Najbardziej obrzydliwa rzecz jaką widzieliście

[Basko]

Są pewne rzeczy na tym świecie, które wywołują u nas odrazę, na ich widok zbiera nam się na wymioty. Czy wy także mieliście taką sytłację, czyli dokończcie tekst z tematu:

[::PiotreK::]

widok kolegi lezacego na chodniku ( oczywiscie niezywego ) po upadku z 11 pietra

[DianaR]

Widok psa, którego ktoś wypatroszył i który do tego od kilkunastu dni pływał sobie w wodzie...

[bober]

Najbardziej obrzydliwa rzecz/osoba ? DZIWKA!

[DianaR]

Widziała jeszcze coś obrzydliwego. To było w zeszłe wakacje. Na rynku. Była sobie taka baba. Bazdomna i trochę szurnięta, a przede wszystkim gruba i nieumyta (było czuć na odległość). Siedzi na ławce w długiej spódnicy. Nagle krzykneła tak, że się na nią wszyscy spojrzeli, podniosła tą kiece i zaczełą się drapać nie powiem gdzie. To był straszny widok. Połowa kumpli stwierdziła, że przez najbliższy rok nie spojrzy na rozebraną dziewczynę!!!

[::PiotreK::]

mi sie przypomnial czlowiek lezacy na ulicy i z peknieta czaszka i wszystko bylo widac co jest w srodku ( ja mam "szczescie" to bycia swiadkiem wypadków ):(

[Paweł]

ja? Wracając trambabajem ze szkoły widziałem jak jamnika przejechał samochód. Niby bic, ale potem pani tego psa wlazła po niego na ulicę i chciała go podnieść, a z niego .... wylały sie doslownie wszystki flaki...

[Basko]

A fuj! Ja miałam też nie zbyt dziekawy przypadek. A mianowicie mieszkam sobie na piątym piętrze w wieżowcu. Siedze sobie w domciu i nagle słyszę syreny strażackie blisko. W końcu moja ciekawość wygrała. Otworzyłam okno, spojrzałam w dół, a tam leży rozjebana pani na daszku od klatki. Widać jej było całe wnętrzności, połamane kości przebijające skórę itd. Okazało się, że wyskoczyła z okna od sypu. Świetnie, nie?

[Phantom]

Ja chyba na szczęście nic takiego jeszcze nie widziałem. "Jedyne" co, to rozjechane psy lub koty (ogólnie zwierzaki) na trasach, które to widuję stosunkow często To tak "na żywo". Jednak chyba gorsze od tego były zdjęcie z netu, ludzi (nieżyjących) prosto po wypadkach itp. Było mi jeszcze gorzej niż niedobrze :/ Te widoki po prostu były staszne

[emailowiec]

Ja podobnie jak PhantOm i nie chciałbym widzieć takich widoków jak wy

[Paweł]

... właśnie przypomniało mi sie jak tak piszecie o tych trupach, jak ostatnio byłem w muzeum Anatomicznym. Dosłownie znajodowało sie tam chyba z 8-9 prawdziwych martwych ludzi od pasa w górę ze wszystkimi wnętrznosciami, zyłami, ścięgnami i takimi tam na wieszku... mieli normlanie twarz i takie tam i znajdowali sie w formalinie czy jak to sie tam nazywa.... fascynujace, ale na poczatku trochę mnie zamdliło... potem to juz sie przypatrywałem

[emailowiec]

hehe a czemu tylko od pasa w górę

[Paweł]

hehe a czemu tylko od pasa w górę

Jezeli ci o to chodzi, to genitalia sie jeszcze załapały... a dlatego ponieważ nogi było odciete do osobnego "pokazywania"

[Montana]

Jak przeczytalam wasze posty to az mnie zemdlilo, ale ciesze sie, ze ja nie mialam nigdy okazji widziec czegos takiego na zywo....

[::PiotreK::]

moze to co dzis widzialem nie bylo jakos wyjatkowo obrzydliwe ale...
siedzimy z kumplami na lawce i ptaszek przelatywal i tak jakos dziwnie sie zlozylo ze zachcialo mu sie kupe zrobic
i ta kupa wyladowala na twarzy jadnego z moich kolegow jak sie na niego spojrzalo z ta kupa na twazy robilo sie niedobrze ale i smiechu bylo pelno

[emailowiec]

hehe a czemu tylko od pasa w górę

Jezeli ci o to chodzi, to genitalia sie jeszcze załapały... a dlatego ponieważ nogi było odciete do osobnego "pokazywania"

nie o genitalia mi chodziło
COś ty taki podejżliwy

[DianaR]

No coż jeżeli nie o genitalia to o co???

[Anuś]

ble ble ble dobrze ze ja czegos takiego nie widzialam i mam nadzieje ze nie zobacze

[Indianka]

Ryba, ktora wkrecila sie w filtr
Na szczescie u kolegi, nie u mnie...
K.

[Mirriam]

Mnie sie robilo niedobrze jak widzialam butelke z alkoholem w kilka dni po tym jak upilam sie w trupa...

A tak na poważnie to jedyne co widziałam z takich ''straszniejszych widokow'' to to jak sanitariusze przykrywaja biala folia niezywego czlowieka lezacego na trawniku w parku...