WWW czyli Wasze wakacyjne wyczyny ;)
-
- Młody aktywny
- Posty: 58
- Rejestracja: 19.06.2003, 21:43
- Lokalizacja: Łódź
WWW czyli Wasze wakacyjne wyczyny ;)
Ostatnio wróciłam z obozu w Dziwnowie, było naprawdę fajnie, a wspomnienia z niego zostaną na pewno na całe życie, bo był to mój 1 "prawdziwy" obóz, na którym odchodziły niezłe zlewki. Ten topic ma dotyczyć właśnie wyjazdów bez rodziców, bo chyba każdy dobrze wie, że zupełnie inaczej wyglądają wczasy z rodzicami od obozu lub samodzielnego wyjazdu. Chciałabym abyście pochwalili się swoimi wyczynami z wakacji bo te często są zadziwiające, lub napisali o tym co pierwszy raz zrobiliście i to właśnie na takim wyjeździe. A więc wysylcie swoje mózgi i przypomnijcie sobie co wyczynialiście w wakacje, choć te się jeszcze nie skończyły to wiele z was już wróciła z obozów i ma się czym pochwalić
Pozdro
-
- Władca Smoków
- Posty: 4449
- Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: 3miasto
Re: WWW czyli Wasze wakacyjne wyczyny ;)
1. pierwszyraz bylem pomazany markerem od pient do czubka glowy (zostalem pomalowany jak sie napilem i zasnelem na podlodze omineli tylko czesci ciala które byly zakryte bokserkami )
2. bylo jeszcze wiele zeczy ale niechce mi sie myslec
2. bylo jeszcze wiele zeczy ale niechce mi sie myslec
-
- Morphlorchack
- Posty: 6351
- Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: WWW czyli Wasze wakacyjne wyczyny ;)
poczekajcie tylko jak bede mial zdjecia...
Wszystkie moje tegoroczne wakacje do normalnych sie na pewno nie zaliczaja, ale za duzo by tu pisac ;P Jak beda zdjecia i ladnie poprosicie to moze Wam pokaze
Wszystkie moje tegoroczne wakacje do normalnych sie na pewno nie zaliczaja, ale za duzo by tu pisac ;P Jak beda zdjecia i ladnie poprosicie to moze Wam pokaze
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
-
- Władca Smoków
- Posty: 4449
- Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: 3miasto
Re: WWW czyli Wasze wakacyjne wyczyny ;)
to ja juz zaczne prosic
prosze Pawelku pokazesz nam zdjecia ;P;P
ja tez bym mial zdjecia tylko kumpel zapomnial aparatu wziac
prosze Pawelku pokazesz nam zdjecia ;P;P
ja tez bym mial zdjecia tylko kumpel zapomnial aparatu wziac
-
- Młody aktywny
- Posty: 18
- Rejestracja: 24.06.2003, 22:03
- Lokalizacja: znany kurort w zachodniopomorskim :-]
hyhy
a ja sie wczoraj zturlalem/zlecialem [?] z gory na dol ze 30 m po calkiem ostrym zboczu... podchodzac drugi raz w to samo miejsce o malo nie spadlem z wysokosci 45m... mam jedynie troche porysowana karoserie [na zebrach i tylku ]
a poza tym byly niezle jaj na obozie w szwecji... ale juz mi sie nie chce pisac... ide spac.. papa
a poza tym byly niezle jaj na obozie w szwecji... ale juz mi sie nie chce pisac... ide spac.. papa
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1023
- Rejestracja: 04.07.2003, 11:59
- Lokalizacja: z domciu w Łodzi
Re: WWW czyli Wasze wakacyjne wyczyny ;)
a ja sobie zaszalałem i pod namiocikiem było fiki-miki umca-umca czy jak kto woli... tylko Pawełku nikomu się tym nie zamierzam chwalić oki?
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2087
- Rejestracja: 09.09.2002, 20:50
- Lokalizacja: poznania
Re: WWW czyli Wasze wakacyjne wyczyny ;)
e tam taki wyczyn... pff..
wyczynem jest zabic predatora ktory nie istnieje.. z machinegun zrobionego z klody sosny
nastepnie biec po krzakach pokrzywach chwastach... pozdzierac sie na kolcach uciekajac przed komandosami z RPA ktorzy tez nie istnieją...
to jest cos!
wyczynem jest zabic predatora ktory nie istnieje.. z machinegun zrobionego z klody sosny
nastepnie biec po krzakach pokrzywach chwastach... pozdzierac sie na kolcach uciekajac przed komandosami z RPA ktorzy tez nie istnieją...
to jest cos!
-
- Władca Smoków
- Posty: 4449
- Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: 3miasto
Re: WWW czyli Wasze wakacyjne wyczyny ;)
a liczy sie uciekanie od zgraji rozwscieczonych bab które byly wyposa|one w ostre pazury umiejetnosc kopania miedzy nogi po wylozeniu im wszystkich argumentów lepszosci facetów nad kobietami ??
-
- Morphlorchack
- Posty: 6351
- Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: WWW czyli Wasze wakacyjne wyczyny ;)
Nie! Masz napisac, zdjecia, nagrania video i takie tam natychmiast tutaj dawacPolan pisze:a ja sobie zaszalałem i pod namiocikiem było fiki-miki umca-umca czy jak kto woli... tylko Pawełku nikomu się tym nie zamierzam chwalić oki?
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
-
- Władca Smoków
- Posty: 4449
- Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: 3miasto
Re: WWW czyli Wasze wakacyjne wyczyny ;)
Pawle F. pseudo "***** admin" gdzie sa twoje zdjecia ?????
**** - cenzura
**** - cenzura
-
- Młody aktywny
- Posty: 58
- Rejestracja: 19.06.2003, 21:43
- Lokalizacja: Łódź
Re: WWW czyli Wasze wakacyjne wyczyny ;)
Może krótko opiszę "zieloną noc" na obozie. Cisza nocna rozpoczęła się o 24.00, wtedy już wszyscy musieli pójść do swoich pokoi, ale cały obóz (prócz wychowawców oczywiście) spotkał się w jednym pokoju o godzinie 1.00, (do tego czasu każdy był już nieźle pijany). Kiedy wszyscy się zjawili wyszliśmy z budynku, ale ja musiałam jeszcze na chwilkę wrócić do pokoju, zabrałam więc koleżankę i poszłyśmy razem. Załatwiłam to co miałam załatwić i koleżanka otworzyła drzwi i wyszła, nie minęła sekunda, a ta wpadła przerażona do pokoju i zaczęła krzyczeć że wychowawca ją widział i poszedł obudzić resztę ekipy, Nie wiedziałyśmy co robić jako jedyne zostałyśmy w ośrodku , bo reszta już dawno była w drodze na plażę, nieudolnie zaczęłyśmy zrzucać z siebie ciuchy i przebierać się w piżamki, minęło kilka minut a wychowawców nie było słychać, więc nie myśląc dużo ubrałyśmy się i wyszłyśmy przez okno. Okazało się, że grupa nie doszła jeszcze na plażę i zdążyłyśmy ją dogonić. Zachowywaliśmy się bardzo głośno, każdy coś krzyczał, były to jakieś nieudolnie składane zdania przez pijanych nastolatków Na plaży wszyscy położyliśmy się na piasku i tak leżeliśmy, a obóz liczył ok. 40 osób. Po jakiejś 1 godzinie leżenia na lplaży zaczęliśmy się zbierać do ośrodka, ale nie wszyscy, część została. W pokoju nr. 12 mieszkały 4 dziewczyny w tym ja Po powrocie z plaży w naszym pokoju były 3 dziewczyny z pokoju nr.15 , ja , moja koleżanka ode mnie i 1 kolega z 16. Rozmawialiśmy sobie nawet już nie pamiętam o czym ale było wesoło W pewnym momencie usłyszeliśmy jakieś śmiechy i pukanie do drzwi, wiedzieliśmy, że to 2 dziewczyny od nas z pokoju więc szybko otworzyłam drzwi, te zdyszane wbiegły do środka i zaczęły krzyczeć, że idzie Halina (Nasza wychowawczyni, pojebana kolesia), nikt nie wiedział co robić zaczęliśmy zakładać piżamy, oczywiście ten kto miał, ja nie myśląc długo założyłam piżamę na ubranie (Miałam krótkie spodenki i krótką bluzkę od piżamy,a ubrana byłam w długie spodnie i bluzę, naprawdę zabawnie to wyglądało) , myślałam chyba że kolesia tego nie zauważy. Koledze doradziłam , żeby wszedł do szafy i ten tak zrobił, ja sama wpakowałam się do łóżka koleżanki i leżałyśmy w nim razem w moim łóżku leżały 3 inne dziewczyny, a w 2 pozostałych reszta dziewczyn, wszystkie przykryłyśmy się kołdrami i czekałyśmy na Halinę, nie trwało to długo. Halina zaczęła walić w drzwi i krzyczeć żebyśmy otworzyły, początkowo udawałyśmy, że śpimy ale Halina nie dała za wygraną waliła coraz mocniej i w końcu jedna z dziewczyn wpuściła ją do środka. Na wstępie wmawiała nam, że słyszała butelki, choć u nas w pokoju żadnych butelek nie było, prócz tego zaczęła nas liczyć i coś jej nie odpowiadało bo było nas o 1 więcej a ja nie byłam w swoim łóżku, odkryła więc kołdrę z jednego z łóżek pod którą kryły się 3 dziewczyny i wtedy wyliczyła że jest nas 7 a nie 4, później kazała mi wrócić do swojego łóżka a ja poprostu wstałam i wtedy przypomniałam sobie, że mam piżamę założoną na ubranie! Halinka zaczęła się na mnie wydzierać i w tym momencie zaskrzypiała szafa. Kolesia podeszła do niej, najpierw otworzyła jedną część a tam nic półki puściutkie, ale potem otworzyła drugie drzwiczki, a tam siedział skulony kolega, był tak przerażony, że poprostu nie da się tego opisać, prócz tego był pijany i chyba niebardzo wiedział co się dzieje. Halina kazała opouścić nasz pokój wszystkim którzy w nim nie mieszkają a nam iść spać, później wyszła. Jeszcze przez jakieś pół godziny zlewałyśmy się z tego a w szególności z kolegi który siedział w szafie Ale nam naprawdę nie chciało nam się spać dlatego koło 4.30 wysmarowałyśmy z koleżanką wszystkie klamki w ośrodku pastą do zębów, a później pozabierałyśmy ludziom z pokoi ubrania i rozłożyłyśmy je w salonie, a koło 5.00 poszłyśmy na plażę żeby wyrzucić miskę, którą kilka dni temu przepaliłyśmy żelazkiem Tak wyglądała moja zielona noc, było naprawdę zabawnie i kiedy teraz o tym myślę to chce mi się śmiać he he
Pozdro
-
- Morphlorchack
- Posty: 6351
- Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: WWW czyli Wasze wakacyjne wyczyny ;)
Na poczatku wrzesnia.....:::::piotrek:::::... pisze:Pawle F. pseudo "kochany admin" gdzie sa twoje zdjecia ?????
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
-
- Młody aktywny
- Posty: 58
- Rejestracja: 19.06.2003, 21:43
- Lokalizacja: Łódź
Re: WWW czyli Wasze wakacyjne wyczyny ;)
Jakoś trudno wam przychodzi pisanie o waszych wyczynach, więc ja jeszcze coś napiszę (oczywiście króciutko) To zdarzyło się dzisiaj. Z ziomami z obozu postanowiliśmy się spotkać, trochę nas było bo jakieś 9 osób, nie mieliśmy co robić więc skoczyliśmy po piwka, oczywiście wszystkie wylądowały u mnie w plecaku. Usiedliśmy sobie na takim dłuuuuugim murku przy stacji benzynowej, wyciągnęliśmy napoje i rozpoczęliśmy sączenie Nie minęły 3 minuty, a koleżanka nagle wrzasnęła :''POLICJA!!!" (a powiem że nikt z nas nie był pełnoletni) Byli jakieś 15 metrów przed nami, kolega dużo nie myśląc wstawił swoje pełne i do tego już otwarte piwo do mojego plecaka i nagle zniknął, wszyscy zauważając mendy wstali i udali się w drugą stronę, ja dużo nie myśląc zapiełam plecak i też poszłam przyspieszonym krokiem, jeden z policjantów krzyknął do mnie żebym zostawiła ten plecak, ale ja nie odwracając się szłam dalej za resztą, tamci jeszcze coś krzyczeli w stylu "no teraz tacy odważni" , kawałek dalej był jakiś mur wszyscy przyspieszyliśmy byle dojść za mur i z tego miejsca wszyscy zaczęli biec. Ja trzymałam plecak przed sobą. Koleżanka nie miała pojęcia gdzie uciekać więc prawie wbiegła do kościoła! Rozdzieliliśmy się i biegliśmy przed siebie byle dalej od policji. W pewnym momencie obejrzałam się za siebie, żeby zobaczyć czy nikt mnie nie goni i ujrzałam na chodniku za sobą mokre ślady, wtedy się odwróciłam a zplecaka sączyło mi się piwo prosto na spodnie i trochę na chodnik, byłam jednak tak przerażona, że biegłam dalej zamiast wyciągnąć je z plecaka, wreszcie wpadłam na jakieś podwórze a chwilę później zjawiła się reszta, nie było tylko jednego kolegi. Okazało się, że on tam został! Ja wyciągnęłam z plecaka piwko i okazało się, że moja nowiuśka bluza jest poprostu całą mokra, mogłam ją wycisnąć Strasznie śmierdziałam piwem, ble to było okropne. Koleżanka z kolegą poszli szukać tego który został tam na murku. Szli i nagle zobaczyli policje! Kolega zaczął uciekać ale koleżanka zdążyła go złapać za rękę, ale ten się tak rzucał że ta musiała go puścić, poczym kolega wpadł na jakąś kolesię, prawię ją przewracając! i tak uciekł. Później się okazało, że policjanci byli bardzo mili i koledze który się odważył zostać nic anic nie zrobili Ta sytuacja była poprostu niesamowita, a ja mam dziś troszkę prania heh (spodnie, plecak i bluzę), dlatego mykam się za to wziąć
Pozdro
-
- Władca Smoków
- Posty: 4449
- Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: 3miasto
Re: WWW czyli Wasze wakacyjne wyczyny ;)
to byla najglupsza zecz jaka mogliscie zrobic uciekac od policji jezeli byli by jacys skur..... mogli was zaczag gonic i wtedy byscie mieli problemy a za alkohol to co oni moga zrobic
-
- Wspaniały
- Posty: 2075
- Rejestracja: 29.09.2002, 09:47
- Płeć: kobieta
Re: WWW czyli Wasze wakacyjne wyczyny ;)
Powiedzial bym wrecz ze wasze zachowanie bylo isciee szczeniackie .. chociaz dla was mogloby sie wydawac smieszne
Aha .. i .. jesli chcieliscie pic piwo, i tak bardz je lubicie .. dlaczego nie poodobal ci sie zapach twojej bluzy .. w koncu TO BYLO UKOCHANE PIWO ?!
A sam nie toleruje jakiegos picia piwa w ukryciu .. chociaz ...
Aha .. i .. jesli chcieliscie pic piwo, i tak bardz je lubicie .. dlaczego nie poodobal ci sie zapach twojej bluzy .. w koncu TO BYLO UKOCHANE PIWO ?!
A sam nie toleruje jakiegos picia piwa w ukryciu .. chociaz ...
-
- Młody aktywny
- Posty: 58
- Rejestracja: 19.06.2003, 21:43
- Lokalizacja: Łódź
Re: WWW czyli Wasze wakacyjne wyczyny ;)
Cóż zachowaliśmy się głupio ale nie wiem czy wiecie ,że picie alkoholu w miejscach publicznych jest zabronione
Pozdro
-
- Wspaniały
- Posty: 2075
- Rejestracja: 29.09.2002, 09:47
- Płeć: kobieta
Re: WWW czyli Wasze wakacyjne wyczyny ;)
Dlatego obowiązuje pewna kultura picia alkoholu, nie ?
-
- Szalony pismak
- Posty: 877
- Rejestracja: 23.10.2002, 18:16
- Lokalizacja: O.
Re: WWW czyli Wasze wakacyjne wyczyny ;)
Widzę tę kulturę codziennie... Przechodząc np koło dworca, czy w parku...
-
- Truskafka
- Posty: 1532
- Rejestracja: 01.08.2003, 02:20
- Lokalizacja: Nie z tej ziemi... ;)
Re: WWW czyli Wasze wakacyjne wyczyny ;)
Paweł Florczak pisze:Na poczatku wrzesnia.....:::::piotrek:::::... pisze:Pawle F. pseudo "kochany admin" gdzie sa twoje zdjecia ?????
''kochany adminie'' początek września za nami... Może byś się pochwalił zdjęciami na forum, tak jak napisałeś????
"Moje szczęście ma brązowe oczy "
-
- Morphlorchack
- Posty: 6351
- Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: WWW czyli Wasze wakacyjne wyczyny ;)
Chetnie, ale niestety z powodu choroby koleżanki (niestety konieczna była dłuższa wizyta w szpitalu ) nawet ja jeszcze nie widziałem tych zdjec. Ale obiecuje Wam tutaj jak to pisze, że zdjęcia pokaże na pewno
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info