[miłość] tęsknię za nią...
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2681
- Rejestracja: 27.09.2002, 20:43
Re: [miłość] tęsknię za nią...
Nom, trzeba poznawać nowych ludzi tak jak piszał wang... czy to przez neta czy przez znajomych, nie ważne jak, ważne żeby poznawać (-:
BTW: Ja Natalie przez internet poznałem... pokochałem...
BTW: Ja Natalie przez internet poznałem... pokochałem...
- Przepraszam.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 290
- Rejestracja: 11.02.2003, 23:54
- Lokalizacja: rzeszów
Re: [miłość] tęsknię za nią...
Czasem można się bardzo zawieść poznająć kogoś przez internet
szkoła jest jak wibrator - dobrze robi
-
- Capo di Tutti Capi
- Posty: 1488
- Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
- Lokalizacja: Chicago
Re: [miłość] tęsknię za nią...
heh.. to jest baaaaardzo możliwe... ale po co siedziec w domu? Nie lepiej wyjść i poznać jednego dnia jakąś idiotyczną osobe, a w trzeci czy czwarty dzień poznać jakąś super osobe!?! Nie ma co myśleć, że można się zawieść... bo żeby się zawieść trzeba w ogóle spróbować!!!Diana pisze:Czasem można się bardzo zawieść poznająć kogoś przez internet
Veni Vidi Vici
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2681
- Rejestracja: 27.09.2002, 20:43
Re: [miłość] tęsknię za nią...
Nom, a ja właśnie wróciłem od Moniki (-: Nagadałem się z nią jak z mało kim ostatnio (-: Ogólnie było OK i nawet nie krzyczała na mnie za ostatni wtorek hyhy ;>
Poznałem jej kilka koleżanek i jednego (dziwnego! ;p) kolege.
Hymm... nie nudziłem się przynajmniej! (-:
Poznałem jej kilka koleżanek i jednego (dziwnego! ;p) kolege.
Hymm... nie nudziłem się przynajmniej! (-:
- Przepraszam.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
-
- Młody aktywny
- Posty: 172
- Rejestracja: 08.08.2003, 19:55
- Lokalizacja: sosnowiec
Re: [miłość] tęsknię za nią...
hello.sorki ze sie wtracam, bo w sumie tak sobie przesledzilam od poczatku wasza rozmowe i tak sie prywatnie zrobilo-wiec jeszcze raz sorki ze tak wbijam bez uprzedzenia... mowicie ze jestescie otwarci na nowe znajomosci-ja jestem tu nowa i chyba jeszcze nikogo nie znam wiec CZEŚĆ tak po prostu... wiem ze sie troszke zakrecilam ale co tam...
CARPE DIEM!
-
- Szczęściara
- Posty: 1624
- Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
- Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)
Re: [miłość] tęsknię za nią...
Siema Alexandrynka
W sumie macie racje co do poznawania nowych ludzi, ale wiecie sami, ze jak sie jest w nie najlepszym stanie ochota na wychodzenie z domu zupelnie odchodzi....Moi rodzice caly czas sie pytaja czy ze mna wszystko w porzadku bo zazwyczaj we wlasnym domu jestem gosciem a teraz siedze caly czas....Chociaz juz na wieczor umowilam sie z kumpela i idziemy do kumpla, takze jakies male rozluznienie bedzie...
W sumie macie racje co do poznawania nowych ludzi, ale wiecie sami, ze jak sie jest w nie najlepszym stanie ochota na wychodzenie z domu zupelnie odchodzi....Moi rodzice caly czas sie pytaja czy ze mna wszystko w porzadku bo zazwyczaj we wlasnym domu jestem gosciem a teraz siedze caly czas....Chociaz juz na wieczor umowilam sie z kumpela i idziemy do kumpla, takze jakies male rozluznienie bedzie...
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
-
- Capo di Tutti Capi
- Posty: 1488
- Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
- Lokalizacja: Chicago
Re: [miłość] tęsknię za nią...
noo.. i już to coś, że wychodzisz gdzieś wieczorem. Wiem jak to jest, gdy w takim stanie nie chce się gdziekolwiek wychodzić. Jeszcze są wakacje... ale twoi znajomi powinni Cie niemal zmusić do wyjścia z domu. Powiedz im to:p żeby Cie zmuszali do wyjść... wejdź sobie na czata i zagadaj jakiegoś faceta z Twojego miasta... powiedz żeby przysłał Ci zdjecie, a jak będzie jakiś ciekawy... umów się z nim !!!
P.S. Witam alexandrynka
P.S. Witam alexandrynka
Veni Vidi Vici
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2681
- Rejestracja: 27.09.2002, 20:43
Re: [miłość] tęsknię za nią...
Litości wang, z tym zdjęciem to mnie totalnie rozbroiłeś! ;-O Pogadać można, ale tak odrazu o fotke wyskakiwać jak skończona menda to bez przesady ;-] Mnie osobiście jak ktoś w pierwszej lub w jednej z perwszych rozmów zapyta o zdjęcie to odrazu mówię 'pa' ;-] Pytajcie się maceya, już nie raz był tego świadkiem ;-] A dlaczego tak robię? Bo mnie delikatnie mówiąc wkurza takie zachowanie i taki hmm materializm...
- Przepraszam.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2087
- Rejestracja: 09.09.2002, 20:50
- Lokalizacja: poznania
Re: [miłość] tęsknię za nią...
ta... pytajcie sie mnie
-
- Capo di Tutti Capi
- Posty: 1488
- Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
- Lokalizacja: Chicago
Re: [miłość] tęsknię za nią...
nie no... ja nie mowie, ze od razu pytac sie o zdjecie. Chociaz jak mnie sie pytaly o to, to podawalem adres, zeby sobie zobaczyly. Ja zazwyczaj pytam sie o zdjecie... jak naprawde dobrze mi sie z kims rozmawia przez dluzszy czas, albo gdy ktos mnie sie pyta o fote, wtedy i ja proszę o zdjęcie.
Veni Vidi Vici
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2681
- Rejestracja: 27.09.2002, 20:43
Re: [miłość] tęsknię za nią...
Teraz mówisz o dłuższym czasie, nom ok, ja nie mam wtedy nic przeciwko, ale wcześniej pisałeś o wejściu na czat i już ;-]
Ja się poprostu wystrzegam takiego schematu:
Ja się poprostu wystrzegam takiego schematu:
Echem aż mi gorzej jak sam przeczytałem co zacytowałem ;-\Upośledzony czatownik pisze: cze (standard, może być też 'yooo!' co mnie totalnie dobija ;-] )
skad jestes? (trzeba się upewnić czy blisko, bo jak nie, to szkoda czasu...)
masz moze zdjecie? (no i główny punkt programu!)
oooooo fajnie wyglądasz (podnieta: 'aleeeee zajebisty!!!!!!!!!!')
a dziewczyne masz? (nawet jak tak, to niewiele to znaczy ;-])
to może się spotkamy? (i ostatni gwóźdź do trumny)
- Przepraszam.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
-
- Capo di Tutti Capi
- Posty: 1488
- Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
- Lokalizacja: Chicago
Re: [miłość] tęsknię za nią...
hehe, i dlatego ja już nie przesiaduje na czatach. Ale kiedyś, jak dopiero zaczynałem zabawe w internecie to właśnie takie coś to była codzienność. Chociaż ja nigdy tak nie rozmawiałem z kimś 2 min i pytałem się o spotkanie.
Veni Vidi Vici
-
- Szczęściara
- Posty: 1624
- Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
- Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)
Re: [miłość] tęsknię za nią...
Ja wlasnie tez nie chodze na czaty (ale to fajnie brzmi, ktos moze pomyslec, ze poluje w lesie na cos/kogos ). Nawet jak nie wiem by mi sie nudzilo to i tak nie wejde, bo to jeszcze bardziej doluje. Takie rozmowy na wysokim poziomie...
A co do tego wyjscia, to bylo calkiem milo
A co do tego wyjscia, to bylo calkiem milo
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2681
- Rejestracja: 27.09.2002, 20:43
Re: [miłość] tęsknię za nią...
Wczoraj wieczorem wróciła Natalia... pogadaliśmy wtedy na gg, podobnie dzisiaj... i hmm odnosze dziwne wrażenie, że ta rozłąka dobrze nam zrobiła. Gadamy jak kiedyś, zanim byliśmy parą, na ogół jest wesoło i milutko (-: Brakowało mi tego i to bardzo! Oczywiście są też gorsze chwile, jak np. coś wspomne o jakiejś koleżance, to zaraz taka mina: ;> i się dopytuje, a potem mówi coś w stylu "ooo jak ona tyle listów pisze, to musi cię bardzo, bardzo lubić... a może nawet coś więcej, bo wiem jak to mają dziewczyny..." i na koniec zirytowany uśmieszek --> :-]
Heh, tak czy inaczej, jest lepiej niż w te ostatnie dni przed jej wyjazdem kiedy to powiedziałem, że nadal bardzo ją kocham i chcę z nią być...
Heh, tak czy inaczej, jest lepiej niż w te ostatnie dni przed jej wyjazdem kiedy to powiedziałem, że nadal bardzo ją kocham i chcę z nią być...
- Przepraszam.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
-
- Szczęściara
- Posty: 1624
- Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
- Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)
Re: [miłość] tęsknię za nią...
Boberku, a moze lepiej bedzie dla Was jesli wlasnie zostaniecie przyjaciolmi??
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2681
- Rejestracja: 27.09.2002, 20:43
Re: [miłość] tęsknię za nią...
Nom możliwe, bo co tu dużo mówić, na więcej nie ma co liczyć...
- Przepraszam.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
-
- Młody aktywny
- Posty: 172
- Rejestracja: 08.08.2003, 19:55
- Lokalizacja: sosnowiec
Re: [miłość] tęsknię za nią...
hello.wlasnie wrocilam ze wsi-dzieki za te wszystkie czesc...
wiesz przyjazn miedzy facetyem a panienka jest naprwde piekna ale jezeli miedzy wami byla milosc (cudowna milość-mozna tak wywnoiskowac z Twoich opisow) to teraz ta przyjazn moze znowu skonczyc sie miloscia... predzej czy pozniej...
mialam tak samo...
po 1,5 roku z facetem rozstalismy sie a teraz... spotkalam go dokladnie 6 miesiecy po KONCU i... znowu cos zaiskrzylo... z jeszcze wieksza sila niz kiedys... miala byc przyjazn-po prostu...
nie wiem czy to wakacje czy ponowne spotkanie...
jestem w kropce bo nie wiem co zrobic...
Tobie z calego serducha zycze powodzenia-niewazne co sie stanie-ale pamietaj- BEDZIE DOBRZE!!!
wiesz przyjazn miedzy facetyem a panienka jest naprwde piekna ale jezeli miedzy wami byla milosc (cudowna milość-mozna tak wywnoiskowac z Twoich opisow) to teraz ta przyjazn moze znowu skonczyc sie miloscia... predzej czy pozniej...
mialam tak samo...
po 1,5 roku z facetem rozstalismy sie a teraz... spotkalam go dokladnie 6 miesiecy po KONCU i... znowu cos zaiskrzylo... z jeszcze wieksza sila niz kiedys... miala byc przyjazn-po prostu...
nie wiem czy to wakacje czy ponowne spotkanie...
jestem w kropce bo nie wiem co zrobic...
Tobie z calego serducha zycze powodzenia-niewazne co sie stanie-ale pamietaj- BEDZIE DOBRZE!!!
CARPE DIEM!
-
- Szalony pismak
- Posty: 537
- Rejestracja: 15.07.2003, 13:32
- Lokalizacja: z ekwadoru
Re: [miłość] tęsknię za nią...
dopiero teraz po przeczytaniu tego tem,atu wiem jakie ludzie maja ogromne problemy. I jestem pewna ze mi sie tez to kiedys przydazy choc wcale na to nie wyglada
KoChAm MoJe SłOnEcZkO
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2681
- Rejestracja: 27.09.2002, 20:43
Re: [miłość] tęsknię za nią...
Ojj przyjaźń i potem powrót do przeszłości - chciał bym bardzo... nadal ją kocham, nie ma co się okłamywać... nawet jak teraz z nią rozmawiam, moje serce bije mocniej... Kto wie co przyniesie czas?! Ale co by to nie było Ona zawsze pozostanie bliska mojemu sercu!!! :-***
- Przepraszam.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
-
- Szalony pismak
- Posty: 537
- Rejestracja: 15.07.2003, 13:32
- Lokalizacja: z ekwadoru