Czy istnieje miłość bez zaufania?
-
- Truskafka
- Posty: 1532
- Rejestracja: 01.08.2003, 02:20
- Lokalizacja: Nie z tej ziemi... ;)
Czy istnieje miłość bez zaufania?
Mam tylko jedno pytanie: czy wedlug was istnieje milosc bez zaufania??
"Moje szczęście ma brązowe oczy "
-
- Władca Smoków
- Posty: 4449
- Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: 3miasto
-
- Truskafka
- Posty: 1532
- Rejestracja: 01.08.2003, 02:20
- Lokalizacja: Nie z tej ziemi... ;)
Re: Czy istnieje miłość bez zaufania?
A dlaczego tak myslisz? Przecież podobno kazdy udany zwazek powinien byc oparty na wzajemnym zaufaniu...??
"Moje szczęście ma brązowe oczy "
-
- Władca Smoków
- Posty: 4449
- Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Czy istnieje miłość bez zaufania?
powiem tak ja nikomu nieufam i wiele osub terz
-
- Truskafka
- Posty: 1532
- Rejestracja: 01.08.2003, 02:20
- Lokalizacja: Nie z tej ziemi... ;)
Re: Czy istnieje miłość bez zaufania?
Nie ufasz nawet swojej dziewczynie??
"Moje szczęście ma brązowe oczy "
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2969
- Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: NY! :D
Re: Czy istnieje miłość bez zaufania?
HeyO :-] No wrOcilam ze wczasow to sie zaczne znowu wypowiadac =P Okey wracajac do tematu.Moim zdaniem taka milosc nie istnieje tj taka prawdziwa milosc nie istnieje bo co to za milosc? Nie mash zaufanie np do swojego chlopaka i jest zle.Milosc polega na zaufaniu, wiernosci... a nie... na seksie bez zobowiazan czy czyms takim.
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
Krolujesz Im.!
-
- Władca Smoków
- Posty: 4449
- Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Czy istnieje miłość bez zaufania?
nikomu nieufam doslownie niekomu ludzie teraz na tym swiecie sa tak okrutni ze nawet niewarto sie ludzic ze ktos jest godny zaufania
-
- Truskafka
- Posty: 1532
- Rejestracja: 01.08.2003, 02:20
- Lokalizacja: Nie z tej ziemi... ;)
Re: Czy istnieje miłość bez zaufania?
Widzisz SkaTe_GirL, ja właśnie powoli trace zaufanie do mojego chlopaka. On ma poprostu fiola na punkcie sprawdzania moich reakcji na jakis jego numer... Ostatnio podal moj numer jakiemus swojemu koledze ktory mial byc ''moim cichym wielbiciele'' i sprawdzal moje zachowanie... Z jednej strony nie chce zakonczyc tego zwiazku, ale z drugiej juz czuje,ze dlugo tak nie wytrzymam... dol totalny...SkaTe_GirL pisze:Moim zdaniem taka milosc nie istnieje tj taka prawdziwa milosc nie istnieje bo co to za milosc? Nie mash zaufanie np do swojego chlopaka i jest zle.Milosc polega na zaufaniu, wiernosci...
"Moje szczęście ma brązowe oczy "
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2969
- Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: NY! :D
Re: Czy istnieje miłość bez zaufania?
Z tej strOny serdecznie Ci wspOlczuje.Taki chlOpak niezaleznie jak sie go kocha On zawsze bedzie Cie sprawdzal itd. :\ Ciezka sprawa.Z drugiej strony takze rozumie ze nie chcesh niszczyc tj zakOnczyc tego zwiaku to trudne, przykre a poza tym jak sie kogos kocha to. . . Wiesh co? Moze pogadaj z nim taq szczerze.Powiedz mu ze przez te jego numery on psuje ten zwiazek. . . ze to wszystko sie tObie nie podoba. . . moze to pomoze ?Mirriam pisze:
Ostatnio podal moj numer jakiemus swojemu koledze ktory mial byc ''moim cichym wielbiciele'' i sprawdzal moje zachowanie...
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
Krolujesz Im.!
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2681
- Rejestracja: 27.09.2002, 20:43
Re: Czy istnieje miłość bez zaufania?
A moim zdaniem jesteś zagubionym chłopczykiem, który sam nie zdaje sobie sprawy z wagi swoich słów! Puknij się w tą pustą makówkę i zastanów dobrze, bo nie wydajesz się być wiarygodny i pewny tego co piszesz! Widze, że, Ci coś ciąży, może to ciężkie dzieciństwo, a może poprostu upośledzenie umysłowe, nieważne. Ale może zamiast słuchać hh i wypalać trawke z ziomalami z pod bloku weź wreszcie ten pieprzony słownik w ręke i sprawdzaj każde słowo, które napisałeś. ;-\.....:::::piotrek:::::... pisze:nikomu nieufam doslownie niekomu ludzie teraz na tym swiecie sa tak okrutni ze nawet niewarto sie ludzic ze ktos jest godny zaufania
A co do tematu, miłość bez zaufania nie jest miłością. Nie wiem co rozumiecie przez to słowo, ale dla mnie jest to szczere, jedyne i niepowtarzalne uczucie, a właściwie cała plejada uczuć, w tym oczywiście takie jak złość i zawiść, ale przede wszystkim ciepło ducha, chęć dawania szczęścia i co za tym idzie zaufanie. A ktoś, kto nieustatnie wystawia 'na próby' swoją partnerke/partnera nie jest nikim więcej niż... :]
- Przepraszam.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1122
- Rejestracja: 30.07.2003, 22:37
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Czy istnieje miłość bez zaufania?
bober pisze:...miłość bez zaufania nie jest miłością...
Wiesz co, Boberku? Chcialam to samo napisac . Bo to jest prawda! Pozdrawiam.
smile like a melon slice : )
-
- Szczęściara
- Posty: 1624
- Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
- Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)
Re: Czy istnieje miłość bez zaufania?
Boberku, zgadzam sie z Toba, ze nie ma milosci bez zaufania. Nie potrzfilabym przytulic sie do kogos, komu nie ufam. Milosc bez zaufania to moze byc chyba tylko seks z przypadkowa osoba
Ale niestety Boberku smutno mi sie zrobilo jak napisales Piotrkowi, zeby przestal sluchac hh i palic trawke i zaczal uzywac slownika. Ja tez slucham hh (ale nie polskiego) ale nie pale trawki i z polszczyzna nie mam wiekszych problemow. Przykro mi, ze ludzi, ktorzy sluchaja hh uwazasz za imbecyli....
Ale niestety Boberku smutno mi sie zrobilo jak napisales Piotrkowi, zeby przestal sluchac hh i palic trawke i zaczal uzywac slownika. Ja tez slucham hh (ale nie polskiego) ale nie pale trawki i z polszczyzna nie mam wiekszych problemow. Przykro mi, ze ludzi, ktorzy sluchaja hh uwazasz za imbecyli....
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
-
- Młody aktywny
- Posty: 172
- Rejestracja: 08.08.2003, 19:55
- Lokalizacja: sosnowiec
Re: Czy istnieje miłość bez zaufania?
wiesz Mirriam?wlasnie przez takie ciagle numery mojego juz ex faceta rozlecial sie jeden z moich najlepszych zwiazkow-a to przez to ze nie potrafilam tego dobrze naprawic!jezeli choc troche zalezy Ci na tym chlopaku i uwazasz ze wasz zwiazek ma jakies widoki na przyszlosc to zrob cos!!!cokolwiek-za nim bedzie za pozno
nie wiem co Ci powiedzic-moze pogadaj z nim...ale spiesz sie bo czas ucieka... 3mam kciuki!
a co do milosci bez zaufania-hmmm-ciezka sprawa...
sadze ze na poczatku znajomosci i w ogole jakiegokolwiek zwiazku dostaje sie 'pelny bak' wlasnie zaufania -i tylko i wylacznie od nas bedzie zalezalo jak szybko sie on zrobi pusty...
przez chocby glupia zazdrosc czy byle powod do klotni (nie mowiac juz o skoku w bok czy cos takiego) powolutku, choc czasem nawet bez naszej swiadomosci ,tracimy ukochana osobe...
czasem jest tez tak ze uczucie jest ogromne i prawdziwe a przede wszystkim szczere a 'bak' zrobi sie pusty-ale uczucie zostaje bo jest silniejsze-wtedy musimy sie baaardzo starac zeby odzyskac znowu zaufanie...
wiec taka milosc chyba jednak istnieje
ale to moja teoria
sama juz nie wiem
P.S.
aaa piotrek-Ty chyba naprawde jestes zagubiony w wielkiim swiecie-nie wiem czemu nie ufasz nikomu-ale pomysl logicznie jezeli Ty nie bedziesz nikomu ufal-nikt nie zaufa Tobie.a swiat jest naprawde wielki(jak bys nie chcial zauwazyc)i czasami taki malenki samotny zagiel nie poradzi sobie z wichrami wszystkich problemow.zwieje Cie jak na sztormie i znikniesz...
nie mozesz z gory przekreslac wszystkich ludzi-NIE MASZ PRAWA!
masz racje live is brutal ale wiedz ze sa jeszcze na swiecie ludzie naprawde godni zaufania-w Twoim otoczeniu na pewno tez -tylko otworz oczy...
jezeli umiesz rozroznic czarny od bialego to umiesz rozroznic tez dobro i zlo-zlych ludzi odrzuc na bok-ale z drugiej strony zostana sami dobrzy-im mozesz zaufac...
nie wiem co Ci powiedzic-moze pogadaj z nim...ale spiesz sie bo czas ucieka... 3mam kciuki!
a co do milosci bez zaufania-hmmm-ciezka sprawa...
sadze ze na poczatku znajomosci i w ogole jakiegokolwiek zwiazku dostaje sie 'pelny bak' wlasnie zaufania -i tylko i wylacznie od nas bedzie zalezalo jak szybko sie on zrobi pusty...
przez chocby glupia zazdrosc czy byle powod do klotni (nie mowiac juz o skoku w bok czy cos takiego) powolutku, choc czasem nawet bez naszej swiadomosci ,tracimy ukochana osobe...
czasem jest tez tak ze uczucie jest ogromne i prawdziwe a przede wszystkim szczere a 'bak' zrobi sie pusty-ale uczucie zostaje bo jest silniejsze-wtedy musimy sie baaardzo starac zeby odzyskac znowu zaufanie...
wiec taka milosc chyba jednak istnieje
ale to moja teoria
sama juz nie wiem
P.S.
aaa piotrek-Ty chyba naprawde jestes zagubiony w wielkiim swiecie-nie wiem czemu nie ufasz nikomu-ale pomysl logicznie jezeli Ty nie bedziesz nikomu ufal-nikt nie zaufa Tobie.a swiat jest naprawde wielki(jak bys nie chcial zauwazyc)i czasami taki malenki samotny zagiel nie poradzi sobie z wichrami wszystkich problemow.zwieje Cie jak na sztormie i znikniesz...
nie mozesz z gory przekreslac wszystkich ludzi-NIE MASZ PRAWA!
masz racje live is brutal ale wiedz ze sa jeszcze na swiecie ludzie naprawde godni zaufania-w Twoim otoczeniu na pewno tez -tylko otworz oczy...
jezeli umiesz rozroznic czarny od bialego to umiesz rozroznic tez dobro i zlo-zlych ludzi odrzuc na bok-ale z drugiej strony zostana sami dobrzy-im mozesz zaufac...
CARPE DIEM!
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2681
- Rejestracja: 27.09.2002, 20:43
Re: Czy istnieje miłość bez zaufania?
Sorry, może przesadziłem, ale takie głupie gadanie bez zastanowienia źle na mnie działa, ujednolicanie wszystkich do jednego znienawidzonego rodzaju tylko dlatego, że się nie pomyślało nad własnym życiem jest okropne. Nie wzoruję się tylko postami z tego tematu, ale ogólnie tym co widze po wszystkich wypowiedziach Piotrka jakie przyszło mi przeczytać. I wielkie sory jak kogoś uraziłem tą trawką, ale ze słownikiem to poważnie, sam miałem jeszcze niedawno duże problemy z ortografią, ale nauka prostych reguł nie jest czymś co by przerastało umiejętności normalnego człowieka. I nie ma co się wykręcać papierkami z poradni, że nie potrafimy dobrze pisać, bo to już dawno przestało na mnie działać, oczywiście są takie przypadki, ale jeden na ileś tam, a tu widze wyraźnie lenistwo.
- Przepraszam.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
-
- Władca Smoków
- Posty: 4449
- Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Czy istnieje miłość bez zaufania?
niestety musze ci przyznac ze jestem bardzo slaby z ortografi ale jestem dyslektykiem i niezabardzo nozna mi pomuc
a tak pozatym to przeciez na pewno kazdy z was byl zazdrosny o swoja druga polowe a czy zazdrosc niejest przejawem braku zaufania ????????
a tak pozatym to przeciez na pewno kazdy z was byl zazdrosny o swoja druga polowe a czy zazdrosc niejest przejawem braku zaufania ????????
-
- Szczęściara
- Posty: 1624
- Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
- Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)
Re: Czy istnieje miłość bez zaufania?
Boberku, nic sie nie stalo, przeciez wiesz, ze nie moglabym sie na Ciebie dlugo gniewac, co ja mowie- ja wogole nie potrafie sie na ciebie gniewac
co do ortografii, to ja nigdy nie mialam z nia wiekszych problemow, ale Piotrek nie mow, ze u Ciebie nie da sie nic zrobic, po prostu jak piszesz pomysl troszke i od czasu do czasu uzyj slownika
A co do tej zazdrosci, to jesli jestes o kogos zazdrosny to nie znaczy, ze nie ufasz nikomu. A mama, tata??
co do ortografii, to ja nigdy nie mialam z nia wiekszych problemow, ale Piotrek nie mow, ze u Ciebie nie da sie nic zrobic, po prostu jak piszesz pomysl troszke i od czasu do czasu uzyj slownika
A co do tej zazdrosci, to jesli jestes o kogos zazdrosny to nie znaczy, ze nie ufasz nikomu. A mama, tata??
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
-
- Władca Smoków
- Posty: 4449
- Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Czy istnieje miłość bez zaufania?
od kiedy pamietam mam problemy z ortografia bylem nawet w poradni wiele lat temu i muwili ze mam dyslekcje ale ze mozna to u mnie wyleczyc zebym troche czytal ale to olaBem i zawsze mialem paly z dyktand a teraz juz troche zapuzno na nauke a co dotematu jak sie jest zazdrosnym o swoja np dziewczyne to po prostu jej niufasz
-
- Młody aktywny
- Posty: 172
- Rejestracja: 08.08.2003, 19:55
- Lokalizacja: sosnowiec
Re: Czy istnieje miłość bez zaufania?
o nie!zazdrosc co prawda zawsze idzie w parze z miloscia ale zazdrosc wcale nie rowna sie bakiem zaufania!
mozesz byc zazdrosny o swoja panienke np. o to ze jakis inny koles spojrzy jej sie na biust(choc ona go nie kusila i nie miala na to zadnego wplywu)i to wcale nie znaczy ze jej nie ufasz!!!
jestes zazdrosny bo tak i juz-to wychodzi samo z siebie(a dziewczyna jest tu niewinna)
sorki za taki prymitywny przyklad...
mozesz byc zazdrosny o swoja panienke np. o to ze jakis inny koles spojrzy jej sie na biust(choc ona go nie kusila i nie miala na to zadnego wplywu)i to wcale nie znaczy ze jej nie ufasz!!!
jestes zazdrosny bo tak i juz-to wychodzi samo z siebie(a dziewczyna jest tu niewinna)
sorki za taki prymitywny przyklad...
CARPE DIEM!
-
- Władca Smoków
- Posty: 4449
- Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Czy istnieje miłość bez zaufania?
mi chodzilo raczej zazdrosc która sie okazuje jak np twoja dziewczyna stoji gada z innm chlopakiem a ty sie tylko przygladasz to jest brak zaufania do swojej dziewczyny
-
- Młody aktywny
- Posty: 172
- Rejestracja: 08.08.2003, 19:55
- Lokalizacja: sosnowiec
Re: Czy istnieje miłość bez zaufania?
ja nie uwazam ze to jest brak zaufania-to po prosti glupia zazdrosc- czasem naprawde bez wiekszego powodu...
a i jeszcze jedno: jezeli ja kochasz i ufasz jej to to ze rozmawia z kumplem czy kimkolwiek nie powinno stanowic dla Ciebie zadnego powodu do zazdrosci...
no chyba ze ta zazdosc przerodzila sie w obsesyjna ZABORCZOSC!!!
a i jeszcze jedno: jezeli ja kochasz i ufasz jej to to ze rozmawia z kumplem czy kimkolwiek nie powinno stanowic dla Ciebie zadnego powodu do zazdrosci...
no chyba ze ta zazdosc przerodzila sie w obsesyjna ZABORCZOSC!!!
CARPE DIEM!