Kawa - Napój bogów czy słabych :?

Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!
DianaR
Człowiek czynu
Posty: 1527
Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kawa - Napój bogów czy słabych :?

Post autor: DianaR »

Kawa... kawa... kawa...
Hip hip! Hurrrra!!!
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
mmloda
Szalony pismak
Posty: 537
Rejestracja: 15.07.2003, 13:32
Lokalizacja: z ekwadoru

Re: Kawa - Napój bogów czy słabych :?

Post autor: mmloda »

wlasnie ide sobie zrobic kafke bo nie moge sie rozbudzic do szkoly:)
KoChAm MoJe SłOnEcZkO
Indianka
Młody rozbrykany
Posty: 220
Rejestracja: 06.09.2003, 23:14
Lokalizacja: stary Ciechanówek :D

Re: Kawa - Napój bogów czy słabych :?

Post autor: Indianka »

A propos szkoly- na niektorych korytarzach mojej jest tak ciemno i sennie, ze nawet Kopiko (reklama, reklama!) nie pomaga. Zwlaszcza jesli w takiej ciemnicy usiadziemy po chemii- facia tak przynudza, ze wszyscy spimy... ech.
K.
Don't Worry Be Happy
kto mnie nauczy grac na gitarze?
mmloda
Szalony pismak
Posty: 537
Rejestracja: 15.07.2003, 13:32
Lokalizacja: z ekwadoru

Re: Kawa - Napój bogów czy słabych :?

Post autor: mmloda »

moj kumpel na wieczxor wypil 5 kaw i nie mogl spac w nocy ale mi sie smiac chcialo jak to opowidal
KoChAm MoJe SłOnEcZkO
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: Kawa - Napój bogów czy słabych :?

Post autor: Montana »

No to trzeba byc bardzo madrym, zeby tak zrobic jak Twoj kumpel..
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
DianaR
Człowiek czynu
Posty: 1527
Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kawa - Napój bogów czy słabych :?

Post autor: DianaR »

A ja jak zwykle kawa i przed komp. Ja tam mogę sobie wypić kawę wieczorem, a i tak śpie jak dziecko!
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: Kawa - Napój bogów czy słabych :?

Post autor: Montana »

Ale wiesz, jest roznica miedzy 1 kawa a 5.....
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
Mirriam
Truskafka
Posty: 1532
Rejestracja: 01.08.2003, 02:20
Lokalizacja: Nie z tej ziemi... ;)

Re: Kawa - Napój bogów czy słabych :?

Post autor: Mirriam »

Raptem 4 filizanki. Co to jest...? :hihi:
"Moje szczęście ma brązowe oczy :D" :tak:
DianaR
Człowiek czynu
Posty: 1527
Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kawa - Napój bogów czy słabych :?

Post autor: DianaR »

Ale w sumie to ja dziennie wypijam ze 5 kubków kawy i jakoś nic mi nie jest :mrgreen:
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: Kawa - Napój bogów czy słabych :?

Post autor: Montana »

eh, tak swoja droga to ja staram sie unikac kawy. Wole herbatke :) Ale czasem sa sytuacje podbramkowe, w ktorych bez filizanki kawy ani rusz (np. jak po calonocnej imprezie trzeba byc rano "zdolnym do zycia" :) )
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
Mika
Młody aktywny
Posty: 44
Rejestracja: 05.05.2003, 23:04
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Kawa - Napój bogów czy słabych :?

Post autor: Mika »

Kawa, kawa :D Lubię kawe :D ale jak brak mi kofeiny to zazwyczaj pije cole, mase coli :D a herbatka i tak rulez :D kawa tylko po nocce przed kompem, wtedy sie przydaje :D
I niech szczęście będzie szczęściem, które zawsze będzie trwać ;)
mmloda
Szalony pismak
Posty: 537
Rejestracja: 15.07.2003, 13:32
Lokalizacja: z ekwadoru

Re: Kawa - Napój bogów czy słabych :?

Post autor: mmloda »

ale np jak ludzie pija codziennie po kilka kaw. A jak raz sie wypije z 5 kaw i to na raz????
KoChAm MoJe SłOnEcZkO
DianaR
Człowiek czynu
Posty: 1527
Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kawa - Napój bogów czy słabych :?

Post autor: DianaR »

Wypij sobie dzbanek kawy w ciągu 40 min i będziesz wiedzieć co się stanie. szczególnie jak to zrobisz na czczo. :twisted:
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
Mika
Młody aktywny
Posty: 44
Rejestracja: 05.05.2003, 23:04
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Kawa - Napój bogów czy słabych :?

Post autor: Mika »

Eee tam co to jest pięc kaw na raz, co to jest cały dzbanek kawy :P Bedzie sie troche pardziej "pobudzonym" do życia :) ale żyć sie bedzie dalej ;) choć to moze czasami ulegac wątpliwości, ale jakoś nie słyszałam żeby ktoś zginął od nadmiaru kawy... wydaje mi sie to niemożliwe ;) A jak ktoś lubi duuuuże ilości to niech pija, ale czy to jest przyjemne?
I niech szczęście będzie szczęściem, które zawsze będzie trwać ;)
DianaR
Człowiek czynu
Posty: 1527
Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kawa - Napój bogów czy słabych :?

Post autor: DianaR »

Picie kawy jest przyemne. Tylko nie w dużych ilościach na raz. Dziwne rzeczy się wtedy z człowiekiem dzieją. Ale ogólnie kawa (jak wszystko) w odpowiednich dawkach jest mi do życia potrzebna!
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
Mika
Młody aktywny
Posty: 44
Rejestracja: 05.05.2003, 23:04
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Kawa - Napój bogów czy słabych :?

Post autor: Mika »

DianaR pisze: Ale ogólnie kawa (jak wszystko) w odpowiednich dawkach jest mi do życia potrzebna!
A mi sie wydaje, że do życia wcale nie jest ci potrzebna, przecież równie dobrze będziesz żyć jak kawy nie wypijesz, to tylko twoja psychika ci mówi, że musisz wypić kawe bo sie juz przyzwyczaiłaś... jak z narkotykami :P Tylko ze to nie prowadzi do życie i ludzie nie uważają to za nałóg, a kofeina też uzależnia.
I niech szczęście będzie szczęściem, które zawsze będzie trwać ;)
DianaR
Człowiek czynu
Posty: 1527
Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
Lokalizacja: Śląsk

Re: Kawa - Napój bogów czy słabych :?

Post autor: DianaR »

Ależ ja dobrze wiem, że jestem już od kawy uzależniona. Tylke nie mam ochoty z tego nałogu rezygnować. Dobrzy mi z nim :)
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
Indianka
Młody rozbrykany
Posty: 220
Rejestracja: 06.09.2003, 23:14
Lokalizacja: stary Ciechanówek :D

Re: Kawa - Napój bogów czy słabych :?

Post autor: Indianka »

Tak jak wielu innym osobom :D
Ale od tego podobno latwo sie odwyczaic: przerzucic sie na cukierki mietowe! A na razie- Ave kawomaniakom!
K.
Don't Worry Be Happy
kto mnie nauczy grac na gitarze?
mmloda
Szalony pismak
Posty: 537
Rejestracja: 15.07.2003, 13:32
Lokalizacja: z ekwadoru

Re: Kawa - Napój bogów czy słabych :?

Post autor: mmloda »

o wlamsnnei bo to nie jest zly nalog kawa!! JA am nie rezygnuje z kawy bo jest spoko i rozbudza:P
KoChAm MoJe SłOnEcZkO
Offik
Prawie autorytet
Posty: 2650
Rejestracja: 02.12.2005, 13:16
Lokalizacja:

Re: Kawa - Napój bogów czy słabych :?

Post autor: Offik »

Piqs - X pisze:Kawa .. przez wielu jest postrzegana jako napój, dzięki któremu da się przeżyć dzien. Jest narkotykiem, odskocznią od problemów, "odstresowywaczem"
Inni znów bez kawy mogą żyć w miarę normalnie .. a czesem nawet jej nie lubią

Jak jest z wami?? za dużo kawy ? ;>
Odkopujemy

Tak patrze na to slowo "Kawa" i wlasciwie zastanawiam sie co to jest?
:twisted:
Nie no zartuje oczywiscie. Ale jak dla mnie, mogla by wogole nie istniec, nigdy jej specjalnie nie lubilem, a teraz nawet sam zapach kawy potrafi mnie o odruch wymiotny przyprawic :P
ODPOWIEDZ