Sny

[Anuś]

hm...no w sumie tak. I w sumie odezwał się do mnie, ale to była kłótnia, a nie rozmowa...ups...pozdrowionka

[macey]

to co ostatnio mi sie snilo to dopiero wyjepka w kosmos (jak dla mnie )

Jest sobie wycieczka klasowa... jakies ognicho .. i pelno wińska i bylo sobie ognisko...z opiekunami oczywiscie, wiec nie pilismy (-; . No i na winach byly ceny...
Ognisko sie skonczylo. i my ..fuch.. winska pod koszulke i wychowawczyni cos sie zaczela pluć , i w nogi. I tak uciekam uciekam.. pacze na to wińsko i na tą cene.. i ona rośnie im dalej od ogniska jestem hue hue ale kit z cena...wołem jej .... "zostaw mnie, nie widzisz ze wino drożeje " buehehhehe ... dobra.. pozniej se odpoczywam bo sie zmeczylem.. a ona rach na mnie. "oddawaj wino!! " ja: "nie...bo juz za drogie" i tu punkt kulminacyjny... wychowawczyni wyciągnela pistolet i mi kulke dala bueheheh... i tak zginąłem za wino... ale jeszcze sie nie obudzilem... to nie koniec...
nastepnie bylo ze latalem jako juz duch... i lece do kumpli... ""tej.. nauczycielka mnie zajebala" nie pamietam co oni dokladnie mowili... ale kit.. churkiem zawolalismy "zemsta" i tak ja nawiedzalem jako duch... .. hehehe pozniej niepamietam przy czym sie obudzilem..
ale sen... sami ocencie

dobre w piczaka

[Paweł]

macey: mam pytanie, co piłeś przed pójściem spac?

[macey]

w sumie...... niepamietam...
ale sen zajefany

[DianaR]

A mi się dziś przyśniło, że jade z kumplem samochodem, dojeżdzamy do pasów, a tam na pasach kobieta i dwóch męźczyzn takich strasznie rozjechanych. Zaraz się obudziłam i co próbowałm zamknąć oczy to to widziałam i nie umiałam spać.

[Indianka]

Wczoraj snilo mi sie, ze pogodzilam sie z qmplem, z ktorym bylam poklocona.
A dzisiaj naprawde do mnie podszedl i sie pogodzilismy
Cud, czy co?
K.

[DianaR]

Mi się od czterech dni co noc śni, że robie mizerie z ogórków, a później się okazuje, że ogórki są gorzkie. A fuj!

[Indianka]

Dzisiaj przysnil mi sie- nie pozar, nie zadne plonace cos, tylko ogien. Przysnelam nad biologia i widze ten ogien w takim polsnie... Bardzo dziwne uczucie!

"Snil mi sie Freud. Co to znaczy?" S.J.Lec

K.

[bober]

A mnie się śniła pewna pani... ;-p
Ogólnie cały czas teraz mam sny, dosłownie na załóżmy 7 h snu, mam 7 h snów, cały czas... ciągle i ciągle coś mi się kłębi w głowie... i chodze cały czas niewyspany ;-\

[mmloda]

czemu tak jest ze czasem sie nie pamita snow??? a czem pole nich sie pamita a gruga nie

[Mirriam]

A ja ostatnio albo nie pamiętam moich snów, albo są to totalne głupoty, których wolalabym niepamiętac...

[mmloda]

a ja tam walsnie ost pamietam moje sny, Ale kiedys to nie moglsm sobie przpomniec. Mam takie super sny teraz

[Montana]

w sumie to sobie przypomnialam, ze juz dawno nie pamietalam swoich snow. ciekawe dlaczego...??

[mmloda]

nie wiem. podobno sa diwe sfery snu. Taka lekka i taka twarda. Ale z ktorej sie cos pamieta to nie wiem

[Indianka]

Pamieta sie z tej lekkiej- fazy R.E.M. (rapid eye movements)- fazy szybkich ruchow galek ocznych.
Spijcie rowno 5 godzin, to wszystko zapamietacie. Tylko sie nie wyspicie
K.

[apocaLipsa]

wrócę do tematu właściwego

moj najpiekniejszy sen byl nieco dziwny... snil mi sie troche ponad temu...

Snilo mi sie ze lewituje, ze moja dusza unosi sie nad cialem gdzies daleko.
Polecialam tak sobie do jakiegos dziwnego i cudownego miejsca. Wszystko tam bylo przepelnione niezwykle jasnym swiatlem, bujna zielenia... ale nie bylo tam zadnych ludzi.
Posrodku tej niezwyklej krainy znajdowaly sie ogromne wrota.
Unioslam sie troche ponad ziemia i dolecialam do nich. Chcialam je otworzyc sila, ale wtedy stawialy opor. Sprobowalam delikatnie i wtedy sie otworzyly. W srodku byla ogromna przestrzen. Byly ogromne witraze, wysokie rzezby, i jacys ludzie, wpatrzeni we mnie.... lecialam tak sobie pomiedzy tym wszystkim... i nagle sie obudzilam...

hehe ale sen naprawde piekny... bardzo zapadl mi w pamieci

[Indianka]

Polecialam tak sobie do jakiegos dziwnego i cudownego miejsca. Wszystko tam bylo przepelnione niezwykle jasnym swiatlem, bujna zielenia... ale nie bylo tam zadnych ludzi.
Posrodku tej niezwyklej krainy znajdowaly sie ogromne wrota.
Unioslam sie troche ponad ziemia i dolecialam do nich. Chcialam je otworzyc sila, ale wtedy stawialy opor. Sprobowalam delikatnie i wtedy sie otworzyly. W srodku byla ogromna przestrzen. Byly ogromne witraze, wysokie rzezby, i jacys ludzie, wpatrzeni we mnie.... lecialam tak sobie pomiedzy tym wszystkim... i nagle sie obudzilam...

A moze przysnilo Ci sie niebo?
K.

[macey]

Polecialam tak sobie do jakiegos dziwnego i cudownego miejsca. Wszystko tam bylo przepelnione niezwykle jasnym swiatlem, bujna zielenia... ale nie bylo tam zadnych ludzi.
Posrodku tej niezwyklej krainy znajdowaly sie ogromne wrota.
Unioslam sie troche ponad ziemia i dolecialam do nich. Chcialam je otworzyc sila, ale wtedy stawialy opor. Sprobowalam delikatnie i wtedy sie otworzyly. W srodku byla ogromna przestrzen. Byly ogromne witraze, wysokie rzezby, i jacys ludzie, wpatrzeni we mnie.... lecialam tak sobie pomiedzy tym wszystkim... i nagle sie obudzilam...

A moze przysnilo Ci sie niebo?
K.

nee... to byla strefazs9