedy ja byłam zadowolona, szczęśliwa, że jestem z nim... dowiedziałam się ze "romansował" z jeszcze dwoma dziewczynami... Był to dla mnie szok... i nie życzyłabym nikomu innemu aby takie uczucie przybicia i rozpaczy kogoś spotkało... teraz nawet gdy o tym myśle jest mi smutno...
Veni Vidi Vici
-
- Młody aktywny
- Posty: 44
- Rejestracja: 05.05.2003, 23:04
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Skąd się bierze zdrada ???
Nie każda kobieta jest taka... ale większość, ale bez ryzyka nie ma nic... mówisz ze nie zaufasz... miłość wiąze sie z zaufaniem i to dużym.wang pisze:uuu... skądś to znam.. tylko, że mnie zdradziła oczywiście dziewczyna a nie chłopak... Miałem 4 dziewczyny... z czego dwie mnie zdradziły, a jedna poznała innego i powiedziała, że do siebie nie pasujemy :] I teraz kręci z tym kolesiem. Eh... staje się powoli szowinistą... nie zaufam żadnej kobiecie.
I niech szczęście będzie szczęściem, które zawsze będzie trwać
-
- Capo di Tutti Capi
- Posty: 1488
- Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
- Lokalizacja: Chicago
-
- Młody aktywny
- Posty: 44
- Rejestracja: 05.05.2003, 23:04
- Lokalizacja: Zielona Góra
Re: Skąd się bierze zdrada ???
Nawet nie wiesz kiedy tak naprawde się zakochasz... nawet nie wiesz kiedy to sobie uswiadomisz... jak dla mnie to uczucie ma wielką moc i od tak poprostu nie da sie powiedziedziec "O dzisiaj sie zakocham" lub "nie zakocham sie" Miłosc jest piekna wiec dlaczego nie korzystać? To, że ktoś sprawił mi ból coż... poprostu nie zasługiwał na mnie. To jest moje wytłumaczenie.wang pisze:w takim razie się nie zakocham...
I niech szczęście będzie szczęściem, które zawsze będzie trwać
-
- Capo di Tutti Capi
- Posty: 1488
- Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
- Lokalizacja: Chicago
Re: Skąd się bierze zdrada ???
wiem, że bezsensowne jest mówienie,że się nie zakocham. Ale prawde mówiąc nie chciałbym w tej chwili się zakochiwać... tym bardziej jeśli znów trafił bym na taką dziewczyne, która znowu by mnie wystawiła albo coś w tym stylu. Znam kilka osób, które bronią się przed uczuciem miłości bardzo zaciekle. I odziwo... udaje im się to. Nie wiem jak...
Veni Vidi Vici
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2969
- Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: NY! :D
Re: Skąd się bierze zdrada ???
Ja tez znam pare takich osob i im sie to udaje z tego powodu iz nie maja czasu na zakochiwanie sie.Ciagle w biegu, ciagle cos robia a to pracuja a to aerobik a to cos tam . . . po prostu jak masz "zapelnione" zycie to nie myslisz o tym ze dobrze by Ci bylo jakbys mial ukochana osobe u boku.Jestes po prostu skoncentrowany tylko na sobie.Nie wiem moze to i dobre jest . . .wang pisze:. Znam kilka osób, które bronią się przed uczuciem miłości bardzo zaciekle. I odziwo... udaje im się to. Nie wiem jak...
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
Krolujesz Im.!
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 326
- Rejestracja: 09.01.2003, 21:21
- Lokalizacja: yyy...
Re: Skąd się bierze zdrada ???
zdradzamy, bo apetyt rosnie wmiare jedzienia, czyli mamy jusz tego/tą a poznajemy kogos rownie lub bardziej atrakcyjego i próbujemy... albo w podczas zabawy w clubie gdzie nagle wszystko toczy sie szybko bez namyslu
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 220
- Rejestracja: 06.09.2003, 23:14
- Lokalizacja: stary Ciechanówek :D
Re: Skąd się bierze zdrada ???
I co, zawsze tak sie mozna usprawiedliwiac? A jak tej drugiej polowce tez urosnie apetyt, co wtedy?szczypior pisze:zdradzamy, bo apetyt rosnie wmiare jedzienia, czyli mamy jusz tego/tą a poznajemy kogos rownie lub bardziej atrakcyjego i próbujemy... albo w podczas zabawy w clubie gdzie nagle wszystko toczy sie szybko bez namyslu
K.
Don't Worry Be Happy
kto mnie nauczy grac na gitarze?
kto mnie nauczy grac na gitarze?
-
- Szczęściara
- Posty: 1624
- Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
- Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)
Re: Skąd się bierze zdrada ???
I wtedy przychodzi czas na rozstanie.....
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
-
- Capo di Tutti Capi
- Posty: 1488
- Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
- Lokalizacja: Chicago
Re: Skąd się bierze zdrada ???
i dlatego zdrada to najgorsza rzecz jaka może się wydarzyć w związku...Montana pisze:I wtedy przychodzi czas na rozstanie.....
Veni Vidi Vici