Wakacyjna milosc.

Każdy prędzej czy później Jej pragnie, każdego dosięga Ręka Miłości, dla jednych jest łaskawa, inni błądzą i muszą walczyć. W tym forum piszemy o pułapkach, rozterkach i radościach związanych z wyjątkowym stanem jakim jest jest Miłość.
ODPOWIEDZ
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Wakacyjna milosc.

Post autor: SkaTe_GirL »

W tym temacie chcialabym poruszyc sprawe zakochiwania sie w wakacje.Napiszcie kogo poznaliscie...czy stal sie dla was kims wyjatkowym.A moze odnalezliscie milosc?A moze to tylko przelotna znajomosc.

Jesl chodzi o mnie poznalam wielu ludzi i bardzo sie z tego ciesze.W srod nich byl pewnien Grzesiek.Nie przecze odrazu wpadl mi w oko.Gdy sie zapoznalismy bylam w siudmym niebie.Ahh myslalam "Jaki on wspanialy" A jak sie dowiedzialam ze jest z Elbląga i nie ma dziewczyny to jeszcze bardziej.To bylo zauroczenie.Gdy wrocilam do domq Grzesiu juz nie wydaje mi sie taki wspanialy chodz zawsze robi mi sie cieplo gdy o nim pomysle.Teraz jestesmy dobrymi kumplami. ; -]

A jak jest u Was z nowymi znajomosciami?
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Wakacyjna milosc.

Post autor: Paweł »

WAKACJE SIE JESZCZE NIE SKONCZYLY!!!
Mamy jeszcze cale dwa dni... wiec moze za dwa dni cos napisz :wink: :P
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
MGT
Młody aktywny
Posty: 81
Rejestracja: 28.08.2003, 23:12
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Wakacyjna milosc.

Post autor: MGT »

juz tylko jutrzejszy dzien i koniec wolnosci..
niunio
Młody aktywny
Posty: 5
Rejestracja: 27.08.2003, 14:48

Re: Wakacyjna milosc.

Post autor: niunio »

....:::: To juz jest koniec nie ma juz nic ::::....
a ja ide do nowej szkoly, do liecum :]
Anuś
Prawie autorytet
Posty: 3140
Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wakacyjna milosc.

Post autor: Anuś »

ja też idę do nowej szkoły i wcale mi się nie chce...A co do wakacyjnych znajomości, to moim zdaniem nic z tego nie wychodzi...
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
Mirriam
Truskafka
Posty: 1532
Rejestracja: 01.08.2003, 02:20
Lokalizacja: Nie z tej ziemi... ;)

Re: Wakacyjna milosc.

Post autor: Mirriam »

czy mi sie wydaje, czy odbieglismy troche od tematu...? :mrgreen: A ja w czasie wakacji zaczelam na mojego dawnego przyjaciela patrzec tez jak na chlopaka... I zobaczymy co bedzie.
"Moje szczęście ma brązowe oczy :D" :tak:
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: Wakacyjna milosc.

Post autor: SkaTe_GirL »

Anusia25 pisze:A co do wakacyjnych znajomości, to moim zdaniem nic z tego nie wychodzi...
Hmmm no w 80% nic nie wychodzi ale pozostaja jeszcze te 20 % co sie udaje przetrzymac...
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: Wakacyjna milosc.

Post autor: Montana »

Po moich doswiadczeniach moge Wam powiedziec, ze w 100% nic nie wychodzi.....
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
macey
Prawie autorytet
Posty: 2087
Rejestracja: 09.09.2002, 20:50
Lokalizacja: poznania

Re: Wakacyjna milosc.

Post autor: macey »

no widzisz..zjebanie.. nie ma nad czym sie zastanawiac..
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: Wakacyjna milosc.

Post autor: Montana »

Macey jak zwykle konkretny ;)
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
Mirriam
Truskafka
Posty: 1532
Rejestracja: 01.08.2003, 02:20
Lokalizacja: Nie z tej ziemi... ;)

Re: Wakacyjna milosc.

Post autor: Mirriam »

i szczery az do bolu....... :hihi:
"Moje szczęście ma brązowe oczy :D" :tak:
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: Wakacyjna milosc.

Post autor: SkaTe_GirL »

lepsze aby byl szczery i konkretny niz jaka jakas owieczka obijal w bawelne ; -P ; -]
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
bober
Prawie autorytet
Posty: 2681
Rejestracja: 27.09.2002, 20:43

Re: Wakacyjna milosc.

Post autor: bober »

Konkretny i szczery... to jego największa zaleta! <-:
I ma racje, taka miłostka, nic więcej! Nie miałem ich za wiele, ale... pf... tylko potem troche szkoda... dzień lub dwa...
- Przepraszam.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
Wang
Capo di Tutti Capi
Posty: 1488
Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
Lokalizacja: Chicago

Re: Wakacyjna milosc.

Post autor: Wang »

Montana pisze:Po moich doswiadczeniach moge Wam powiedziec, ze w 100% nic nie wychodzi.....
"Spodziewaj się niespodziewanego". W życiu nie można powiedzieć, że coś na 100%. Nic nie jest pewne na 100 procent. Ja osobiście w te wakacje zerwałem z dziewczyną w połowie lipca, ponieważ ona chciała się zabawić i wykorzystała sytuacje, że wyjechała i nie widziała mnie jakiś czas. Ale jeszcze pod koniec lipca poznałem na żywo dziewczyne, z którą od bardzo dawna rozmawiałem przez gg... teraz jesteśmy razem i jest naprawde dobrze.
Więc nie można mówić, że wakacyjna miłość nie jest w stanie przetrzymać. To wszystko zależy od nas.. od ludzi. A nie od miesięcy lipiec i sierpień!
Veni Vidi Vici
macey
Prawie autorytet
Posty: 2087
Rejestracja: 09.09.2002, 20:50
Lokalizacja: poznania

Re: Wakacyjna milosc.

Post autor: macey »

wang pisze: W życiu nie można powiedzieć, że coś na 100%. Nic nie jest pewne na 100 procent.
na 100% umrzemy :tak:
Wang
Capo di Tutti Capi
Posty: 1488
Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
Lokalizacja: Chicago

Re: Wakacyjna milosc.

Post autor: Wang »

pewny jesteś macey? A może jednak zostaniesz wampirem i nici ze życie. A może znajdą coś co pozwoli żyć wiecznie? :twisted:


P.S. ...dlatego napisałem.. "W życiu" :P:P:P
Veni Vidi Vici
::PiotreK::
Władca Smoków
Posty: 4449
Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: 3miasto

Re: Wakacyjna milosc.

Post autor: ::PiotreK:: »

a co to za ruznica czy sie kogos pozna i zakocha w wakacje czy w rok szkolny niewiem czemu to sie tak dzieli :/
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: Wakacyjna milosc.

Post autor: SkaTe_GirL »

::PiotreK:: pisze:a co to za ruznica czy sie kogos pozna i zakocha w wakacje czy w rok szkolny niewiem czemu to sie tak dzieli :/
Tu chodzi o to ze jesli zakochasz sie w wakacje to jest jakos tak...inaczej nO to jest jakas magiczna chwile, ktora zazwyczaj ale nie zawsze gdy jest poczatek wrzesnia mija ; -P
A jak zakochasz sie w czasie roczq szkolnego to jest juz tak inaczej. . .
No w sumie nie wiem czemu to sie dzieli ;P
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
::PiotreK::
Władca Smoków
Posty: 4449
Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: 3miasto

Re: Wakacyjna milosc.

Post autor: ::PiotreK:: »

no niewiem dla mnie to nierobi zadnej róznicy czy sa wakacje czy swieta bozego narodzenia jak kogos pokocham to zawsze tak samo
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: Wakacyjna milosc.

Post autor: Montana »

Masz Wang racje, ze nic nigdy na 100%, wiec sie poprawiam- na 98% :)
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
ODPOWIEDZ