Jaka powinna byc rOznica wieku...?

[emilcia05]

Ja mam 18lat i nie chodzi mi o związek bez zobowiązań ale oto że kiedy chłopak jest młody chodzi do szkoły nie pracuje ma więcej mimo wszystko czasu. Mój chłopak akurat studiuje i pracuje i kiedy ja mam luz to on zdaje egzaminy. Na wakacje na długo nie możemy wyjechać bo praca goni. Byłam przedtem z młodszym odemnie chłopakiem i różnica czasu jaką mógł mi poświęcić jeden, a drugi jest kolosalna. Ale wole kiedy chłopak ma mało czasu niż jak by miał go mieć zadużo i tracić na głupoty.

[JaGaKi]

A kto mówił że na głupoty?:) Ja w sumie chyba jestem zabiegany... strasznie mało mam czasu ostatnio... bo to samochód, to z znajomymi na piwo

[Angel_89]

Według mnie różnica wieku nie jest aż tak istotna, ale nie mogłabym zrozumieć związku 20-latki i 80- latkiem. Bycie z kimś dla pieniędzy jest okropnym świństwem

[Linka]

Moze i świnstwo, a nawet cos innego, czego tu okreslic dosłownie nie moge, ale dobra kalkulacja dla ludzi ktorzy nie interesuja sie własna moralnoscia.

[Blood On The Ground]

A może Ona by go kochała? (i w co ja wierze.. ).. No ale przypadek jeden na milion mógłby tak wyglądać -_-

[ZooM]

tak mi się wydaje, że podobny temat mamy tutaj:
http://www.strefa9.pl/forum/viewtopic.p ... c&start=60

[Blood On The Ground]

Tylko, że ten temat był wcześniej : )

[Potępiony]

Różnica wieku powinna być niezauważalna. W zasadzie to różnica kilku lat nie jest od razu taką różnicą, jeżeli parę dzielą powiedzmy cztery lata to tak naprawdę są rówieśnikami. Natomiast kilkadziesiąt lat to jest jakieś odchylenie i jestem przeciwnikiem takich chorych związków.

[szuman]

Nie chce mi sie czytać całego wątku, ale od siebie napisze, że najważniejsze jest, aby on i ona pasowali do siebie. Wiek nie gra roli, kiedy dwie bratnie dusze sie spotykaja, ale pisze to, jako niespelna 24-latek. Jesli chodzi o nastoletnie osoby, to jednak lepiej, aby trzymaly sie pewnych granic roznicy wiekowej. Chlopak 2 (góra 3) lata starszy - tak najlepiej by bylo. Dziewczyny szybciej zaczynaja dojrzewac. Duzej czesci nastoletnich dziewczyn imponuja duzo starsi goście, z męskim (nie chlopiecym) zarostem, majacy w miare poukladane w glowach, ale lepiej, zeby te dziewczyny trzymaly sie tej granicy 2-3 lat Im jest sie starszym, tym ta roznica moze byc wieksza - kobieta 30 lat, facet 40 to nic szokujacego, ale 15 latka z 25 letnim typem to troche za duzo

[Jessica]

moja kumpela ma chłopaka o 5 lat od siebie starszego. Ten związek wydaje mi się głupi, bo ona jest z nim od wczoraj... i właśnie wczoraj go poznała. Ja najbardziej chciałabym, żeby mój chłopak był ode mnie starszy o 2 lata. (na tę chwilę jestem samotna )

[aśka]

szczere mowiac to ja bym mogla byc z chlopakim ktory najwiecej jest starszy odemnie o 5 lat.... poniewaz starszych chlopakow traktuje tylko jako kumpli... moze to sie kiedys zmieni ale nie za szybko...

[shyduo]

Może i nie ma reguły, ale wszyscy tutaj jestesmy młodzi (bardziej lub mniej) i wiadomo, ze im wieksza różnica wieku tym większa różnica poziomu intewlektualnego (w większości przypadków), a do tego według mnie powinna być jakaś granica różnicy wieku, ale nie wiem jak to sformułować, ale gdy facet mający ponad 20 lat "jest" z dziewczyna w wieku 14 - 16 lat to cos tu nie pasi, nie??

[GoSiAcZeK]

No właśnie, bo co dwudziestoparolatek może widzieć w szesnastolatce? Bo ja nie wiem... Oczywiście może są wyjątki gdzie ta para na prawdę się kocha i traktują sie poważnie, ale z własnych doświadczeń, a właściwie nie z własnych tylko z doświadczeń moich znajomych wiem, że to się rzadko zdarza...

Ja mogłabym mieć chłopaka starszego co najwyżej 3 lata. Innych traktuje jak kumpli, chociaż na to nie ma reguły niestety... Serce nie sługa...

[Potępiony]

W zasadzie mężczyzna mający np. 22 lata (zazwyczaj w takim wieku już jest się mężczyzną zarówno fizycznie jak i psychicznie, ale przypadki chodzą po ludziach) będący z np 16-latką to jest jakiś dziwak (żeby nie mówić zboczeniec). Nawet najbardziej dojrzała nastolatka ma jeszcze wiele cech dziecka, inna sprawa, że owy 22-latek może mieć umysł małego chłopca. Należy dodać, że ta różnica zniknie gdzieś po sześciu latach.

[ZooM]

Ja zwykle miałem starsze dziewczyny tak o roczek albo dwa.. bo reszta małolatek po prostu nie umiała normalnie pogadać.. a tu jakieś tabu a tu jakieś widzimisię, a tu jeszcze coś.. jakoś nie jestem stworzony do ciągłego pisania kobiecie sms jak to ją kocham i jaka to ona cudowna jest, a niestety większość dziewczyn tego 'wymaga'.. moim zdaniem klęska..

Ostatnio za to bardzo miło się czuję zaskoczony, poznałem dziewczynę, która właściwie wychowywała się w podopbnych do mnie warunkach, głównie trzymała się ze starszymi od siebie i fizycznie też wygąda na starszą.. dawno nie poznałem tak wspaniałej kobiet.. a ma zaledwie 16 latek teraz

[aśka]

nie mozna mowic ze jak dziewczyna ma 16 lat to jest dziecko... kazdy jest inny... to zalezy od charakteru i od tego w jakim towarzystwie przebywa... jak przebywa ze starszymi to potrafi normalnie porozmawiac i cechy dziecka moze nie calkowicie ale wiekszosc zanika...

[stefan]

mówić można, mamy przecież wolność słowa ;)

uwierz mi: 16, 20 czy 24 lat - to wciąż dzieciństwo ;)

[aśka]

no tak ale denerwuje mnie jak mowia ze 16 to dzieciaki a 20 to wielce dorosli...

[Blood On The Ground]

Dzieckiem można być i w wieku 40 lat. Wszystko kwestia zachowania, poglądów czy podejścia do życia. Nieraz już podkreślane- zarówno dojrzałe 16latki jak i niedojrzałe 25latki mają prawo bytu. Taki już jest świat : )

[Linka]

no tak ale denerwuje mnie jak mowia ze 16 to dzieciaki a 20 to wielce dorosli...

jak bylam w tym wieku to tez mnie to denerwowało. Z czasem człowiek uczy sie olewać takie teksty i wierzyc we własne poglady.