Małe szczęścia

Nie wiesz gdzie umiescić swój post? A może chcesz poznać nowych ludzi? Jak sama nazwa mówi na tym forum jest wszystko dozwolone, no może nie do końca... ;-]
ODPOWIEDZ
Basko
Młody rozbrykany
Posty: 442
Rejestracja: 18.04.2003, 20:29
Lokalizacja: Pabianice

Małe szczęścia

Post autor: Basko »

Znalazłam w sieci bardzo interesujący tekst, który mnie zaintrygował a jednocześnie (brutalnie) zmusil do myślenia. A o to on:
Jeśli masz dach nad głową, masz gdzie spać i co założyć na grzbiet, jesteś większym szczęściarzem od miliarda ludzi.
Jeśli nie żyjesz w lęku o życie, spowodowanym wojną w twoim państwie, ciągłymi atakami jesteś większym szczęściarzem od miliarda ludzi.
Jeśli masz jakieś żarcie w lodówce, nie głodujesz, jesteś większym szczęściarzem od miliada ludzi.
Jeśli możesz iść do kościoła bez obawy o aresztowanie jesteś większym szczęściarzem od miliada ludzi.
Jeśli czytasz ten tekst, tzn. jeśli umiesz czytać jesteś większym szczęściażem od miliarda ludzi na świecie, którzy tego nie potrafią.

Tak naprawde ciągle użalamy się nad sobą, chodząc zasmuceni, bo mama nie dała kieszonkowego, bo Zbyś z telenoweli "Zbigniew i ona" nie kocha Jadzi :emm: bo Zosia ma ładniejszą sukienkę, bo ustawa o legalizacje marichuany nie weszła w życie :emm: . Nie doceniamy wartości mniejszych. Nie potrafimy się cieszyć małymi rzeczami, osiągnięciami, a na pewno jest ich wiele. Odszukajcie w pamięci wasze małe szczęścia.
Anuś
Prawie autorytet
Posty: 3140
Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: Małe szczęścia

Post autor: Anuś »

masz OGROMNA racje...Ale tak to juz niestety jest i tak bedzie...:( zawsze ktos bedzie sie nad soba uzalal...tylko cholernie mnie wkurzaja ludzie ktorzy zawsze narzekaja i na wszystko!! a z niczego nie potrafia sie cieszyc!! nawet z tego ze dostali 2 ze sprawdzianu. a to juz przeciez lepiej niz pala :) zartuje...ale cieszcie sie od dzis ze wszystkiego!! :) :) :) A swiat bedzie ladniejszy!!
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
macey
Prawie autorytet
Posty: 2087
Rejestracja: 09.09.2002, 20:50
Lokalizacja: poznania

Re: Małe szczęścia

Post autor: macey »

gupi świat, gupi piękniejszy, gupie ludzie, gupie słońce, gupi deszcz, gupie foroom (:D), gupie narzekanie...
no.
Luki
Młody rozbrykany
Posty: 356
Rejestracja: 29.09.2002, 15:52

Re: Małe szczęścia

Post autor: Luki »

czytałem ten tekst juz wczesniej i muszę powiedziec, ze mi także dał duzo do myslenia. A akurat wtedy matrwiłem się ze złych stopni to ten tekst poprawił mi trochę samopoczucie.
wiedz , ze ... albo juz nic ;]]]]
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Małe szczęścia

Post autor: Paweł »

co racja to racja...

Zawsze to powtarzałem to innym i sobie, tekst tego typu jest dobry aby kogoś pocieszyć albo do czegoś przymusić. Tak naprawde pomimo tego, że nie mam miliona złotych na koncie i że tak naprawde jest nikim w naszym spoleczenstwie to uwazam sie za wielkiego szczesciarza, chociaz by dlatego, ze mam przyjaciół na których moge zawsze liczyc, dom i jestem zdrowy ... :mrgreen:
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
root
Młody aktywny
Posty: 115
Rejestracja: 04.12.2002, 21:07
Lokalizacja: oleszyce

Re: Małe szczęścia

Post autor: root »

zief. pewnie autor tego tekstu jest biedny, nie ma nic w lodówce etc. ;>, myśli, że coś zmieni ; / ...
DianaR
Człowiek czynu
Posty: 1527
Rejestracja: 16.03.2003, 11:05
Lokalizacja: Śląsk

Re: Małe szczęścia

Post autor: DianaR »

A ja zawsze jestem pełna entuzjazmu. Jak czegoś nie mam to mam choć nadzieję, że to kiedyś zdobędę!
Dopiero wówczas, gdy dostrzeżemy, że żaden człowiek nie jest zupełnie czarny, ani też zupełnie biały, lecz, że wszyscy jesteśmy, jak zebry w paski lub szarzy, jak orły i dopiero wówczas, gdy wyciągniemy z tego spostrzeżenia praktyczny wniosek, mamy możność naprawdę zrozumieć ludzi.
ylka
Człowiek czynu
Posty: 1122
Rejestracja: 30.07.2003, 22:37
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: Małe szczęścia

Post autor: ylka »

A mi przypomnialy sie pewne dwa zdania: ;)
"Nie przegapiaj drobnych radosci zycia, goniac za tymi wielkimi."
"Najlepsza czesc zycia ludzkiego to male, bezimienne i zapomniane akty dobroci i milosci." - W. Wordsworth
smile like a melon slice : )
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Małe szczęścia

Post autor: Paweł »

odkopujemy :cinol:
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: Małe szczęścia

Post autor: Linka »

No to poszalałeś Paweł, takiego staruszka odkopać ;)

Jak każdemu człowiekowi zdarza mi się narzekać... Ot tak, bo mnie boli brzuch, bo źle mi poszedł egzamin w szkole, ale wkurzyła mnie siostra- powodów może być mnóstwo. Ale tak naprawdę czuję się szczęśliwa. Pratycznie niczego mi nie brakuje (a jeśli już brakuje, to czegoś, bez czego mogę się obyć :P). Warto czasami pomyśleć, że nam jest dobrze a innym gorzej. Nie trzeba jakichś wielkich środków, żeby pomóc innym- czasami wystarczy wrzucić 1zł do puszki WOŚP, wysłać sms na odbudowę szpitala, czy na schronisko dla zwierząt, albo zanieść niezniszczone ubrania do PCK :)
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
Martuśka
Prawie autorytet
Posty: 2074
Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
Płeć: kobieta

Re: Małe szczęścia

Post autor: Martuśka »

pisałam nawet prace na temat: "carpe diem -radość życia w trudnej codzienności"... miałam odpowiedzieć czy na prawdę czuje sie szczęśliwa i co pozwala mi być szczęśliwą... nie miałam problemu z napisaniem tej pracy bo zawsze wiedziałam ze jestem szczęśliwa... w mojej głowie zawsze była myśl ze powinnam cieszyć sie z małych spraw a nie tylko czekać na wielkie sukcesy... oczywiście pracuje na swoje szczęście i to często bardzo intensywnie ale efekty są cudowne... wielkie sukcesy dają takie piękne uczucie ze nie da sie tego wyrazić ale małe rzeczy cieszą jeszcze bardziej gdy umie sie je dostrzec:) jako optymistka nie przerażają mnie problemy i wielkie sprawy... potrafię pogodzić sie z porażką ale nie na długo bo potem próbuje dalej, aż do skutku :) a co mnie tak na prawdę cieszy? każdy przeżyty dzień z rodzina bądź znajomymi :) i na prawdę staram sie żyć tak jakby każdy dzień miał być tym ostatnim, korzystam z życia póki mogę:)
ODPOWIEDZ