Palisz...?
-
- mroczny karol
- Posty: 1085
- Rejestracja: 26.08.2005, 12:37
- Lokalizacja: Poznań
Re: Palisz...?
W wielu miastach już obowiązuje ; ) chociażby w P-niu.
Żyć to znaczy rodzić się powoli
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2650
- Rejestracja: 02.12.2005, 13:16
- Lokalizacja: Uć
Re: Palisz...?
no ja znow rzucam palenie...
zobaczymy co z tego wyjdzie...
zobaczymy co z tego wyjdzie...
-
- Młody aktywny
- Posty: 13
- Rejestracja: 12.05.2007, 15:42
Re: Palisz...?
Pić na niby też nie można... i co z tego xDPaweł pisze:Nie będzie wolno palić na przystankach
http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,35136,4239786.html
"W Łodzi będzie obowiązywać zakaz palenia tytoniu na przystankach i placach zabaw"...
EDIT: Córko ja też 3mam za ciebie kciuki...
Ostatnio zmieniony 22.06.2007, 12:27 przez Spooky, łącznie zmieniany 1 raz.
*MysterY*:
"Dj nie nawija Tzn nawija na jakis badziewnych dyskotekach od nawijania jest MC "
That's Me xD
"Dj nie nawija Tzn nawija na jakis badziewnych dyskotekach od nawijania jest MC "
That's Me xD
-
- Wspaniała
- Posty: 4384
- Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: ŁóDź
Re: Palisz...?
Synku 3mam kciuki za Ciebie w takim razie Oby tym razm się udało!
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
-
- Młody aktywny
- Posty: 73
- Rejestracja: 24.01.2006, 20:19
Re: Palisz...?
po co rzucac palenie ? jezeli zaczynasz palic to widocznie Ci to smakuje, po co masz sobie odmawiac tego co przyjemne ? a rzucac palenie dla kogos, to juz jest wogole glupota, albo kto Cie akceptuje w calosci takim jakim jestes, albo wcale, proste
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2650
- Rejestracja: 02.12.2005, 13:16
- Lokalizacja: Uć
Re: Palisz...?
jak to po co?
moze zeby nie smierdziec fajami jak popielniczka,
zeby byc zdrowszym,
miec ladniejsza cere,
i pewnie moglbym jeszcze wymieniac troche...
choc wiem ze ciezko jest rzucic palenie jak sie lubi...
moze zeby nie smierdziec fajami jak popielniczka,
zeby byc zdrowszym,
miec ladniejsza cere,
i pewnie moglbym jeszcze wymieniac troche...
choc wiem ze ciezko jest rzucic palenie jak sie lubi...
Ostatnio zmieniony 26.06.2007, 14:20 przez Offik, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Wspaniała
- Posty: 4384
- Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: ŁóDź
Re: Palisz...?
A nie wziąłeś pod uwagę tego, że Komuś może zależeć na nas i na nasyzm zdrowiu? I jeżeli chce, zeby rzucić palenie to z troski o nasze zdrowie a nie dla własnego "widzi mi się"?
Poza tym Offik dobrze myśli, papierosy mają straszny wpływ na organizm... osobiście nie mogłabym być z kimś kto śmierdzi fajami na kilometr, już nie mówiąc o pocałowaniu...
Poza tym Offik dobrze myśli, papierosy mają straszny wpływ na organizm... osobiście nie mogłabym być z kimś kto śmierdzi fajami na kilometr, już nie mówiąc o pocałowaniu...
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
-
- Młody aktywny
- Posty: 73
- Rejestracja: 24.01.2006, 20:19
Re: Palisz...?
moje zycie, moja sprawa, moje pluca, moje zdrowie....
-
- Wspaniała
- Posty: 4384
- Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: ŁóDź
Re: Palisz...?
Gratuluje podejścia, zobaczymy jak Tobie będzie kiedyś na Kims zależało... i będziesz się o kogoś martwił. Zmienisz swoje jakże egoistyczne podejście.
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
-
- Tuningowiec
- Posty: 3122
- Rejestracja: 28.02.2004, 23:44
- Lokalizacja: 51°47'N 19°27'E
Re: Palisz...?
wiesz że paląc papierosy skracasz sobie tą "przyjemność"?Szamot pisze:moje zycie, moja sprawa, moje pluca, moje zdrowie....
Papierosy bardziej uzależniają niż marihuana i alkohol. Nie szkoda Ci kasy? Wiesz że możesz zaoszczędzić 300 zł na miesiąc? Nie szkoda Ci tej kasy?
Ford Mondeo mk1 Ghia RS1800 115KM
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 404
- Rejestracja: 03.10.2006, 15:33
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Palisz...?
Ja kiedyś paliłam papierosy, przez jakiś tydzień, potem rzuciłam, jakiś rok później znowu przez ok. 2 tyg, i znowu rzuciłam... i ostatnio jakoś tak trochę... ale właśnie rzucam Już na zawsze.
Let's make all dreams come true!
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 215
- Rejestracja: 28.06.2007, 11:01
- Lokalizacja: Łódź
Re: Palisz...?
Jak żyję troszkę ponad 20 lat , paliłem może łącznie ze 2 miesiące było to jaki miałem jakieś 15 lat chodziłem do wspaniałego świecącego przykładem gimnazjum.... ale nie ma co opowiadać od tamtej pory nie trzymałem nawet fajki w reku .
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 262
- Rejestracja: 25.11.2006, 19:08
Re: Palisz...?
osoby naprawdę uzależnionej nie przekonamy w ten sposób...
Palacz musi na własnej skórze poznać (lub na kimś mu bliskim) jakie skutki wywołuje palenie... dopiero wtedy może zastanowi się czy to ma sens... to jest chyba najbardziej efektywny sposób..niestety.
Kiedyś u mnie w szkole puścili filmy mające na celu zniechęcenie do palenia... (Pomijam fakt, że te programy były sprzed 10 lat). Były na nich pokazane wszystkie najgorsze efekty palenia, wypowiadały się osoby mające raka, po operacjach i zabiegach, były pokazywane płuca zniszczone przez tytoń. Sceny były momentami naprawdę odrażające.. i jaki był efekt? Zaraz po zakończeniu filmu koledzy poszli na fajkę...
Palacz musi na własnej skórze poznać (lub na kimś mu bliskim) jakie skutki wywołuje palenie... dopiero wtedy może zastanowi się czy to ma sens... to jest chyba najbardziej efektywny sposób..niestety.
Kiedyś u mnie w szkole puścili filmy mające na celu zniechęcenie do palenia... (Pomijam fakt, że te programy były sprzed 10 lat). Były na nich pokazane wszystkie najgorsze efekty palenia, wypowiadały się osoby mające raka, po operacjach i zabiegach, były pokazywane płuca zniszczone przez tytoń. Sceny były momentami naprawdę odrażające.. i jaki był efekt? Zaraz po zakończeniu filmu koledzy poszli na fajkę...
"To właśnie możliwość spełniania marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące..." P. Coelho
:*
:*
-
- Wspaniała
- Posty: 4384
- Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: ŁóDź
Re: Palisz...?
Niestety Kamilka, taka przykra prawda... tacy palacze, którzy nie zwracają uwagi na takie rzeczy mają po prostu mózg wypalony przez fajki... Na szczęście są tez tacy, którzy myślą rozsądnie i chociaż mają świadomość jakie to złe i starają się rzucić palenie...
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
-
- Szalony pismak
- Posty: 970
- Rejestracja: 10.05.2005, 21:53
- Płeć: kobieta
Re: Palisz...?
Są też tacy, którzy mają świadomość tego, że to niezdrowe itp. itd. ale mimo to nie zamierzają rzucić, palą bo lubią.
13.02.2005 r.
A. ;**
A. ;**
-
- Młody aktywny
- Posty: 85
- Rejestracja: 01.11.2006, 20:17
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
-
- Młody aktywny
- Posty: 2
- Rejestracja: 05.10.2008, 08:52
Re: Palisz...?
...czasem? to po co palisz?:Dzlote_slonce pisze:zaciagam sie czasem
ale nalogowo nie pale.
Ja pale z 7 lat, 2 razy miałem przerwę po kilka miesięcy i wracałem do palenia...to nie takie proste rzucić;/
-
- Młody aktywny
- Posty: 55
- Rejestracja: 04.05.2008, 17:22
Re: Palisz...?
pozwolę sobie zamieścić pewną reklamę. może ona przemówi do niektórych.. rzuć palenie
-
- Młody aktywny
- Posty: 10
- Rejestracja: 12.06.2008, 19:05
Re: Palisz...?
niestety tak i to nalogowo...nie mam kogoś kto by zabronił mi palić i dlatego ciężko mi rzucić
Nie ma gorszego zła od pięknych słów, które kłamią
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2650
- Rejestracja: 02.12.2005, 13:16
- Lokalizacja: Uć
Re: Palisz...?
a ja nie pale juz prawie dwa miesiace...