Palisz...?

Narkotyki, alkohol i inne używki. Tutaj możesz dowiedzieć się o nich prawie wszystkiego, a także porozmawiać na ich temat.
ODPOWIEDZ
::PiotreK::
Władca Smoków
Posty: 4449
Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: 3miasto

Re: Palisz...?

Post autor: ::PiotreK:: »

ja dalej niepale papierosów i myśle ze niebede palić skoro zaczełem palić zioło adalej niepale szlugów
a tez mówiłem ze nigdy zioła niezaczne i prosze co sie ze mną teraz dzieje
ORZO
Szalony pismak
Posty: 568
Rejestracja: 14.02.2004, 21:53

Re: Palisz...?

Post autor: ORZO »

A mieszasz zioło z tytoniem? :twisted:
::PiotreK::
Władca Smoków
Posty: 4449
Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: 3miasto

Re: Palisz...?

Post autor: ::PiotreK:: »

no oczywiście ze tak ale tego nielicze jako nałogowe palenie bo robie to tylko wtedy kiedy jest mało zioła
ORZO
Szalony pismak
Posty: 568
Rejestracja: 14.02.2004, 21:53

Re: Palisz...?

Post autor: ORZO »

No ale przecież od razu nie stajesz się nałogowcem.Znam wiele przypadków kiedy to od zioła ludzie stali się nałogowymi palaczami.
::PiotreK::
Władca Smoków
Posty: 4449
Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: 3miasto

Re: Palisz...?

Post autor: ::PiotreK:: »

no niewiem myśle ze niezaczne palić zupełnie mnie do szlugów nieciagnie a z ziołem mam jusz problemy wogóle mi zapach dymu papierosowego przeszkadza niemoge usiedzieć w pokoju z palaczem nawet wiec mysle ze niezaczne
ORZO
Szalony pismak
Posty: 568
Rejestracja: 14.02.2004, 21:53

Re: Palisz...?

Post autor: ORZO »

Jak nie palę to też mi przeszkadza. :) Po prostu uważaj bo nałóg nikotynowy to zjebana sprawa.
Polan
Człowiek czynu
Posty: 1023
Rejestracja: 04.07.2003, 11:59
Lokalizacja: z domciu w Łodzi

Re: Palisz...?

Post autor: Polan »

ORZO, czy Ci się nadopiekuńczość włączyłą jakaś (jesteś taki ? ) czy na wypowiadanie wielkich mądrości Ci się zebrało ? ... Zjebana sprawa... nałóg jak nałóg ,a nie jakieś nie wiadomo jakie zło.

BTW. ja nie palę, a przynajmniej nie nałogowo, w ciągu normalnego roku średnio 1 papieros miesięcznie, przed sesją, w trakcie już mi średnia skoczyła na jak na razie 4 miesięcznie, wzrost o ponad 400% nieźle nio nie ? :)
Nie wiem czy wiecie ale jestem pOyEbAnY. A co ciekawsze, proces ten zupełnie mi się wymknął z pod kontroli. I jak tu se radzić ? <rotfl>
::PiotreK::
Władca Smoków
Posty: 4449
Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: 3miasto

Re: Palisz...?

Post autor: ::PiotreK:: »

i tak nadal uważam ze niezazcne palić najzwyczajniej na świecie nmnie do tego nieciągnie niekusiło i niekusi mnie nawet spróbowac chyba dlatego ze widze jak ludzie sie męczą i jak mój ojciec wypala 2 paczki dziennie to straszny hajs jest
ORZO
Szalony pismak
Posty: 568
Rejestracja: 14.02.2004, 21:53

Re: Palisz...?

Post autor: ORZO »

Polan pisze:ORZO, czy Ci się nadopiekuńczość włączyłą jakaś (jesteś taki ? ) czy na wypowiadanie wielkich mądrości Ci się zebrało ? ...

Też mi wielkie mądrości :wink: .Co do nadopiekuńczości to nie tyczy się Piotrka.To prawda jestem taki,ale cóż na to poradzę.Ta cechą obdarzam osoby bardzo bliskie......idę zajarać bo mi się na zwierzenia bierze! :mrgreen:
Piqs - X
Wspaniały
Posty: 2075
Rejestracja: 29.09.2002, 09:47
Płeć: kobieta

Re: Palisz...?

Post autor: Piqs - X »

Polan pisze:ORZO, czy Ci się nadopiekuńczość włączyłą jakaś (jesteś taki ? ) czy na wypowiadanie wielkich mądrości Ci się zebrało ? ... Zjebana sprawa... nałóg jak nałóg ,a nie jakieś nie wiadomo jakie zło.

BTW. ja nie palę, a przynajmniej nie nałogowo, w ciągu normalnego roku średnio 1 papieros miesięcznie, przed sesją, w trakcie już mi średnia skoczyła na jak na razie 4 miesięcznie, wzrost o ponad 400% nieźle nio nie ? :)
Polan przestan czlowieq bo niedlugo kipniesz :zdziwko: :wink: Straszne jest zycie nalogowca ... moj psiapsiolek mowil tez ze nei jest nalogowcem .. chociaz probowalem go uswiadomic .. mowil ze rzuci kiedy chce ......................... wczoraj rzucil rzucanie 5 raz ... eh .. everyone's invited ; p
Anuś
Prawie autorytet
Posty: 3140
Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: Palisz...?

Post autor: Anuś »

ja nie paliłam, nie palę i mam zamiar w tym trwać :) :) :)
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
KaSIoUleK
Młody aktywny
Posty: 6
Rejestracja: 14.06.2004, 21:40
Lokalizacja: Wawusia

Re: Palisz...?

Post autor: KaSIoUleK »

nigdy b ym nie zapalila!!! nigdy!!!!!!!!!!!!!!!
"wszyscy jestesmy ludzmi-i wszyscy robimy bledy"
moniqua
Młody aktywny
Posty: 14
Rejestracja: 26.08.2004, 20:41
Lokalizacja: neverland

Re: Palisz...?

Post autor: moniqua »

ja w zyciu wypalilam ze 4 papierosy... zadnego do konca... nie pale :):)
Namarie
Młody rozbrykany
Posty: 260
Rejestracja: 30.08.2004, 15:50
Lokalizacja: Neverland :)

Re: Palisz...?

Post autor: Namarie »

od 2 tygodni NIE PALE!:D
Wszystko kreci sie jak pozytywka... w kolko ta sama melodia...
Namarie
Młody rozbrykany
Posty: 260
Rejestracja: 30.08.2004, 15:50
Lokalizacja: Neverland :)

Re: Palisz...?

Post autor: Namarie »

i dzisiaj znow zapalilam... :/
.. 3 papierosy...
...nie mam silnej woli :(
Wszystko kreci sie jak pozytywka... w kolko ta sama melodia...
Polan
Człowiek czynu
Posty: 1023
Rejestracja: 04.07.2003, 11:59
Lokalizacja: z domciu w Łodzi

Re: Palisz...?

Post autor: Polan »

no a ja nie pale, od jakiś 2 dni chyba, DZIĘKI *MysterY* (to przez tego czokosa hehe). W sumie to drugi raz w życiu zerwałem z paleniem właśnie, puki co zupełnie mi z tym idzie dobrze, mimo przeszkód bo przyjaciel z którym razem rzuciliśmy już pali, cienias.
Nie wiem czy wiecie ale jestem pOyEbAnY. A co ciekawsze, proces ten zupełnie mi się wymknął z pod kontroli. I jak tu se radzić ? <rotfl>
Light03
Młody aktywny
Posty: 13
Rejestracja: 03.12.2004, 19:17

Re: Palisz...?

Post autor: Light03 »

Ja niepale wcale, no w życiu to wypaliłem może z 10 kiepów i niezamierzam tego zmieniać ale za to Moja Dziewczyna PALI fajki i niepodoba mi sie to wcale! chociarz niepali nałogowo ale musi spalić z paczke na kilka dni i to jeszcze takich cienkich mentholowych więc niejest tak ŹLE :neee:
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: Palisz...?

Post autor: SkaTe_GirL »

a ja nadal nie pale ; -]]]]] nadal nadal =]
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
tynka:)
Młody rozbrykany
Posty: 452
Rejestracja: 14.10.2004, 19:51
Lokalizacja: z marzeń...

Re: Palisz...?

Post autor: tynka:) »

jezeli pale to tylko glupa...
"Wszystko to marnośc i pogoń za wiatrem..."
Kohelet
Michal
Człowiek czynu
Posty: 1303
Rejestracja: 27.08.2004, 13:14
Lokalizacja: Łódź / Warszawa

Re: Palisz...?

Post autor: Michal »

ja kiedys palilem - palilem to za duze slowo moze lepsze bedzie popalalem ;) i na pewnej impezie stwierdzilem ze to glupota i stwierdzilem ze mam to w d**ie. wiem ze na cos trzeba umrzec ale ja nie chce na raka pluc czy krtani

pozdrawiam wszystkich niepalacych a tym palacym zycze powodzonka w rzucaniu
ODPOWIEDZ