Muuusze sie wygadac :(

Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!
Wang
Capo di Tutti Capi
Posty: 1488
Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
Lokalizacja: Chicago

Re: Muuusze sie wygadac :(

Post autor: Wang »

Montana pisze:Jutro ide na 18-stke do kumpla i mam nadzieje, ze bedzie fajnie :)
no i jak było??? Czemu nie odpowiadasz!? :P
Veni Vidi Vici
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: Muuusze sie wygadac :(

Post autor: Montana »

Ah, nie pisze nic, bo nic sie takiego szcegolnego nie wydarzylo. Impreza byla calkiem fajna :) Spotkalam sie ze znajomymi, ktorych jakims cudem juz dawno nie widzialam. Potanczylam przy fajnej muzyce :) Aha, poznalam kolesia, ktory mieszka blok za mna a nigdy sie nie znalismy... i teraz bede miala z kim do szkoly chodzic ;) ;)
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
bober
Prawie autorytet
Posty: 2681
Rejestracja: 27.09.2002, 20:43

Re: Muuusze sie wygadac :(

Post autor: bober »

Nom, do szkoły i gadu, gadu po drodze hehe (-; Może go nawet na noszenie książek namówisz... (?) q-;
- Przepraszam.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: Muuusze sie wygadac :(

Post autor: Montana »

Mam nadzieje, bo zawsze mam ciezki plecak ;)
Dzisiaj tez ide na imprezke :) Chyba bedzie ten koles, o ktorym pisalam, ze zawsze mi sie podobal. Moze i dzisiaj pobawimy sie razem? :)
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
bober
Prawie autorytet
Posty: 2681
Rejestracja: 27.09.2002, 20:43

Re: Muuusze sie wygadac :(

Post autor: bober »

No miejmy nadzieję, ja już czekam na sprawozdanie! (-;
- Przepraszam.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: Muuusze sie wygadac :(

Post autor: SkaTe_GirL »

bober pisze:No miejmy nadzieję, ja już czekam na sprawozdanie! (-;
Szczegolowe sprawozdanie bober : -] heh =]
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
Wang
Capo di Tutti Capi
Posty: 1488
Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
Lokalizacja: Chicago

Re: Muuusze sie wygadac :(

Post autor: Wang »

hehe, wkrótce poznamy całe twoje życie prywatne ciociu Montano :D
Veni Vidi Vici
Mirriam
Truskafka
Posty: 1532
Rejestracja: 01.08.2003, 02:20
Lokalizacja: Nie z tej ziemi... ;)

Re: Muuusze sie wygadac :(

Post autor: Mirriam »

ja licze na nowy wpis o tej imprezie... :wink:
"Moje szczęście ma brązowe oczy :D" :tak:
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: Muuusze sie wygadac :(

Post autor: Montana »

Tak, Wang masz racje. Tak sie porobilo, ze zaraz bedziesz mogl napisal ksiazke "prywatne zycie cioci Montany" ;)
a jesli chodzi o imprezke....
Nie bylo tego kolesia. Ale bylo i tak zajebiscie!! Ale od poczatku. Pare dni temu pomagalam takiemu chlopakowi napisac prace na poprawke matury z angielskiego. On gra u mojego taty w druzynie (bo moj staruszek jets trenerem nogi;) ) Jak mu ja dawalam on sie tak dziwnie mi przygladal :) Wczoraj na imprezie byl. Podeszlam, zapytalam sie czy zdal, chwilke pogadalismy....(of kors zdal ;) ) Pozniej podszedl od mnie i zaczelismy tanczyc. I jakos tak wyszlo, ze przetanczylismy razem reszte imprezy, pozniej odprowadzil mnie do domu. Fajnie sie gadalo. On powiedzial cos takiego jak jeszcze tanczylismy "no nie moge, nie przepuszcze ci"... Nie wiem czego mi nie przepusci, bo tylko sie usmiechnal i zmnienil temat :)
Powiedzial mi jeszcze, ze to byla jego najlepsza dyskoteka.... Takze ogolnie nie jest zle. ;)
A jutro znowu ruszam na impreze...;) ;) Zobaczymy ktory przyjdzie ;)
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
Mirriam
Truskafka
Posty: 1532
Rejestracja: 01.08.2003, 02:20
Lokalizacja: Nie z tej ziemi... ;)

Re: Muuusze sie wygadac :(

Post autor: Mirriam »

ho ho - to cos sie kroi czy tylko mi sie wydaje...?? No, ale czekamy na ciag dalszy... :mrgreen:
"Moje szczęście ma brązowe oczy :D" :tak:
bober
Prawie autorytet
Posty: 2681
Rejestracja: 27.09.2002, 20:43

Re: Muuusze sie wygadac :(

Post autor: bober »

Heh, coraz to nowi fajni chłopcy na horyzoncie ;-> Tylko pamiętaj, tak jak to ktoś powiedział 'szukając miłości nie pukaj do wszystkich drzwi!' ;> ale baw się dobrze i powodzenia! (-:
- Przepraszam.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: Muuusze sie wygadac :(

Post autor: Montana »

Zebys wiedzial Boberku, ze stawiam na zabawe. Ostatnio doszlam do wniosku, ze nie warto szukac milosci na sile, bo jak to ty napisales pukajac do roznych drzwi, mozna zapukac do niewlasciwych.....
Wczoraj znowu bylam na imprezie i przez cala noc bawilam sie z moimi kumplami. Ale sie wyszalalam a i kontakty z nimi mi sie poprawily i z tego tez sie ciesze :) Oczywiscie byl tez ten koles, ktory powiedzial, ze mi nie przepusci i tez troche sie pobawilismy a potem powiedzial, ze musi mnie bezpiecznie odstawic do domu. Spala u mnie kumpela i ja odprowadzal tez taki koles, z ktorym sie spotyka. Brecha byla, bo jak odprowadzili nas pod moj blok, weszlysmy na klatke, idziemy i raptem w tym samym czasie mowimy "Idziemy na boisko" (To jest nasze ulubione miejsce schadzek i wczesniej ci moi kumple mowili, zebysmy wpadly po imprezie). Warto zauwazyc, ze byla 2.30. Poszlysmy na boisko i siedzialysmy z nimi do 4. Bylo ZAJEBISCIE!!!!!!!! A dzisiaj juz siedze w chacie i nigdzie nie ide :) Do mnie przyjda :)
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
Wang
Capo di Tutti Capi
Posty: 1488
Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
Lokalizacja: Chicago

Re: Muuusze sie wygadac :(

Post autor: Wang »

hehe.. baw sie baw ciociu Montano :) Tylko ostrożnie :P
Veni Vidi Vici
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: Muuusze sie wygadac :(

Post autor: Montana »

W sumie Wang moja zabawa sie konczy powoli, bo sie zaczyna.............SZKOLA ...................:(
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
Wang
Capo di Tutti Capi
Posty: 1488
Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
Lokalizacja: Chicago

Re: Muuusze sie wygadac :(

Post autor: Wang »

i dlatego trzeba się teraz jeszcze bawić. W sumie to został jeden dzień, ale szkoła szkołą... nie uczy się 24 h na dobe. Co prawda jest DUŻO mniej czasu na jakąś zabawe, ale w jakieś piątki wieczór zawsze można gdzieś wyskoczyć. Albo w dni wolne, długie weekendy itd :)
Veni Vidi Vici
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: Muuusze sie wygadac :(

Post autor: Montana »

Tak, tak masz racje dlatego nie smuce sie az tak bardzo :)
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: Muuusze sie wygadac :(

Post autor: Montana »

Tomek (ten chlopak, ktory powiedzial, ze mi nie odpusci) nie odzywa sie :( Widzialam go tylko przelotem w poniedzialek. I na tym koniec. To troche smutne, bo mialam nadzieje, ze nasza znajomosc bedzie miala szanse sie w jakis sposob rozwinac. Gdyby zalezalo mu, to szukalby kontaktu. Jak to sie mowi "dla chcacego nic trudnego".
Za to chlopak, ktory mi sie podobal kiedys stwierdzil po ostatniej imprezie, ze jestem spoko :) A wczoraj siedzialam na boisku i z nim gadalam, fajnie bylo :) Moze wyjdzie mi to na lepsze jak bede traktowac ich wszystkich jak kumpli?? Wlasnie tak jeszcze wracajac do Tomka, to obiecalam sobie, ze nie bede juz nigdy biegac za chlopakiem, ale znow chyba to sie zaczyna :( I to mnie denerwuje.
wiem, ze ten post jest ostro zakrecony, ale jestem juz strasznie zmeczona :)
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
Wang
Capo di Tutti Capi
Posty: 1488
Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
Lokalizacja: Chicago

Re: Muuusze sie wygadac :(

Post autor: Wang »

ciociu Montano... dobrze napisałaś... traktuj ich jak na razie jako kumpli czy przyjaciół. A gdy zacznie się coś więcej i będzie to trwało jakiś czas, wtedy można "ruszyć do przodu". :) Spróbuj nie angażować się zbyt szybko, albo robić sobie wielkich nadziei już na sam początek. Bądź cierpliwa.. opłaci się :)
Veni Vidi Vici
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: Muuusze sie wygadac :(

Post autor: Montana »

Dziekuje Wang- dobry z Ciebie dzieciak ;) ;) ale tak powaznie, to strasznie mnie to denerwuje, a moze i smuci, ze poznaje kogos nowego, znow to ja mam nadzieje na cos a ta osoba znow mnie olewa... Ale przeciez jakos to bedzie, nie ?? Moja kumpela twierdzi, ze jesli chodzi o Tomka to powinnam pokrecic sie w miejscach, w ktorych on bywa i w jakis sposob go "zachecic" do nastepnego kroku, ale czy ja wiem.....
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
Wang
Capo di Tutti Capi
Posty: 1488
Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
Lokalizacja: Chicago

Re: Muuusze sie wygadac :(

Post autor: Wang »

heh, może i Twoje kumpela dobrze mówi... kiedyś tak robiłem. Gdy bardzo podobała mi się jakaś dziewczyna, robiłem wszystko, żeby ją spotykać gdziekolwiek... na ulicy, przed jej domem.

ciociu Montano... ja dzieciak? :P ;) kto tu jest starszy... ? :lol:
Veni Vidi Vici
ODPOWIEDZ